Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ustawienia dmuchawy


mKochu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

Posiadam piec firmy Stefaniak i mam pytanie odnośnie ustawienia parametrów sterownika dmuchawy i pompy wody. 

Piec o mocy 7kW zaopatruje w ciepło mieszkanie o 43m2. Ma za zadanie ogrzać dwa pokoje, bojler, kuchnie oraz drabinke w łazience.  Jakie parametry ustawić, jaka temperatura na piecu zadana? Minimalna jaka można, to 55C.  Jaki optymalny czas przedmuchu i czas między nim?Sterownik dmuchawy proton. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może podasz na jakich ustawieniach obecnie pracuje sterownik i ewentualnie co Ci nie pasi?

Proton nie jest sprzętem z którego użytkowania można być zadowolonym chociaż poziomów samozadowolenia jest tyle ilu ludzi dookoła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę edytować a mam dodatkowe pytanie: pozbyles się Camino? Dlaczego? Jeśli był za duży mocą , można było ująć członów, nawet zostawiając 3 szt, przedni, pośredni i tylny. 

A może dalej palisz leniwie od dołu? Camino jest pod tym względem wymagającym kotłem ale nie myśl że wymiana kotła Ci pomoże bo nowy kocioł ma większą dziurę do komina.

Palenie od dołu w zestawieniu z lipnym dwustanowym sterownikiem znowu wróży problemy jakie miałeś w tamtym sezonie. 

Mógłbyś wyprowadzić mnie z błędu jeśli tak nie jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parametry :

Wydajność dmuchawy 20 bieg na 50.

Czas przedmuchu 10 sekund 

Czas przerwy między przedmuchami 5 min 

Temp. Załączenia pompy co 50 stopni. 

Piec jest górnego spalania i starałem się tak palić, ale... Raz stałoby się nieszczęście. Mianowicie rozpalilem od dolu, naładowalem do pieca sporo węgla eko groszku z Castorama i tak się gazy nazbieraly, że przy otworzeniu nagłym zrobił się wybuch, straszny wybuch. Stąd moje pytanie o przedmuchy itd. 

A co do Camino to zdziwiony jestem, że zapytałes. Otóż piec camino był już bardzo wyeksplatowany, nie domykal się szczelnie, dym uciekał każdym możliwym otworem z tego pieca. Regeneracja mi się po prostu nie opłacala. Poza tym ten piec podobno był starszy ode mnie, a mam 28 lat i bałem się, że w końcu pęknie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje problemy z kotłami to sposób palenia od dołu. Paląc tak, powinieneś używać grubej frakcji węgla tj. kostki , dokładając na raz dwa, trzy kawałki. Eko do takiego palenia się nie nadaje bo jest za drobny i bardzo mocno gazuje wytwarzając za dużo dymu.

Napisz czy w górnych drzwiach masz doprowadzenie powietrza wtórnego ale zdziwił bym się gdyby tak było jeżeli ta dmuchawa jest fabrycznie założona. 

Wentylator tak ustaw: zejdź z obrotami tak żeby wentylator buczal ale nie ruszał. Podnos obroty do momentu aż zacznie kręcić i wtedy dołóż minimalnie więcej aby zawsze ruszał bez oporów. Maksymalne obroty daj tak na trochę więcej niż połowa zakresu. Jak napiszesz czy masz klapke PW w górnych drzwiach, powiem jak te obroty maksymalne ustawić aby nie wypychalo dymu na zewnątrz. 

Na przerwy przedmuchow nie ma prostej zasady, każdy ma to inaczej, potrzeba próbować . 5 minut to za długi czas wg. mnie. Zacznij od powiedzmy 2 minut przerwa, 10 -15sekund praca. Tutaj potrzeba czasu i cierpliwości aby to dobrze zgrać. Jak będzie źle ustawione,będą problemy z utrzymaniem zadanej temperatury oraz z wybuchami .

Gdybyś palił od góry, wybuchy przestały by być problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec nie ma żadnych klapek, jest szczelny i w powietrze zaopatruje go wyłącznie dmuchawa, bądź dolne Drzwiczki. 

Załóżmy, że będę palił od góry, to ustawienia sterownika co do przedmuchu, powinienem ustawić tak, jak napisałeś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,ale to są ustawienia powiedzmy wyjściowe.Od tego zacznij. Musisz uzbroić się w cierpliwość i cały czas obserwować , korygować. Poczytaj instrukcję obsługi . Miałeś fajny kocioł z potencjałem do przeróbek, kilkoma możliwościami co do sterowania. Teraz kiszka a sterownik   wg mnie nie daje pola manewru. 

Są koledzy co nie narzekają na takie sterowniki.

Jeżeli brak Ci cierpliwości to kup grubszego węgla , zostaw sterownik , niech odpoczywa . Możesz palić wtedy od dołu na stałej szczelinie PP czyli dolnej klapki. Palenie od góry bez dopływu PW z górnych drzwi też nie do końca jest tym, czym powinno być. 

Jeśli masz miejsce do zamontowania miarkownika to by to było najlepsze wyjście.

Z mojej strony to tyle, niczego więcej nie da się wymyślić. Od Ciebie teraz zależy czy pokonasz trudności. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup sobie sterownik z pid aby mial jeszcze czujnik temp spalin ,   a najlepiej to miarkownik  na rynku masz mechaniczne za ok100zl jak i elektrocznike za 200 (kepas) i 300 unster

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz zupełną rację. :)

Nie proponowałem takich rozwiązań , mimo że sam z nich korzystam. Mkochu nie napomknął że chciałby coś z takich sterowników więc skupiłem się na tym o co prosił przy sprzęcie jaki posiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam po przerwie. 

Zacząłem normalnie palić od góry wszystko pięknie chodzi, ustawiona temperatura 57 stopni w domu robi się upał a na piecu 70 stopni. Skąd taki wzrost temperatury? Czy to może przez zbyt częsty przedmuch? Bądź zbyt długo przedmuchuje? Z pieca zero dymu na mieszkanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopracuj te przerwy i czas. 

Może nigdy nie uda się ustawić idealnie ale postęp jest widoczny. Zupełnym lekarstwem była by zmiana sposobu regulacji jak pisaliśmy wyżej. Jeśli jednak będziesz w miarę zadowolony to temat na potem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam ponownie. 

Po dłuższym czasie zmagań z dmuchawa dalej jest lipa. Węgiel w kotle się po prostu dusi, brak stałego płomienia. Czy to normalne? Przez to mam wrażenie, że smola na ściankach kotła zamiast znikać rośnie.. Co robić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przedmuch 15 min przerwy 20 sek przedmuchu w piecu ciemno, po otworzeniu drzwi zasypowych z pieca bucha. Dziś ustawiłem przedmuch co 5 min po 10 sek. Nie sprawdzałem co się dzieje w piecu, bo strach. Palę od góry ciągle a co do węgla, to nie mam pojęcia z jakiej kopalni jest, bo na stronie nie ma informacji.. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mi przypomina moją walkę z przewymiarowanym kotłem, Masz kocioł 7kW, czyli o takiej mocy jaką ja mniej więcej potrzebuje teraz do ogrzania 170m² domu.

Na początek zaproponuje zmniejszenie mocy dmuchawy, nawet do minimum, byle sterownik nie wchodził w przedmuchy, a dmuchaw pracowała przez cały czas, u mnie dmuchawa pracowała w zakresie od 7-11 w zależności od temperatury na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno jednoznacznie powiedzieć z jaką mocą powinna u Ciebie w tej chwili pracować dmuchawa, to trzeba dobrać eksperymentalnie, jeżeli przy ustawieniu na 10 będzie pracować niemal cały czas to może tak zostać.

Co do mocy kotła to mój dom potrzebuje 13kW przy -20°C, dlatego piszę, że teraz potrzebuje około 7kW.

Ja też się złapałem na tym co zaleca producent i kilka lat temu kupiłem kocioł, który producent zalecał do ogrzewania 180m².

Kocioł chyba podobny do twojego bo jakiś UKS z Pleszewa tylko , że miał 25kW, potem się okazało, że 25kW miał na kiepskiej jakości miale, ale już na dobrym węglu miał 38kW, dlatego piszę, że noże być przewymiarowany. Jednak wiem, że nie da się kopić kotła na węgiel o mniejszej mocy niż 7-8 kW i trzeba będzie coś zaradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie ciężko zaradzić, bo nie wiem jak zrobić, żeby dmuchawa chodziła cały czas bez przedmuchow. Dziś zmieniłem znów parametry na przerwę trzy minutowa przy 10 sekundach przedmuchow. Wynik: nadal ciemno w piecu. Mam wrażenie, że górna część węgla gaśnie, a w dolnej części węgla jest żar. Nie ogarniam już tego-serio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje na początek ustalić zapotrzebowanie na ciepło dla twojego mieszkania, wejdź na stronę http://cieplowlasciwie.pl/start, to jest kalkulator pomocny przy obliczeniu macy kotła, na koniec zrób screen-y wyników, bo linki są po jakimś czacie zmieniane i podaj inne wyniki.

Na tą chwile ustaw dmuchawę na 5 zobaczymy jak zachowa się kocioł. Ważne by dmuchawa na tak niskich ustawieniach (5) pracowała płynnie nie szarpała, nie przerywała, bo to może uszkodzić silnik.

Jeżeli kocioł jest faktycznie za duży to w komorze ognia nie zobaczysz, co najwyżej żar i kilka płomyków i to tylko pod koniec spalania, stąd moje obawy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wrócę w nocy z pracy, to ogarnę ten link. 

I wychodzi na to, że faktycznie jest za duzy. Bo wszystko wygląda tak, jak napisałeś w ostatnim zdaniu, płomień widzę pod koniec spalania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234
3 godziny temu, mKochu napisał:

Własnie ciężko zaradzić, bo nie wiem jak zrobić, żeby dmuchawa chodziła cały czas bez przedmuchow. Dziś zmieniłem znów parametry na przerwę trzy minutowa przy 10 sekundach przedmuchow. Wynik: nadal ciemno w piecu. Mam wrażenie, że górna część węgla gaśnie, a w dolnej części węgla jest żar. Nie ogarniam już tego-serio. 

Tak powinno być. Po rozpaleniu masz ogień na wierzchu zasypu ale po jakimś czasie ogień przygasa a żar idzie w głąb zasypu. Góra jest ciemna . Dopiero po kilku godzinach ogień i żar znowu są na górze i tak już pozostaje do końca palenia. Wg mnie przedmuchy powinny być częstsze a krótsze np. co 3 min. 15 sekund. To niestety sam musisz ustalić . Nie sugeruj się ciemnym zasypem. Tak ma być.Przedmuchy ustawiasz po to by kocioł trzymał blisko zadanej. Jak temp spada podnosisz troszkę długość przedmuchu a częstotliwość zmniejszasz. Jak przeciąga zadaną, wydłużasz przerwę i skracasz długość przedmuchu.Nawet jeśli przekroczy zadaną to ster przejdzie w tryb nadzoru. Po spadku temperatury , dmuchawa znowu ruszy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi, że nawet jeśli temperatura zadana jest 60 stopni, a przedmuchy ja podniosą do np 70 to nic się nie wyłączy, przedmuchy będą nadal i nadal temperatura będzie rosła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@witek1234 W sumie przypomniałeś mi jak to u mnie wyglądało w poprzednich sezonach, dlatego w pełni z tym się zgadzam, jednak w tym sezonie mam już  w miarę dobrze dobranego dolniaka i w nim przez cały czas węgiel spala się płomieniem, co w konsekwencji przynosi oszczędności w opale, ostrożnie licząc o 1/3.

Wydaje mi się, że ten brak płomienia powinien trwać jak najkrócej, bo wtedy ucieka w komin dużo gazów, które można by spalić, do tego jeszcze przynajmniej u mnie to co odparowało w fazie odgazowywania bardzo skutecznie zatykało wymiennik i komin, jednak ja miałem jeszcze niższe temperatury na kotle, co jeszcze bardziej sprzyjało takiemu osadzaniu.

O przedmuchach nie chce się wypowiadać, bo pamiętam okres gdy kocioł chodził tylko na przedmuchach i dmuchawa w zasadzie się nie włączała w tryby pracy, oprócz tego przedmuchy trzeba dobrać do typu węgla i odbioru ciepła przez instalacje, wiec i tak regulacje trzeba przeprowadzać co jakiś czas w czasie sezonu, przynajmniej ja mam takie doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Zgadza się że brak płomienia powinien trwać jak najkrócej. U mnie to zjawisko ma miejsce po ok. 2-3 godzinach od rozpalenia i trwa też ok. 2 godzin. To naturalne że płomień zanika bo więcej węglowodorów jest poniżej i tam idzie żar bo przecież nie ogień. Po odgazowaniu się całego zasypu, żar wędruje w górę i temperatura wsadu na wierzchu znów rośnie, aż do ponownego zapłonu. 

Ten proces może trwać trochę krócej przy sterowniku z dobrym algorytmem. Przedmuchy jako pomysł na odpowiednie spalanie jest takie sobie. Raczej trudno to wyregulowac, to jak regulacja ręczna samą klapką PP, raz za dużo, raz za mało. Klapka PW sporo pomaga. Ty masz ds-a, może masz oszczędności, w gs Camino spalanie wygląda tak jak opisałem. Nieważne czy palę na ST 81zpid , Unisterze czy Honeywellu. Proces przebiega tak samo. Sadzy brak, paląc płomiennym w ogóle zapomniałem co to sadza czy zaswiniony wymiennik i komin.

mKochu, poczytaj instrukcję. Nie wierzę że twój sterownik nie posiada jakiegokolwiek zabezpieczenia. Mój stary dwustanowy Geco do spalania miału posiadał takie zabezpieczenie a nawet dodatkowo STB. Nie może być tak że nie ma niczego, przepisy tego zabraniają. Ja bym taki sterownik wyp****il dla własnego bezpieczeństwa i kupił chociażby Unistera. 

Kluczem do sukcesu jest płomienny węgiel, klapka PW,  dobry sterownik. Bez spełnienia tych podstawowych warunków ni ma dobrego spalania. JEŻELI CHCEMY MIEĆ FRAJDĘ I ZADOWOLENIE Z OBSŁUGI KOTŁA TO NIESTETY MUSIMY SPEŁNIĆ TE TRZY WYMAGANIA. Jeśli brak chociaż jednego z tych trzech warunków , polegniemy. Brak węgla ? Kupić odpowiedni. Brak dobrego sterownika? Kupić taki. Brak klapki PW ? Dorobić. Jakże to proste... Wiem, czasem brak kasy. Ale ja sam stopniowo dążyłem do takiego wyposażenia , by mieć samozadowolenie. Póki co mam trzy różne rodzaje sterowania, dwa termometry elektroniczne na zasilaniu i jeden cieczowy. Jeden termometr na powrocie, jeden elektroniczny i jeden klasyczny do temperatur spalin. Do tego manometr do ciśnienia wody w układzie. I czujnik czadu.Po co ta wyliczanka? Bo moim zdaniem warto mieć podstawowe przyrządy pomiarowe by wiedzieć i widzieć co się dzieje. By nie palić węglem a spalac go,  ze zrozumieniem i wiedzą o przynajmniej podstawowych prawach i zasadach co do ekologii, ekonomii, bezpieczeństwa.To pomaga zachować spokój i przeciwdziałać w razie W a i gdy nie ma stanów wyjątkowych,  też. To jest potrzebne tak samo jak łopata, wiadro , pogrzebacz czy rękawice. Czy co tam innego jeszcze wymyślimy.

A więc do dzieła.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenie przedmuchami wynikało z procesy nauki kotła jaki przechodziłem w pewnym okresie, sterownik, który wtedy posiadałem (Atos) nie był w stanie obsłużyć tak przewymiarowanego kotła, potem wymieniłem go na Proton PID i nad kotłem dało się jako tako zapanować. Klapak PW w górnych drzwiczkach odpada, zabraniają tego przepisy BHP, przynajmniej ja miałem taki zapis w instrukcji. Jedyny dopuszczalny otwór w górnych drzwiczkach to klapka anty wybuchowa. Chociaż moim zdaniem to i tak bzdura, bo dziura jest dziura, różni się tylko przeznaczeniem.

Ja u siebie PW podawałem z pod rusztu rurą przez zasyp, ale nie wezyrem, przypominała ona raczej odwróconą literę L, było to tak ukształtowane, żeby powietrze szło z góry w stronę zasypu, zasada działania była taka jak KPW.

Bardzo mnie interesuje wynik z cieplowlascie, bo jeśli okaże się, że kocioł jest mocno przewymiarowany tak jak ja miałem będzie co robić, żeby go opanować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.