Gość witek1234 Opublikowano 6 Kwietnia 2019 #101 Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Dopisałem edit do swojej wcześniejszej wypowiedzi, przeczytaj. Co do kotłów...Był jeszcze miałowiec Zębiec:) Pierwsze było Ogniwo ale żyło kilka lat bo przyszedł domorosły macher i uznał że trzeba porządnie kocioł wyczyścić. Były w komorze takie grube stalowe nity ( teraz ich nie stosują ) Walił młotem i majzlem tak krzepko że jeden po prostu ściął :) I d**a blada. Drugi używałem 16 lat ale mi się znudził, uznałem że miał węglowy to chyba będzie oszczędniej. Miałowy Zębiec wytrwał 8 lat i dokonał żywota ale nie powiem, miłe mam wspomnienia. Potem paliłem dwa sezony w odkupionym za stówkę od sąsiada 28 letnim Camino. Musiałem go rozłożyć na czynniki pierwsze i gruntownie odczyścić bo był zawalony smołą tak że nie dałoby się go normalnie używać. Od tamtej chwili wiem że jeśli Camino , to tylko odpalane od góry, bo problemy murowane. Po dwóch latach beztroskiego używania tego dziadka, zakręciłem się co do MPM. Porażka , po kilku miesiącach przy zawiechach i zapopielaniu doszło do mnie że gdy nikogo nie ma przez kilkanaście godzin , kocioł nie pociągnie na lokalnym węglu bez rusztowania. Bywało na kotle po 35*C a w domu 16.... Obecnie trzeci sezon z nowym Camino , tym z filmików który uwielbiam :) Gdy władze dociągną śrubę i zacznie się być może kontrolowanie kotłowni.... Zamyślam na ten moment o Skam-PV z palnikiem rurowym sv 200n który bardzo dobrze daje sobie radę na podlejszych sortach niby ekogroszku. Co dalej? Życie pokaże...
Duck Opublikowano 6 Kwietnia 2019 #102 Opublikowano 6 Kwietnia 2019 3 godziny temu, Piecuch19 napisał: W Ogniwie górna część wymiennika może z blachy ale ta dolna to ewidentnie na odlew wyglądła. Jeżeli mówimy o tych samych typach kotłów, mój to Ogniwo S6WC 20 kW, to zgodnie DTR i tym co widzę, kocioł ma cały płaszcz wodny stalowy, żeliwne są wyłącznie elementy wymienione przez @witek1234.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.