Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dziki, przyroda i głupota, która jest napedzana przez politykę


Gość miki1212

Rekomendowane odpowiedzi

Gość miki1212

To tak zwany Celebrity marketing, kiedyś to miało inną nazwę. Przykład ile szkody mogą narobić ludzie nie mający pojęcia w temacie, który poruszają. Fachowcy od tańczenia i śpiewania podbijają wieś,  bo oni się znajo a my to gupie chopy ze wsi :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Problemem jest to, że część mediów nie jest propolska, żeby nie powiedzieć, że jest antypolska. Oczywiście monopol mediów to koniec wolności i demokracji, ale równie groźna jest sytuacja gdy ewidentnie nieprzychylne nam siły hasają sobie bez jakiejkolwiek kontroli... A co do celebrytów, to przed wojną było na taki typ ludzi inne określenie. "komedianci"... Może i cieszyli się popularnością ale nikt nie traktował ich jak wyroczni... Może warto zadać sobie stare pytanie. Kto jest głupszy ? Głupiec, czy ten co za nim idzie ?

  A co do dzików i rolników. Wielu mieszczuchów pewnie się zdziwi ale przemożna większość ludzie na wsi kocha dzike zwierzęta i przymyka oko na sarny, zające czy nawet łosie dokarmiające się na ich uprawach. Te gatunki jedzą tyle ile potrzebują a niszczą przy okazji niewiele. Niestety dzik to " świnia" dosłownie i w przenośni... To co zjada w uprawie to pikuś, ale przy okazji niszczy dosłownie 100 razy więcej niż potrzebuje. Klasyczny wandal w dodatku inteligentny i przystosowujący się do kolejnych środków użytych przeciw niemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Ostatnio na zebraniu wiejskim z wójtem ludzie mocno interweniowali bo dzików jest co niemiara matka z małymi dziećmi spotkała stado na drodze do szkoły była blada jak to opowiadała, w gazecie gminnej nawet jest art jak postępować w przypadku spotkania dzika normalnie plaga, na szczęście odstrzał dzików już ruszył nawet słychać czasami :)

Wczoraj naliczyłem 50 saren z czego kilkanaście sztuk zdewastowało mi ogrodzenie po raz kolejny, sarny sa tak zdeterminowane z głodu, że forsują u nas ogrodzenia nikt ich nie dokarmia. U nas działają ekolodzy ale widać nie dokarmiają oni tylko po kasę przyjeżdżają jak jest inwestycja. Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie im złożyć wizyte i spytać dlaczego chłopcy w rurkach siedzą w miescie w ciepełku i nic nie robią dla zwierząt oprócz nadawania im praw wszelakich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że sarny uciekają z lasów ze strachu przed wilkami. Tak wilkami. U nas ludzie spotykają już wilki w biały dzień. Sam też miałem taką przyjemność. Zanim włączyłem aparat w telefonie był już z 30 metrów dalej i nic na ujęciu nie dało sie zobaczyć. Ciekawe, co by było jakby zamiast mnie było jakieś dziecko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieci bez opieki dorosłych nie powinny same chodzić, a tym bardziej po lesie. Naczytałeś się w młodości o czerwonym kapturku i teraz panikujesz. Nie słyszałem ani nie czytałem, żeby wilki a napewno nie jeden zaatakowały człowieka a psy często. Niech sobie żyją bo mają prawo, nie wyborcze , ale do życia na wolności. Jak będzie ich zbyt dużo to może będzie odstrzał. Saren, jeleni i dzików jest natomiast za dużo i robią szkody w lesie ,i na polu, więc się poluje na nie. W mojej okolicy gdybym powiedział, że u rolnika szkoda niewielka to by mnie zlinczowali.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, drewniak napisał:

W mojej okolicy gdybym powiedział, że u rolnika szkoda niewielka to by mnie zlinczowali.

W mojej okolicy - park narodowy, to rolnicy specjalnie robią uprawy przy samym lesie i później występują o odszkodowania - sprawa jest dużo bardziej opłacalna niż sprzedaż ewentualnych plonów z tych pól.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
1 godzinę temu, drewniak napisał:

Niech sobie żyją bo mają prawo, nie wyborcze , ale do życia na wolności

Człowiek za prawo do wolności niestety musi bardzo dużo płacić i tylko niewielu na świecie stać. Natomiast mnie żaden dzik jeszcze nie spytał w lesie czy ja mam jakieś prawa. Tutaj nie chodzi o wolność bo nikt w Polsce nie zamyka leśnych zwierząt w klatkach żeby trzeba było im prawa wolności nadawać tutaj chodzi o to, że idą w szkodę czyli staja sie szkodnikiem tak jak smog bo widocznie mają większe prawa. Tutaj widać wyraźną niespójność ekologów.

1 godzinę temu, drewniak napisał:

Dzieci bez opieki dorosłych nie powinny same chodzić, a tym bardziej po lesie

No widzisz w jakich ja szczęśliwych czasach żyłem za młodu bo jeszcze dwie dekady temu po lasach się biegało z łukami albo grało w chowanego i żadnego rodzica z nami nie było dzisiaj niestety prawo do wolności jest mniejsze niż te prawa zwierząt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.