Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zawór Różnicowy-Kiedy Warto A Kiedy Nie


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie

Temat dość burzliwy ze względu na to,że różni ludzie mają różne przekonania na temat montowania zaworu różnicowego.

Wielu uważa,że jest to wręcz konieczne,natomiast są też tacy,którzy uważają ten zabieg za zbyteczny.

 

Chciałbym byście napisali dlaczego uważacie to za konieczność lub nie.

 

Przykład nr 1.

Instalacja na jednej pompce na zasilaniu,instalacja składa się z 7 grzejników,2 z tych grzejników mogą działać grawitacyjnie.Instalacja 1"

 

Przykład nr 2

Instalacja na jednej pompce,na zasileniu,7 grzejników bez możliwości grawitacji,rury 1"

 

Przykłady można mnożyć,ale chciałbym w tym temacie wyjaśnić kiedy warto zamontować zawór a kiedy jest to zbyteczne,żeby jednoznacznie stwierdzić,że to co wybierzemy będzie słuszne i nie narobimy sobie szkody.

 

Skupmy się jedynie na prostych instalacjach,bez zaworów 3d,4d,ponieważ właśnie to w tych instalacjach widuję (oczywiście w sieci) obejście z zaworem różnicowym.

Pompka na zasileniu lub powrocie.

Rozmiar rur oraz wszystko co istotne.

 

Dziękuję za dyskusję.

Gość witek1234
Opublikowano

ile klonów jeszcze stworzysz? Wątpię czy znajdziesz wielu chętnych na rozmowę bo wydumany temat i nudny. Nuuuuda.

Opublikowano

@witek1234

Właśnie takim pseudofachowcom dziękuję bo niby się znają,ale swoją wiedzą często doprowadzają do nieszczęścia.

Temat jak temat,mądra osoba miałaby więcej do powiedzenia niż nuuuda.

A co do Twojego pytania na temat klonów to chyba też nie jesteś za bardzo obeznany bo jak sama nazwa wskazuje klonem jest coś o identycznej (w tym przypadku) nazwie tematu a nie wydaje mi się bym gdzieś chociażby na innym forum ten temat poruszał.

Skoro o tak nuuudnych rzeczach jest problem napisać kilka zdań to nie zaczynajmy nawet tematu budowy instalacji itd...

Gość witek1234
Opublikowano

Nie obrażaj się tak szybko, na pewno ktoś podejmie ten interesujący temat :) Odnośnie klonów... raczej szło mi o coś zgoła innego, stali bywalcy domyślają się o co mi chodziło.

Opublikowano

@witek1234

Nie no spoko,masz swoje zdanie i je szanuję,ale wydaje mi się,że jest ono takie,ponieważ Ty na ten temat dużo wiesz,więc dla Ciebie jest on śmieszny (bez urazy),natomiast wiele w sieci jest sprzecznych informacji na temat montowania owego zaworu.

Spotkałem się z opinią jednego użytkownika,który stwierdził,że montowanie zaworu różnicowego (na obejściu) nie ma sensu,gdy pakujemy rurki 1" (tam była mowa o miedzi),ponieważ grawitacja i tak zadziała,gdy pompa będzie wyłączona.

Stwierdził również,że jeżeli mamy rury powyżej 1" to wtedy można pomyśleć o zaworze.

W sieci jest mnóstwo zdjęć/schematów i większość z zaworem.

Opublikowano

W sieci jest wiele ciekawszych rzeczy niż  "schematy z zaworem"

Jest też rzetelna wiedza , ale trzeba umieć ją znaleźć.

 

PS

Zaw różnicowy zamontowany na obejściu pompy nic ci nie da.

Opublikowano

@sambor

Masz rację.

W sieci znajdę rzetelną wiedzę nie tylko w tej dziedzinie,ale ja wolę wiedzę osób,które na co dzień tym się zajmują.

Z doświadczenia wiem,że teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką.

No nic,temat albo umrze albo odpowie osoba,która logicznie wytłumaczy dlaczego tak lub nie.

Opublikowano

Ja napiszę najkrócej jak można:

-instalacje grawitacyjne albo pompowe - nie warto

-instalacje grawitacyjno-pompowe -  warto.

Opublikowano

@gmaj22

To logiczne,że dla instalacji grawitacyjnej lub na pompie nie warto,ale dlaczego dla grawitacyjno-pompowej warto?

Bez znaczenia na średnicę rur?

Opublikowano

Na grawitacyjno- pompowej skoro działa grawitacja to średnice rur są odpowiednie . A warto dlatego , że jak stanie pompa to taki zawór pozwoli na dalszą pracę instalacji grawitacyjnie.

Przy kotłach zasypowych , lub takich co mają dodatkowy ruszt do ręcznego palenia , taki zawór pozwala na pracę bez zasilania 230V.

Przy kotłach bez dodatkowego rusztu , gdzie podawanie opału jest w pełni uzależnione od zasilania ( praca podajnika i pomp) taki zawór nie ma sensu

Opublikowano

Kolejne tematy już za mną-większość z tego forum.

Był już poruszany temat zaworu i większość wypowiedziała się,że to niepotrzebne tylko,że oni zakładali,że albo instalacja jest oparta na samej grawitacji albo na samej pompie.

Tutaj nie ma nawet dyskusji,że ten zawór jest zbędny,natomiast mało kto wspomina o tym,że instalacja może działać grawitacyjno-pompowo.

Opublikowano

Chciałem zwrócić uwagę, że opory przejścia wody przez stojąca pompę CO nowej generacji są mniejsze niż przejście  wody przez zawór różnicowy.

A zawieszające się zawór różnicowy psuje prawidłowe działanie pompy, jedyne sensowne zastosowanie takiego zaworu to zawór zwrotny przy niedziałającej pompie  np w celu zapobiegnięciu rozładowania bojlera przez zimny kocioł.

Opublikowano

@sambor

Co w Twoim opisywanym przypadku uniemożliwia pracę grawitacji (zawór zwrotny).

Chodzi o takie działanie by zachować grawitację w razie gbyby pompka Nam się zatrzymała ze względu na brak prądu,ale z drugiej strony występuje rozładowanie kotła-nie ma co poruszać tutaj tego tematu.

A jakie są to pompy nowej generacji-tylko te elektroniczne?

Opublikowano

Nie ma pomp elektronicznych wszystkie są mechaniczne i wszystkimi kręcą silniki bez komutatorowe. Sterowanie może być elektroniczne ale co komu po sterowaniu jak prądu brak. poz Hermogenes

Opublikowano

@hermogenes

Bardziej chodziło mi o to,które pompy mają mniejsze opory przejścia bo kolega napisał,że te nowszej generacji.

No właśnie jakie to są nowszej generacji poza tymi,które nie są sterowane elektronicznie?

Opublikowano

Patrz na takie które mają silniki o małej mocy ( w danej grupie wydajnościowej ) ja nie jestem instalatorem pewnie kolega Sambor poda modele jak go pociśniesz, Do każdego silnika pompy można podłączyć moduł sterowania impulsowego. poz Hermogenes

Opublikowano

W moim poście opisywałem problem źle działającego zaworu różnicowego przy działającej pompie - jak pracuje pompa to ciśnienie wody za pompą musi docisnąć kulę w zaworze różnicowym, jak nie dociśnie szczelnie to woda wraca zaworem różnicowym z powrotem przed pompę. a nie idzie na instalację.

W takim przypadku mamy szybkie nagrzanie się wody w kotle, aż do zagotowania oraz zimną instalację.

To zjawisko pojawia się coraz częściej przy nowych pompach zamontowanych w starych instalacjach z zaworem różnicowym, często już uszkodzonym mechanicznie - zdeformowana kula zaworu.

Opublikowano

@hermogenes

No i widzisz znów wracam do pomp sterowanych elektronicznie,ponieważ to właśnie one mają najniższą moc w porównaniu do tych standardowych,natomiast pompa od lfp standardowa w swojej klasie ma chyba najniższą moc-1bieg 28W,gdzie pompy ibo czy omis mają około 40W.

W pompie lfp wspominają również o tym że jest bezdławnicowa (może o to chodzi).

Chyba,że coś źle interpretuję.

@sambor

Dlatego właśnie pytam o pompy nowej generacji bo faktycznie już nie raz z takimi problemami o których piszesz spotkałem się w sieci.

Opublikowano

Całkiem tak nie jest chodzi o to że silnik nie jest odseparowany od pompowanego czynnika. Ale mogę się mylić :). poz Hermogenes

Opublikowano

@sambor

Sorki za stwierdzenie,ale co ma piernik do wiatraka?

Przecież wiadomo,że jak coś jest źle zrobione to jest z tym problem...

Napisałeś o pompach nowej generacji,ale jak widzę unikasz odpowiedzi na to jakie to są pompy.

Wielu z Was ma centralne,więc nie wierzę w to,że ten temat jest Wam obcy.

Opublikowano

Wszelakie pompy dostępne w handlu z wyświetlaczami pobierające do 20-40W są pompami elektronicznymi.

Obecnie już od ponad roku jest zakaz produkcji i sprzedaży w UE pomp zwykłych - to które są na półkach sklepowych to leżaki magazynowe lub obejścia prawa UE.

Ja np mam 5 pomp, które razem pobierają ok 60W - są to pompy Grundfossa i Wilo, inne to  LFP, pompy niemieckie - kilka marek  np Halm pompy włoskie  i cała armia skośnookich 

Opublikowano

@sambor

Czyli w skrócie.

Pompy elektroniczne są pompami nowej generacji w których opory przejścia wody są mniejsze niż w tych standardowych pompach.

Trzeba było tak od razu.

Opublikowano

W większości standardowych pomp do użytku powszechnego też były małe opory  przejścia wody podczas postoju pompy, lecz ze względu na konstrukcję pompy - praca z mokrym wirnikiem z czasem mógł się w pompie odkładać kamień blokujący swobodny obrót wirnika pompy a tym samym utrudniający przepływ grawitacyjny przez pompę.

Opublikowano

@sambor

I mądrzejszy o te kilka postów myślę,że gdybym montował zawór to jedynie na powrocie w poziomie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.