pomyslowyKombinator Opublikowano 19 Stycznia 2018 #1 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Ze względu na to, że czasami lekko przymarza mi naczynie wzbiorcze chce zrobić mu obieg. Cała kotłownia jest jednak wykonana i nie chce rozcinać żadnych grubych rurek. Mam rurę wzbiorczą wprost z kotła tak jak nakazują DTR. Teraz chciałbym puścić rure powrotną i połączyć ją z króćcem na manometr, dając trójnik. Czy to zda egzamin? Czy będzie obieg?
sambor Opublikowano 19 Stycznia 2018 #2 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Aby był obieg to musisz dać drugą rurę do powrotu kotła.
pomyslowyKombinator Opublikowano 19 Stycznia 2018 Autor #3 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Pomiędzy zasilaniem a zasilaniem nie będzie obiegu? Mowa o obiegu grawitacyjnym.
sambor Opublikowano 19 Stycznia 2018 #4 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Nie będzie , aby był obieg grawitacyjny potrzebna jest różnica temperatur Ponadto obie te rury trzeba zaizolować - tylko wtedy będzie grawitacja
shogunzlasa Opublikowano 19 Stycznia 2018 #5 Opublikowano 19 Stycznia 2018 Co by był jakiś obieg to rura musi iść za źródło ciepła i przed źródło ciepła - jak obieg ma być wymuszony to przed źródło ciepła i pompę i za źródło ciepła i pompę...Poza tym każdy kocioł powinien mieć 2 rury (od zasilania do powrotu) tylko norma dopuszcza jedną do 25kW.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.