Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sterowanie Co - Komfort I Pieniądze


mhosaja

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jaki Waszym zdaniem jest najlepszy pod względem ekonomii i komfortu sposób sterowania instalacją CO?

Kocioł - retorta z podajnikiem. Mam zawór 4D z siłownikiem czujnik pogodowy, regulator pokojowy i zawory termostatyczne na grzejnikach. Po kolei:

1. Zawór z siłownikiem dopiero założyłem. Mam ustawiona temperaturę na kotle 70C, na zaworze 50C i ochrona powrotu 55C.

2. Z pogodówki obecnie nie korzystam. Krzywą grzewczą wprowadzam na podstawie 4 punktów (temperatur zaworu 4D): dla temperatur na zewnątrz -20, -10, 0 i 10.

3. Regulator pokojowy umożliwia odłączanie pompy CO (próbowałem w pierwszym sezonie, ale to się nie sprawdzało) lub zmianę temperatury na zaworze 4D. Obecnie również z tego nie korzystam. Obawiam się, że może powodować niedogrzanie niektórych pomieszczeń.

4. W tej chwili korzystam z zaworów termostatycznych na grzejnikach, ale zawsze mogę je zdjąć :)

Doradźcie, jak sterować CO z tym, co mam, żeby było oszczędnie i komfortowo? Nie zależy mi na obniżaniu temperatury w nocy, a w dzień chcę ok. 21,5C

Opublikowano

Podbijamy temat :) Mysle, że może się przydać niejednemu użytkownikowi, więc bardzo Was proszę o podzielenie się swoimi opiniami i doświadczeniami. Pojedynczo poszczególne sposoby sterowania CO były wałkowane, ale może warto zebrać je w jednym miejscu, porównać i wysnuć konstruktywne wnioski dla nas i naszych portfeli.

Opublikowano

Dlaczego termostaty są lepsze od "standardowego" regulatora pokojowego? Bo regulator pokojowy ma jeden czujnik, termostaty - działają niezależnie.
Do tego odłączanie pompy to w ogóle porażka...

Dlaczego mieszanie temp. przez 3D/4D przy termostatach może być kiepskie?
Bo jak mamy termostaty z dużym czasem otwarcia (jest kilka rodzajów - elektroniczne do 2 min, gazowe do 7 min, cieczowe do 15 min, woskowe do 25 min) to potrzebujemy większej mocy na starcie po otwarciu by ten komfort nastawić - więc jak ktoś źle dobrał grzejniki to w jednym pomieszczeniu termostat grzejnik odetnie, w drugim będzie chodzić na obniżonej przez 4D temperaturze...

Dlaczego sterowanie temp. zasilania 4D i powrotu się nie sprawdza - bo zazwyczaj powrót ma wyższy priorytet i nie dogrzewa pomieszczeń - co wymusza z kolei podniesienie temp na piecu na dużo wyższe wartości.

Najlepiej dla układu (dla pracy pieca) wypada zawsze stały odbiór - brak termostatów - sterowanie płynne, bojler załączony na stałe, każda pompa na stałe. Każdy pik powoduje zakłócenia w spalaniu - czyli mniej ekonomiczne spalanie.

Opublikowano

Jeśli chcesz 21.5st to ustaw taką temperaturę na termostatach.

 

Zakup siłownika do 4d był zbyteczny.

 

Sam ten temat przerabiałem.

Nie uważam, żeby zakup siłownika był zbyteczny, bo teraz mam powrót ~60C, a przed montażem 4D miałem ~48C, więc jak widać sterownik działa dokładnie tak, jak powienien. Ponadto wydaje mi się, że puszczając w instalację CO wodę o temperaturze 50C, zamiast 70C (których nie potrzebuję nawet w największe mrozy) grzeję bardziej komfortowo i oszczędnie. Instalacja ma tyle, ile potrzebuje, a kocioł ma tyle, ile lubi i wszyscy są szczęśliwi :)

Pozostaje kwestia współpracy 4D z termostatami...

To jak radzisz shogunzlasa? Zdjąć termostaty, czy nie używać pokojówki ani pogodówki i trzymać stałą temperaturę na zaworze?

Opublikowano

Faktycznie :P Była okazja kupić w zestawie w bardzo dobrej cenie, więc szkoda było nie brać. Poza tym widać, że coś tam sobie ten siłownik dostraja, a i ja nie muszę się bawić w kręcenie zaworem, tylko ustawiam zadane temperaturki i hula. No i zawsze mogę zdjąć termostaty i przejść na pogodówkę czy pokojówkę, w zależności jakie konstruktywne wnioski wysnuję z tego wątku :)

Opublikowano

Jak jest pogodówka i DOBRZE dobrane grzejniki to steruje się temp zadaną poprzez siłownik - ustawiasz i masz to w 4rech literach. Ale że chcesz jeszcze realizować ochronę powrotu przez ten sam siłownik / zawór to nie wypali.
Jeżeli możesz obniżać temp i jest komfort (termostaty dają radę) to tak zostaw - różnicy nie będzie za wielkiej - ani w ekonomii ani w użytkowaniu.

Płynne sterowanie jest zawsze lepsze dla układu. Jeśli chcemy mieć stałą temp zawsze to dla nas też - czyli zawory mieszające (jak są dobrze podobierane) są lepsze od termostatów i wyłączania pomp i innego badziewia.

Ale jak chcemy mieć raz 20, drugi raz 23 stopnie w jednym pomieszczeniu - mamy termostaty... (nie działa dla podłogówki - tam bezwładność kilka godzin).

Sterownik pobierający info o temperaturze z jednego pomieszczenia i zatrzymujący pompę to moim zdaniem totalny badziew...

Ja tam radzę tylko zapodać CWU na stałe i ochrona powrotu zawsze jest a i piec lepiej chodzi I NIE SPALI WIĘCEJ.
 

Opublikowano

No tak, tylko jak na piecu mam 70C, to i CWU będzie dążyć do 70C, a to aż niebezpieczne dla użytkowników... Zauważyłem, że przy obecnych nastawach, czyli piec 70C, CO 50C, CWU 50C nawet przy wyłączonej ochronie na powrocie jest zawsze powyżej 50C, bliżej 60C. Histereze CWU ustawiłem na 1C, do tego jest cyrkulacja, więc pompa CWU dość często się załącza. 

Opublikowano

Poza tym jeśli to nie pelleciak to dajesz max 60 stopni na zasilanie bo powrót też ma max 60...
W sumie to się zastanawiam nad układem w postaci bojlera dwupłaszczowego max 140 litrów podłączonego na stałe razem ze sprzęgłem na jednej pompie która hula non stop - co dalej to już standard + zawór antyoparzeniowy.
Wychodzi stosunkowo tanio - jedna pompa na CWU i jako kotłowa, woda ciepła non stop, stabilność układu, ochrona powrotu, brak 4D... Na lato można jakiś bypass zrobić co by w sprzęgło nie pchało... 

Opublikowano

W tym sezonie palę pelletem, a na kolejny chce wstawić palnik wrzutowy, więc interesują mnie rozwiązania dla pelletu - wyższe temperatury na kotle.

Opublikowano

W retorcie Ekoenergii. Pellet mi się strasznie spodobał pod wieloma względami, dlatego w przyszłym sezonie chce przerobić piec.

Opublikowano

Z g...a bata nie ukrecisz... To jest piec na wegiel, nie traktuj go jak pelleciaka, bo zalanie malucha paliwem rakietowym rakiety z niego nie zrobi... Nie musisz go ganiac na wysokich temp, chyba ze faktycznie cos sie lepiej pali...

Opublikowano

Krzaczek podaje minimalną temperaturę zasilania 65C, a powrotu 55C. U mnie jest 70/58, więc to wcale nie są kosmiczne nastawy :) Swoją drogą nie mogę zejść poniżej 25kg/dobę przy obecnych warunkach pogodowych, więc zaczynam myśleć o odpuszczenia projektu pellet... :( Przyznam, że bardzo nie chętnie, bo w garażu pomieszczę maksymalnie 1,5 tony węgla, a dokupowanie eko w zimie to jest jakaś masakra - płacisz 900zł za 800kg eko i 200kg wody...

Opublikowano

No właśnie właśnie myślę, żeby spróbować VARMO... Mimo wszystko szkoda mi pelletu. Ładnie się pali, ładnie pachnie, nic nie brudzi przy zasypie, popiołu jak na lekarstwo, czyszczenie kotla to 5 sekund...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.