Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Powolne Rozpalanie Kotła Od Góry Miałem


jugo18

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszytkich. Szukam pomocy w paleniu miałem. Mam kocioł firmy kamen WG premium 17 kw. oraz sterownik Tech. Jest to mój trzeci sezon zimowy z tym kotłem. Do tej pory paliwem głownie węglem od dołu ale w zeszłym roku zacząłem próbować palić miałem od góry. Kocioł ma możliwość palenia od dołu i od góry. W tym roku kupiłem 5 ton miału ale palu sie bardzo kiepsko. Zasypuje cały kocioł miałem i od góry podpalam drobnym drzewem. Ale kocioł nie chce sie rozpalić. Po 6 godzinach jest ledwo 45 st na piecu. A do tego czasami zaczyna sie dymin z dolnych drzwiczek (popielnika) co robię złe??? Pomocy bo idą mrozy a tu kiepsko sie pali. Dodam ze komin jest czysty i cug tez. Jaki bieg wentylatora powinienem ustawić?

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał musi być wilgotny. Namocz go dzień wcześniej tak aby po ściśnieciu w dłoni nie rozsypywał się. Jeżeli jest wilgotny to prawdopodobnie ma za dużo drobnego ziarna,spróbuj wtedy dodać groszku na próbę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radik ma rację. Miałem kocioł miałowym i też zwilżałem, wilgotny lepiej się pali. Tak stoi nawet w instrukcji kotła. Pytanie czy ten kocioł jest przystosowany do spalania miału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliłem miałem 2 sezony. Suchy niestety nie chciał się palić. Mówię aby go zwilżyć. Ma być wilgotny a nie mokry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co ma być wilgoty aby za smołował sobie kocioł i komin?

Suchy terz się pali.

Więc spróbuj dosypać suchego miału na rozżarzone palenisko.

Zwróć uwagę czy przypadkiem nie zasypujesz zbyt dużo miału i blokujesz otwory w powietrzne w ściankach bocznych komory paleniskowej.I tak jak piszą koledzy,miał lekko wilgotny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli palisz wilgotnym miałem i nie chce się rozpalić prawdopodobnie w miale jest za dużo drobnego ziarna i wtedy też trudno będzie go rozpalić. Sprzedawcy przesiewają miał i grubszą frakcję dodają do groszku i sprzedają jako ekogroszek za sporo większą kasę. To co zostanie sprzedają jako miał a to bardziej muł nie miał. Kiedyś kupiłem coś takiego,na szczęście 4 worki na próbę i musiałem dokupić ekogroszku i dopiero zmieszany w proporcji 1/1 palił się dobrze. Przed zmieszaniem na piecu max 45° i po wygaszeniu z popielnika wyjmowałem niewypalony miał. Pamiętaj też o tych otworach podających powietrze z bocznej ścianie kotła,wsypując miał te górne otwory powinny być niezasypane(odsłonięte)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej kolejności sprawdź drożność kanałów nawiewowych w kotle oraz postaraj się wyczyścić łopatki wentylatora ,gromadzi się tam kurz ,wentylator pracuje ale nie dostatecznie dmucha,gdy te zabiegi nie pomogą wtedy delikatnie namocz miał aby miał konsystencję jak ziemia do kwiatków z worka ,ostatnia sprawa sprawdź w sterowniku czy masz funkcję rodzaj opału jeśli tak ustaw na mial i proboj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie odpowiedzi. Miał mam suchy wiec go dzis zwiąże. Co do czystości komory to wydaje mi sie ze jest ok. Co dziennie ja czyszczę i nie widziałem zeby była w nim smoła czy coś. Ale zwrócę uwagę na te otwory. A moje paliwo to tak zwana odsiewka czyli to co zostaje po sianiu węgla. Jest ona stosunkowo najgrubsza z miału. Trafiają sie w niej kawałki wielkości piłeczek pipongowych. Jeszcze pytanie do biegu wentylatora. Jaki ma być? Najwyższy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obroty to już sam musisz sobie dobrać indywidualnie, ja bym zaczął od 40% . Towar w kotle ma się palić a nie kisić, ale też i nie powinno huczeć ogniem. Spokojne spalanie na tzw. średnim biegu. U mnie tym sterował sterownik, minimalne były chyba 30% a max? Nie pamiętam ale około 90%. Nie lej za dużo wody , zwłaszcza jeśli masz sporo grubszej frakcji bo ona nie przyjmie wody w znaczącej ilości i miał będzie za mokry. A z kominem fakt, może zawilgnąć , ja mam wkład azbestowo- cementowy i to mnie chyba ratowało. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden z kolegów nie ostrzegł Cię czym grozi palenie mokrym opałem, ja ostrzegam bo to przerabiałem, wykwity na kominie i komin do remontu. Zauważ jak piszą " paliłem, zwilżałem", już tego nie robią bo skończyli z miałem tak jak ja.

Autor tematu kupił 5 ton miału i raczej piaskownicy z tego nie zrobi. Po jednym sezonie palenie gdy to komin murowany z cegły nie powinno się nic stać jednak na dłuższą metę również odradzam palenia miałem szczególnie jeśli komin jest nieocieplony. Jak komin ma wkład to wykwitów nie będzie.

Kolego @jugo18 napisz co to za sterownik(model). Jaki nadmuch ustawiałeś dla węgla. Musisz dobrać taką prędkość dmuchawy aby podczas palenia był widoczny płomień a nie dym. Zwiększ prędkość o kilka procent jak miałaś przy paleniu węglem i obserwuj ,jak płomień znika to zwiększają do momentu aż będzie dobrze widoczny(uważaj podczas otwierania drzwiczek może dojść do wybychu,otwieraj bardzo powoli). Miał to niewdzięczne paliwo. Mogą się pojawić niekontrolowane wybuchy w kominie gdy kocioł bedzie stał w podtrzymania a następnie po spadku temperatury na kotle dmuchawa się załączy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście miałem kocioł zasypowy(pleszew eko coś tam 19Kw) miałowy przez 12 lat + sterownik Geco. Z kominem nic się nie działo do czasu jak nie został wymieniony na kocioł z podajnikiem (wymieniony z racji na czasochłonność obsługi jak i szwankujący sterownik). Komin murowany bez żadnego wkładu. Żadnych wykwitów jak to niektórzy tu straszą. Straszą bo nigdy takiego nie mieli, a jedynie się oczytali.

 

Po wymianie kotła pojawiły się czarne zacieki na zewnątrz komina. W środku póki co od 4 lat nic się nie dzieje. Ale akurat te zacieki to może być zasługa sadzmarka.

Sterownik nie miał za wiele możliwości konfiguracji, regulacja prędkości wentylatora polega jedynie na  przepięciu zasilania (miał 3 biegi). Fabrycznie działał ze średnia prędkością obrotową.

Miał jak to poprzednicy pisali suchy nie chciał się palić, natomiast wilgotny czy też mokry aż ciekło spalał się bardzo dobrze. Moczony w wanience murarskiej i zalewane ok 4-5l wody. W kotle nie było żadnej smoły czy też korozji co by mogło się wydawać. Temperatura spalin podczas pracy kotła w okolicach 160-200 stopni.

Na początek ustaw wentylator na 60% i obserwuj jaki jest płomień. U mnie najczęściej był niebieski i na całości zasypu.

 

ps. wybuchy w tym kotle się zdarzały, ale to kwestia dobrze ustawić przedmuchy w czasie podtrzymania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co moczyć ten miał i marnować energię?

Suchy miał też się pali tylko musi być gorące palenisko i coś co go rozrzedzi np.drewno,węgiel,zrembka.

A mokry miał to smoła będzie lała się tam czysta.

Wymieszaj miał z węglem,drewnem aby przez ten miał przechodziło powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Postępowy ehhh. Pokaż mi jak rozpalasz zasyp suchego miału na wygaszonym piecu. Brak słów.

Nie miałeś takiego kotła to weź nie wypisuj bajek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Postępowy Jak masz żar to możesz dosypać ale w efekcie zakopcisz cała okolicę. Nie bez powodu w piecach zasypowych miał gdy pali się z góry spaliny są czyste.

Efekt będzie dokładnie taki sam jakbyś węgiel rozpalał od dołu. Wszystkie części lotne i gazy się ulotnią nie dając ciepła.

Znalezione w necie dlaczego moczyć miał:
"Miał spa­lany w kotłach zasy­po­wych jest prze­waż­nie wstęp­nie moczony. Ma to na celu nie tylko unik­nię­cie pyle­nia przy zasy­py­wa­niu do kotła, ale głów­nie spo­wol­nie­nie zapłonu. Pod­sta­wową wadą tak drob­nego paliwa jest wła­śnie skłon­ność do gwał­tow­nego roz­pa­la­nia, a to wiąże się z nie­kon­tro­lo­wa­nym kop­ce­niem. To z kolei nie jest wyłącznie problem este­tyczny, ale też zagro­że­nie wybu­chem w razie gwał­tow­nego zapłonu tych gazów oraz nie­ustanne zasmo­le­nie kotła i komina."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego towaru spaliłem z 50 ton. Nie wyobrażam sobie palenia suchym. Przy zasypie połowa wyląduje w popielniku i palić się to nie będzie. Mieszać ze zrebką można ale jak to będzie z dymem i smolą? Będzie na bank.O jakim gorniaku mówisz? Można się tak katować w gs, ale do spalania miału, najlepiej używać kotla specjalnie do miału przystosowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby wszystko było jasne ja mam kocioł Dolnego Splania i mogę czysto spalć suchy miał z drewnem,węglem,zręmbką i trotem jak wsypię na żar(żar zakrywa dyszę palnika) łopatkę miału to następuje natychmiastowy zapłoń gazów wydzielonych w wyniku odgazowywania miału w palniku szamotowym i rakieta,nie ma żadnego wybuchu czy zadymy okolicy.

A,że górniak nie nadaję się do materiałów sypkich to co ja na to poradze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, łopatka a 20 kg to trochę zmienia postać rzeczy. Ja mam pozostałość ok 300 kg mialu po starym kotle i miałem plan dorobić rurę napowietrzajacą aby to spalić. Niestety nie udało się od góry, chociaż próbowałem różnych metod. Może mam zbyt gęsty ruszt i puszczał za mało PP. Teraz jak Ty, dosypuję po łopatce miału w środek zasypu i jakoś to męczę, tak że i w zwyklym gorniaku są problemy ze spalaniem. Dlatego twierdzę że jak ktoś się zdecyduje, powinien kupić odpowiedni kocioł na miał. Dużą zaletą było to, że sąsiedzi znosili mi swój pozyskany z węgla miał, a ja to spoko jaralem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor tematu podał model kotła więc warto odnaleźć i zerknąć co to za kocioł. Jak widać to kocioł górnego spalania więc z suchych miałem nie da rady.

post-46502-0-36959100-1511283794.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.