Gredy Opublikowano 14 Marca 2017 #1 Opublikowano 14 Marca 2017 Witam. Kraśnik(Lubelskie) w walce ze smogiem, dotuje kotły w 70%. Niby wszystko super, tylko jest jedno Ale. Dotacje są na kotły: Gazowe. Paliwa stałe -węgiel -biomasa Klasy 3.4.5 W trzeciej klasie łapią się już "górniaki" Waszym zdaniem to zdrowy rozsądek czy głupota?? ;) http://umkrasnik.bip.lubelskie.pl/upload/pliki//1ogloszenie.pdf
Gość berthold61 Opublikowano 15 Marca 2017 #2 Opublikowano 15 Marca 2017 Górniak w dobrych rękach to nie jest zło , da się czysto palić , tylko kto to potrafi skoro nawet instalatory *** wiedzą , a co dopiero zwykły użytkownik
Panstan Opublikowano 16 Marca 2017 #3 Opublikowano 16 Marca 2017 Ci,którzy tworzą przepisy,nazwijmy je "okołosmogowe" nigdy nie palili węglem :) A z drugiej strony w kotłach pozaklasowych nigdy nie dało się palić czysto,na zasadzie "prosto z pudełka,wg instrukcji",tylko inwencja i chęć szczera palacza powoduje,że taki kocioł nie kopci czarnym dymem. Oczywiście dotacje do kl.3 to nieporozumienie,miejmy nadzieję,że ludzie sami z siebie nie będą chcieli dotacji na kocioł za 2.5k PLN,tylko te droższe ;). Swoją drogą kl.3 to raczej już kotły DS? a tych parę GS to margines.
Dioob Opublikowano 16 Marca 2017 #4 Opublikowano 16 Marca 2017 Klasa 3 w moim przypadku to kocioł niby DS, bynajmniej tak pisze w dtr a w rzeczywistości jest to gorno-dolny który bez przeróbki że strony świadomego palacza jest jednym z największych zadymiarzy w środ kotlow co.
SONY23 Opublikowano 16 Marca 2017 #5 Opublikowano 16 Marca 2017 Kiedyś Stalin powiedział, że nieważne jak ludzie głosują, ważne kto liczy głosy. Podobnie z klasami kotłów. Nieważne jak kocioł pracuje, ważne kto go bada i daje klasę... Naprawdę myślicie, że te papierki są w Polsce coś warte...
Gość berthold61 Opublikowano 16 Marca 2017 #6 Opublikowano 16 Marca 2017 Raczej nie , bo jak zrozumieć to że Niemcy mają normy na 3 klasę a dymu u nich nie widać a palą węglem też jeszcze w jakimś procencie
skorpio0111 Opublikowano 19 Marca 2017 #7 Opublikowano 19 Marca 2017 Witam wszystkich Parę lat temu wymieniłem kocioł na kociołek KUS 1 p2ar,ponieważ wysłużony zębiec KWK doprowadzał mnie do szewskiej pasji i chciałem palić czysto i ekonomicznie. W tym czasie na rynku nie było np. MPM-a,więc wybór padł na kus-a.Oj naczekałem się na niego,ale powiem wam że było warto,ale do meritum...szlag mnie trafia jak dowiaduję się o takich pomysłach.Okazuje się że gdybym się nie spieszył z wymianą kotła i pociągną jeszcze kilka sezonów zębcem (a dałby radę),to w dobie walki ze smogiem Urząd Miasta Kraśnika sfinansowałby mi takiego MPM-a w 70proc.!!! Panowie to jest dowód na to,że pośpiech jest wskazany ale przy jedzeniu z jednej miski.Ciekawy jestem tylko czy wśród mieszkańców Kraśnika skorzysta ktoś z tej 3 i 4klasy oczywiście we właściwym kierunku,bo obserwując okolicę i znajomych(dłuuuugie moje wywody na temat palenia w kotłach),to ta świadomość jest w Kraśniku bardzo niska.Ja oczywiście mając tę (niewielką w porównaniu do Was) wiedzę ,na temat palenia i właściwego użytkowania kotła na paliwa stałe,nie zastanawiałbym się nawet minuty,aby zdecydować się na odpowiedni kocioł,i nie byłby to z pewnością kocioł z podajnikiem.No cóż za to że pośpieszyłem się pozostaje tylko pewien niesmak. Odnośnie urzędników,to powiadam Wszystkim,że nie ma ludzi głupich,niekompetentnych do zajmowanych stanowisk,są tylko ludzie z LIMITOWANEJ SERII,i to dobitnie dotyczy włodarzy Kraśnika.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.