Robot16 Opublikowano 18 Grudnia 2016 #1 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Witam chciałbym porady fachowej moja instalacja działała grawitacyjnie dopóki nie wymieniłem pieca,tylko pieca ze śmieciucha na z podajnikiem,czyli groszek jedna pompa pod którą podłączony jest termostat pokojowy AURATON 2025 Bezprzewodowy wiec działa to na zasadzie włącza i wyłącza pompę czy nie lepszy pomysł by odłączyć pompę i otworzyć zawór kulowy niech woda w układzie krąży grawitacyjnie
marw Opublikowano 18 Grudnia 2016 #2 Opublikowano 18 Grudnia 2016 No i będzie działać jak kiedyś tylko w żaden sposób nie będziesz mógł sterować temperatura w pomieszczeniach. Po drugie woda krążąc grawitacyjne wygładza się dużo bardziej więc będziesz miał zimny powrót. Moim zdaniem szkoda kotła no chyba że masz jakieś zabezpieczenie temperatury powrotu.
caffe23 Opublikowano 18 Grudnia 2016 #3 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Dodam jeszcze, że z włączoną pompą CO zużycie węgla będzie większe a komfort cieplny w pomieszczeniach taki sam jak przy sprawnie działającej grawitacji.Temperaturą w pomieszczeniach można by sterować zaworami termostatycznymi (o zwiększonym przepływie) na grzejnikach lub zaworem 4D, który po części chroniłby również powrót w zależności od zadanej na kotle.Do ochrony powrotu przy grawitacji sprawdza się też pompa CWU o ile mamy blisko bojler, tylko wtedy mamy wodę w baniaku o temperaturze zbliżonej do zadanej na kotle.
Robot16 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Autor #4 Opublikowano 18 Grudnia 2016 caffe wiec mówisz ze oszczędniej,no bo wtedy sterowanie na grzejniki regulował bym zaworem,a takie sterowanie jak teraz mam czyli regulator włącza pompę i za 2 godz wyłącza wtedy woda w całym układzie jest zimna jak włączy regulator pompę to zanim to z powrotem nagrzeje czas 1 godz
caffe23 Opublikowano 18 Grudnia 2016 #5 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Ja jak przerabiałem instalację przechodząc ze śmieciucha na kocioł z podajnikiem wstawiłem zawór 4D oraz pompę CO zaraz za tym zaworem. Dodatkowo zamiast bojlera wiszącego na piętrze w łazience podłączyłem nowy bojler który stoi teraz obok kotła w piwnicy, który również wyposażyłem na zasilaniu w pompę CWU. Instalacja Chodzi u mnie na grawitacji a bajerancka, energooszczędna pompa CO z wyświetlaczem się nie sprawdziła wypracowała raptem 17 kWh gdy sprawdzałem różne sposoby ogrzewania. Jak włączę na stałe pompę CO to zużycie opału jest większe o około 5kg na dobę a komfort w pomieszczeniach taki sam jak bez pompy. Pompa CWU uruchamia się gdy ktoś robi sobie większą kąpiel. Przy braniu prysznica i myciu garów nawet się nie uruchamia i przy zadanej na kotle 65 stopni pomalutku bojler dogrzewa się również na zasadzie grawitacji. Zawór 4D w tej chwili mam w połowie skali, zadana na kotle 65, powrót 49-50 a temperatura idąca na grzejniki ma 48-50. W pomieszczeniach stare żeliwne grzejniki ze zwykłymi zaworami odkręconymi do oporu a temperatura w okolicach 23 stopnie.
Robot16 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Autor #6 Opublikowano 18 Grudnia 2016 no ja bym musiał przerobić wszystko od początku czyli zmniejszy przekrój rur dołożyć zawory mieszające może sterowanie pogodowe ale za duży dla mnie koszt...
caffe23 Opublikowano 18 Grudnia 2016 #7 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Jakbyś zmniejszył nieodpowiednio średnicę rur to mogłoby zakłócić grawitację. Co innego przy zasilaniu pompą. U mnie zawór 4D jest takiej samej średnicy jak przyłącza w kotle czyli 1 1/2 cala
marw Opublikowano 18 Grudnia 2016 #9 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Dodam jeszcze, że z włączoną pompą CO zużycie węgla będzie większe a komfort cieplny w pomieszczeniach taki sam jak przy sprawnie działającej grawitacji... Oj z tą oszczędnością to raczej sprawa dyskusyjna. U mnie z włączoną pompą CO czy bez niej zużycie węgla identyczne. Za to kultura pracy kotła z włączoną pompą jest znacznie wyższa. Kocioł pracuje równo i spokojnie nie ma czegoś takiego jak nagłe spadki temperatury kotła. Jak pompę odłączę kocioł dogrzewa do zadanej a później zjazd temperatury kotła o nawet 10 stopni jak ta wychodzona woda zaczyna wracać.
caffe23 Opublikowano 18 Grudnia 2016 #10 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Jak pompę odłączę kocioł dogrzewa do zadanej a później zjazd temperatury kotła o nawet 10 stopni jak ta wychodzona woda zaczyna wracać. U mnie tak duże spadki są tylko gdy napełnię wodą wannę i włączy się pompa CWU aby dogrzać bojler. Możesz to podejrzeć wchodząc na link podany w mojej sygnaturce, następnie archiwum/wykresy i tam widać między godziną 4:30 a 5:00
pRZeMoo Opublikowano 18 Grudnia 2016 #11 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Przepraszam ze odbiegne nieco troszk eod tematu ale podoba mi si epodglad kolegi na cala prace instalacji :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: czy Panowie moga odniesc sie do mojego zapytania w poscie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/22914-regulator-pokojowy-miec-albo-nie-miec/ Dziekuje Pozdrawiam
Blackbird Opublikowano 18 Grudnia 2016 #12 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Oj z tą oszczędnością to raczej sprawa dyskusyjna. U mnie z włączoną pompą CO czy bez niej zużycie węgla identyczne. Za to kultura pracy kotła z włączoną pompą jest znacznie wyższa. Kocioł pracuje równo i spokojnie nie ma czegoś takiego jak nagłe spadki temperatury kotła. Jak pompę odłączę kocioł dogrzewa do zadanej a później zjazd temperatury kotła o nawet 10 stopni jak ta wychodzona woda zaczyna wracać. Mogę bzdury pisać ale wydaje mi się, że są jakieś opory w swobodnym przepływie wody na grawitacji. caffe23, powiedz jakiej średnicy masz przyłącza w pompie CO, też 1 1/2cala? Robot16, z tym wyłączaniem pompy przez regulator pokojowy, nie jest to dobry pomysł bo w takim przypadku masz występującą cyklicznie stratę kominową bo musisz za każdym razem na nowo rozgrzewać układ czyli tak jakby rozpalać kilka razy na dobę kocioł zasypowy.
caffe23 Opublikowano 19 Grudnia 2016 #13 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Zastosowałem obejście pompy z zaworem różnicowym średnicy 1 1/2. Same przyłącza, jak i zawory oraz filtr mają 1 cal. coś takiego jak na foto. Teraz z chęcią bym to wyrzucił z instalacji bo jak grzeję na zasadzie grawitacji, nie używając pompy CO to jest to zbędny element.
Blackbird Opublikowano 19 Grudnia 2016 #14 Opublikowano 19 Grudnia 2016 W takiej sytuacji to rozumiem, że będzie działała grawitacja. U mnie nie ma zaworu różnicowego tylko pompa CO 1 cal wsadzona standardowo w szereg. Z kotła rury oraz zawór 4d to 1 1/2 cala. Gdybym teraz robił od nowa instalację to też tak bym zrobił, a kiedyś tak mi doradził hydraulik (bo tak się teraz robi i tylko pompka ma sens przy kotle z podajnikiem).
Blackbird Opublikowano 20 Grudnia 2016 #15 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Caffe23, powiedz jaka jest minimalna temp. kotła przy, której ogrzewanie grawitacyjne działa poprawnie (normalnie)?
sambor Opublikowano 20 Grudnia 2016 #16 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi - zależy od przekroju rur, długości poziomych odcinków, oporów na samym kotle. Ale od 70 na kotle to na pewno działa
Robot16 Opublikowano 24 Grudnia 2016 Autor #17 Opublikowano 24 Grudnia 2016 Panowie czy gdybym ustawił piec tak żeby cały czas pracował ustawić minimalna temperaturę pieca która wystarczała by mi do ogrzania domu czyli pompa włączona non stop było by lepiej niż mam teraz czyli regulator pokojowy podłączony pod pompę takie włącz,wyłącz
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.