Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nowy Kocioł Gazowy Viessman - Zmiana Ustawień - Duże Zużycie Gazu


kokosara

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie.

Od 10 lat mieszkam w domu jednorodzinnym powierzchnia ok. 150 m2 + garaż i kotłownia 25 m2, posiadam w sumie 13 grzejników. Od zawsze mam problem z ogromnymi rachunkami za gaz - wcześniej posiadaliśmy piec firmy Brotje i przy oszczędnym grzaniu (ogrzanie połowy domu 18-19 stopni) sezon kosztował mnie 5500 zł, a przy normalnym ogrzewaniu ponad 8000 zł (mam na myśli ogrzewanie trochę więcej niż połowy domu - utrzymanie temperatury w okolicach 20 stopni), Próbując zredukować te kosmiczne koszty zakupiliśmy piec gazowy z Viessman Vitodens Vitotronic 200 + regulator  - urządzenie Vitotrol 200.

Piec został zamontowany latem tego roku i faktycznie do tej pory widać było pozytywną różnicę jeśli chodzi o rachunki za podgrzanie ciepłej wody - przy piecu Brojte za 2 miesiące płaciliśmy około 500 zł (zużycie ok 12-15 m3 wody na miesiąc), przy Viessman rachunki te wynoszą trochę ponad 300 zł.

Problem jednak zaczął się wraz z koniecznością rozpoczęcia ogrzewania. Domyślnie piec ustawiony był: normalna temperatura -  20 stopni ogrzewanie w godzinach od 6 - 22, później zredukowana temperatura 3 stopnie ogrzewanie godziny 22-6. Mnie te ustawienia kompletnie nie pasują gdyż od  godziny 7 do 16 nie ma nikogo w naszym domu i nie potrzebuje ogrzewać pomieszczeń, natomiast później również podczas snu chcielibyśmy mieć cieplej, a nie wstawać rano i szykować się do pracy w wychłodzonych pomieszczeniach. W związku z tym przestawiliśmy piec wg własnego uznania - zredukowana temperatura od godziny 7-15, a normalna temperatura od 15 do 7. Na razie mam tylko 1 obieg grzewczy. Początkowo zostawiliśmy temperaturę normalną 20 stopni, a zredukowaną 3 stopnie tak jak było ustawione na początku, jednak grzejniki przy rozpoczęciu ogrzewania temperaturą normalną były tak gorące że aż parzyły, później już troszkę mniej gorące, nie wiem dlaczego skoro piec jest ustawiony na 20 stopni, na regulatorze wyświetla się temperatura 22,5 stopnia a piec nadal pracuje zamiast tylko podtrzymywać temperaturę 20 stopni? Po kilku dniach sprawdziliśmy zużycie kwh gazu (szok gdyby tak było cały czas rachunki były by jeszcze większe niż przy piecu Brotje), w związku z tym postanowiliśmy zmienić ustawienia na - temperatura normalna 17 stopni, zredukowana nadal 3 stopnie - fakt grzejniki są już trochę mniej gorące - mimo to w domu jest nadal 22 stopnie C a zużycie gazu już troszkę mniejsze ale nadal duże jak przy piecu Brotje. Zastanawiam się czy nie zwiększyć zredukowanej temperatury do np. 10 - 12 stopni, żeby "przejście" z temperatury zredukowanej na normalną nie zużywało tak wiele energii i żeby nie wracać z pracy do wychłodzonego domu, ale boje się że zużycie gazu będzie jeszcze większe. Co robić żeby ograniczyć koszty? Odkręcone mam 7 - 8 grzejników z 13, reszty pomieszczeń zimą z oszczędności nie użytkuje. Wie ktoś jakie powinny być optymalne ustawienia pieca w tym wypadku, w instrukcji nie ma zbyt wiele porad na ten temat? Poza tym zastanawia mnie dlaczego piec nagrzewa dom do 22 stopni C, jeżeli normalna temperatura jest ustawiona na 17 stopni?  Po przeczytwaniu instrukcji wnioskuję, że producent zachęca do korzystania ze zredukowanej temperatury kiedy np. wychodzi się do sklepu radzą nacisnąć "świnkę skarbonkę", ale czy to faktycznie oszczędność? Czy to wszystko nie wyjdzie na jedno i to samo? Czy piec po zmniejszeniu temperatury kiedy np. idziemy do sklepu nie zużyje tego co "zaoszczędziliśmy" do nagrzania później jak wrócimy temperatury do normalnej? Proszę o pomoc użytkowników, zwłaszcza że piec nie był tani,, znajomi którzy mają zbliżoną powierzchnię do mnie płacą 3000 -4000 za sezon a są w stanie przy tym normalnie użytkować wszystkie pomieszczenia, piec z Viessmana miał być oszczędny i koszty zakupu miały się szybko zwrócić... tymczasem ja ogrzewam tylko pomieszczenia które używam (ok. połowy powierzchni), dom jest docieplony, okna szczelne, rolety zewnętrzne itp. a rachunki będą nadal 8000 ?? :(:(

Opublikowano

Wymierne oszczędności daje nie wymiana kotła ale obniżenie zapotrzebowania na ciepło ze strony budynku. Czy wymiana kotła da Ci 1500-2000 zł oszczędności? Trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie ale podejrzewam że bez termomodernizacji nie.

Co do ustawień to parametry które wymieniłeś są ustawieniami wstępnymi które można zmieniać według potrzeb. Po pierwsze trzeba ustawić obiegi grzewcze i przyporządkować do obiegów zdalne sterowania ( vitotrol 200 jest zdalnym sterowaniem) co powinien zrobić instalator przy pierwszym uruchomieniu. Następnie trzeba ustawić na sterowniku kotła krzywą grzania. Fabrycznie jest ustawiona na 1,4 . Proponuję ustawić krzywą pomiędzy 1.0 a 1.2 gdzie dla temperatury zewnętrznej - 20o C temperatura zasilania będzie wynosić  60 - 65o C Tu oczywiście kłania się dobór grzejników do temperatury zasilania co też powinno się sprawdzić. Jak grzejniki dobrano na 75o C to zostaw krzywą fabryczną. Dalej na sterowniku powinno się ustawić wymaganą temperaturę pomieszczeń dla obiegu grzewczego. Tu możesz ustawić tak jak Ci się chce producent zaleca 20o C ale jak pasuje Ci 20,5 czy 21 też można. Dalej można ustawić programy czasowe oddzielne dla każdego dnia tygodnia, fabrycznie  ustawiony jest jeden cykl 6-22 praca do temperatury wymaganej i 22-6 temperatura zredukowana ale możesz sobie dla każdego dnia tygodnia ustawić  4 cykle łączeniowe -. patrz instrukcja sterownika od strony 20 jest to dość dobrze opisane . Korzystaj z funkcji "skarbonki" aby nie bawić się w zmiany ustawień.

Czy programy czasowe dają oszczędności? W dobrze ocieplonych budynkach tak w tych słabiej różnie to bywa. Uważam że nie powinno się całkowicie odcinać od ogrzewania części budynku, uważam to za błąd. Można obniżyć temperaturę w pomieszczeniach których się nie przebywa  np przykręcając głowicę na zaworze grzejnikowym ale nie wyłączać całkowicie ogrzewania. Dla prawidłowego działania instalacji ma również znaczenie prawidłowy montaż czujnika temperatury zewnętrznej

Opublikowano

Dziekuje za informacje. Krzywa grzewcza to nachylenie 1.4 poziom 0 takie są wstępne ustawienia i nie było to ruszane. Zastanawiam się nad tą zredukowana temperatura czy coś tam zmieniać. Ustawienia producenta 3 stopnie, hydraulik radził ustawić ok 12 stopni kiedy nie ma mnie w domu. Próbować zmieniać coś na tej krzywej? W moim odczuciu po prostu grzejniki grzeją zbyt mocno w stosunku do wymaganej temperatury.

Opublikowano

Jak grzejniki grzeją za mocno to daj na 1,2 jak OK to zostaw, jak dalej za mocno to daj na 1,0 - to jest główna przyczyna nadmiernego  zużycia gazu.

Ja bym temp redukowaną zmienił jak najmniej - 1-2C.

Jak wystudzisz dom podczas obniżenia temp to kocioł aby to nadgonić zużyje więcej gazu, niż na podtrzymanie stałej temp.

Warto to sprawdzić, przez zapisywanie stanu licznika gazu i zmiany nastaw na 1-2 doby - wtedy masz porównanie.

 

Ale nie zmieniaj wszystkich parametrów na raz, najpierw krzywa.

Opublikowano

Dziękuję za rady. W takim razie ustawie nachylenie 1.2 zobaczę co dalej a potem spróbuję zmienić tez temperaturę zredukowana np. na 15 stopni skoro normalna mam 17 -18. Zastanawiam się też czy warto zakręcac grzejniki i zamykać nieuzytkowane pomieszczenia... mój dom ma wbudowany garaż a tam aż 2 duże grzejniki, nie użytkuje tez 2 pokoi na górze wiec grzejniki są tam zakręcone, akurat przy piecu Brotje dawało to ok 300-400 zł oszczędności jak raz były odkrecone wszystkie grzejniki rachunek za 2 miesice przyszedl 2600 zł .....zastanawiam się jak to wygląda z viessman...

Opublikowano

Podstawowe pytanie - jak masz ocieplony ten dom? Bo od tego glownie bedzie zalezec zuzycie gazu - jak bedziesz mial ze 20cm styro o niskiej lambdzie to bedziemy szukac przyczyny w instalacji, a moze "tak ma byc" bo masz symboliczne ocieplenie?

Podaj grubosc izolacji fundamentow, podlogi na gruncie, scian, stropu i dachu.

Opublikowano

Dom jest ocieplony bardzo dobrze, do tego rolety zewnętrzne na parterze, jedyny problemy to "otwarta" klatka schodowa bez wiatrołapu, a jednak jak się często wchodzi i wychodzi do domu zimą to zaraz jest efekt.

Zmieniłem krzywą grzewczą na nachylenie 1.2, poziom zostawiłem 0 i w mocno zimne dni był tego pozytywny efekt - grzejniki nie były już zbyt gorące tylko takie w sam raz, ustawiłem temperaturę normalną 19 stopni, zredukowaną temperaturę 16 i było ok, zużycie gazu też do przyjęcia ok 100 kWh na dzień.

Problem natomiast rozpoczął się gdy na dworze zrobiło się cieplej +10-13 stopni w nocy już było zimniej, więc zostawiłem włączone ogrzewanie żeby jednak nie wychładzać domu - strasznie wzrosło zużycie gazu na podgrzanie wody, mimo że grzejniki były tylko minimalnie ciepłe - jest to dla mnie dziwne ponieważ zużycie KWH gazu na ogrzanie domu i wody w dzień gdy na dworze było -3 stopnie, było podobne jak wtedy gdy było na dworze +12 stopni - na ogrzewanie poszło dużo mniej energii, natomiast strasznie dużo poszło na nagrzanie wody i efekt był taki że zużycie gazu w ten dzień również było na poziomie 100 kWh. (w okresie letnim na samo podgrzewanie wody zużywało się ok. 25 kwh dziennie). Proszę o pomoc co można by z tym zrobić, wizytę serwisanta mam dopiero za 2 tygodnie, a nie chciałbym się załamać rachunkiem za gaz.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.