Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Gazowy Kondensacyjny W Układzie Otwartym


AntekBoryna

Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Wielu instalatorów chwali się że wykonało wiele instalacji na kotłach viessmann, które odpalały dzięki utrzymującemu się ciśnieniu ze słupa wody. Oczywiście sens układu otwartego ma tylko w połączeniu z kotłem stałopalnym.

 

Żaden z popularnych producentów kotłów jak viessmann, de dietrich czy nasz Polski Termet nie ma w ofercie kotła kondensacyjnego, jest jednak ACV, który zdaniem producenta chodzi poprawnie w otwartym. Info stąd:

 

http://budownictwo.livre.pl/ogrzewanie/kociol-kondensacyjny-do-ukladu-otwartego-acv-kompakt-solo-hre/

 

Co o tym sądzicie? Czy żywotność kotła może być rzeczywiście krótsza?

 

Może jakieś tam parowanie wody w układzie otwarym jest, ale raczej minimalne, moja ciotka dolewa raz w roku. Można dolewać wody demineralizowanej ostatnio w markecie widziałem za 1,5 zł więc o bankructwie nie ma tu mowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma zadnego problemu kazdy szanujacy sie producent ma kotły bez czujnika cisnienia do układów otwartych bo jak wiadomo układ otwarty jest zawsze lepszy od zamknietego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ otwarty do kotła kondensacyjnego jest potrzebny "jak dziura w moście", zresztą tak samo jak i temat już kiedyś przerabiany czyli odgrzewany kotlet. Zresztą kol AntekBoryna dość skutecznie zaśmieca forum "wydumanymi problemami". Tylko po co? tego nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma układ grawitacyjny do otwartego i co maja oszczędności w układzie kondensat plus układ grawitacyjny ??? czytasz czasami to co napisałes ???

układ otwarty jak najbardziej moze być do kotła kondensacyjnego a ten ulubiony producent przez izntalatorów to chyba u was bo u nas to nikt tego g.... za darmo nie chce bo zawsze sterta wymagań i problemów a kupowac kocioł i kombinowac dodatkowymi pompami i wymiennikami to chyba a raczej napewno przerost formy nad trescią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem temat warty uwagi ponieważ jest wiele starych instalacji pracujących w układzie otwartym i po ociepleniu budynków ludziska chcą grzać gazem ( bez większych przeróbek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kogoś stać na termomodernizację budynku to w dużej większości stać i modernizację CO. Inaczej trudno to nazwać termomodernizacją. Pewnie że można grzać kotłem kondensacyjnym w instalacji zbudowanej jako grawitacyjna. Jest tylko jedno pytanie: Po co?Na grawitację dobierało się grzejniki 120W/m2 w większości żeliwne, po termomodernizacji zapotrzebowanie spada min o połowę czasem nawet więcej, przeważnie  bez zaworów termostatycznych, gałazki 3/4" , o ogromnej pojemności wodnej. Układ zaczynał łapać obieg jak temperatura na kotle przekroczyła 45-50C. No niech mi ktoś wytłumaczy po co pakować w taką instalację kocioł kondensacyjny? Raz jest to pozbawione sensu ekonomicznego, dwa układ jest niesterowalny, i po trzecie kocioł kondensacyjny ma sens przy grzaniu w warunkach kondensacji, co w takiej instalacji jest mało prawdopodobne. Oczywiście to moje zdanie z którym wcale zgadzać się nie trzeba, każdy niech wyciągnie wnioski sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem taką instalację gdzie kocioł na węgiel/ drewno pracował w układzie otwartym dodatkowo na grawitacji i do takiej instalacji dołączono

w układzie zamkniętym kocioł kondensacyjny .

Właściciel palił na co dzień  w kotle na paliwo stałe ale jak wyjeżdżał w delegację to odcinał kocioł na paliwo stałe zaworami,

dolewał wody w celu podniesienia ciśnienia instalacji już zamkniętej z kotłem gazowym i grzał.

 

Wracał - otwierał zawory, nadmiar wody wypływał rurą przelewową i grzał węglem.

Instalacja była przerobiona z głową i jako taka miała sens, natomiast na gazie ekonomicznie wypadało średnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam na myśli układu z otwieraniem zaworu bo to dla mnie jest lipa. Po prostu ciśnienie słupa wody na poziomie 0,9 bara.

 

Wiem: można założyć zwykły kocioł niekondensacyjny przystosowany do układu otwartego i taki bez problemu będzie działał w układzie otwartym. Czy waszym zdaniem to najlepsza opcja?

 

Problem jest taki, że kocioł Termet do układu otwartego kosztuje ze 2500 zł a komin do niego z kwasówki na 9 metrów to 700 zł.

Kondensacyjny MCR 3 kosztuje 3500 zł a komin do niego plastikowy 320 zł więc można powiedzieć że różnicy między nimi 620 zł

 

Licząc że Dietrich pociągnie dłużej i spali 20% mniej paliwa to mamy lepsze ogrzewanie niewiele drożej. A po czasie taniej...

 

Pytanie czy naprawdę może się coś stać kotłowi kondensacyjnemu w układzie otwartym? I czy zamykalibyście układ jeśli ma się na razie kocioł węglowy a myśli się o dostawieniu gazowego, ale przerabiam całą instalację.

 

Przykład kotła ACV to był przykład że w ogóle istnieje jakiś kocioł kondensacyjny fabrycznie do układu otwartego. Niestety drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj w DTR- kach na pewno znajdziesz  coś dla siebie, ale ciężko będzie gdyż jest to zabezpieczenie kotła  przed pracą „na sucho”

- w zależności od modelu kotła: czujnik ciśnienia o progu zadziałania 0,3 bara lub czujnik

przepływu (flusostat). Dodatkowo wszystkie kotły posiadają zabezpieczenie programowe wyłączające kocioł przy zbyt szybkim przyroście

temperatury wymiennika (> 5°C/sek).

 

np Immergas ma czujnik ciśnienia blokujący poniżej 0,3 bar.

De Dietrich - 0,9bar, zalecane od 1,5, podobnie jak inne kondensaty

 

Ceny kotłów kondensacyjnych są różne nawet o 100%, ale zużycie gazu nie różni się nawet o 10%, dochodzą jeszcze warunki eksploatacji i może się okazać że droższy więcej spali niż tańszy.

 

PS

Pamiętaj że do kotła gazowego jest potrzebny oddzielny komin i oddziela kotłownia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antek ty powinieneś w marketingu pracować - sprzedałbyś każde g.....

Przecież jeden to zwykły kocioł 2 funkcyjny z zamkniętą komorą spalania - nie kondensat , a drugi to kondensat i sprawność jest podana przy samej podłogówce 

Przy zasilaniu grzejników sprawność spadnie.

Dodatkowo nie pisałem o sprawności tylko o zużyciu gazu kotłów tego samego typu, tylko różnych producentów, a to są dwie różne rzeczy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłogówka + dwa duże grzejniki o mocy około 3 kW wsadzone z dwóch względów:

 

a) jak podłogówka nie wyrobi

b) w przypadku awarii prądu

c) nie ma mnie czasami przez 2-3 tygodnie w haupie zimą to szybciej nagrzeje powietrze

 

sambor: uwazasz, że producent X podaje sprawność realna dla kotła turbo a nie realną dla kotła kondes? Ja uważam że jeśli kłamie to i tu i tu. Więć różnica dalej pozostaje ta sama.

 

Kotła z otwarta komorą spalania nie chce bo się go boje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie podane sprawności są realne, tylko są inaczej mierzone - tego po prostu nie da się porównać wprost.

 

Narysuj schemat takiego układu - podłogówka + grzejniki, do tego kocioł kondensacyjny + kocioł na paliwo stałe w układzie grawitacyjnym.

Zastanów się jak to będzie działać i dopiero wtedy szukaj kotła gazowego.

Bez grawitacji to bez problemu , ale z  grawitacją to już .........

 

Wszystkie takie układy są realizowane z wymiennikiem lub z kotłem stałopalnym do układu zamkniętego - takich schematów jest dużo na forum - poczytaj o tym.

Najprawdopodobniej będzie potrzebne też sprzęgło hydrauliczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kogoś stać na termomodernizację budynku to w dużej większości stać i modernizację CO. Inaczej trudno to nazwać termomodernizacją. Pewnie że można grzać kotłem kondensacyjnym w instalacji zbudowanej jako grawitacyjna. Jest tylko jedno pytanie: Po co?Na grawitację dobierało się grzejniki 120W/m2 w większości żeliwne, po termomodernizacji zapotrzebowanie spada min o połowę czasem nawet więcej, przeważnie  bez zaworów termostatycznych, gałazki 3/4" , o ogromnej pojemności wodnej. Układ zaczynał łapać obieg jak temperatura na kotle przekroczyła 45-50C. No niech mi ktoś wytłumaczy po co pakować w taką instalację kocioł kondensacyjny? Raz jest to pozbawione sensu ekonomicznego, dwa układ jest niesterowalny, i po trzecie kocioł kondensacyjny ma sens przy grzaniu w warunkach kondensacji, co w takiej instalacji jest mało prawdopodobne. Oczywiście to moje zdanie z którym wcale zgadzać się nie trzeba, każdy niech wyciągnie wnioski sam.

no własnie ja tak mam teraz pojemnosc wodna ok 1000l kocioł cały czsas pracuje utrzymując jakies 30-38st  na żeliwiakach w pomieszczeniach 23st przy temp zew około 0-5st potrzebuje 45st max

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tak szalejesz z podłogówką wspomaganą grzejnikami zasilaną kotłem na paliwo stałe wspomaganym kotłem gazowym to możesz zrobić dwa niezależne systemy ogrzewania:

- kocioł gazowy w układzie zamkniętym grzejący podłogówkę

- kocioł na paliwo stałe, grzejniki na grawitacji

 

Żadna zima Cię nie zaskoczy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz podane 0,3 bar dla kotła 1-funkcyjnego  gdzie wodę grzejesz w zasobniku to co ma do tego ciśnienie CWU - możesz grzać wodę w zasobniku,

która ma ciśnienie 0 bar i też nagrzejesz.

 

Te 0,3bar znalazłem w materiałach projektowych Immergasa, ponoć niektóre kotły tak mają - najlepiej zadzwoń do nich i spytaj o minimalne ciśnienie pracy CO ,

gdyż są różne rodzaje zabezpieczeń kotła gazowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tak szalejesz z podłogówką wspomaganą grzejnikami zasilaną kotłem na paliwo stałe wspomaganym kotłem gazowym to możesz zrobić dwa niezależne systemy ogrzewania:

- kocioł gazowy w układzie zamkniętym grzejący podłogówkę

- kocioł na paliwo stałe, grzejniki na grawitacji

 

Żadna zima Cię nie zaskoczy :D

 

Myślałem o takim systemie ale:

 

1) montując podłogowe nie stać mnie na grzejniki w normalnej ilości tylko 2 sztuki, a 2 grzejniki to za małe obciążenie dla kotła węglowego

2) mając niepołączone systemy grzewcze podłogówka nie pracuje jako bufor ciepła dla kotła węglowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Wielu instalatorów chwali się że wykonało wiele instalacji na kotłach viessmann, które odpalały dzięki utrzymującemu się ciśnieniu ze słupa wody. Oczywiście sens układu otwartego ma tylko w połączeniu z kotłem stałopalnym.

 

Żaden z popularnych producentów kotłów jak viessmann, de dietrich czy nasz Polski Termet nie ma w ofercie kotła kondensacyjnego, jest jednak ACV, który zdaniem producenta chodzi poprawnie w otwartym.

 

Jest na rynku Termet EcocondensGold 20/25/35 kW który ma przełącznik rodzaju pracy - układ otwarty/ układ zamknięty.

Niestety w układzie grawitacyjnym nie będzie działał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.