Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Co To Za Kocioł, Jak W Nim Palić I Jak Go Naprawić


Harryman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie.

 

Tak jak pisałem w pierwszym poście tego tematu, postanowiłem spróbować groszku zamiast miału. Kupiłem po 2 worki groszku I (27MJ) oraz groszku wysokokalorycznego 30MJ (koksujący?). Dzisiaj rano napaliłem tym pierwszym. Załadunek objętościowo taki sam jak przy paleniu miałem, czyli 3 węglarki (wagowo 30kg miału, na oko 25kg groszku). Rozpaliło się znacznie szybciej niż miałem i to na całej powierzchni paleniska. W miale zazwyczaj najpierw zajmował się jakiś niewielki fragment. Temperatura utrzymuje się prawie na samych przedmuchach. Mam tylko jedno ALE. Na zdjęciu poniżej widok komina po około godzinie palenia:

nQlNYVg.jpg

 

Zdecydowanie za dużo czarnego dymu. Jak przypuszczam, winą należy obarczyć zbyt duże palenisko?

Przyczyny tego stanu to

-za mocny węgiel  /  za mały odbiór ciepła z kotła ->przerywana praca nadmuchu  -> niedopalone sadze w komorze spalania + powstająca i niespalona smoła wytwarzająca się podczas postoju dmuchawy + niestety duża ilość tlenku węgla -> czarny dym z komina .

Recepta

Zmniejszyć palenisko + mocny węgiel pozostawić na silniejsze mrozy + doprowadzić do stałego dostępu powietrza pod ruszt ( wymiana sterownika na sterownik z modulacją nadmuchu  lub palenie na naturalnym ciągu ( naturalny ciąg i palenie miałem niestety nie idą w parze )

Przy głębokim i wąskim palenisku można palić na okrągło w sposób kroczący , przesuwając żar w głąb paleniska a na czysty ruszt sypać mieszankę miału z grubszym węglem np. O2 w stosunku nie mniejszym niż 1/ 4 ( szufelka miału na 4 szufelki grubszego sortu oczywiście dla naturalnego ciągu bo dla dmuchawy może być 1/3  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za dotychczasowe uwagi.

 

Chciałbym pociągnąć temat przerobienia mojego kotła na dolniaka. Zgodnie z wcześniejszą sugestią, spróbuję zdobyć przykrycie paleniska od góry. Pytanie co dalej. Odległość dolnej krawędzi przegród od rusztu to około 14 cm. Sądzę, że nieco za dużo. Brak ruchomego rusztu, brak pochylenia w kierunku szczeliny (dwóch szczelin w moim wypadku). Dmuchawa zamiast naturalnego ciągu. Czy to w ogóle ma sens?

 

W ostatniej dostawie miału, jakieś 20% masy stanowiła woda, więc to mi się nie kalkuluje. A wydaje mi się, że palenie węglem w tym kotle zrobionym na górniaka jest niedostatecznie wydajne. Może  na dolniaka będzie lepiej. Tym bardziej, że mógłbym jeszcze zredukować jego moc pozostawiając zaślepiony jeden z palników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaślepienie jednej strony palnika nie zredukuje Ci mocy kotła a tym bardziej paleniska to nie tak działa . Aby zmniejszyć moc paleniska należy zmniejszyć możliwą ilość paliwa która może brać udział w spalaniu w danym momencie a wynika to w dolniaku z powierzchni rusztu i wysokości do palnika . Powstały prostopadłościan określa ilość paliwa (uwzględniając gęstość zasypu - granulat ) z której osiąga się wymaganą moc . W przypadku Twojego kotła i wąskiego a niskiego paleniska ( według mnie) jest stworzenie konstrukcji tunelowej przypominającej spalanie w dolniaku ale z poziomą komorą zasypową . Takie spalanie wykorzystuje metodę palenia kroczącego ale z zamkniętym sklepieniem nad paleniskiem . Pozostawił bym już te cegły tam gdzie są a jedynie przykrył palenisko do góry wykorzystując te dwa podłużne płaszcze wodne  jako podporę dla pokrywki . W głębi paleniska należało by pozostawić otwór nie mniejszy niż powierzchnia przekroju pierwszego ( patrząc na przepływ powietrza przez kocioł od paleniska do komina ) kanału spalinowego .

Podaj wymiary paleniska  i pierwszego kanału spalinowego to można to będzie policzyć  i określić jakie rozwiązanie będzie najkorzystniejsze .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie do końca mogę pojąć o co chodzi. Niecałkowite przykrycie paleniska i pozostawienie cegieł tam gdzie są oznacza, że to nadal będzie górniak, tylko z częściowo zakrytym paleniskiem? Ta blacha na płaszczach wodnych nie wytrzyma tego zbyt długo. Po co więc je przykrywać?

 

Jeśli wyjąć cegły to ruszt ma wymiar 47x47cm do wysokości 14cm (dolna krawędź płaszczów wodnych). Później na szerokość pozostaje już 28cm aż do wysokości 55cm (mierzone od rusztu do dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych). Zapomniałem zmierzyć kanał spalinowy, a już rozpaliłem więc dzisiaj tego nie zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.