Skocz do zawartości

Qba82

Rekomendowane odpowiedzi

Pochwale sie i ja.dom nowy ok 160m zamieszkany dol poddasze lekko dogrzewane. Kociol cichewicz futura s dual 32 kW. Eko workowany z wesolej spalanie ok 25kg na 48h to chyba calkiem niezle. Temp dzienna ok21'C nocna 22'C .Podawanie 11s przerwa 110s przerwa w nadzorze 40min nadmuch 30 temp zadana 65' cwu 55' 300l do tego termostaty na grzejnikach i ecoster 200 od pluma i sterownik kotla ecomax 800r 4 petle podloga..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 kg na dobe. Niezle. Mogles napisac do tego jaki dom. Tzn ilolacje itd. Zastanawiam sie tylko po co kupiles takiego potwora.

zobaczymy jak skoczy jak beda mrozy.ale i tak jest super.Dom parter z poddaszem urzytkowym sciany 30cm porotherm +12 styropian ,podloga na gruncie 2x5cm styro fundamenty 10cm styrodur poddasze skosy i sufit 25cm  TopROck  skosy na strychu 15cm welna do  kalenicy  okna plastik 5komorowe niestety brak podbitki a to spory ubytek ciepla.duza zasluga w weglu bardzo dobrze sie wypala minimalny popiol zero spiekow minimalnie wilgotny.Kociolek sporo przewymiarowany bo docelowo bedzie grzane sporo wiecej ok 300-350m  brak pogodowki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Bledne zalozenie. Dla tak ocieplonego domu nie potrzebujesz wiecej niz 60-70 W na m². 160*70=11,2kW mocy w najwieksze mrozy. Masz szczescie, ze to kociol podajnikowy. I masz mozliwosc modulacji mocy. 

 

Sorry niedoczytalem o docelowym grzaniu. To nie wyglada juz tak zle. Utrzymuj wysoka temperature na kotle jezeli masz podmieszanie. Bedzie mniej zarastal sadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też żałuje bardzo że nie kupiłem mniejszego kociołka bo mam 23kW

 

Domek bardzo podobny do kolegi Qba82,  z tym że podłogówka na parterze.

mogłem spokojnie kupić 15-17kw. 

Ileż mamy dni z takim mocnym mrozem.  Kilka w roku.

 

Wracając do tematu. 

 

Ile już spaliliście węgla  w tym sezonie grzewczym ?  

 

Ja palę od 4 tygodni  i spaliłem 300kg groszku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ...

tem. zadana 57C

podawanie 13 s

przerwa podawania 71 s

nadmuch 50%

zawór 4-drogowy na 5

 

Piec długo osiąga zadaną temp. jest sporo żużlu.

Może ktoś z Państwa posiada [podobny piec i może pomóc 

Pozdrawiam 

to że kocioł długo dochodzi do zadanej to nie jest problem. problem by był gdyby jej nie osiągał. to jedynie oznacza że pracuje z małym zapasem mocy. jak jest żużel obniżaj nadmuch

 

....Wracając do tematu. 

 

Ile już spaliliście węgla  w tym sezonie grzewczym ?  

 

Ja palę od 4 tygodni  i spaliłem 300kg groszku.

grzeję od 48 dni zużyłem 400kg 8,33kg/doba średnio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bledne zalozenie. Dla tak ocieplonego domu nie potrzebujesz wiecej niz 60-70 W na m². 160*70=11,2kW mocy w najwieksze mrozy. Masz szczescie, ze to kociol podajnikowy. I masz mozliwosc modulacji mocy. 

 

Sorry niedoczytalem o docelowym grzaniu. To nie wyglada juz tak zle. Utrzymuj wysoka temperature na kotle jezeli masz podmieszanie. Bedzie mniej zarastal sadza.

Zaworu mieszajacego na piecu nie mam  ale mam wymiennik plytowy wiec z temp powrotu problemu nie ma. Pozatym kociolek zeliwny. Mieszacz mam tylko na  podlogowke  termostat  Esbe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że kocioł długo dochodzi do zadanej to nie jest problem. problem by był gdyby jej nie osiągał. to jedynie oznacza że pracuje z małym zapasem mocy. jak jest żużel obniżaj nadmuch

 

grzeję od 48 dni zużyłem 400kg 8,33kg/doba średnio

 

Ja muszę zaktualizować moje zużycie węgla w tym sezonie bo dopiero spaliłem drugi podajnik  i mogę dokładniej policzyć.

 

od 24 października do 1 listopada                          ok. 150kg  (13 wiaderek po ok 12kg) średnia      150/9dni = 16kg

od 1 listopada (wieczór)do 16 listopada (rano)     ok. 125kg (10,5 wiaderek po ok. 12kg)  średnia 125/14,5dni=8,5kg   

 

Cały czas palę na trybie letnim  z PID, samą podłogą i CWU 250L.  Z początku testowałem troche pompy równoległe z kaloryferami i większe wyszło spalanie.      Obecnie na parterze 23.5 *C,  a na górze 21-22*C.

Pewnie jak będzie zimniej przejdę na tryb  ręczny bez PID i będę Was męczył koledzy o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety... @Timon120777,    jak włączyłem kaloryfery na piętrze,  to od razu spalanie wzrosło, póki co ze wstępnych obliczeń ok. 20kg/doba. Zobaczymy jak dalej się będzie to kształtować.

 

CO 50*C,  załączenie pomp 48*C,  palenie na jednostanie.

kaloryfery  37-38*C,   niektóre przykręcone głowicami termostat.

podłoga 29-30*C

w domu 24*C.

Dom przeciętnie dobrze ocieplony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi obecnie troszkę się wyrównało spalanie po pierwszym szoku jak przełączyłem na kaloryfery.

 

od 24 października do 1 listopada                          ok. 150kg  (13 wiaderek po ok 12kg) średnia      150/9dni = 16kg

od 1 listopada (wieczór)do 16 listopada (rano)     ok. 125kg (10,5 wiaderek po ok. 12kg)  średnia 125/14,5dni=8,5kg 

 

obecnie prognozuje ok.  15kg na dobę.   Część kaloryferów został przyblokowana przez głowice termostatyczne i nie ma takiej tragedii ze spalaniem,  mysle że 15kg.  nie jest tak najgorzej i  zostaje póki co cały czas na sterowaniu  PIDem,  Choć na początku podchodziło spalanie pod 20kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro do tej pory średnia zużycia opału utrzymywała się na poziomie 12-13kg/doba.
to jak sądzicie – o ile to może wzrosnąć jak zima się zacznie i będą minusowe temp.
Czy wzrost będzie o 100% maksymalnie i będzie to oscylować w granicy 25kg/doba?

Wiem, że nie da się tego przewidzieć, ale pytam, bo przecież Wy macie jakieś porównanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakoś tak to się przekłada o ile dobrze pamiętam że potrzeby są około 2 krotnie wyższe przy -20st niż przy 0

mogę się jednak mylić

u mniebywało w okolicy 0 zużycie na poziomie około 15-17kg a jak było nawet -25 w dzień to dochodziło do 33kg/dobę. te wartości miałem jeszcze na starym techu i przy słabiej ocieplonym stropie.

teraz liczę na niższe zużycie przy odobnej aurze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba taki dni było jak najmniej,  Bo takie -25*C,  jakby sie utrzymało przez miesiąc, to łatwo policzyć 33kg * 30 = 990kg.  Tona w miesiąc :D

Jak ja mam tylko 3 tony i mam tym opalić cały sezon grzewczy :D

 

Taką prognoze sobie założyłem:

 

2015 sezon
Październik 150kg (od 23 października)
listopad 500kg
grudzień 700kg
styczeń 700kg
luty 600kg
marzec 350kg
-------------------
3000kg
 
 
Ale jak wyjdzie to nie wiem, bo to mój 1 prawdziwy sezon grzewczy,  poprzedni tylko pozbywałem się wilgoci budowlanej nie mieszkając jeszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę Tobie i sobie takiego wyniku. Jak bym się zmieścił w 3 tona to :lol:

Ja rozpoczełem palenie w połowie października. Zapisywałem każdy kupiony worek, więc będe dokładnie wiedział ile spalę do wiosny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na razie październik się zgodził w listopad wyjdzie mniej. Także jest dobrze.

Tylko boje się że w marcu może wyjść więcej.

Podobno ma być łagodna zima, za to w USA mieli ostrą.  Jakaś równowaga w przyrodzie musi być.  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jaq mam piec s dual26 kw ze spieprzoną hudrauliką ale spalam ponad 20 kg na dobę obecnie mam mieć poprawione za najwyżej 2 tygodnie ale coś nie wierzę w te spalanie 12 15 kg na dobę.Mam 160 m2 do grzania i 60 do dogrzewania.Budynek stary cegła pełna pustka cegła 12 i 5cm styro okna plastik instalacja miedz grzejniki purmo i ciężko mi przyjąć te pierdoły co piszecie.Odezwę się pod koniec lutego poi poprawkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.