przemo1212 Opublikowano 16 Listopada 2014 #1 Opublikowano 16 Listopada 2014 Na początku chciałbym się przywitać z wszystkimi.CZEŚĆ! :) W mojej przygodzie z ogrzewaniem od kiedy zamieszkałem we własnym domu miałem pięciu hydraulików :( co w pewnym stopniu zmusiło mnie do zainteresowania się ogrzewaniem i podobnymi zagadnieniami. Do rzeczy. Po wymianie pieca na używany miałowy kwgr 50 Pleszew ( pierwszy nowy który zakupił trzeci hydraulik okazał się kompletną klapą) chciałem przedstawić swój problem. Standardowo piec wyczyszczony, zasypuję miałem zwilżonym 20% około 30 kg do pieca wejdzie około 60 kg. Na to drewno papiery i podpalam. Na sterowniku Tornado ustawiam temp. zadaną 55 stopni. do momentu osiągnięcia temp. zadanej w piecu się pali,ale gdy wentylator się wyłącza pomimo, że ustawione są przedmuch gdy znowu się włącza wentylator żeby osiągnąć temp. zadaną kłęby dymu i albo strzał po kilku minutach i się pali albo dymi tak na sąsiada :( przez 15 minut i nic. Najlepsze jest to, że wtedy zatrzymuję dmuchawę, otwieram drzwiczki i po chwili ogień się pojawia, ale jak włączam start i dmuchawa zaczyna pracować to go przygasza. Próbowałem też ustawiać większą temp. zadaną 60 stopni ale wcześniej czy później i tak strzelało lub gasło. Ja sobie w tym sezonie znalazłem sposób.Wsypuję miał tak 1/3 pieca i robię ręką dziurę z tyłu w stronę rusztu taki dołek i tak rozpalam. Wtedy dmuchawa się przebija i tam rozpala porządnie miał i tak nie ma problemu. Ma to jednak wady: ogień jest tylko w jednym miejscu co wydłuża czas osiągnięcia temp. zadanej oraz pewnie jest większe spalanie bo jednak nie pali się cała powierzchnia,no i nie mogę załadować pieca do pełna. Jeżeli chodzi o sterownik Tornado to różnych ustawień próbowałem, ale te zbliżone do fabrycznych są chyba najlepsze. Czyli najważniejsze przedmuchy co 170 s, czas przedmuchu 11 s i dmuchawa na drugi bieg. Chodzi mi o to,że może ten piec ma za małe otwory w tylnych nawiewach( około sześciu mm średnicy i są powiercone chaotycznie na jeden kanał przypada około 10 otworów) i za mało tlenu tam dochodzi. Może po prostu potrzebny jest silniejszy nadmuch bo przecież jak od dolu dmuchawa się przebija to miał się ładnie potem żarzy w tym miejscy nawet kilkadziesiąt minut i nie wygasa. Napowietrzenie kotłowni jest zrobione. Miał miałem z różnych źródeł. Moczyłem sam i kupowałem workowany już zwilżony bez różnicy. Dodaję zdjęcia może ktoś ma podobny lub taki sam piec i mógłby pomóc. Z pieca jestem bardzo zadowolony bo jak się już pali ( wentylator się przebije przez miał ) to na 25 kg o tej porze 12-15 godzin piec pracuje i nie dymi jak Batory na morzu pod warunkiem, że nie przygaśnie. Dom 120 m ocieplony bez strychu. Z postów i instrukcji wynika, że powinno się miał sypać na równo,a do pełna boję się ładować bo wiem że będzie przygasać lub strzelać. :( Z góry dziękuję za podpowiedzi. :D Pozdrawiam.
Rafal71642 Opublikowano 16 Listopada 2014 #2 Opublikowano 16 Listopada 2014 Witaj 50KW na ocieplony dom 120m2??? Ten kocioł jest mocno przewymiarowany nawet jak na standardy obowiązujące przy dobieraniu kotłów miałowych czyli wg. średniej mocy eksploatacyjnej. Tym kotłem pewnie ogrzałbyś dwa takie domy albo i więcej! Zastanowiłbym się poważnie nad zamurowaniem części paleniska cegłami szamotowymi aby ograniczyć moc. Kocioł będzie krócej przebywał w podtrzymaniu i jego start będzie łatwiejszy- bez kłębów dymu. Trzeba jednak uważać, przy takim zabiegu aby nie obniżyć temperatury spalin do niebezpiecznych wartości ;) Pozdrawiam
przemo1212 Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor #3 Opublikowano 17 Listopada 2014 Witam. Nie napisałem, że piec ma 50 kw to jest typ pieca. Na tabliczce znamionowej jest informacja moc od 12-300 kw czyli stałocieplność 24 h przy mocy 12 kw. Według instrukcji producenta gdzie są podane wymiary pieców do konkretnych modelów to wynika, że piec przeznaczony jest na dom od 90- 150 m, a mam jeszcze garaż z kotłownią więc mieszczę się w normie. Dokładnie typ kotła GR-50. Zakład Produkcji Kotłów PAL-EKO PLESZEW. Pozdrawiam.
mahony Opublikowano 17 Listopada 2014 #4 Opublikowano 17 Listopada 2014 no cóż.., ze zdjęć wygląda, że brakuje górnego napowietrzania. Kanał od poczatku do końca. Na moje nic z tym za wiele nie zrobisz. Zastanów się nad adaptacją pod zwykłego górniaka na typowy orzech.
kaibuk Opublikowano 17 Listopada 2014 #5 Opublikowano 17 Listopada 2014 Też jestem szczęśliwym posiadaczem Tilgner KW-GR50 o mocy 20kw.Zmniejszyłem komore zasypową o około 40 %i przeszedłem na węgiel orzech II.Z lokomotywy zrobiłem przyjazny kociołek dla środowiska.Jesli chodzi o Tornado jest sterownikiem bardzo wymagającym ,ale jest do opanowania.Zrezygnowałem zprzedmuchów całkowicie.Jeśli chcesz podam moje nastawy .Przy obecnej temp.na zew.spalam około 15 kg Ziemowita na dobe.Dom ma 160 m2+bojlerTen typ pieca nie toleruje suchego miału , musi być lekko wilgotny!!!Najgorszy węgiel jest lepszy od dobrego miału.Za dobry miał płaciłem po 650 za te pieniądze kupie wCZW Gorzyce tone dobrego węgla.
spidoman Opublikowano 17 Listopada 2014 #6 Opublikowano 17 Listopada 2014 Sprawdź od dołu z popielnika czy te kanały napowietrzające są drożne, jakiś dobry sprężynujący drut i musi wejść na całą wysokość, otwory czyścić za każdym razem przed rozpalaniem.
przemo1212 Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor #7 Opublikowano 17 Listopada 2014 Górne napowietrzenie doprowadzane jest przez te dwa kątowniki które umieszczone są z tyłu komory spalania widać na zdjęciach. Od dołu dmucha dmuchawa pod ruszt ale też w te kanały. Kiedy piec jest zasypany miałem powietrze idzie w w kanały. Może ktoś ma podobny piec. W razie pytań proszę pisać dostarczę wszelkich materiałów i nowych zdjęć, które posiadam. Pozdrawiam
przemo1212 Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor #8 Opublikowano 17 Listopada 2014 Kolego Kaibuk czyli po zmniejszeniu komory zasypujesz węglem i podpalasz od góry tak jak miał. Rozumiem, że komorę zmniejszyłeś od dołu żeby węgiel był wyżej. Co do sterownika po 40 minutowej rozmowie z serwisem też już się orientuje bo instrukcja jest napisana dla inżynierów :rolleyes:. Faktycznie może dobry pomysł bo jak nasypie 25 kg miału to jest tak nisko, że dmuchawa pracuje , a piec nie może 52 stopni przez 60 minut nieraz osiągnąć. Pozrawiam.
przemo1212 Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor #9 Opublikowano 17 Listopada 2014 Kolego spidoma faktycznie może by trzeba pomyśleć o przeróbce. Dzięki za info jak możecie podesłać jakieś wskazówki. Kanały są drożne mam taki specjalne włókno szklane do czyszczenia, ale nie uważacie, że te otworki są trochę przymałe. kiedyś u kolegi oglądałem piec to miał z tyły szynę napowietrzającą z dużymi otworami około 0,5 cm na 1 cm przez cała długość od góry do doły i jego piec był mniejszy. Pozdrawiam.
kaibuk Opublikowano 17 Listopada 2014 #10 Opublikowano 17 Listopada 2014 Szamotem zabudowałem tylną ścianę do wysokości drzwiczek zasypowych.Układ tych kątowników jest inny jak u Ciebie.Tak rozpalam od góry ,a na tylną ścianę stawiam świeczke.Co do sterownika to są tam cztery istotme parametry Ofsd ,Ofsg ,nACH,oraz tAbi.Jeśli zgrasz dobrze te parametry to sukces murowany Mi zajeło to kilka miesięcy ,ale teraz żadne tornado nie jest grozne.Ja przeszedłem na węgiel bo na miale się przewiozłem.
przemo1212 Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor #11 Opublikowano 17 Listopada 2014 Racja tylko teraz będę musiał spalić te trzy tony miału :).A co z nadmuchem z kanałów jeżeli zasłoniłeś go cegłami ładnie się pali od góry.
mahony Opublikowano 17 Listopada 2014 #12 Opublikowano 17 Listopada 2014 nie uważacie, że te otworki są trochę przymałe. kiedyś u kolegi oglądałem piec to miał z tyły szynę napowietrzającą z dużymi otworami około 0,5 cm na 1 cm przez cała długość od góry do doły i jego piec był mniejszy. Pewnie, że przymałe. W moim miałowcu, który już zdechł, kanały były pod drzwiczkami załadowczymi wzdłuż całej krawędzi i miały ok 2cmx2cm
kaibuk Opublikowano 17 Listopada 2014 #13 Opublikowano 17 Listopada 2014 Kątowniki są cztery i zasłoniłem tylko tylne ścianki dwóch z nich.U mnie otwory są fi 5 co 50 mm po obu stronach kątownika.
przemo1212 Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor #14 Opublikowano 17 Listopada 2014 Widać że u ciebie są te otwory w dużo lepszym stanie i większe jednak u mnie są mniejsze trochę przesadziłem pisząc 6 mm tak na oko. Spróbuję je najpierw trochę powiększyć może fabrycznie były większe, ale piec był mocno zapuszczony długo go czyściłem , a dostęp jest utrudniony. Pomysł bardzo dobry, dzięki :) muszę teraz pomyśleć nad koncepcją. Pozdrawiam :D
kaibuk Opublikowano 17 Listopada 2014 #15 Opublikowano 17 Listopada 2014 Czekam aż stanie pompa to podam VERa z tego Ziemowita .Rok temu paliłem jeszcze miałem o tej porze .Pierwszy Ver z tego roku!!!
genab Opublikowano 17 Listopada 2014 #16 Opublikowano 17 Listopada 2014 Przemo1212 ja kiedyś przerabiałem na miał zwykłego śmieciucha. Próbowałem kilka sposobów. Najlepiej działało kiedy praktycznie całe powietrze było podawane przez jedną rurę z nawierconymi na całej długości otworami fi 4-5mm, którą ustanowiłem po środku. Paliłem suchym miałem 34,2, czasem 31.2. Przy tym sposobie palenia nie miałem żadnych wybuchów. Przed tym strzelało codziennie po kilka razy. W Twoim przypadku trzeba by nakryć cały ruszt blachą, czy szamotem( na próbę można zaścielić folię aluminiową i posypać popiołem), a w kątownikach napowietrzających wywiercić więcej otworów. Ja miałem około 40. Ewentualnie przysypać popiołem szczeliny obok kątowników. Jednego załadunku, 60 litrów, starczało na 2 doby, czasem na 3, jak było cieplej. Ktoś na forum też przerabiał w ten sposób , tylko dał kątowniki w kątach i też chwalił, że fajnie działa.
przemo1212 Opublikowano 17 Listopada 2014 Autor #17 Opublikowano 17 Listopada 2014 Dobra rada muszę tylko porządne wiertło kupić bo blacha gruba i dostęp ciężki. Dam znać o postępach prac. :) Dzięki.
przemo1212 Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor #18 Opublikowano 20 Listopada 2014 Jak na razie SUKCES!!!!!! :D :D :D :D Dzięki informacją z forum zamontowałem do środka komory spalania rurę grubościenna od słupka ogrodzeniowego z nawierconymi od góry do dołu otworami i oczywiście zaślepioną od góry. Rurę zamocowałem na ruszcie. Po zasypaniu miałem powietrze leci przez otwory i rozpala dużo bardziej miał niż moje tylne kanały powietrza. Rozpaliłem wczoraj o 13 i jak na razie zero wybuchów :) wszystko się ładnie pali chociaż jak wentylator nie działa i otwieram drzwiczki to w środku zupełna ciemność jakby wygasło, ale przy ponownej pracy wentylator ładny niebieskawy ogień. Zasypałem 40 kg miału temp. zad. 52 c sprawdzałem przed chwilą zostało jeszcze 1/3 wsadu czyli podejrzewam, że 30 godzin pociągnie :rolleyes:. Mam dom 120 m ocieplony, ale bez strychu i z ścianami na piętrze z suporeksu bo była dobudowa dół podwójna cegła plus bojler 80 l. Prosta metoda warto spróbować i mieć spokój. Zdjęcia. Pozdrawiam.
genab Opublikowano 20 Listopada 2014 #19 Opublikowano 20 Listopada 2014 U siebie miałem wyłącznik czasowy, który włączał sterownik co jakiś czas, dzięki temu przedłużałem stałopalność. Zazwyczaj włączałem grzanie o czwartej w nocy , żeby jak wszyscy wstaną było ciepło(wyłączało się o 8) i o 15, jak wrócą do domu(wyłączało się o 20). Jasne, że jak było zimno, to włączałem częściej i na dłużej. Jak na dworze było ok.10° to czasem na 3 dni stawało( dom był nieocieplony, ogrzewałem ok. 160m², w domu 17-20°). A latem codziennie włączałem na godzinę-dwie dla CWU, i zawsze jednego zasypu 60 litrów starczało na dwa tygodni. Możesz spróbować.
kaibuk Opublikowano 21 Listopada 2014 #20 Opublikowano 21 Listopada 2014 Przy obecnej temperaturze w Ostrowie spalam 18 kg na dobe czyli na godzine jakieą 0,75 kg.Myślę,że wynik dość przyzwoity jak na śmieciszka.
przemo1212 Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor #21 Opublikowano 21 Listopada 2014 Witam. Teraz gdy już mogę zasypywać piec do pełna i nie bać się o wybuchy mogę zająć się moim sterownikiem Tornado. Ma sześć stref czasowych więc dowolność duża. Wiem, że mogę sobie pozwolić na np. ustawienie na noc mniejszej temp. bo jak piec będzie schodził z wysokiej temp. na niższą to nie wygaśnie. Poeksperymentuję i dam znać. 30 godzin wytrzymał zasyp :) temp w domu 24-25 c dużo, można by zejść niżej dlatego pobawię się strefami szkoda, że w instrukcji tam mało jest opisane. :( Pozdrawiam
kaibuk Opublikowano 21 Listopada 2014 #22 Opublikowano 21 Listopada 2014 A kol.genab jaką masz temp spalin kiedy kociołek jest w spoczynku.przecież to jest ewidentne kiszenie opału.Dwa lata temu u klienta budowałem nowy kamin z ceramiki ,bo stary ociekał cuchnącą mazią,która przedostawała się przez cegły do pomieszczeń.Powód zasypanie katła na maxsa i grzanie tylko CWU.
genab Opublikowano 21 Listopada 2014 #23 Opublikowano 21 Listopada 2014 Już dawni nie pale miałem, ale nigdy smoły w kotle i kominie nie miałem. Nie wiem, czym ten klient palił, ale przy takim sposobie palenia miału, bardzo ciężko by było o smołę. Miał bardzo słabo gazuję, bo ma zbitą konsystencję. Też jest suchy, co dodatkowo ogranicza przepływ gazów. Jako że całe powietrze jest podawane w rurę, to spalanie odbywa się za rachunek punktowego nagrzewania. Otwory są małe i powietrze, wylatujące z nich ma dużą prędkość, w miejscu gdzie ono trafia do miału powstaję bardzo wysoka temperatura, za rachunek tego miał w pobliżu tego miejsca zaczyna powoli gazować i minimalna ilość gazu powoduję zapłon. Dlatego niema wybuchów. Jak nawiew przestaję działać, to proces gazowania zanika i zostaję tylko żar, który szybko wystyga i tylko lekko się tli . Nie wiem, na ile takie spalanie jest ekonomiczne, za względu na nadmiar PW, ale ja byłem zadowolony z ilości spalanego miału. Dla grzania CWU latem używałem miału 31.2, który też za bardzo niema smoły.
kaibuk Opublikowano 28 Listopada 2014 #24 Opublikowano 28 Listopada 2014 Jeśli dobrze zrozumiałem ,palisz suchym miałem.Moje próby z nie zmoczonym mialem wygłądały tragicznie,ale ja nawierconej rurki nie dawałem.Jakiej średnicy miałeś tą rure..
genab Opublikowano 29 Listopada 2014 #25 Opublikowano 29 Listopada 2014 U mnie rura miała jakichś 6-7cm. Paliłem suchym miałem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.