Skocz do zawartości

Wilchelm

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1. no u ciebie się chyba zalacza praca w podtrzmaniu bo pisałeś że odpoczywa ponad 30mniut kocioł...to ustaw co 90 minut to wtedy się nie załączy praca w podtrzymaniu? proste = bo nie zdąży, bo kocioł tyle nie stoi w podtrzymaniu i będzie pracował tylko w trybie praca.. praca... podtrzymanie...praca itd.

 

2. Ty musisz wyczuć, bo ty widzisz ten kocioł na co dzień, a  spędzasz w kotłowni dużo czasu od wielu dni, wiec już powinieneś go dobrze znać

Opublikowano

Tylko, ze jak dam na 90 minut to wtedy na pewno kopiec się zapadnie zanim odpali się kolejny cykl pracy, bo za długo odpoczywa . Trzeba by doprowadzić do tego, żeby odstawial się na 15 minut to wtedy kopiec nie zdąży opasc w dół.

Opublikowano

od końca- jak nie będziesz dmuchał to sie nie zapadnie -ewentulnie jeśli tak będzie to ustawisz podawanie w podtrzymaniu żeby uzupełnić ten brak ale bez przesady-5-8sekund

ustawiając na 90 minut nie ma obawy że poda za wcześnie i przewęgli palnik- piszesz że stoi pół godziny więc nie ma obawy że wygaśnie lub inne tego typu tematy

wiatrak:

jeśli już wiesz że nie kręci się od 1% to wróć do tych 19% dla minimum.

operuj wiatrem i wydłużaj przerwę. jeśli sie wstrzelisz dojdziesz do takiego stanu że będzie temperatura spalin w okolicy 100st i praca prawie ciągła. wygrzane złoże to zawsze wyższe spaliny nieco niż przy krótkich cyklach pracy- znasz kierunek więc wędruj w odpowiednią stronę

Opublikowano

Podsumujmy, bo się zakręciłem. To też moje nerwy, praca i przemęczenie, a w szczególności złość, że nie mogę tego gó*** ustawić.

  1. Zostawiam serwisowe jak było 19% - 100%
  2. Ustawień nie zmieniam – robię 5/40 (docelowo chciałbym 5/50) i reguluję wiatrem

Co do ustawień parametrów podtrzymania:

- praca w podtrzymaniu 8 sekund

- przerwa w podtrzymaniu – na ile minut nastawić

- moc przedmuchu – ile dać %

 

PS. Przesłona jest na 1cm. Tego nie ruszam póki co. W podtrzymaniu nie mam dużego płomyka. Więkoszść to żar praktynie. No sporadycznie jak zapałeczka...

 

EDIT: on zawsze jak dobije do zadanej to ją przebija o 2 do 5 stopni i zawsze w podtrzymaniu stoi 30 minut minimu, a bywa, że o wiele dłużej

Opublikowano

Raczej nie ma plomyka zaraz po otwarciu drzwiczek Po 20 minutach

Opublikowano

Wilchelm, a czy próbowałeś otwierać przesłonę wentylatora do pracy na niższych obrotach??

 

Zaobserwowałem, że ma to wielkie znaczenie - mam ekoenergię z dmuchawą WBS6a - trochę słabszą niż Twoja, ale i tak moim zdaniem za wielka, co do dławienia wlotu do dmuchawy:

- jeżeli przesłonę wentylatora dam na 1,5cm, dmuchanie powyżej 50% obrotów mija się z celem - przyrost obrotów nie idzie w parze ze zwiększeniem ilości powietrza docierającego do palnika

- jeżeli otworzę przesłonę całkowicie, dmuchanie powyżej 35-40% obrotów doprowadza do szału wewnątrz kotła - powietrza jest tyle, że przepaliłbym węgiel podawany nawet w stosunku 1:3

- jeżeli otworzę przesłonę, jestem w stanie przy nadmuchu 20% (minimum, jakie narzuca mój sterownik) palić na stosunku podawania około 1:8 (o ile dobrze pamiętam).

 

Tak że może w tą stronę pokombinuj - ryzyko pracy z otwartą przesłoną jest takie, że w przypadku wzrostu ciągu kominowego może zwiększyć się tempo spalania i złoże się zapadnie, ewentualnie w czasie podtrzymania będzie się palić, zamiast tlić - ale przecież dązymy do eliminacji stanu podtrzymania, tak że uważam to za problem marginalny.

 

Trzymam kciuki - ja oddałem władzę w ręce automatu, choć miałem pewne początkowe problemy z trybem automatycznym i ambicję pracy na dwustanie...

Opublikowano

Początkowo miałem prawie zawsze przesłonę otwartą na 2 – 2,5 cm.
Teraz jest otwarta na ok. 1 cm.

Przy takiej przesłonie nie ma płomienia w czasie postoju, tylko żar. Musze jeszcze sprawdzić jak to będzie przy przesłonie 2 – 2,5 cm

Być może tu jest pies pogrzebany.

Pytanie: czy bardziej otwarta przesłona – to płomień bardziej puszysty?
chodzi mi o to, żeby paliło się płomieniem, a nie jak z palnika – pod ciśnieniem, bo to chyba tak nie powinno być???

Jedno mogę powiedzieć na tą chwilę, że kopiec przy mocy 1:8 z wiatrem 20% nie zapada się podczas cyklu pracy – tylko w fazie podtrzymania.

Piec odpoczywa na tyle długo, że zanim ruszy to kopiec się obniży. Następnie jak się zapadnie to piec startuje do pracy bez zapasu opału i nie ma płomienia. Musi bardzo długo kręcić, żeby ten kopiec „odbudować”

Wiec co robić, żeby go bardziej utrzymać w trakcie podtrzymania?

I jeszcze jedno – czy mogę zejść do zera z przedmuchem w podtrzymaniu?

Być może trzeba dać tylko w podtrzymaniu, żeby podał opał, ale nie dmuchał niepotrzebnie, bo ten wiatr w tym cyklu też może powodować opadanie kopca.

Opublikowano

Zaobserwowałem, że przy bardziej otwartej przesłonie i mniejszych obrotach płomień jest spokojniejszy - puszysty to dobre określenie, na pewno przyjemniejszy dla oka.

 

Uważam, że powinieneś skutecznie zejść z mocą, skoro masz takie długie postoje przy mocy 1:8, wówczas i podtrzymanie będzie krótsze.

Skoro stoi w podtrzymaniu po pół godziny, to sporo węgla w tym czasie się wyżarzy - ja bym proponował podawać np. 3 sekundy co 10 minut, wówczas ilość węgla na palniku będzie większa przy starcie do pracy.

Przedmuch w moim przekonaniu psu na budę w podtrzymaniu jest potrzebny - skoro nie ma rozdmuchać płomienia (bo to przecież podtrzymanie), to jedyne co zrobi przez kilkanaście sekund pracy to nieco oddymi kocioł. To samo zrobi przy starcie z podtrzymania do pracy, a cały czas walczymy o jak najkrótsze podtrzymanie.

Opublikowano

Uważam, że powinieneś skutecznie zejść z mocą, skoro masz takie długie postoje przy mocy 1:8, wówczas i podtrzymanie będzie krótsze.

Skoro stoi w podtrzymaniu po pół godziny, to sporo węgla w tym czasie się wyżarzy - ja bym proponował podawać np. 3 sekundy co 10 minut, wówczas ilość węgla na palniku będzie większa przy starcie do pracy.

Przedmuch w moim przekonaniu psu na budę w podtrzymaniu jest potrzebny - skoro nie ma rozdmuchać płomienia (bo to przecież podtrzymanie), to jedyne co zrobi przez kilkanaście sekund pracy to nieco oddymi kocioł. To samo zrobi przy starcie z podtrzymania do pracy, a cały czas walczymy o jak najkrótsze podtrzymanie.

Teraz np. odpoczywa jakieś 40 minut - kocioł od tygodnia nie czyszczony, więc wiesz...

NIe wiem czy mam coś takiego jak "krotność" podawania w podtrzymaniu. Ale być może jak będzie ustawione 10 minut, a piec stoi 40 minut - to praca w podtrzymaniu włączy się 4 razy??? Nie sprawdzałem tego.

 

moc nadmuchu w podtrzymaniu dałem na 1% - inaczej się nie da.

Opublikowano

U mnie to akurat działa tak, że hasło krotność oznacza "jak długo dmuchać" - nadmuch włącza się na wielokrotność czasu podania., ale czas podania w podtrzymaniu określam ja sam - np. 5 sekund co 15 minut.

 

Przy podaniu w podtrzymaniu równym np 5 sekund i krotności 1 sterownik podaje prąd na dmuchawę właśnie przez te 5 sekund - w tym czasie nawet się nie zdąży rozkręcić, po odcięciu prądu chwilę się powoli kręci i staje - to tak, jakby w ogóle nie dmuchała, nawet dymu z kotła całkiem nie wygoni. Dmuchawa włącza się u mnie  tylko w momencie załączenia podajnika, krotność steruje wyłączeniem dmuchawy..

Opublikowano

Wilchelm

za duża moc i ciągłe Twoje zabawy z nadmuchem i parametrami sprawiają ze sam już nie wiesz gdzie jesteś

zmieniając maksymalne obroty wentylatora dostałeś możliwość dobrania wyższej mocy w menu głównym i zamiast z tego skorzystać toś przestawił ponwnie w maksa na 100% i dalej jesteś w ciemnej .... te cyferki określające moc nadmuchu to TYLKO cyferki i niech nimi zostaną. masz dobrac nadmuch a nie wybrać cyfrę.

żeby nie działał nadmuch w podtrzymaniu wystarczy ustawić przerwę pomiędzy kolejnymi przedmuchami na np 60 minut  i nie będzie dmuchać jak podtrzymanie krótsze

Opublikowano

Być może źle zrozumiałem, bo z Twojej wcześniejszej wypowiedzi wywnioskowałem, że mam wrócić do ustawień serwisowych tak jak było na początku.

Teraz wiem, że problem z zapadaniem kopczyka spowodowany jest tym, że piec długo odpoczywa i trzeba doprowadzić do tego, żeby odpoczywał krócej.

Także jeszcze schodzę z mocą. W tej chwili próbuje palić z mocą 1:10 i wiatrem 15% i zobaczymy czy jeszcze nie trzeba będzie dać mniej.

 

 


żeby nie działał nadmuch w podtrzymaniu wystarczy ustawić przerwę pomiędzy kolejnymi przedmuchami na np 60 minut  i nie będzie dmuchać jak podtrzymanie krótsze

Powyższego nie rozumiem. U mnie nie ma opcji samego przedmuchu.

Mam pozycję praca w podtrzymaniu, przerwa w podtrzymaniu i moc przedmuchu, ale praca i moc przedmuchu zawsze działają razem…

Mogę i właściwie zrobiłem tak, żeby podał np. po 40 minut paliwo, ale nie dmuchał. Moc przedmuchu w podtrzymaniu dałem na 1%

 

 

EDIT:

Timon, powiedz mi jeszcze taką rzecz: jeśli przy mocy 1:8 odstawiał się na 30 – 40 minut, a powiedzmy, że przy 1:10 będzie się odstawiał na 10 minut, to gdzie będzie mniejsze spalanie i jak to policzyć?

Wiadomo,  że przy mniejszej mocy i mniejszym nadmuchu będzie dłużej dochodził…

Opublikowano

masz w takim razie nie wiem już którą wersję oprogramowania

 

u mnie można było ustawiać wyprzedzenie i opóźnienie nadmuchu a tu krotność i moc - każda wersja "lepsza" od poprzedniej

skoro się nie da to nie przeskoczysz. sprawdź tylko czy ta przerwa 40 minut nie jest zbyt długa i czy się nie zapada za nisko żar- możesz zrobić to podanie w podtrzymaniu króciutkie ale częściej.

 

schodź z mocą śmiało i nie martw się początkową niską temp spalin. jak zacznie pracować na niskiej mocy dłużej niż 10 minut palnik się nawęgli, złoże rozgrzeje i spaliny wzrosną. dzisiaj ustawiałem kociołek koledze z innego forum i zszedłem bardzo nisko z mocą w PID-zie. początkowo spaliny były poniżej 80stC ale jak zaczął dłużej pracować to urosły i się ustabilizowały na okolicy 90st- myślę że do rana jak się całkiem przestawi na nowy sposób karmienia to będą oscylować od 80 do około 105st a w automacie to już moim zdaniem spokojnie wystarczy.

 

przestaw maksymalny nadmuch na 50%

jeśli zajdzie potrzeba podnieś w głównym moc nadmuchu i nie patrz na cyferki na wyświetlaczu tylko na to co na palniku

wydłużaj przerwę podawania aż zacznie pracować a nie pyrkać

 

PS

ten kociołek który dzisiaj ustawiałem był prowadzony w dwustanie bo PID nie bardzo chciał użytkownika słuchać, jednak on chce palić w automacie więc poprosił mnie o pomoc.

wiesz na jakich nastawach pracował w dwustanie? miał stosunek 1:14 (5/70) a i tak kocioł jeszcze stał 20 minut lub więcej

masz więc jeszcze zapas i skorzystaj z tego

Opublikowano

Być może są gdzieś ukryte opcje o których piszesz. Na spokojnie sprawdzę i spiszę wszystko w menu głównym, instalatora i serwisowym.

Co do tego czasu podtrzymania. Jak za dnia paliłem na 1:8 to po tym jak się odstawił – zajrzałem po ok. 25 – 30 minutach i kopczyk był jeszcze prawie na płasko. Także w moim odczuciu do tych 25 – 3o minut chyba nie ma sensu mu w ogóle podawać.

Ale były też takie cykle, że potrafił stać 50 minut, a po takim czasie już kopiec nie ustoi. Dlatego pomyślałem, że skoro do 30 minut nic się nie dzieje to nie ma sensu podawać. A jeśli ma stać 50 minut to wcześniej musi dostać paliwo. Dlatego ustawiłem na 45 minut przerwę w podtrzymaniu i tak jak wcześniej pisałem dałem moc przedmuchu na 1%. Być może tą przerwę powinienem zrobić na 35 minut.

Teraz przestawiłem go na 1:10 i dałem mniej wiatru. Być może to spowoduje, że będzie się odstawiał na max do 25 minut – wtedy nie potrzeba będzie praca w podtrzymaniu.

 

EDIT:

Timon, powiedz mi jeszcze taką rzecz: jeśli przy mocy 1:8 odstawiał się na 30 – 40 minut, a powiedzmy, że przy 1:10 będzie się odstawiał na 10 minut, to gdzie będzie mniejsze spalanie i jak to policzyć?

Wiadomo,  że przy mniejszej mocy i mniejszym nadmuchu będzie dłużej dochodził…

Opublikowano

zakładamy 2 sytuacje

1 - podawanie 5sek przerwa 40 sek (1:8)

2 - podawanie 5 se przerwa 50 sek (1:10)

 

w obu przypadkach kocioł się nie odstawia(brakuje mu 0,1stC do zadanej i śmiga 24 godziny non stop)

 

 w pierwszym masz cykl trwający 45 sek w czasie godziny  jest takich cykli 80 a w czasie doby 1920

w tym czasie podajnik przepracuje 1920*5sek czyli 9600sek

zakładając podawanie 5gramów na sek mamy zużycie 9600*5=48000g czyli 48kg

 

w drugim masz cykl 55 sek - w godzinę jest ich 65,45  a w dobę 1570,8 czyli 1571(cykl zaczyna się podawaniem)

1571* 5sek czyli 7855sek*5gram  = 39275g czyli 39,275kg

różnica prawie 9kg  na dobę na korzyść mniejszej mocy

 

to oczywiście teoria bo w praktyce będzie nieco inaczej

 

 

niemniej jednak pracując na granicy uzupełniania strat zużycie powinno być najniższe- zakładając poprawny proces spalania a nie przerzucanie opału przez palnik, no chyba że będzie to moc minimalna lub ponizej i sprawność będzie mizerna

 

żeby nie było jednak tak łatwo to przy niskim zapotrzebowaniu i pracy z bardzo niską mocą mozesz spalić nieco więcej niż przy wyższym zapotrzebowaniu i pracy na odpowiednio wyższej mocy. 

będzie tak dlatego że im bliżej mocy maksymalnej tym wyższa sprawnośc i z każdego kg węgla uzyskujemy więcej energii

dlatego ważne jest dobranie mocy do potrzeb aby sprawność była możliwie najwyższa przez jak największą część sezonu

 

hardkorowo mozna dobrać kocioł o mocy niższej niż zapotrzebowanie powiedzmy o 10% i spalać przez 90% sezonu z wysoką sprawnością i jedynie przez kilka- kilkanaście jadąc powyżej mocy maksymalnej i tracąc na sprawności, lub dogrzac się grzałką, farelką itp itd

 

myślę jednak że przewymiarowanie 10-20% nikomu krzywdy nie zrobi

Opublikowano

Być może są gdzieś ukryte opcje o których piszesz. Na spokojnie sprawdzę i spiszę wszystko w menu głównym, instalatora i serwisowym.

Co do tego czasu podtrzymania. Jak za dnia paliłem na 1:8 to po tym jak się odstawił – zajrzałem po ok. 25 – 30 minutach i kopczyk był jeszcze prawie na płasko. Także w moim odczuciu do tych 25 – 3o minut chyba nie ma sensu mu w ogóle podawać.

Ale były też takie cykle, że potrafił stać 50 minut, a po takim czasie już kopiec nie ustoi. Dlatego pomyślałem, że skoro do 30 minut nic się nie dzieje to nie ma sensu podawać. A jeśli ma stać 50 minut to wcześniej musi dostać paliwo. Dlatego ustawiłem na 45 minut przerwę w podtrzymaniu i tak jak wcześniej pisałem dałem moc przedmuchu na 1%. Być może tą przerwę powinienem zrobić na 35 minut.

Teraz przestawiłem go na 1:10 i dałem mniej wiatru. Być może to spowoduje, że będzie się odstawiał na max do 25 minut – wtedy nie potrzeba będzie praca w podtrzymaniu.

 

EDIT:

Timon, powiedz mi jeszcze taką rzecz: jeśli przy mocy 1:8 odstawiał się na 30 – 40 minut, a powiedzmy, że przy 1:10 będzie się odstawiał na 10 minut, to gdzie będzie mniejsze spalanie i jak to policzyć?

Wiadomo,  że przy mniejszej mocy i mniejszym nadmuchu będzie dłużej dochodził…

- dla poszczególnych nastaw wsyp po 25kg opału na pustym zasobniku i wynik masz jak na dłoni i bardzo dokładny :) - warunek mniej więcej taka sama temp. powietrza na zewnątrz :)

- a niby po co ci potrzebna praca w podtrzymaniu - przykładowo po 45 minutach postoju?? jak za 5 minut wejdzie w tryb praca??

Opublikowano

 

hardkorowo mozna dobrać kocioł o mocy niższej niż zapotrzebowanie powiedzmy o 10% i spalać przez 90% sezonu z wysoką sprawnością i jedynie przez kilka- kilkanaście jadąc powyżej mocy maksymalnej i tracąc na sprawności, lub dogrzac się grzałką, farelką itp itd

 

myślę jednak że przewymiarowanie 10-20% nikomu krzywdy nie zrobi

 

Przegiąć się nie powinno w żadną stronę.

Bo hardkorowo to możesz też ciiułać miejsce po przecinku w małym kotle, za małym do budynku przez 2-3m-ce letnie spalając 2kosze a to, co uciułasz tymi dwoma zasypami przez 2-3m-ce możesz stracić w 1dzień ostrej zimy i płakać nad koksem i popielnikiem...

 

To jednak sztuka kompromisu...

Opublikowano

- dla poszczególnych nastaw wsyp po 25kg opału na pustym zasobniku i wynik masz jak na dłoni i bardzo dokładny :) - warunek mniej więcej taka sama temp. powietrza na zewnątrz :)

- a niby po co ci potrzebna praca w podtrzymaniu - przykładowo po 45 minutach postoju?? jak za 5 minut wejdzie w tryb praca??

Bo te +/- 40 minut to czas kiedy się zapadło i chyba dobrze żeby podał paliwo zanim ruszy do pracy ;)

Jest ciepło i to też nie dobrze... Jutro będzie 10 stopni. Być może jak będzie mróz to nie będzie odpoczynek trwał 45 tylko 15 minut. Choć i w to wątpię. Tak czy inaczej teraz na 1:10 zostawiłem.

Retopal to mocny opał jednak ;)

Kto wie może trzeba będzie jeszcze czeskim palić aby się płynnej paliło

Opublikowano

Dobry wieczór.Mam problem z wentylatorem a mianowicie w trakcie pracy spada jego moc tzn słabiej dmucha.Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane.Sterownik st37rs.Przywracałam już ustawienia fabryczne bo pomyślałam że za dużo namieszałam,ale niestety bez efektu:-(.Może ktoś wie czym to jest spowodowane?

Opublikowano

Podsumujmy, bo się zakręciłem. To też moje nerwy, praca i przemęczenie, a w szczególności złość, że nie mogę tego gó*** ustawić.

  1. Zostawiam serwisowe jak było 19% - 100%
  2. Ustawień nie zmieniam – robię 5/40 (docelowo chciałbym 5/50) i reguluję wiatrem

Co do ustawień parametrów podtrzymania:

- praca w podtrzymaniu 8 sekund

- przerwa w podtrzymaniu – na ile minut nastawić

- moc przedmuchu – ile dać %

 

PS. Przesłona jest na 1cm. Tego nie ruszam póki co. W podtrzymaniu nie mam dużego płomyka. Więkoszść to żar praktynie. No sporadycznie jak zapałeczka...

 

EDIT: on zawsze jak dobije do zadanej to ją przebija o 2 do 5 stopni i zawsze w podtrzymaniu stoi 30 minut minimu, a bywa, że o wiele dłużej

 

Czasem lepiej zamknąć przysłonę całkiem a czasem otworzyć i dać minimalny nadmuch - zależy co da mniejszy przepływ powietrza przy odpowiednim sprężu.

 

Na próbę daj 15% i wrzuć filmik żaru przy przesłonie otwartej na 1 cm.

Opublikowano

Na noc zostawiłem ustawienia 5/50 i 18% wiatru. Przesłona otwarta na 2 – 2,5 cm. 

Spaliny miały jakieś 120 st., jeśli dobrze pamiętam, tyle że kocioł brudny okrutnie. Czas na czyszczenie – niestety dziś tego nie zrobię.

Rano sytuacja jak na fotkach.

  1. Tak się paliło w końcowej fazie pracy – na zdjęciu ten płomień wygląda przyzwoicie. Natomiast był bardzo wąski i krótki
  2. Po osiągnięciu zadanej z tym co na palniku w całości
  3. Po częściowych odsłonięciu popiołu

Widać sporo niedopału po prawej i lewej a także trochę żużlu.
więc albo można mocniej dmuchnąć, albo jeszcze przerwę wydłużyć..

Niestety za niedługo wyjeżdżam i nie będę mógł obserwować co się dzieje po korektach ;(

post-60313-0-77515300-1420874144_thumb.jpg

post-60313-0-74832100-1420874153_thumb.jpg

post-60313-0-53651500-1420874154_thumb.jpg

Opublikowano

Wilchelm

a zmieniłeś w serwisowym nadmuch maksymalny na niższy czy nadal lecisz na 100%

przy tych 18% mocno coś dmucha moim zdaniem- za mocno i się nie rozpala całość tylko środkiem tam gdzie chyba ma najłatwiej się przebić- podejrzewam że dookoła spieki z popiołu 

 

Pieklorz

oczywiście że to sztuka kompromisu i stąd moje zdanie o niewielkim przewymiarowaniu - sam zresztą pisałeś że jak ktoś dobierze na styk to są problemy na mocnych węglach i dużych mocach

Opublikowano

Timon jestem już poza domem. Jutro dam znać wieczorem. Może na zdjęciach nie widać ale było w tych spiekach trochę niedopalonego. Wygląda tak jakby właśnie środkiem się paliło.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.