zemli Opublikowano 1 Listopada 2014 #1 Opublikowano 1 Listopada 2014 Witam, do kawalerki (30m2) w której mam ogrzewanie podłogowe chciałbym wstawić kozę żeliwną. Chciałbym sobie w niej palić od czasu do czasu (nie jako główne, codzienne grzanie). Czy wystarczy do tego celu koza kupiona z marketu (moc 7-8kW, sprawność na poziomie 72%, cena ok 1-1,2tys) ? Obawiam się czy do tak małej powierzchni powyższa moc nie będzie za duża ? Z góry dziękuje za odpowiedź
sambor Opublikowano 1 Listopada 2014 #2 Opublikowano 1 Listopada 2014 Oj te 7kW to dużo za dużo , ale jak sporadyczne grzanie to czemu nie?
mac65 Opublikowano 5 Listopada 2014 #3 Opublikowano 5 Listopada 2014 Są mniejsze i na węgiel również tylko czy komin spalinowy i wentylację to Ty tam masz ?
Kwiecien Opublikowano 18 Listopada 2014 #4 Opublikowano 18 Listopada 2014 Sam ogrzewam obecnie około 35m2 (wysokie pomieszczenie) używaną "kozą" Buderus Juno kupioną za "grosze". Żeliwo + szamot i blaszana obudowa. Piecyk podłączony bezpośrednio do komina bez żadnych rur itp. Pomieszczenie nagrzewa się bardzo szybko, w piecu palę samym drewnem i po rozgrzaniu na maxa potrafi trzymać ciepło 3-4 godziny. Z racji tego że często trafiają mi się różne taki piecyki mam porównanie, takie tanie kozy z marketów naprawdę do niczego się nie nadają, po roku, dwóch są powyginane, rozszczelnione od temperatury.
Fidel24 Opublikowano 20 Listopada 2014 #5 Opublikowano 20 Listopada 2014 Witam, Koledzy co myślicie o tym czy dobrze mi się wydaje, ze jest to koza dolnego spalania pytanie kieruję do bardziej obeznanych w angielskim. Pytam, dlatego, że zastanawiam się czy do warsztatu nie zafundować sobie nowej kozy ale właśnie na węgiel, bo obecnie użytkuję kozę CAMINO z Leroy Merlin działa bardzo dobrze ale z zakupem drewna zaczynają odstawiać takie cyrki, że szkoda gadać
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.