drakon3 Opublikowano 26 Czerwca 2014 #1 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Witam, na początek uproszczony schemat instalacji, tylko obwód CO załaczik "co.jpg". Schemat uwzględnia spadki i poziomy w instalacji, w układzie kocioł-grzejniki działa bez zarzutu również grawitacyjnie. Problem pojawia się przy grzaniu CWU, mianowicie, potrzeba dużo czasu aby nagrzać ciepłą wodę. W drugim załączniku jest pokazany termometr przy bojlerze. Jeżeli wskazówka jest na żółtej kresce (może 25stC) to aby dogrzać do poziomu ze zdjęcia potrzeba jakieś 3 godziny przy temperaturze na kotle nawet do 80stC i wyższej w sytaucji gdy kocioł pracuje tylko na grzanie CWU. Stan instalacji: -wyjście i powrót z kotła półtora cala -pompa na wyjściu z kotła do tego dwa zawory kulowe i filter -zawór zwrotny równolegle z pompą -zasilanie i powrót z pojlera 3/4cala do tego zawory kulowe na zasilaniu i powrocie -brak zawrou zwrotnego, zakrecam bojler po zakonczeniu grzania -bojler wisi poziomo, montaż na poziomnice -spadki uwzględnione na schemacie -w sezonie letnim pompa na 3biegu Teraz pytanie, czemu to tak wolno działa? Wszyscy mówią, że 20min i ciepła woda jest a u mnie 3 godziny od momentu osiągniecia 50stC na kotle.
SONY23 Opublikowano 26 Czerwca 2014 #2 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Na kotle 50 st. to trochę mało do szybkiego grzania bojlera. W dodatku nie piszesz jakiej pojemności to bojler. To że u niektórych po 20 minutach jest już u góry bojlera ciepła woda to wcale nie znaczy, że zagrzali już cały bojler bo to niemozliwe, chyba że zaczynali od 40 st. C. Podałeś sporo informacji ale nie wszystkie. Nie wiemy np. jakim faktycznie kotłem grzejesz układ, czym palisz i jak intensywnie...
januszj26 Opublikowano 26 Czerwca 2014 #3 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Witam Czy bojler masz podłączony tak jak na rysunku do rury wnośnej czy do opadowej jak grzejniki.
SONY23 Opublikowano 26 Czerwca 2014 #4 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Dopiero zobaczyłem, że bojler ma 120 litrów pojemności i grzejesz nawet na 80 st. C. czyli ostro. Napisz czy w czasie pracy pompy na sam bojler nie słyszysz w nim przelewania wody, może w płaszczu zewnętrznym jest gdzieś powietrze chociaż przy tak podłączonym naczyniu raczej powinno się samo odpowietrzać. Jaka jest temperatura powrotu wody z bojlera ? Nie wiem jaką masz pompę ale ten trzeci bieg to duża przesada.
drakon3 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Autor #5 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Uzupełniam dane: -kocioł GS nienzanej mocy, jakiś lokalny producent, brak tabliczki znamionowej, może z 15kW -opalany drwenem wszelakiego gatunku -intensywność jest taka, że po 20 min od rozpalenia jest 50stC na kotle, rozgrzewa się do 80-85stC i tak się pali przez 2-4 godziny -bojler podłączony tak jak na rysunku, tzn. najwyższy punkt układu zjanduje się dalej od pieca niż bijler -pompa to LFP 90W na 3 bigu, nie słychać bulgotania -nie mam czym zmierzyć temparatury na powrocie z bojlera Wybrałem bojler dwupłaszczowy bo miał szybciej grzać a tu na razie rezultaty słabe.
MIQ Opublikowano 26 Czerwca 2014 #6 Opublikowano 26 Czerwca 2014 Zawór różnicowy (ten równolegle z pompą) "przepuszcza" i pompa goni w koło ?
piastun Opublikowano 26 Czerwca 2014 #7 Opublikowano 26 Czerwca 2014 a podczas wlaczania pompy slychac takie pukniecie z zaworu roznicowego?
drakon3 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Autor #8 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Witam, zawór taki jak na zdjęciu. Żadnego stuknięcia nie słychać, jedynie w momencie załączania pompy słychać, szum wody w rurach. A jakie jeszcze mogą być objawy uszkodzenia tego zaworu? Da się go jakoś naprawić czy tylko wymiana? Fakt faktem, po dokładniejszym przysłuchaniu się przy włączeniu pompy lekkie puknięcie słychać, ale czy to konkretnie ten zawór to ciężko ocenić.
piastun Opublikowano 27 Czerwca 2014 #9 Opublikowano 27 Czerwca 2014 u mnie jak wlaczam pompe na 3 biegu do zasilabia to slychac mocne stukniecie. czasmami spirafycznie przy odpalaniu na pierwszym biegu nie ma stukniecia. wtedy musze kilka razy wlaczyc wylaczyc i bedzie slychac.
drakon3 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Autor #10 Opublikowano 27 Czerwca 2014 W takim zaworze to chyba kulka stalowa jest? Co może być przyczyną uszkodzenia? Brud?
MIQ Opublikowano 27 Czerwca 2014 #11 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Jeśli już mowa o brudzie to sprawdź filtr przed pompą.
sambor Opublikowano 27 Czerwca 2014 #12 Opublikowano 27 Czerwca 2014 W takim zaworze to chyba kulka stalowa jest? Co może być przyczyną uszkodzenia? Brud? tam jest kula pokryta gumą - może guma się wyrobiła lub odkształciła.
drakon3 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Autor #13 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Filter już kilka razy czyściłem ale rezultatów brak.
MIQ Opublikowano 27 Czerwca 2014 #14 Opublikowano 27 Czerwca 2014 No to zostało sprawdzić temperaturę powrotu z bojlera. Wystarczy ręką, porównać z temperaturą zasilania. Przy 80st na wylocie z kotła, na powrocie z bojlera rura również powinna parzyć po kilku chwilach od włączenia pompy. Jak masz wpięte naczynie wyrównawcze? Do zasilania tylko czy do powrotu może też?
januszj26 Opublikowano 27 Czerwca 2014 #15 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Nie podoba mi się odejście na bojler z rury wznośnej .Jak grzejesz cwu to gdzie zakręcasz grzejniki.Może też byc przytkany przepływ na lini cwu.
Gość Digitrax Opublikowano 27 Czerwca 2014 #16 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Wywal znad kotła zawory wszelakie i pompę. Pompę z filtrem zainstaluj bezpośrednio przed kotłem na jego powrocie. Na powrocie grzejników ale przed połączeniem z powrotem z "bojlera" zainstaluj zawór kulowy. Nim będziesz odcinać obieg CO latem gdy będziesz grzać wyłącznie wodę w zbiorniku. Tak mały układ musi działać na 1 biegu pompy. Naczynie otwarte masz podłączone do najwyższego punktu w instalacji, więc pomiędzy nim a kotłem nie może być żadnego zaworu. Rura także musi na tym odcinku być minimum 1 cal. Przenosząc pompę na powrót uzyskasz prawidłowe grzanie zbiornika i będziesz mieć bezpieczną instalację.
drakon3 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Autor #17 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Znaczy się, zaraz po włączeniu pompy jest tak, że przez jakiś czas na zasilaniu jest gorący zawór a na powrocie stopniowo się rozgrzewa. Naczynie wyrównawcze jest wpięte w najwyższy punkt układu tylko na zasilaniu. Na sezon letni po prostu zawory przy grzejnikach są zakręcone. Generalnie z kotła wychodzi rura 2cale i w najwyższym punkcie układu łączy się z rurą do naczynia wyrównawczego, 3/4 cala. W tej instalacji zawory są tylko przy odbiornikach, tzn. grzejniki i bojler. A jaki wpływ na pracę ukłądu ma położenie pompy?
MIQ Opublikowano 27 Czerwca 2014 #18 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Jak długo trwa to "stopniowo"? Parzy w końcu? Może Ci zamiast cwu podłączyli zasilanie wody grzewczej a przez płaszcz zapodali CWU?
Gość Digitrax Opublikowano 27 Czerwca 2014 #19 Opublikowano 27 Czerwca 2014 Znaczy się, zaraz po włączeniu pompy jest tak, że przez jakiś czas na zasilaniu jest gorący zawór a na powrocie stopniowo się rozgrzewa. Naczynie wyrównawcze jest wpięte w najwyższy punkt układu tylko na zasilaniu. Na sezon letni po prostu zawory przy grzejnikach są zakręcone. Generalnie z kotła wychodzi rura 2cale i w najwyższym punkcie układu łączy się z rurą do naczynia wyrównawczego, 3/4 cala. W tej instalacji zawory są tylko przy odbiornikach, tzn. grzejniki i bojler. A jaki wpływ na pracę ukłądu ma położenie pompy? Na sezon letni zawory przy grzejnikach winny być otwarte na max by nie doszło do "zapieczenia" się trzpieni w zaworach. Odłączanie obiegu CO winno być wykonane za pomocą zaworu umieszczonego w kotłowni. Zmiana położenia pompy ma na celu wyeliminowania wadliwego zaworu różnicowego oraz wykonania bezpiecznego podłączenia kotła do instalacji. Przepisy i zdrowy rozsądek mówi, że pomiędzy wyjściem z kotła a naczyniem otwartym nie może być ŻADNYCH zaworów i przewężeń poniżej 25 mm czyli pasuje tu rura 1 cal lub miedź 28. Na zasilaniu płaszcza zbiornika CWU winien być zainstalowany zawór zwrotny. Nie trzeba będzie zamykać zaworów po nagrzaniu zbiornika.
automatyk Opublikowano 28 Czerwca 2014 #20 Opublikowano 28 Czerwca 2014 układ obecny nie najlepszy no ale przejdzie ale zrób kilka fotek tej instalacji to sie rozstrzygnie co tam sie dzieje ,a co do zasobnika płaszczowego to nigdy płaszczowy nie będzie lepszy od wężownicy spiralnej
drakon3 Opublikowano 28 Czerwca 2014 Autor #21 Opublikowano 28 Czerwca 2014 Stopniowo to znaczy jakieś 5min od chwili załączenia pompy, później temperatury są porównywalne, tzn. ani na zasilaniu ani na powrocie nie da się ręki utrzymać. Nie przewiduje zapieczenia się tych zaworów bo pamiętam o ich okresowym odkręcaniu, poza tym jeszcze w środę normalnie grzałem w domu. Zawór zwrotny niby poprawia sytaucje, ale i tak w sezonie letnim trzeba tego interesu pilnować bo układ pozostawiony bez nadzoru ściągnie temperaturę w bojlerze do pozionu, przy którym wyłącza się pompa obiegowa. Zakładając, że układ pracuje tylko w obiegu kocioł <-> wymiennik cwu to czy sposób podłączenia naczynia wyrównawczego i położenie pompy ma wpływ na szybkość wymiany ciepła w bojlerze? Czy montując pompę bez zaworu zwrotnego nie rezygnuję z grawitacji? W załączniku widok podłączenia bojlera.
drakon3 Opublikowano 28 Czerwca 2014 Autor #22 Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zapytam o jeszcze jedną kwestię, mianowicie, jak powinien być powieszony bojler, poziomo czy z lekkim spadkiem?
automatyk Opublikowano 28 Czerwca 2014 #23 Opublikowano 28 Czerwca 2014 no dobra juz widac ze zasobnik powieszony nieprawidłowo daj jeszcze foto jak jest wpiete to zasilanie do instalacje chodzi o zasilanie zasobnika od strony CO
Gość Digitrax Opublikowano 28 Czerwca 2014 #24 Opublikowano 28 Czerwca 2014 "Czy montując pompę bez zaworu zwrotnego nie rezygnuję z grawitacji?" Tak. Ale w przypadku gdy naczynie otwarte masz w najwyższym punkcie instalacji nie możesz na zasilaniu instalować pompy i zaworu różnicowego. Musisz przenieść pompę na powrót lub do naczynia podciągnąć osobną rurę bezpieczeństwa. Pierwsze rozwiązanie jest prostsze w realizacji. Przenieś pompę na powrót i zainstaluj zawór zwrotny klapkowy o średnicy takiej jakie masz przyłącze do kotła. Pompa będzie na obejściu. grawitacja zadziała i układ staje się bezpieczny.
amber36 Opublikowano 29 Czerwca 2014 #25 Opublikowano 29 Czerwca 2014 Kup jakiś termometr przylgowy i podaj temperatury przy wejściu do zasobnika , jak odległość jest od pieca do zasobnika może trzeba zaizolować rury , na zdjęciu nie widać zaworu bezpieczeństwa i naczynia przeponowego czy ich nie ma ? Przy ponad 80 C na zasileniu to poparzyłbyś rękę .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.