jacek6213 Opublikowano 20 Listopada 2013 #1 Opublikowano 20 Listopada 2013 Witam.W ciągu ostatniego tygodnia 2 razy zagotowała mi się woda w kotle.Najpierw był problem z rozpaleniem to otworzyłem przepustnicę w czopuchu na max.,potem przymknąłem ją do połowy jednak po jakimś czasie woda zaczęła się gotować.Z informacji przeczytanych na forum ta przepustnica powinna być otwarta.Drugim moim problemem jest stukająca klapka miarkownika podczas zamykania(uderzenie metal o metal) ponieważ zakupiłem i będę montował: http://allegro.pl/elektroniczny-miarkownik-ciagu-mci-v3-nowa-wersja-i3724585059.html zamiast mechanicznego, który nie spełnia do końca moich oczekiwań.Sterownik do tego na razie obecny ST 22 firmy TECH, który ma tylko opcję otwórz zamknij(załącz - wyłącz wentylator).Według mnie powietrze zasysane jest przez drzwiczki popielnika i pod klapką miarkownika.Pytanie:1)czym i w jaki sposób uszczelnić drzwiczki popielnika i klapki miarkownika bez wzywania spawacza.2) co zastosować, aby klapka opadając nie stukała.Myślałem o zastosowaniu silikonu tylko nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, aby jeszcze nie pogorszyć(aby drzwiczki nie skleiły się z piecem).Pozdrawiam .
gondoljerzy Opublikowano 20 Listopada 2013 #2 Opublikowano 20 Listopada 2013 Ale ty nie tylko klapkę masz nieuszczelnioną, ale i całe obramowanie klapki. Uszczelnianie klapy silikonem to ja robiłem z pomocą przezroczystej folii spożywczej. Otwór w kotle obłozyłem cienką folią spozywczą do pakowania jedzonka, na umyty wcześniej benzyną , wyschnięty sznur uszczelniający nałożyłem warstwę czerwonego silikonu, domknąłem drzwiczki i zostawiłem na dobę do stwardnienia. Po stwardnieniu delikatnie oderwałem folię od silikonu i gotowe. Pamiętaj, żeby silikon nakładać na umyte, odtłuszczone powierzchnie. Inaczej nie bedzie się długo trzymał.
staran Opublikowano 20 Listopada 2013 #3 Opublikowano 20 Listopada 2013 Drzwiczki popielnika masz chyba bez rowka na sznur, możesz użyć taśmy szklanej np takiej http://www.domer.pl/tasma-szklana-tkanina-ceramiczna-zbrojona-25x5mm.html na silikon są tez specjalne kleje można oczyścić delikatnie szlifierką kątową, może klejając taką taśme od środka klapki też by dało rade ją uszczelnić .Musisz o to zadbac kocioł od dołu musi być szczelny inaczej nie da się nim sterować.
maciej1007 Opublikowano 20 Listopada 2013 #4 Opublikowano 20 Listopada 2013 Witam. Piszesz że ten problem masz w ostatnim tygodniu. A jak było wcześniej? Może błąd jest gdzie indziej?
gondoljerzy Opublikowano 20 Listopada 2013 #5 Opublikowano 20 Listopada 2013 Może akurat zdarzył się solidny wiatr i nieszczelności dały o sobie znać?
jacek6213 Opublikowano 21 Listopada 2013 Autor #6 Opublikowano 21 Listopada 2013 Witam.Stało się właśnie tak załadowałem cały kocioł bukiem i pojechałem do pracy.Zmiana pogody i żona dzwoni, że woda gotuje się w kaloryferach.(wcześniej było różnie ale woda się nie gotowała temperatura potrafiła wzrosnąć do około 85-87 stopni).Nie chciałbym, aby taka sytuacja powtórzyła się wtedy gdy nie będzie nikogo w domu, ponieważ zakupiłem na tą zimę 2 T węgla.Oczywiście przepustnica w czopuchu przymknięta była do połowy.Druga sprawa to wyciszenie opadającej klapki miarkownika po zmodernizowaniu sterowania co zapisałem w poście na początku.Z tego co czytałem na forum przepustnica powinna być cały czas otwarta.Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.