Gość lysy1l Opublikowano 4 Grudnia 2014 #26 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Po siedmiu godzinach stabilne 55 stopni, nawet fajny koksik się robi, nie zauważyłem jakiejś niepokojącej spiekalności. Dobry węgiel do dolniaka i na retortę. Dam znać jak długo pociągnął i jak wygląda sprawa z popiołem.
Gość lysy1l Opublikowano 5 Grudnia 2014 #27 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Paliło się ładnych kilkanaście godzin (niska zadana temperatura), moim zdaniem kaloryczność troszeczkę wyższa od deklarowanej, popiół wyszedł ni w granicach 8%, więc górna granica, było troszeczkę niedopalonych wapiennych płytek. Generalnie węgiel jest OK. Został jeszcze najciekawszy węgiel - pośredni, pomarańczowy, ale on dopiero jak się ochłodzi.
zi1bi Opublikowano 5 Grudnia 2014 #28 Opublikowano 5 Grudnia 2014 No widzisz Iysy1I ?! a mnie ganiłeś o temperaturę na moim filmiku - gdzie paliłem właśnie wieczorkiem a sam nad temp. spalin nie zapanowałeś. Ja na tym węglu (chodzi o wieczorka) właśnie przy zasypie ok 18 kg jadę na ok 17 godzin.
Gość lysy1l Opublikowano 5 Grudnia 2014 #29 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zibi, to jest 40-ta minuta od rozpalenia, a kocioł dopiero dochodzi do zadanej i z premedytacją (co też napisałem) pozostały niezmienione nastawy maksymalnej temperatury spalin i obrotów minimalnych nadmuchu, które ustawiłem dla grubego orzecha przesypywanego miałem, gdzie wskazana jest wyższa temperatura spalin przy rozpalaniu z powodu braku tendencji do rozpędzania się takiej mieszanki. Efektem było gwałtowne rozpalanie i uwalnianie gazów, które dopalane przy wlocie do wymiennika powodowały wzrost temperatury spalin do ok. 300 stopni i przeciąganie temperatury zadanej. Wystarczyło zjechać z maksymalną temperaturą spalin do 240 stopni i obrotami minimalnymi do 40 i byłoby OK. Nie porównujmy też drogi spalin Zębca SWK i Defro, bo to dwie różne generacje kotłów. Zobacz też, jak podczas Twojego spalania zostaje przeciągnięta temperatura zadana. 12 stopni różnicy to katastrofa. To tak, jakbyś nie miał sterownika. Poza tym mylisz funkcje PID z ustawieniami dla pracy z przedmuchem. Sam sterownik wbrew pozorom nie jest lekarstwem na wszystko. Ja powoli rozglądam się za czymś mądrzejszym, bo ten Tech jest dla mnie zbyt prymitywny. Interesuje mnie sterownik PID z zaawansowanymi, indywidualnymi ustawienia począwszy od rozpalania, a skończywszy na wygaszaniu bez wychładzania kotła.
mobli Opublikowano 5 Grudnia 2014 #30 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Tak u mnie w dolniaku się spala fioletowy Orzech II 31.2 od B&Energy, jak na moje amatorskie oko to faktycznie coś dorzucili ma sporo gazu w sobie jak na węgiel płomienny (tak myślę) mam tylko porównanie do wschodnich węgli. Węgiel nie spieka mało popiołu. Na filmiku kocioł w podtrzymaniu po około 2,5 godz. palenia. Kocioł na miarkowniku tylko sterownik mi został po eksperymentach z dmuchawą.
Gość lysy1l Opublikowano 5 Grudnia 2014 #31 Opublikowano 5 Grudnia 2014 ..jak na moje amatorskie oko to faktycznie coś dorzucili ma sporo gazu w sobie jak na węgiel płomienny (tak myślę)... Mam dokładnie takie same spostrzeżenia.
Darek21 Opublikowano 28 Grudnia 2014 #32 Opublikowano 28 Grudnia 2014 Żeby opine były kompletne ;) zakupiłem w tej firmie węgiel kostkę . Trochę miałem mieszane uczucia bo z boga nie chcieli podać z jakiej kopalni pochodzi ( myślę że jest to węgiel z Rosji) . Palę tą kostką od tygodnia i jestem zadowolony. Węgiel ładnie się wypala i jest zgodny z opisem na ich stronie. no może popioły deko więcej ale myślę że nie wiecej niż 6 % Palę tą kostką w dolniaku KWKD przewymiarowanymi jak rozpalam żeby szybko rozgrzać piec ładuję orzech z Wesołej Kopalni i jak się temperatura ustabilizuje ładuję na to koskę ktora już tylko podtrzymuje temperaturę. Popiół koloru białego , puszysty podobny do popiołu z papierosa. Amen :)
attex Opublikowano 29 Grudnia 2014 #33 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Jak tam próby z orzechem pomarańczowym,zamierzam kupić ,czekam na opinie
norbert1987r Opublikowano 16 Stycznia 2015 #34 Opublikowano 16 Stycznia 2015 Jak tam próby z orzechem pomarańczowym,zamierzam kupić ,czekam na opinie ja zakupiłem B1 EKO-ENERGY POMARAŃCZOWY przyszedł ladnie zapakowany jednak w workach jest mokry czekam tydzien az przeschnie i zaczne nim palic w defro duo uni 20 kw .
attex Opublikowano 28 Stycznia 2015 #35 Opublikowano 28 Stycznia 2015 Jak możesz to napisz czy jesteś zadowolony,ja też zakupiłem,.ale palę od góry i uważam ,że to porażka.Dużo więcej popiołu niż deklarowane (12,5 kg zasyp popiołu około 1,5 kg,dużo niedopałów)poza tym węgiel jest suchy.Firma twierdzi że ten orzech nie nadaje się do spalania od góry tylko od dołu.Zamierzam na przyszły sezon zmienić kocioł na dolniaka i(dakona door)
norbert1987r Opublikowano 30 Stycznia 2015 #36 Opublikowano 30 Stycznia 2015 hej mineło 2 tyg węgiel sie wysuszył zakupiony w B&E B1 EKO-ENERGY POMARAŃCZOWY z tego co podaje producent myśle ze nie jest to jakiś cudowny towar ;p - węgiel był mokry spieka sie i jest mega duzo popiołu z niego wczesniej paliłem ekoretem 26 kw i po 1,5 tygodnia miałem pełny popielnik natomiast przy tym towarku jest to 3 dni ;/ tego powera mocy też nie odczułem ;D węgiel niema SZKLISTEGO KOLORU CO ŚWIADCZY O DUZEJ KALORYCZNOŚCI , MAM RYNNOWY PALNIK I DUŻO WIECEJ CYKLI PRACY JEST ABY DOJSC DO ZADANEJ . TOWAR ZAPAKOWANY W MOCNE WORKI W JEDNYM GRUBSZY EKOGROSZEK W NASTĘPNYM PRAWIE MIAŁ .ROZMAWIAŁEM Z KURIEREM I LUDZIE CHWALILI TEN TOWAR CO MNIE OSOBIŚCIE SREDNIO SATYSFAKCJONUJE ;P PLUS TO TO ZE DROGE DOJAZDOWA SOBIE PODRÓWNAM TYM POPIOŁEM ;P
attex Opublikowano 31 Stycznia 2015 #37 Opublikowano 31 Stycznia 2015 Witaj Czyli mamy takie same spostrzeżenia.Też mam ten pomarańczowy(co prawda w zielonych workach ),miałem zamiar składać reklamację,ale na razie się wstrzymałem. Próbuję różnych ustawień dopływu powietrza.Jest odrobinę lepiej,ale bez rewelacji(bardzo dużo popiołu)dużo koksików,które nie bardzo nadają się do ponownego palenia(poprzedni,który kupiłem na lokalnym składzie za 760 zł był znacznie lepszy.Ogólnie nie warto płacić więcej za ten chłam,trzeba się jakoś przemęczyć gdyż wydaje mi się ,że reklamacji i tak nie uznają.
norbert1987r Opublikowano 3 Lutego 2015 #38 Opublikowano 3 Lutego 2015 ja musiałem rozciąc worki zeby to wyschło wiec niema mowy o zareklamowaniu popiołu jest mega duzo to musi byc jakas mieszanka węgli raz jest popiołek jak z fajka zaraz spieki i w jednym worku trafia sie eko 25 mm otwierasz nastepny a tam miał prawie ;p wiecej nie kupie u nich juz wole dorabiać lokalnych dostawców ;p
attex Opublikowano 3 Lutego 2015 #39 Opublikowano 3 Lutego 2015 Masz rację,też wolę dorabiać lokalne składy .B&Energy jest gó...no warte(przynajmniej ten pomarańczowy) i należy przestrzegać przed jego zakupem
zwanzig Opublikowano 4 Lutego 2015 #40 Opublikowano 4 Lutego 2015 Bzdury piszesz i tyle, ale nie chce mi się tego udowadniać. 12% popiołu? Ciekawe rzeczy opowiadasz. No nic, papier przyjmuje wszystko. Jak się ma dwa razy przewymiarowany kocioł, to przy tych temperaturach kupuje się Sobieskiego, a nie węgiel 28Mj i w dodatku gwałtownie spalającego się orzecha II. .
attex Opublikowano 4 Lutego 2015 #41 Opublikowano 4 Lutego 2015 Nie wiem skąd jesteś kolego,ale zapraszam do mnie to się przekonasz. Jeżeli chodzi o mój nick to kiedyś kupiłem przegub do hondy civic firmy o takiej nazwie,po prostu łatwe do zapamiętania. Masz rację kocioł jest trzykrotnie przewymiarowany,ale jest też obłożony szamotem do połowy i wcześniej jak paliłem węglem kupionym na lokalnym składzie wypalało mi się prawie do końca,ale chciałem spróbować mocniejszego węgla i niestety jestem rozczarowany tym co pozostaje po spaleniu pozdrawiam
zwanzig Opublikowano 4 Lutego 2015 #42 Opublikowano 4 Lutego 2015 Skoro nie umiesz go spalić, to nie pieprz głupot, że jest zły i pal dalej ruskiem.
attex Opublikowano 4 Lutego 2015 #43 Opublikowano 4 Lutego 2015 Jeżeli wiesz jak należy palić to może się podzielisz wiedzą .Do tej pory paliłem prawie bezdymnie ,paląc tym węglem też nie mam dymu ,więc chyba palę dobrze.Jeżeli jesteś taki bohater to napisz jak mam tym palić,żeby mieć jak najmniej popiołu, i troszkę zmień ton pozdrawiam Widzę że zdążyłeś edytować swój poprzedni post Poczytaj też posty norbert1987r
zwanzig Opublikowano 4 Lutego 2015 #44 Opublikowano 4 Lutego 2015 Wystarczy, jak przeczytam to zdanie i wiem już wszystko o tym znawcy węgla: "węgiel niema SZKLISTEGO KOLORU CO ŚWIADCZY O DUZEJ KALORYCZNOŚC" i ten caps lock dla podkreślenia siły i wartości wypowiedzi gościa nie z pierwszej łapanki, który z niejednego pieca....popiół wybierał :D . Jak ja lubię to forum ;). Tu masz pomarańczowy: A tu pomarańczowy w porównaniu do jednego z najmocniejszych węgli w Polsce 34.2 Knurów. Też orzech II: B&E: KWK Knurów (szklisty, według fachowca od węgla powinien nie być kaloryczny, a jakimś cudem ma 31Mj/kg :D) Zdjęcia zrobione 10 minut temu. U mnie B&E pomarańczowy to max 7-8 procent popiołu, zero miału, o jakichkolwiek kamieniach nawet nie wspominam. Z pewnością jest to jakaś mieszanka bo widać różnice w węglu z jednego worka. Na pewno nie jest to takie gówno jak opisujesz, bo z tego co napisałeś, to niewiele odbiega od jakości Taniego Opału. Ja tu już czytałem różne bajki, więc Twoją opowieść również biorę z netto. Dla kupujących - moim zdaniem nie warto dopłacać do pomarańczowego, wystarczy fioletowy. Czerwony tylko do kotłów zasypowych. Pozdrawiam. W razie pytań służę pomocą. Może cyknąć coś fioletowego, albo czerwonego? Albo coś innego?
attex Opublikowano 4 Lutego 2015 #45 Opublikowano 4 Lutego 2015 Tutaj jest odpowiedż z B&Energy "Nie posiadaliśmy informacji od Państwa, iż węgiel ten zastosowany będzie do górnego spalania. Jest to wegiel twardy i niedopałki rzeczywiście moga powstawać w wyniku takiego sposobu spalania, co z kolei generuje większa ilośc popiołu! - węgiel zostaje jedynie nadpalony, nie wypala sie do końca czyli niejako napuchniętych a wiec na ma szans by popiół sie zdegradował, jak to ma miejsce przy całkowitym wypaleniu. Realizując Wegiel ten poprzez swoją twardość powolniej osuwa sie do dołu, co może rownież skutkować wygaszeniem paleniska. Aby tego uniknąć należy przełożyć węgiel polanem (polanami) drewna wówczas problem ten mozna praktycznie wyeliminować, mozna tez wzruszać palenisko pogrzebaczem. Do górnego spalania proponujemy przede wszystkim Orzech II w cenie 769 zł (pak po 25kg) lub ewentualnie w cenie 939 zł (pak po 25kg). Sama kalorycznosc węgla niekoniecznie jest parametrem decydującym o długości jego spalania sie. Decydują o tym przede wszystkim inne parametry, jednakże jak Panstwo opisują, węgiel ten nie jest całkowicie dopalony, tak wiec prosimy wziąć pod uwagę iż jest to raczej subiektywna ocena tego faktu." Szkoda że nie mam dobrego aparatu ,bo też zrobił bym zdjęcia(węgiel jest zapakowany w zielone worki a w środku jest o róznych odcieniach
zwanzig Opublikowano 4 Lutego 2015 #46 Opublikowano 4 Lutego 2015 No a co Ci napisałem parę postów wyżej? Sorry, ale brzmiało to dokładnie tak: "Skoro nie umiesz go spalić, to nie pieprz głupot..." Oni napisali Ci dokładnie to samo, tylko w grzeczniejszej formie. Nie musisz robić zdjęć, bo napisałem Ci również powyżej: "Z pewnością jest to jakaś mieszanka bo widać różnice w węglu z jednego worka." Jeszcze jakieś wątpliwości? Przy tym Knurowie, to byś się chyba zapłakał na śmierć :D. To ich wyjaśnienie też jest niezłe. Poprzez twardość nie osuwa się w dół. A ja myślę, że w mieszance jest trochę za dużo węgla typu 33 i najzwyczajniej w świecie występuje spiekanie i niedopał (koks nie popiół). Brać fioletowy i będzie git. Ma kopa jak dobry 32.1, a sprzedawany jest jako płomienny ;). Jakiś czas temu w odpowiedzi na Twoje pytanie, które brzmiało: "Jak tam próby z orzechem pomarańczowym,zamierzam kupić ,czekam na opinie" napisałem Ci, żebyś sobie zainwestował 37 złotych za próbkę, to się przekonasz i będziesz wiedział "jaka to kicha", ale nadgorliwy admin mój post usunął, więc podziękuj mu za to, a Ty dzięki temu poznałeś osobiście historyjkę o chytrym, co dwa razy traci. Reasumując, panowie nie bierzemy na serio opinii kolegi ATTEX.
attex Opublikowano 4 Lutego 2015 #47 Opublikowano 4 Lutego 2015 Nie wiem dlaczego piszesz,że nie umiem palić skoro dotychczas paliłem węgiel prawie bez dymu i nie miałem tego typu problemów,Jeżeli wiesz jak mam to zrobić to proszę Cię po raz drugi żebyś zdradził sposób na palenie z jak najmniejszą ilością popiołu(niestety ja tego nie potrafię)przynajmniej tym węglem.Zważyłem raz jesze sam popiół wyszło prawie 1,5 kg więc nie rozumiem dlaczego .Nie zależy mi na tym żeby kogoś przekonywać ,lecz zwyczajnie ostrzec(przynajmniej się zastanowić zanim ktoś go kupi).Może jeszcze ktoś się wypowie na ten temat.Opisałem tylko moje spostrzeżenia(zostało mi jeszcze dużo worków i będę się musiał z tym pomęczyć)
zwanzig Opublikowano 4 Lutego 2015 #48 Opublikowano 4 Lutego 2015 Wyszło 1.5kg popiołu, czy 1.5kg niedopału z popiołem? Z jakiej ilości węgla? Tak wygląda mój popiół. Prawie brak niedopału, parę drobnych koksików i płytek, które przeleciały przez ruszt. Węgiel...enigmatycznie napiszę, że dość mocny. Tak samo mniej wiecej wypalam pomarańczowy. Zdjęcia zrobione parę minut temu: Te kawałeczki są wielkości paznokcia małego palca i mniejsze.
attex Opublikowano 4 Lutego 2015 #49 Opublikowano 4 Lutego 2015 Twój popiół jest naprawdę ładny mój niestety wygląda zupełnie inaczej.Ważyłem prawie sam popiół(kilka niedopałów napewno też wpadło).Jutro postaram się dokładnie zważyć sam popiół i może uda mi się zrobić jakieś zdjęcia.Jak możesz to napisz w jakim kotle palisz i jaką metodą(góra czy dół)Jeszcze próbuję róznych ustawień powietrza zobaczymy co z tego wyjdzie.Ogólnie sam węgiel pali się nie najgorzej(niebieskie płomyki po odgazowaniu)tylko za dużo tego odpadu.Nie mam już na to pomysłu zasyp 12,5 kg
zwanzig Opublikowano 4 Lutego 2015 #50 Opublikowano 4 Lutego 2015 Mam dla Ciebie radę. Rozważ ją bardzo poważnie i prawdopodobnie skończą się Twoje problemy z przewymiarowaniem i stałopalnością. Może już nie teraz, ale na przyszły sezon proponuję Ci zainwestować w taki węgiel: Chodzi o kostkę i nawet ze względu na niższą kaloryczność i spiekalność dobra byłaby rosyjska płukana z kopalń głębinowych, którą pewnie w swojej okolicy kupisz bez większych problemów. Mógłbyś nawet palić od dołu bez wygaszania tylko przerusztowując, lub przesuwając żar. Sposobów jest kilka. PRZYKŁAD - kostka rosyjska 90-200mm, czyli mniej więcej coś takiego, jak na moich zdjęciach. Sam prawdopodobnie łyknę ze dwa takie big bagi na okresy przejściowe, mimo że mieszkam na Śląsku. Poczekam tylko do maja, czerwca aż zejdą trochę z ceny.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.