Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Podłączenie Bojlera Do Instalacji


jambos

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich jako nowy użytkownik Forum. Naczytałem się trochę o zaworach trójdrożnych i instalacjach bojlerów na Waszym forum, ale nurtują mnie pewne pytania.

Posiadam kocioł biomasowy opalany słomą (40kW), który połączony jest ze zbiornikiem buforowym o pojemności 5000l (zamieszczam poglądowy schemat instalacji). Ogrzewam dom o powierzchnii ok. 200m^2. W tym roku chciałbym do istniejącej instalacji podłączyć bojler na ciepłą wodę (ok. 200l) (na rysunku kolor zielony). Dodatkowo w kółkach zielonych zawory, które planuję zainstalować.

 

Zamiar jest taki: 1) sezon zimowy - cała instalacja pracuje, 2) sezon letni - odcinam zbirnik buforowy, aby nie ogrzewać dodatkowych 5m^3, a mieć ciepłą wodę (krótki obieg). Jednakże, mam obawę czy tak wpięty układ w ogóle będzie działać i czy gorąca woda wychodząca z kotła będzie chciała "pchać" się do rury o mniejszym przekroju. Bojler zostanie zainstalowany mniej więcej na takim samym poziomie co zbiornik buforowy. Co do zaworu 3D (wraz z siłownikiem i sterowaniem) pomiędzy kotłem, a zbiornikiem buforowym to wydaje mi się, że najlpepsze rowiązanie to zaintalowanie go na powrocie do kotła.

 

Co sądzicie o takim podłączeniu bojlera do instalacji? Czy może rura wychodząca z bojlera powinna zostac wpięta pomiędzy zawór 3D, a pompkę (na powrocie)?

post-51630-0-36966200-1370376944_thumb.jpg

Opublikowano

Pytanie, czy realne jest takie palenie w tym kotle, by nie gotawać go za każdym razem. Będziesz go strasznie mulił przy tak małym boilerze. Może warto pomyśleć o zaworze przełączającym 3D z priorytetem boilera? Wtedy latem nie zagotujesz kotła, bo po rozgrzaniu boilera "nadmiar" ciepła przekierowany będzie na bufor i pozwoli na spokojne dopalenie wsadu.

 

Zawór 3D jest OK. Ma chronić kocioł przed niską temp.

 

Jak kocioł będzie "gaolpował" to przegrzeje wodę w boilerze. Przed poparzeniem wodą z kranu zabezpiecz się zaworem termostatycznym na wyjściu z boilera.

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedź. Na razie jest to w fazie koncepcji, którą zamierzam sfinalizować w lipcu-sierpniu.

 

Jest to kocioł wsadowy na 3 małe kostki słomy (80x40x40cm). W okresie letnim nie musze spalać 3 a wystarczy, że włożę jedną i raczej nie powinno być problemu z zagotowaniem wody (tak mi się wydaje). Dodatkowo kocioł ma pojemność 500l co w sumie dałoby ponad 700l w obiegu w czasie letnim.

 

Czyli nie byłoby problemu z nagrzaniem wody w bojlerze przy takim podłączeniu?

 

Niestety moja wiedza na ten temat nie jest zbyt duża, ale czy można trochę jaśniej z tym zaworem 3D z priorytetem bojlera (potrzebowałbym jeszcze jeden zawór 3D zamontowany gdzieś na wejściu lub wyjściu z bojlera?).

Opublikowano

Będziesz bujał 500 l kotła żeby nagrzać 200 l boilera? To już rozpusta jakaś... Rozumiem, że masz hektery "darmowego" opału.

 

Załóżmy, że dopniesz pomysł do realizacji. Najprostszy wydaje się osobny obieg boilerowy ze sterownikiem obsługującym dwie pompy i opcją priorytetu boilera. Latem, wiadomo włączasz funkcję LATO i pracuje tylko pompa CWU, a zimą układ pracuje w priorytecie boilera, gdzie pompa bufora włączy się dopiero po rozgrzaniu boilera.

 

Warto rozejrzeć się za sterownikiem, posiadającym funkcję zabezpieczenia przed zagotowaniem w postaci urchomienia wszystkich pomp po przekroczeniu punktu "krytycznego" temperatury. Taka sytuacja mogłaby się zdarzyć, gdy ładując tylko boiler (latem czy też zimą w priorytecie) pracuje tylko pompa CWU i niewielkie możliwości odbioru ciepła przez zasobnik 200 l mogą nie wystarczyć dla kotła 50 kW. Gdyby temp "skoczyła" wówczas do powiedzmy 90 sC, obligatoryjnie załączy się również pompa bufora, ignorując aktywną funkcję LATO czy priorytet.

 

post-18583-0-47738800-1370460149_thumb.jpg

 

P.S.

Możesz podzielić się doświadczeniami z użytkowania ogrzewania biomasą w postaci skostkowanej słomy?

Opublikowano

Świetnie to wykombinowałeś! Tak sądziłem, że ktoś podrzuci jakiś ciekawy pomysł:)

 

Co do darmowego opału: można tak powiedzieć, że jest darmowy bo mam własną presę do słomy i nie mam co robić ze słomą (niestety regulacje UE i dostosowywanie np. obór do norm zachodnich po mału eliminują małe gospodarstwa). Z prostego równania Q=m*c*dT wychodzi, że do ogrzania 700l wody (różnica temp. 50st.C) potrzeba nam ok. 150 MJ ciepła. W jednej kostce mamy w granicach 130-140 MJ ciepła. Czyli spokojnie to wystarczy do nagrzania wody, a jedna kostka dziennie to nie aż tak dużo. Wydaje mi się, że jak zapale raz na dwa dni to też będzie ok ale to już przekonam się w "praniu". Obecnie posiadam elektryczny podgrzewacz wody i koszt energii elektrycznej wychodzi w granicach 900-1000zl czyli inwestycja mi sie zwróci w ciągu jednego roku...

 

Co do schematu: pomiędzy kotłem a buforem zaznaczyłeś rury DN25, jednak nie będę zmieniać istniejącej instalacji gdzie mam DN50. Pompa obiegowa miedzy kotłem a buforem jest na śrubunkach DN50 i zawór 3D też planuje zakupić na 2'' (wymagania producenta).

 

PS.

Co do użytkowania kotła na skostkowaną słomę: Obecnie mija (minął?) 3 sezon grzewczy. Dlatego w końcu chcę założyć zawór 3D, aby tak nie męczyć kotła (lepiej późno niż w cale...). Ogólnie z uzytkowania jestem bardzo zadowolony choć koszt instalacji kocioł+zbiornik buforowy (udało mi sie znaleźć jakiś stary zbiornik po ropie w bardzo dobrym stanie) + instalacja (którą wykonałem sam) to koszt rzędu 20 000zł. Jednak za rok z czystym sumieniem będę mógł powiedzieć że kocioł będzie na siebie zarabiać. Wcześniej ogrzewałem węglem. Największy problem to oczywiście składowanie słomy. Bez stodoły się nie obędzie. W zimie przy -10 do -20 należy zapalić 3 - 4 razy co daje łącznie 9-12 kostek słomy. Standard to 9 kostek na dzień. Zwykle zapalam raz z rana i dwa razy wieczorem. Wystarczy to do otrzymania temp. na górze zbiornika w granicach 80 st. a na dole 60-65st. Problemem może okazać się brak prądu, bo bufor znajduje się na podobnej wysokości co instalacja w domu. Jednak gdy jest wyłaczona pompka obiegowa między buforem a instalacją w domu, woda i tak krąży w obiegu bo grzejniki są ciepłe u samej góry. Największy problem ze słomą to oklejanie wymiennika ciepła. Dość sporo pyłu w dymie, który się bardzo łatwo przykleja do części wymiennika. Muszę 1-2 w tygodniu go porządnie przeczyścić wyciorem (20 kanałów, każdy ok. 1-1,20m długości). Oczywiście główna zaleta to taka, że możesz mieć w domu tak ciepło jak tylko chcesz praktycznie za darmo, ale trzeba patrzeć czy czasami w stodole już po mału podłogi nie widać:)

Opublikowano

Wg mnie schemat jest OK. Należy tylko wysterować dobrze zawór trójdrogowy. Kosmetycznie przeniósłbym zawór trójdrogowy na zasilenie żeby pracował jako rozdzielający nie zasilający. Niby różnica żadna, ale w praktyce okazuje się, że pracuje lepiej.

Opublikowano

Dzięki za informacje. Cenne, bo z pierwszej ręki i widać, że bez "upiększeń".

 

Wygląda na to, że kupa roboty z tą słomą, a sam pomysł raczaj wyłącznie dla rolników z wolną stodołą i hektarami.

 

Chyba podobne pieniądze wydałbyś na "normalny" kocioł + mała pelleciarka lub brykieciarka. Miałbyś palenie automatyczne ciągłe, a z uzupełnianiem opału poradziłaby sobie nawet kobieta. Teraz to raczej małżonki do załadunku kotła nie namówisz.

Opublikowano

Mogę jeszcze dodać, że w sezonie zimowy spalam ok. 15 ton słomy (czyli z ok. 4-6ha). Jest to bardzo korzystne, ale tak jak wspomniałeś, tylko dla rolników posiadających miejsce do składowania.

 

Z peleciarką czy brykieciarką byłoby jeszcze więcej roboty... Po pierwsze zwieść słomę, a po drugie energia elektryczna zużyta do zagęszczenia słomy kosztowała by dość sporo, niewspółmiernie do efektów jakie można by było osiągnąć.

 

Z tym kotłem kobieta sobie spokojnie poradzi. Wystarczy otworzyć drzwi, włożyć 3 kostki słomy po ok. 10-12 kg każda, zamknąć drzwi, zapalić gazetę i włożyć ją do komory spalania, włączyć sterownik i się samo pali. Góra 3-5 min roboty z załadunkiem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.