miklo

Trochę pierdoły w tym filmie są. Palenie drewnem w pelleciaku, to chyba margines. Raczej chodzi o standard energetyczny budynku. Gdy masz kocioł na węgiel i dajesz w rurę od CO 50 i więcej stopni celsjusza, to pompa ciepła nie jest najlepszym wyborem. Wyjdzie po prostu drogo potem. A Czyste Powietrze, to przecież stare domy, nie nowe.

No dobrze, ale czy histereza 0,5 stopnia oznacza, że jak ustawię np. 23, to zaczyna grzać od 22,5 i przestaje, gdy mam 23,5? Tak mam w Salus. I generalnie działa dobrze, ale chciałbym jednak wahania zmiejszyć z 1 do 0,5 stopnia. Czyli histereza 0,25-0,3 mniej więcej. Z timerami nie chcę kombinować. Taki termostat by mi w zupełności wystarczył.

Drodzy, Mam sterownik pokojowy Salus (termostat), który ładnie zarządza kotłem pelletowym. Niestety - ów Salus ma dość sporą histerezę. Ustawiłem 0,5 stopnia, co oznacza de facto 1 stopień. To sporo. Na poddaszu mam taką sobie izolację i ten stopień dość wyraźnie czuć w mrozy. Zaczyna być w pewnym momencie czuć chłód od okien. Komfort jest taki sobie. Szczególnie, że często się na podłodze bawią dzieci. Znacie jakieś bezprzewodowe sterowniki / termostaty z mniejszą histerezą? Czy w każdym sterowniku histereza 0,5 stopnia oznacza wahania w pomieszczeniu o 1 stopień? Czy każdy producent może to rozumieć inaczej? Na podstawie instrukcji ciężko się zorientować.

Ja szukałem jak najprostrzego kotła i, dlatego, mam PellPal. Jest jeszcze prostrzy od Ferroli, bo nie ma pomiarów przepływu gazów, czy czegoś tam, co często chyba się psuje (przynajmniej na fejsie i na forach o tym piszą). Wydaje mi się, że palnik wrzutkowy jest najprostrzy do ogarnięcia przez typowego użytkownika. Też się na Ferroli zastanawiałem w pewnym momencie. I nad Lidią Compact. Właśnie ze względu na prostotę. W każdym razie z PellPala jestem zadowolony. Po prostu działa i nie muszę z nim walczyć.

Masz mini-ster elektro-miz tak? Jest też wersja kolor - tam możesz podpiąć pogodówkę (mam taki w PellPal). A co oznacza "możliwość pracy ciągłej"?

A mogę zapytać - po co?

Cena wygląda na "dopasowaną" do dotacji. Każdy z tych datków chce coś sobie uczknąć.

Nie chcę Cię zniechęcać do kotła. Chodzi mi tylko o wycenę. Jeśli kocioł kosztuje (powiedzmy) 9, to za całość 30, to sporo. Pytanie jeszcze, co jest w zakresie całości? Rozumiem, że to zamieszkany budynek z jakimś ogrzewaniem i tylko kocioł chcesz wymienić? Czyli pewnie rury w kotłowni, pompy, zawory itp. Może zasobnik CWU. To nadal ponad 20 za to, to chyba sporo. Ale niech się inni też wypowiedzą.

Ten kocioł można kupić za niecałe 9 tysięcy. Nie wydaje mi się, żeby cała reszta była warta ponad 20 https://alekotly.pl/product-pol-350-FERROLI-BioPellet-Pro-12-kW.html

Nie znam tego palnika, ale może być też nieszczelna korona i powietrze ucieka pod nią. Ja tak miałem. Musiałem ją wkleić na silikon do kominków.

Nie musi wcale szukać multisplita. Ja mam 4 niezależne spilty. Z kilku powodów. Po pierwsze - jeden padnie, reszta działa. Po drugie jest to rozwiązanie idioto odporne. Każdy może sobie w pokoju ustawić coś innego i działa. W multisplicie jeden włączy ogrzewanie, drugi chłodzenie i system staje. U mnie kręcą tym dzieci czasem, więc chciałem jak najbardziej idioto odporne rozwiązanie.

Może klima?

Ale kocioł grzejąc bufor chyba nie zasuwa na 100%, tylko pewnie właśnie pyka na minimalnej? Jaki jest odbiór ciepła w takim buforze?

Mam klimę z grzaniem na poddaszu. 4 pokoje. Jeden ponad 40m2, drugi 30m2, dwa po 16m2. Wrzuciliśmy 4 splity. Z kilku powodów. Po pierwsze, jak jeden split zdechnie, to reszta nadgoni 🙂 Po drugie lepszy rozkład temperatur. Mam chińczyka. Midea XTreme coś tam. Zwykły z kapilarą bez EEV. Gniotsa nie łamiotsa. Dawał radę w silne mrozy. Trzeba odpowiednio dobrać moc patrząc na tabele / wykresy z mocą zależną od temperatur zewnątrznych. Ta Midea ma grzaną tackę i karter jednostki zewnętrznej oraz powiększony wymiennik. Serio - zero problemów z brakiem ciepła. Grzaliśmy tak w sezonie 2022 / 2023, gdy wybuchła wojna i się węgla kupić nie dało. Parter grzał piec kuzniecowa na drewno. Przeżyliśmy 😉

A po co taki wielki termos? W jakim celu?

Jeśli ma być tanio w zakupie i potem w serwisie, to PellPal wygląda dobrze. Prosty do bólu, tylko niezbędna ilość czujników. Teoretycznie nie ma się co popsuć. A nawet jeśli, to wszystko jest łatwo dostępne (palnik, grzałka, czujnik temperatury spalin, sterownik). Samemu można go łatwo okiełznać. Nie ma też kodów serwisowych blokujących ustawienia i innych cudów. Części łatwo dostępne i niedrogie. Wiadomo - coś za coś. Nie jest to full automat, do którego zagląda się raz do roku. Trzeba odkurzyć wymiennik, wygarnąć popiół, wsypać pellet. Ale poza tym po prostu działa. Najwżniejsza jest dobra instalacja z ochroną powrotu. Jak tu jest zrobione wsio ok, to kocioł - nawet najprostrzy - nie będzie sprawiać problemów. Przy tym wykonanie całkiem spoko. Blacha 5mm wszędzie. Na forum masz @Pieklorz - robi te kotły. Może Ci więcej powiedzieć. Pereko też wyglądają spoko, choć EVO ma już bardziej złożony sterownik (ale za to ma wentyl wyciągowy - to zaleta akurat).

Wcześniej miałem kocioł na ekogroszek 20kw. Przy pellecie mam pompę. Także grzeje CWU i CO jednocześnie.

A jak wyliczyłeś, że 12kw na 160m2, to na styk? Bo ja mam 12kw na ponad 200m2 użytkowej. I to bez ocieplenia ścian. I, gdy były mrozy po -20 i nieco poniżej, to jeszcze nie szedł cały czas na maks. Więc delikatny zapas jest. A do tego CWU na 7 osób (w tym większość, to kobiety / dziewczyny i się chlapią).

Rok temu bodaj była taka akcja. Niestety - obydwaj zginęli. Teorie są różne.

Ja nie mam daszku. Miałem (jak kupiłem dom, to już był), ale kominiarz mi go zdjął i powiedział, żeby nie zakładać. I nie zakładam. Mam dwa kanały spalinowe - pelleciak i piec na drewno. Obydwa bez niczego. Chyba kominiarz wie, co mówi.

Pod linkem, który wkleiłeś jest film. I tam jest dokładnie, jak u mnie. Wyjście gorących gazów jest górą. Palenisko może też mieć tzw. suchy szef, którym teoretycznie uciekają zimne gazy, żeby palenisko było jeszcze bardziej gorące. Niektórzy robią ten suchy szef, inni nie. Ale na moim filmie zobacz, że jara się w całym palenisku. @Pieklorz pokazał Ci, że z palnikiem masz martwą strefę. Czyli defacto wszystko idzie dołem, bo tam jest ciąg. Tak działa dolniak. No i tam jest palnik. Będzie więc bezpośrednio z niego "ssać" w kanał. Nie wiem, czy można to prościej opisać.

W piecu kuzniecowa jara się kilka kg drewna na ostro - na maks. W moim (mam go dwa lata) pali się 12-20kg. Huczy jak hucie. Palenisko szamotowe nagrzewa się do wysokich temperatur i wszystko się ładnie spala. Do tego nad paleniskiem jest czarny piekarnik będący dopalaczem spalin. Góra paleniska się zwęża i jest półkolista, żeby gazy się mieszały i dopalały. Nad paleniskiem w szamocie są otwory do tego piekarnika. Gazy na tam gwałtownie przyspieszają, a potem zwalniają dogrzane owym szamotem i ponownie się zapalają. Potem gorące spaliny idą kanałami opadowymi, a potem wznoszącymi. To zupełnie inna zabawka niż dolniak. Szczególnie dolniak z palnikiem, w którym zamiast nagrzanego szamotu masz pewnie płaszcz wodny. W kuzniecowie po wypaleniu drewna w palenisku i piekarniku jest biało. W dolniaku czarno. A tak to wygląda w moim piecu.

Na oko - Technix wymaga na codzień mniej zachodu. Przy gorszym pellecie w PellPal trzeba od czasu do czasu wywalić spieka z koszyka. Czynność banalna, ale jednak czasem trzeba. W Technix samo się robi. Samo czyszczenie - pewnie podobnie. W obydwu jest wymiennik półkowy.

PellPal jest prostrzy i łatwy w ogarnianiu serwisowania. Technix z palnikiem SV300 ogarnie gorszy pellet, ma bardziej rozbudowany sterownik. W mega skrócie. Sam musisz się zastanowić, czego oczekujesz.

Najlepiej? Zrobić solidny audyt. Ale wstępnie i z grubsza możesz obczaić, co Ci wyjdzie na https://cieplo.app/ Mi wychodziło na tej stronie około 15kw. Postanowiłem jednak pójść w mniejszy kocioł (12kw), bo mam jeszcze alternatywy (piec akumulacyjny na drewno i klimę z grzaniem). Mniejszy kocioł mniej się nudzi, mniej taktuje, nie leci cały czas na mocy minimalnej (co jest zdrowsze i dla niego i dla komina). Gdyby brakowało ciepła, to palę w piecu, ewentualnie odpalam klimę. Ostatniej zimy nie brakowało nigdy. A było kilka dni, gdy temperatura zeszła poniżej -20. Musisz sam rozważyć, jakie masz możliwości. Jeśli kocioł ma być jedynym źródłem ciepła, to bierz taki, jak Ci wyjdzie w wyliczeniach. Jeśli masz inne źródła, to możesz kombinować.