Skocz do zawartości

Robokop

Stały forumowicz
  • Postów

    239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Robokop

  1. Czy kominom systemowym ceramicznym może grozić miska temp. i wykraplanie się tego syfu? Czy to głownie ceglane są najbardziej narażone?
  2. Zawór DBV załatwia sprawę. Już go przetestowałem. Zrobiłem kontrolowany test braku prądu. Drzwiczki od popielnika otwarte na max, paliwa w piecu kupa i wyłączone pompki. Grawitacyjnie coś tam szło ale nie dało rady. Przy 90 kilku stopniach na piecu zaczeło bulgotać i po 3min. zawór zadziałał. Jak zaczyna bulgotać to po chwili się otwiera. Ze 2-3 litry wody wylał. Miarkownik mam, dostałem w komplecie z piecem, kiedyś się pewnie tym pobawię. Na razie zdjąłem tą klapkę z drzwiczek od popielnika. Wychodzę z założenia że piec musi oddychać i nie ma co mu powietrza żałować. W normalnych warunkach mam 15stC więcej na wyjściu jak na wejściu. Czyli 55 na powrocie i 70 na zasilaniu. Dolne drzwiczki otwarte. I tak się to pali. Jak bufor na dole osiągnie to 55stC to wzrasta, ale żeby to przegrzać to trzeba zrobić drugi załadunek. Jeden nie daje rady. Mi w zimę zupełnie wystarczy jeden wsad na dobę. Na razie paliłem 4 razy, pogoda nie ta. Po wczorajszym przepaleniu siedzę w samych majtach przed tym komputerem. Na podłodze na dole teraz 28stC z rana było 30stC. W powietrzu ok 26 na dole, 25 na górze. Nie mogę się doczekać na mrozy, mpm daje radę. A wrzuciłem tak niewiele
  3. @mikkei Tylko nie wiem czy mi jest to potrzebne. Wystarczy mi spalać jeden dobry wsad zimą na dzień. Mogę go spalać z otwartymi drzwiczkami dolnymi. Chata dobrze ocieplona, te 60kwh jak wpadnie na podłogówkę na dole to nawet grzejniki nie są potrzebne na górze. Jak odpalam ten piec na max z otwartymi dolnymi drzwiczkami to mi akurat ładnie nabija bufor. Nie jestem w stanie go przegrzać, bufor wszystko zabiera. Dzisiaj mnie podkusiliście i przepaliłem. Mam 26 na górze bo okręciłem zawór i grawitacyjnie idzie. Na dole 24 bo jeszcze podłoga nie działa. Ale jutro na podłodze będzie 30st a w powietrzu 26, ale się to inaczej odczuwa. W tym tygodniu już nie palę. A wrzuciłem z 6 polan, na to tektura i na max trocin, tych z cięcia piłą. Naprawdę dobrze to widzę. Wrzucam niewiele a ciepła od pyty. Przy tym moim śmieciuchu kupionym na czas budowy to jest różnica jak jeden do trzech. Jestem mile zaskoczony. Zeszły sezon 10m3 sosny. Czy dam radę ogrzać 160m2 4m3. Nawet niech będzie 5m3 drewna - rewelacja.
  4. Ja mam ten systemowy komin. Jak odpalę pompki to mam 55 na powrocie i 70 na wyjściu. Jak pale to powietrza od dołu daje dużo. Drzwiczki od popielnika raczej otwarte. Chyba że drobne się pali to drzwiczki zamknięte a ta zasuwka otwarta na max. Miarkownika nawet nie montowałem.
  5. Ja paliłem na razie 3 razy. W domu mam teraz 24stC, a paliłem chyba tydzień temu. Zauważyłem że zarowiwacze fajnie działają przy drobnym drewnie. Bardzo równo i stabilnie się pali. Jak wrzucam grubsze polana to muszę mieć dolne drzwiczki uchylone bo nie idzie. Nie ma jeszcze pogody na palenie. Odnośnie ilości drewna to mi wchodzi pomiędzy 15-18kg na raz. Nagrzewam tym bufor 1000l z 25 do 80stC. To będzie ok 60kWh Jak dla mnie taki jeden wsad na zimę będzie ładnie pasował. Z kg drewna mam ok 3,5kWh czyli sprawność ok 80-85%
  6. @mikkei Ja robiłem takie fotki w grudniu. Cofnij się do 25 strony, będziesz miał.
  7. Z tymi śrubami to jest jakaś myśl. Niech zasysa i górą. Tylko takie podejście w nowym kotle to... Brak słów. Wykręcać śrubę od logo producenta żeby piec zasysał górą? A może zawór zwrotny tam będziemy montować Popróbuje. Na razie w domu 25stC. Dzięki za patent
  8. Myślałem o raspberry pi i żeby wrzucać dane na SQL serwer czy inną bazę. Pompki wysterować można PWM i jakąś logikę im nadać czytając z kilku dallasów DS18b20. Na razie chce coś zrobić z tym smrodem + CWU. Tym pobawię się zimą.
  9. @Melwinek1 czym to czytasz? Wyniki - na grafane mi to wygląda. Jak sobie poradzę z tym smrodem również planuje to czytać i gdzieś do bazy wrzucać. Odnośnie wędzarni. Mam w domu 26st i na razie testów nie robię.
  10. O czymś podobnym myślę tylko bardziej nad taki baldachimem nad piecem. Tylko CO jest cięższe od powietrza i spłynie
  11. Odnośnie tego smrodu jest w nim trochę czadu. Wczoraj to testowałem takim urządzeniem: https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-i-gazu-detektor-tlenku-wegla-co-lcd-10536117729?snapshot=MjAyMi0wOS0yNFQwOTozNjowMC4wMTJaO2J1eWVyO2JmNDA2ZjBiNWMyMjEwMjUwOWNmMzM0Mzc4MGIyZDk5NjIwNTc3ODBkYjNmOWNiOGQwYjYzNGNlZTFkYzAxNTU%3D Jak kładłem ten czujnik blisko drzwiczek to pokazywało tak 30-50 PPM. 2 m od pieca było już 0 PPM U mnie do domu nie leci. Solidne i szczelne drzwi do kotłowni. Co prawda wkurza mnie ten smród, tak jakby te drzwiczki załadunkowe nie były do końca szczelne. Tak jak piszesz @Melwinek1, dopóki zaciąga górą i wysysa, smrodu nie ma. Jak się zaczyna tam wędzić zaczynają się problemy. Pytanie do userów starszych wersji MPMa. Czy w starszych wersja nie wood macie podobny problem czy to taki feature wooda? Zastanawia mnie czy czegoś nie zwalili na nowszej wersji.
  12. Nie do końca. W tej komorze załadowczej nie ma podciśnienia jak masz popielnik otwarty. I to najszybciej stamtąd wali. Czujnik czadu już dotarł. Dzisiaj wieczorem testowanie smrodu. Jak się okaże ze tam jest czad to będzie niewesoło.
  13. To nie wali dymem tylko tym kondensatem. Specyficzny zapach wędzenia. Drzwiczki niby szczelne. Na sznurze widać odbicie tej blachy. Z tego miejsca gdzie jest wyczystka i oczko do podglądu to chyba nie leci bo tam wciąga a nie wypycha. Nic nie widać i ciężko to wyczuć skąd to wali. Ja w sobotę nawet dzwoniłem do MPMa do obsługi technicznej. Koleś coś tam chrzanił o regulacji docisku drzwiczek jakimiś śrubami na zawiasach. Ja tam żadnej regulacji nie widzę, żeby się dało docisk regulować. Zobaczymy jutro jak przyjdzie czujnik czadu. Jak w tym dymie jest czad to chyba trzeba będzie robić aferę, bo nie tylko ja mam taki problem. Z tym wood-em może być coś nie tak. Mozę te starsze MPMy nie miały tego problemu. Ta nowsza seria może być popaprana. Jeszcze jedno, wczoraj się zorientowałem że mam odwrotnie włożony zawirowywacz, ale wątpię żeby to było to. Cug jest dobry, wszystko niby szczelne a wali wędzarnią.
  14. @Melwinek1Odnośnie Palenia, spróbuj drobniejszy towar mu podrzucić. Powinien załapać. Odnośnie smrodu, też masz wędzarnie?
  15. Kurde mam to samo. Nie jest to smród dymu, tylko tego kondensatu. Smród wędzarni. Jutro najpewniej przyjdzie czujnik czadu. Jutro przepalam. Zobaczymy co to jest za świństwo. Ja również nic nie otwieram odpalam piec i po 15 min zaczyna walić wędzarnią. Całkiem intensywnie
  16. U mnie z rozbujaniem tego kotła jest podobnie. Dużo zależy jeszcze od tego czy opał jest drobny czy w większych kawałkach. Opał się musi najpierw trochę uwędzić.
  17. Witamy w zespole. Z buforem u mnie nie ma problemu. Dzięki ATV chłodniejsza jak 65st na bufor nie idzie. Może faktycznie jest taj jak piszą @Piecuch19 i @kowalski5m. Jaką masz temp na piecu na grawitacji?
  18. To jest bezsprzeczny fakt. Śmierdzi u ciebie wędzonką?
  19. Kupiłem właśnie czujnik czadu. Będzie zapewne we wtorek. Zobaczymy czy w tym smrodzie wędzonki jest czad.
  20. Zbiorniki przeponowe masz za małe. Objętość wody ze 20 do 100stC wzrasta ok 4%, więc do zbiorników przeponowych wpada ci ok. 45 litrów wody. Tak więc z 70l powietrza robi się 25 litrów. Trzykrotnie zgniatasz to powietrze. W takiej sytuacji ciśnienie wzrasta trzykrotnie. tak że z 0,5 wzrasta do 1,5 bara. Taka moje teoria. 1) Możesz dołożyć kilka litrów zbiorników. 2) możesz powiesić zbiornik 2m wyżej i upuścić z niego 0,2 atm. Wtedy jak ci wzrośnie trzykrotnie to z 0,3 na 0,9 bar., ale w tej sytuacji będziesz miał na dole na piecu o te 0,2 więcej jak to co pokazuje manometr wysoko, wyjdzie na 1,1bara. Możesz dać większy zawór bezpieczeństwa. taki 2 bary i powinno wystarczyć. Tych zbiorników powinno się dawać 8% objętości. Wtedy ciśnienie wzrasta dwukrotnie. U ciebie wzrasta trzykrotnie. Powinieneś mieć ok 100l. Ja przy podobnej objętości mam 80l zbiorników i też trochę przymało. Mam zawór bezpieczeństwa 2,5bar Odnośnie smrodu też się zastanawiam co z tym zrobić. Ja w sumie to paliłem na razie 3 razy tak dla testów. Poza smrodem wszystko ładnie działa. Mam ten sam dylemat, na razie mogę wietrzyć, ale co zimą. Może cug będzie lepszy i...
  21. Ja ten otwór ostatnio zatkałem - smród nie zniknął. Jak teraz będę palił to postaram się jakoś dodatkowo te drzwiczki doszczelnić, jakąś szmatą czy coś, tak na próbę. Trzeba jakoś to ograć. Piec ogólnie fajny. Tylko coś na ten smród trzeba zaradzić.
  22. U mnie też jest otwór od środka. Niby to powinno być szczelne. Zauważyłem że jedna ze śrub była niedokręcona. Tą dziurę na środku od wewnątrz to będę musiał chyba "zalepić". Po co ona. Będę miał chwilę to w otwór od popielnika włożę odkurzacz z nadmuchem i się zobaczy czy coś nie "przecieka" Paliłem z zawirowaczami, cug wydaje się ze jest ok. Łapie od razu. Ładnie huczy. Mam małe nieszczelności na łączeniu piec - komin. Na pewno nie jest to idealnie szczelne Kupię ten silikon do wysokich temp. i to uszczelnię. Z drugiej strony nie powinno to wypuszczać spalin tylko zasysać z zewnątrz. I mam wrażenie że to nie śmierdzi z tego połączenia tylko z samego pieca.
  23. Ja jestem trochę wkurzony na to że z tego pieca śmierdzi. Kotłownia jak wędzarnia. Nie ma dymu ale nie usiedzisz tam długo. Paliłem 2 razy i okno na maksa otwarte. W zimę jak będzie minus to to odpada. Komin mam dobry, Przyłącze do komina złożone poprawnie (zamierzam jeszcze kupić sylikon do 350stC i to uszczelnić). Nie wiem skąd dokładnie się to unosi ale wydaje mi się że nie z przyłącza komin - piec.
  24. Przy tym zaworze trzeba robić właśnie taki bypass. Inaczej tego nie ugryziesz. Kiedy pierwsze palenie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.