Niewiem czy starczy jednego pokolenia zeby zbudować tam przynajmniej to co mamy tutaj.
Druga kwestia to jaki ustruj by tam był bo demokracja w afryce jakos nie funkcjonuje.
Optymalizacja kosztow i materiałów doprowadziła do takiego stanu rzeczy. Obecnie kupuje sie jak najtanszy model z potrzebnymi funkcjami i ma nadzieje ze podziala z 5 lat. Kazdy rok ponad to to i tak zysk użytkownika.
@carinus jak komuś zalezy na weglu to jest atmos ac25s na wegiel kamienny
Problem lezy w tym ze wydajesz 4500zł na kociol plus siedzenie i poprawianie fabryki, tylko w jakim celu ? Modulacja mocy nie bedzie idealna, ba przydalby sie miarkownik PW tylko wzgledem czego go skalować bimetalem za palnikiem ?
w wyborze kotla chodzi o to aby miec do niego tanie paliwo i w miare stabilna prace.
Nawet blaze zachwalany za modulacje potrzebuje bufora bo te 30% mocy to dalej jakies 5kw mocy.
Z mpm ds 14 jest taki problem ze ledwo na papiery sie zalapal kosztem chorych zawirowywaczy i tsunami w kominie :/
Kończąc, od bufora sie nie ucieknie ale najlepiej by było aby nie zajmował połowy kotłowni.
Czytajac o problemach z drewnem w mpmds14 chyba jednak lepiej wybrac kociol hg pokroju atmos dc18s.
Ewentualnie dobry sterownik pid do wentylatora rozwiązał by czesc problemów.
Morał z tego taki ze towarzystwo u koryta i powiazani chca wygodnie żyć kosztem reszty spoleczenstwa.
Toś jak wpływy do budżetu sie zwiekszaja to dobrze, tylko te banknoty coraz mniej warte i coraz wiecej trza ich oddać na gminne obowiazki.
Na powaznie mowiac koszt opału wzgledem innych kosztow utrzymania domu staje sie naprawde marginalny. W ciągu kilku lat z 50% do obecnych 30%. Strach pomyslec czym poprawią nam jakosc zycia po smieciach, wodzie, sciekach i prądzie. Tylko kataster zostaje.
Wiem ze w nowych domach jest problem z miejscem na kociol. Ba tam ledwo kocioł podajnikowy sie miesci a wungiel/pellet w garazu. Ot urok projektow gdzie zrodlem ciepla ma być gaz/wezel cieplny. Zreszta podczas budowy kazdy dodatkowy metr powierzchni to tez 2-3tyś wiecej kosztów.
Sumarycznie trzeba sie zastanowic kotlownia pod HG moze wiecej kosztować niż wyposazenie :)
u mnie kotlownia tez niesamowita duzo powierzchni 15m, a wysokosc 1,85m i wez tu wciskaj bufory :)
najprawdopodobniej bedzie poglebianie piwnicy ale to juz architekta pomęcze czy to przejdzie.
Nie rozumiem tej jazdy antybuforowej. Od kiedy analizuje zmiane kotła u siebie, to widze ze bufor w kazdym ukladzie CO ma sens. Chodzi tylko o stabilizacje procesu spalania i poprawe ekonomiki. Blaze harmony wedlug certyfikatu na minimalnej mocy ma okolo 600mg CO czyli na granicy podobnie jak MPM DS14.
Wnioskuje z tego w kwesti HG cudow nie ma co wymagać. Bufor taki jaki sie zmiesci i pod to kociolek aby sie nie zamaczyć z cięciem ;)
Tez w rozmowie mailowej dostałem info o kotle typowo na drewno okolo 20kw na wiosne.
Ale cudów nie ma co sie spodziewać, ceny kotlow zasypowych sie mocno wyrownaly do góry :)
wiec czy wyjdzie czy nie strzelam ze okolice cenowe 5~7tyś zł. (MPM DS25kw kosztuje obecnie 5tys. zł)
W tym pułapie cenowym zaczynaja sie podstawowe Atmosy.
Kontrole bedą sprawdzać certyfikat kotla i opal z certyfikatu. A ze dym bedzie walic z komina widocznie tak ma być, w koncu certyfikat eko jest.
Na zachodzie jakoś kotły 3,4,5 klasy można kupić, a u nas odrazu wyzylowane do granic absurdu normy.