Skocz do zawartości

jurek72

Stały forumowicz
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jurek72

  1. Hmm...trochę to dziwne że zatykało ci ciągle te otwory napowietrzajace ,bo ten palnik posiada moze nie najlepszy , ale zawsze jakiś system czyszczenia ,gdzie "język " dlugosci ok 6 cm wysuwa się i zgarnia ewentualną szlakę czy spieki w miescu gdzie spala się pellet ,czyli dokladnie tam gdzie wystąpiła u ciebie ta degradacja blachy .Wiec te otwory nie powinny "zarastać " nawet jak się tam nie zaglada .Przynajmniej u siebie nie zauważylem żeby zarastały ,a palę już 2 sezony i spalilem ok 5 ton pelletu .pellet no name ,czyli bez ządnych certyfikatów .Sprawdziłbym czy u ciebie działa to samoczyszczenie ,wystarczy wejsć w menu i wyszukać "test wyjsć " .Fabrycznie czas pracy zgarniacza jest ustawiony na co 10 minut .,oczywiscie można zmieniać ten czas .Mógłbyś też napisać jakie wartosci nadmuchów miałeś co też nie jest bez znaczenia .Zwykle nadmuch ustawia się na ok 3-4 oczka wyżej niż moc ,czyli przykładowo przy mocy 15 Kw nadmuch ustawia się na 18-19% .Ja bym próbke tego pelletu , po spalaniu którego doszło do tej katastrofy , wział i przynajmniej rozpusić w wodzie i zobaczył co tam prócz trocin pływa ,bo podejrzewam że jest w nim coś czego być nie powinno .Ale szczerze mówiąc ,mimo wszystko , to jednak trochę mnie dziwi że w ciągu tak krótkiego czasu ta żaroodporna w końcu blacha została praktycznie kompletnie zniszczona.
  2. Pytanie co musiał by zawierać taki bardzo zly palet żeby wypalić palnik w 5 m-cy ? Użytkownik praktycznie nie jest w stanie zweryfikować jakości pelletu który kupuje ,a materiał z którego zrobiony jest palnik , powinien chyba wytrzymać nawet kiepskie jakosciowo paliwo trochę dłużej niż 5 m-cy ,bo raczej nieliczni kupują certyfikowany pellet i takie rzeczy im się nie dzieją po tak krótkim czasie
  3. potem jak zawsze po gwarancji ,płacz i płać
  4. uuuu .... ale nie miły widok .Po 5 latach to ciężko ,ale jeszcze bym zrozumiał ,ale po 5 miesiacach ? Wygląda jakby ktoś zamiast pelletu spalał tam węgiel solidnie nań dmuchając ,tak że rozgrzewał się do białości i bardzo wysokich temperatur
  5. eliks ,mnie tam taka dzierżawa wcale nie martwi ,wręcz przeciwnie ,lepsze to duzo od tej czysto teoretycznej 5 letniej gwarancji producenta na kocioł ,która dotyczy tylko samego kotła ,a nie osprzetu ,bo na osprzet 2 lata .padnie cokolwiek z osprzetu po 2 latach ,placzesz i płacisz .A tu przez 5 lat nic cie nie interesuje ,bo kocioł nie jest twój ,sypiesz tylko pellet .Podejrzewam ze przez te 5 lat grzałka u co niektórych bedzie wymieniana przynajmniej 2x .Apropo grzałki to coś słabe te grzałki ,bo w opisach tak zachwalają te "ceramiczne cuda "ze takie wytrzymale i że wytrzymują ok 10 tys cykli ,a tu ledwo przekroczone 3 tys cykli i po grzałce .I nie da się tu zwalić winy na uzytkownika , bo "żle uzytkował i nie dbał " ,bo niby jak miałby o nią zadbać ?
  6. zadana 67 stopni , histereza 12 stopni ,powrót praktycznie cały czas powyżej 60 stopni , spada do ok 53 stopni kiedy kocioł odpala przy 55 stopniach .Temperatura kotła po wygaszeniu dobija zwykle do 73 -74 stopni .Przez wiekszość sezonu temp na instalacje to 32-33 stopnie .Na żeliwnym ruszcie awaryjnym który mój kocioł posiada ,mam ustawione cegły szamotowe ,odpaleń mam ok 10-11 na dobę
  7. W mnie jest zamontowany kocioł HIT 25 KW gdzie ogrzewam ok 80 m2 domu .Po dwóch sezonach powiem ze nie zamienił bym go w tej chwili na mniejszy 15 KW ,bo na pewno nie przyniosło by mi to żadnych oszczędnosci ,a wręcz przeciwnie , mniejsze kotly i tak mają te same palniki ,a mniejsza pojemnosć wodna spowodowala by tylko większą ilość odpaleń .Ten nawet najwiekszy 25 KW kocioł bedzie wzglednie ekonomiczny nawet w małym domu , pod warunkiem ze mamy instalację niskotemperaturową ,czyli albo podlogówke ,albo przewymiarowane grzejniki ,wtedy gdy ustawiamy na instalację temp od 30 do 35 stopni i nie bawimy sie w takie rzeczy jak "priorytety CWU " bo czeste grzanie CWU zauważalnie wpływa na wiekszą ilość odpaleń . U mnie przez sezon przy pracy ciąglej spala ok 2,1-2,2 tony pelletu ,przy temp w domu ok 22,5 stopnia .Niestety ale jest tez i druga strona medalu ,kocioł o dużej pojemnosci wodnej ,a ten 25 KW ma ok 85litrów ,według mnie ,raczej nie nadaje się do sporadycznego odpalania ,czyli pracy w harmonogramie czasowym (której to opcji i tak nie posiada w sterowniku) czy grzania CWU raz na dobę latem .Grzanie nim CWU latem ,porównał bym ekonomicznie do jazdy ciężarówką po bułki .Musimy zagrzać wystudzony do ok 20 stopni kocioł z 85 litrami wody ,tylko po to zeby przez kilka minut zasilic wężownicę wymienika CWU w której mamy zwykle kilka litrów wody .Na szczęście mam solary i CWU latem praktycznie nie grzeję .Ale za 3,5 tys jakie mnie kosztowal ,nie bedę marudził i moge powiedzieć ze jestem zadowolony ,bo sterownik co prawda okrojony ,ale dzieki temu prosty jak cep i nie ma tylu wymyślnych parametrów do ustawiania jak tu nie raz czytam w innych sterownikach .Najwazniejszy parametr którym można też regulować moc palnika ,to ilość pelletu jaką wpisujemy do sterownika po teście wagowym pelletu .Jak zawyżymy ,to sypie mniej i moc spada .Grzebanie gdziekolwiek indziej w celu "zmniejszenia spalania " nie ma wiekszego sensu
  8. Jezeli wyjscie spalin do czopucha ,jest tym dużym otworem ,to ja bym zrobił tak jak pierwotnie chciałeś ,czyli duzy zawirowywacz w kształcie sprężyny w ten duzy otwór .A te cegły szamotowe z boku , zasłaniają tylko powierzchnie wymiennika ,wiec nic dobrego nie wniosą i ja bym je usunął,Gdzieś w necie widziałem nawet taki duży zawirowywacz w podobnym kotle
  9. Tak jak poprzednik napisał .Temp kotła i cwu grubo przesadzone .CWU 65 stopni to wręcz wrzatek którym mozna się poparzyć .Ja bym ustawił temperaturę kotla tak zeby dobijało do 70 ,a temp cwu na 45 z histerezą 5
  10. W sam czopuch raczej nic bym nie pchał ,skupił bym sie bardziej na wnętrzu kotla ,bo ewidentnie wymiennik bardzo ubogi .Ja bym dal jakieś zawirowywacze na półce nr .13 .Dodatkowo położył bym jeszcze poziomo cegly szamotowe na żeliwnych przegrodach oznaczonych nr 14 ,tak zeby bardziej wystawały .No i naprzeciwko palnika dalbym też cegły szamotowe tylko te cieńsze 2,5 cm ,tak zeby plomień z palnika nie trafiał prosto w blachę wymiennika
  11. Logika i zdrowy rozsądek podpowiada ze w podobnym przypadku najpierw sprawdzamy wszelką fizyczną "infrastrukturę" przewodów spalinowych i dostarczajacych powietrze do kotłowni ,a dopiero pózniej mozna szukać problemów gdzie indziej
  12. Ja obstawiam ze winny jest właśnie smart flow ,który w warunkach bezwietrznej pogody na pewno obniża i tak slaby ciąg kominowy
  13. W mojej dwudziesto parotysięcznej miejscowosci ,wyjscie na spacer w czasie sezonu grzewczego i bezwietrznej pogody jak w tej chwili ,nawet w maseczce jest raczej nie możliwe ,bo grozi zatruciem , wyziewy z domowych kopciuchów czynią skład powietrza nie zdolnym do oddychania.Strach pomyśleć co by było gdyby było kilkanaście stopni mrozu.Niestety w moim wojewodztwie nie zatwierdzono ustawy antysmogowej wiec "kopciuchy " mogą spać spokojnie i kopcić do woli.A propo kotła i spalania to trzeba przyznać że ten sezon mimo ze jeszcze nie zakończony ,to bedzie mozna zaliczyć do rekordowo niskich pod względem spalania.Tu wynik z jednej z ulic mojego miastecka z przed chwili.
  14. Tu nie chodzi o to jakiego peletu uzywasz ,bo moze się to zdarzyć bez wzgledu na jakość pelletu . Mechanizm czyszczący tego typu pracują w dość ekstremalnych warunkach i trzeba raz na jakiś czas ,profilaktycznie przeczyscić wszystkie jego elementy ruchome zeby nie byc zaskoczonym podobną jak u ciebie sytuacją ,czyli zablokowaniem się mechanizmu samoczyszczenia .O tym raczej nie przeczytasz w zadnej instrukcji ,bo wedlug producentów ich "super hiper nowoczesne i samoczyszczace sie kotły pelletowe " nie wymagają czyszczenia ,bo oczywiscie czyszczą się " samoczynnie " . Ale kazdy kto ma swój rozum wie ,że marketingowy bełkot to jedno ,a prawa fizyki i zdrowy rozsadek to drugie .Gdzieś tu na forum ktoś szukał pomocy bo uwierzył ze za kilkanscie tys kupił kocioł nie wymagajacy czyszczenia i przez dluższy czas go nie czyscil ,a teraz nie może ruszyć fabrycznych "czyszczaków "w wymieniku bo wszystko stanęło
  15. Zdradż nazwę tej "zacnej " marki ,bedzie wiadomo czego się wystrzegać
  16. No no widać ze technologia poszla do" przodu "skoro pompy wytrzymują niecałe 2 lata .Mój stary grundfos chodził ok 15 lat i jeszcze go odsprzedałem bo chodził bezglośnie jak nówka
  17. Czyszczenie to oczywista czynność dla wiekszosci z nas ,którzy znamy realia i nie wierzymy w marketingowe bajki opowiadane przez sprzedawców .Ale są ludzie którzy bezkrytycznie wierzą w to co mówią im sprzedawcy ,wiec skoro sprzedawca powiedział ze taki kocioł jest praktycznie bezobsługowy ,tylko zasypuje sie pelletem ,wybiera popiół raz na miesiąc i nie wymaga czyszczenia ,to się do tego stosują.A potem wychodza takie "kwiatki "
  18. O ile tekst o "rozciągnietym ślimaku wskutek zawilgotniałego pelletu" padł naprawdę na "infolini " tej firmy ,to mają chyba straszne braki kadrowe z obsadzeniem tej infolini i siedzą tam przypadkowi ludzie ,bo taka teoria nie mogła powstać w glowie kogoś ,kto przynajmniej z grubsza orientuje się o czym mówi i z jakiego materiału zrobiony jest taki ślimak.Szczerze to jakbym uslyszał taki tekst na "infolinii " ,uznał bym go za żart
  19. jurek72

    Ceramika

    Firma pewnie "dumna " ze swojej "polityki " w temacie "jak poprawić sprzedaż i polepszyć wizerunek u klientów "
  20. jurek72

    Ceramika

    Powiem szczerze ze podejscie producenta jak w tym przypadku ,czyli "pierwsze uruchomienie kotła jest płatne ,a jak już kupileś nasz kocioł to i tak nic sobie w nim nie poustawiasz ,bo się na pewno na tym nie znasz i od tego jest nasz płatny serwis " Dyskwalifikuje od razu w moich i zapewne nie tylko moich ,oczach takiego producenta.Polecił bym co najwyżej wrogowi
  21. jurek72

    Ceramika

    Kordiano ,to nie wiesz ze reklama i marketing czyni cuda ? Pójdzie taki nie swiadomy czlowiek do sklepu ,a tam juz "specjalisci od sprzedaży po odpowiednim szkoleniu " zrobią mu "pranie mózgu " i sprzedadzą jako "najlepsze i bezkonkurencyjne " to czym akurat handlują . A jak już kupisz to "mamy cię " i pozamiatane
  22. jurek72

    Ceramika

    Panowie ,przecież te wszystkie palnik pelletowe , dzialaja na podobnej ,jak nie takiej samej zasadzie .W takim razie moje pytanie brzmi : Czy palniki bez takiego " ceramicznego wkladu " nie dopalają gazów ?
  23. jurek72

    Ceramika

    Gdybym jak miał uzytkować coś takiego ,co rozpada się po 4 miesiącach ,to bym to wywalił po pierwszym rozsypaniu się tego "wysokogatunkowego materialu " i zastąpił jakimś kawałkiem stalowego ceownika o podobnym rozmiarze
  24. jurek72

    Ceramika

    A ja się zastanawiam w czym ten "kawalek" szamotu jest lepszy od innych konstrukcji ,gdzie palnik jest w calosci z tego samego materialu i nic się tam nie psuje i nie pęka ,a jesli już to na pewno nie co rok czy dwa .Nawet jak jest w "czymś " lepszy i coś " poprawia " .To nie sądzę zeby te jego "zalety " były warte tych kilkuset zł wydawanych systematycznie co roku na jego wymianę
  25. jurek72

    Ceramika

    Nie ma to jak zrobić jakiś produkt tak ,żeby co jakiś rok czy dwa ,coś się zużywało i psuło i trzeba było to ciagle kupować i wymieniać .Takie mamy niestety czasy .Z tym samym "podejsciem " robi sie w dzisiejszych czasach praktycznie wszystko ,bo jaki to interes dla producenta jak zrobi produkt ktory wytrzyma 10 czy 15 lat ,gdzie nic sie nie zepsuje ? Choćby taka niby wytrzymująca 10tys cykli zapalarka ceramiczna ,gdzie co nie którym pada co roku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.