Skocz do zawartości

Jaco123

Stały forumowicz
  • Postów

    191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Jaco123

  1. To może ja do porównania, mpm ds wood 18kw bufor 1000litrów pełna automatyka, dom ok200m2 nie ocieplony plus głeboka piwnica 210cm ok 170cm w gruncie ok 50m2 ogrzewana nie ocieplonymi rurami i kotłem, temperatury w domu stałe noc 20st dzień 23st, ładuję przy obecnych temperaturach na dworze jeden raz na dobę ,przykładowo o 17 odpał po sufit starcza do następnego dnia do ok 13-14 godziny, gdy mróz to co12godz z tym że po tych 12godz robię tylko pół wsadu i tylko doładowuję bufor, tak to wygląda, opału poszło do tej pory od października ok 7mp graba z tym że pierwszy sezon wiadomo uczyłem się no i na czopuchu ok 190-200st bo komin ceglany, no i modyfikacja na przełomie roku po której pali się jes,cze efektywniej, a na drewno mam przydział więc nie oszczędzam. Zużycie prądu ok 50-60zł na dwa miesiące, pompy energooszczędne 4 i 7wat plus sterowniki i termostat pokojowy i silownik razem z 2waty Ja kol. @maracz mam powiększoną przegrodę odpowiednio pod wymiar komina, policzone 7-8% (na razie z ori tuneli, ale po sezonie myślę przebić się do popielnika)powierzchni przegrody i w tej proporcji zrobione otwory na pw ze szparą w podłodze bramki, no i odpowiednio zmniejs,ony ruszt wszystkie wytyczne dzięki kol. @Piecuch19 no i pali się elegancko, wymiennik czysty, nie zawiesza się zawsze jest tak samo 180-200st na czopuchu,azaładunek po sufit graba ładuje bufor od 40st do ok 90-88-83st w 4-5 godz przy jednoczesnym poborze na grzejniki,i jeszcze trochę dopala na przymkniętej klapce przedlużając cykl,a... jescze jest smartflow na kominie.
  2. Mpma też można modulować w pewnych granicach na moce jakie się chce, ale skoro nawet nie użytkujesz takiego kotła a tylko mącisz wodę to nikt Ci nie zdradzi w jaki sposób, domyślam się że dużo kolegów tylko się śmieje czytając twe posty. Nikt nikogo na siłę nie przekonuje, jedynie wyrażam swoją opinię na temat tego kotła bo go posiadam, testowałem,modyfikowałem i na codzień użytkuję i myślę że mam prawo się wypowiadać, Ty natomiast nie miałeś nic do czynienia z tym kotłem, a na siłę go krytykujesz.
  3. Osoba typu "dobrze jest nie trza psuć" stworzony na wypały w bieszczady, nic mu nie przeszkadza, raczej nie będzie integrował w kocioł, ale dzięki podpowiem.
  4. A jakże inaczej kolego😀 Sąsiad też nie narzeka pali mu się bezproblemowo tylko dużo więcej drewienka mu idzie niż mi ,a warunki metraż ,bufor, grzejniki mamy podobnie.
  5. Wszystko idzie sensownie rozwiązać,należę chyba do mniejszości bo tylko rozpalam i bez dokładania zapominam, nie zależnie od warunków czy ciepło czy zimno czy wieje czy nie jest wciąż tak samo i w dodatku ekonomiczniej niż w atmosie sąsiada😅
  6. Nie każdy potrzebuje tego całego ustroństwa, aby się super paliło w zwykłym mpmie ds wood.
  7. Przecież są całe zestawy kottła z dmuchawą, pompą zaworem ochronnym i sterownikiem... No ale masz rację, sterowania dystrybucją wody z bufora do grzejników nie ma....😅
  8. A dlaczego mam nie wyrazić swojej pozytywnej opini skoro taka jest? Jeżeli nie ma komina to zostaje wentylator wyciągowy bądź modyfikacja, ale to trzeba poczytać te podstrony aby to wiedzieć i cokolwiek doradzać chociażby z szacunku dla kolegów(nie mnie) którzy lata poswięcili aby te podstrony powstały. Ale tak jak piszesz każdy ma inne warunki a to słowo klucz.
  9. Pozwolisz kolego że się nie zgodzę z twoją teorią, bo w mpmie nie palisz paliwem tylko gazem z paliwa (chyba że nie umiesz w nim zgazowywać paliwa)a to oznacza że to kocioł zgazowujący, i tak od razu bym go nie skreślał, bo u mnie i bez przeróbek paliło się dobrze, warunek to dobry ciąg kominowy i w miarę suche(12-18%wilgotności)drewno, no i najlepiej jakby ciągnął pełną mocą caly czas, czyli bufor, który jest warunkiem aby ten kocioł spełniał 5klasę, u mnie te wszystkie warunki są spełnione, a po pewnych przeróbkach( wystarczy sprawność majsterkowicza na poziomie pracy techniki szkolnej, czyli wystarczy nie mieć dwóch lewych rąk) kocioł robi się absolutnie bezproblemowy, stabilny ze aż nudny i do tego oszczędniejszy. Absolutnie nie chcę go w jakiś sposób gloryfikować, ale też nie zgodzę się aby go skreślać od razu, ja jestem z niego bardzo zadowolony, nie mam się do czego przyczepić, a po montażu siłownika na mieszaczu i termostatu pokojowego, cała instalacja łącznie z kotłem jest bardzo oszczędna i komfortowa, ale to moje zdanie.
  10. Bufor do góry bedzie trzymał 90st, wychładza się od dołu bo pompka jedna i druga chodzi na najmniejszych obrotach 4 i 7wat aby nie rozwarstwiać temp wody, u mnie jest czujnk temp. do sterownika na środku bufora i tą temperaturą się sugerowałem że idzie w dół razem z temp. Kotła.
  11. Ale przecież jak ustawisz załączenie od 70st to przy 68st rozłączy przy rozładowywaniu, strata jest minimalna, jest sens się bić o te 15st? Zauważyłem że kocioł równo stygnie z buforem później dopiero przyspiesza,więc robi jako powiększony bufor, może lepiej pw z popielnika a ori zalepić gliną aby zniwelować wychładzanie kotła?
  12. Ta wiem czy taka drobnica, weź to dygnij... Co do krzyżaka to akurat drewno w trójkąty się lubi zawiesić, wolę łupać w kwadraty lepiej też się układa w kotle, łupnę na pół a póżniej znowu na pół ale tak jak na tartaku, składam do kupy i łupie kwadraty za jednym łupnięciem dwa kawałki, taka taczka wychodzi z 10min, chyba że się trafi rozszczep. Ale ja łupie drobno na gotowo w piec tak z5x5cm
  13. Zgadzam się różne jest zapotrzebowanie na pw nawet przy stałej szczelinie, dlatego będę podłączał z popielnika, sterownik na klapkę jednak w moim przypadku się przydaje, bo po załadowaniu grabem po sufit nabija cały bufor do ok 90-88-82st w ok 3.5godz. Kocioł 85st,a potem przymyka klapkę zostawiając ok. 2-3mm i zwalnia nie przerywa procesu spalania(na czopuchu spada do 130st)nie dopus,czając do zagotowania wody, ale i tak potrafi nie raz się uruchomić alarm na 95st Moim zdaniem przy tych temperaturach kotła takie spowolnienie spalania, nie ma wpływu na czystość i efektywność procesu. Grab jest najlepszy, szybko schnie, największa kaloryczność, zero syfu czy kory przy cięciu, same trociny, wada jest ciężki ,ciężko się łupie, brak zrzyn do kupienia.
  14. @Piecuch19Pierwsze słowa mojego ojca jak zobaczył u mnie łupiarkę "jakiś nygus musiał to wymyśleć"... on łupał stare jesiony ponad fi1m klinami stalowymi a w młot 5kg miał wspawaną rurę stalową, młotem tym także rozbijał podkłady kolejowe, betonowe te z dwoma winklówkami w środku, służyły jako słupki ogrodzeniowe w czasie gdy nic nie było. Ja też wolę młotosiekierę, łupiarkę kupiłem jak miałem rwę kulszową a było trza łupać, no i teraz tak jak piszesz jak nie ma chęci a trzeba,albo w kościach rwie, ale patencik z łańcuchem super, nie trza się schylać tyle a to właśnie do mnie było uciążliwe. Prędkość raczej ze wzoru waga młota razy wkur...nie😅 @maraczteż o tym myślałem, tylko zrzyny z dębu się nie opłaca bo dużo kory i popiołu, sosna mało kaloryczna, a buka tak potrafią u nas wykorzystać że same ścinki zostają, jedynie dąb odpady od stolarza po suszarni takie klapki różnej długości co się ch...wo układa w kotle a cena... 30zł worek. Są jes,cze na wałki przydziały, nie każdy pracownik leśny je wykorzystuje, warto się popytać.
  15. U mnie chodzi podobna "guide" 6ton, 50cm już z 20lat, wymieniony tylko oring na tłoku na jakiś bardziej odpowiedni ciśnieniowo, nie pamiętam nazwy, te plastiki, czy ślisgi od spodu tłoka się wytarły i wypadły jakiś czas temu, jest trochę luzu ale działa bez nich bardzo dobrze, po dorobieniu zalączania na pedał to nie ta maszyna, nawet stołu nie trzeba, skrócić skok można rurką pcv przeciętą wzdluż i zalożoną na siłownik z przodu.
  16. Co do sterownika to unister ma max zalączanie pompki 70st z histerezą 2st, w praktyce jest tak że zalącza na 70st później podskakuje do 72st i powoli opada na 68st wylącza a temperatura jes,cze leci w dół do 65st i zaczyna rosnąć itd.. pompka ta zielona od mpm bez zawory ochrony ustawiona na min bieg 4waty. Jakby co to kol. @zaciapama duo na sprzedaż, a u mnie leży zwykły nie duo, czyli bez sterowania wiatrakiem, z poprzedniego kotła też do wzięcia.
  17. Dużo w tym racji, nie wiem jak w atmosie, ale zastanawia mnie jaka była temperatura na czopuchu i jak doszło do pożaru w kominie w takich warunkach spalania. Kol. @AO49 u mnie na starym kopciuchu zapaliły się sadze w kominie podczas huraganu, skończyło się na szczęście na strachu bez straży, pomogły zabiegi w kotłowni ,odcięcie powietrza i zasypaniniu żaru popiołem, ten płaski dach nie pomógł, nie dało się wejść ,od tej pory co miesiąc czyszczę czy jest sadza czy nie... wtedy też zakupiłem ten rck.
  18. Rozumiem, ale w łupiarce i tak masz dwie ręce zajęte trzymając kloca a tłok od ostrza ma z 35cm, byś musiał naprawdę chcieć aby sobie zrobić kuku,silnik nie musi wcale cały czas chodzić, wystarczy stycznik na rozlączanie zamontować nad dzwignią zaworu, no i trochę złomu na zrobienie postumentu.
  19. Tak jak pisałem jak przerobisz na pedał to praca idzie dużo sprawniej, tam na filmiku trzymałem telefon ręką dlatego odskoczyło, mam rozstaw na kłodę do 50cm wystarczy odmierzyć i założyć na siłownik z przodu rozciętą wzdłuż rurę pcv i jes,cze szybciej to idzie. Ale w wiekszości wolę jednak siekierezadę😉 Miałem takiego fiskarsa chyba 27 czy coś ,ale pękł mi trzonek z włókna szklanego przy uderzeniu, może felerny był, ale mnie wyleczył z tych wynalazków, poza tym to za lekkie jest, taką tradycyjną młotosiekierą jesteś wstanie metrowego buka łupnąć poziomo jak leży na ziemi, można też oprawić klina rozłupującego i też zgrubnie robi robotę. Życie i drewno nie jest takie proste jak na tym filmiku, te wszystkie maszyny to raczej do masowego przerobu drewna na handel, są dobre jak jest takie drewno jak na tym filmie w dodatku w większości brzoza, wsadź tam pokręconego graba albo wiąza .... nie raz trza pilarką wzdluż ponacinać.
  20. Zgadza się, a jak sobie przerobisz na pedał i obie ręce wolne(tak,tak BHP...) to naprawdę szybko idzie,a i jeszcze jest możliwość nałupania na zapałkę, rozpałkę, a tego świdrem nie zrobis,. https://drive.google.com/file/d/19cr25NRv8c8dVxP801fRL6vJeKJDVX-G/view?usp=drivesdk
  21. Oj...tam, oj...tam trochę śmichu nie zaszkadzi, wystarczająco dużo mamy tej powagi na co dzień 😉
  22. Rozumiem, ale ja cytowałem kol. @szpenio i jego testy palenia rocznym bukiem. Folia i plandeka to też dach, bard,iej chodzi o to aby z góry się nie lało.
  23. W zależności od gatunku drewno po ścięciu ma różną zawartość wody i różnie się sezonuje, na dodatek każdy gatunek nadaje się do palenia w innym stopniu wilgotności, wybitnym przykładem jest olszyna czyli olcha ,która czysto i bez problemu spali się powyżej 20% wilgotności, grab po roku sezonowania spali się tak jak buk po dwóch latach, ale za buk fajnie się łupie. Gdzieś widziałem zdjęcie jak sezonujesz pod kołderką śniegu...prawidłowo tylko od kwietnia do września może leżeć pod chmurką, a od października do marca tylko pod dachem.
  24. Nie kolego, coś pomyliłeś kol. @szpenio chyba powiększał PP, ja dorobiłem przesłone i dołożyłem drugą klapkę na środkowych drzwiczkach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.