Gunman

Nie, bo wentylacja działa odwrotnie niż nawiew.

Ja mam na wysokości 3cm :) i nie w postaci "zetki" tylko zwykłej kratki, bo kotłownię mam na wysokości ziemi a nie poniżej. Wszystko jedno według mnie, tylko żeby wiało świeżym powietrzem.

Teoretycznie tak a w praktyce najwiecej ciepła wytwarza kocioł na 100% i 50% mocy kiedy spaliny są > 100 stopni. Na 30% spaliny mam 70-80 stopni i kocioł się nie podgrzewa. Tyle ile z rozpędu się zdąży podgrzać to wszystko, potem stopniowo stygnie.

Kilka dni i to nie jest wielki problem. Potrzebne będzie też kilkadziesiąt worków pelletu :)

Zapewne nigdy nie sprawdzę na ile sonda obniża spalanie ale nie żałuję jej zakupu. Wentylator nie wyje jak głupi gdy nie ma takiej potrzeby. Jestem zdania, że najlepszy jest zestaw kompletny, z sonda, econetem i termostatami pokojowymi (których mi brakuje). Ostatnio dołożyłem econet i teraz doceniam to, że mam nadzór nad pracą kotła. I nie chodzi o nadzór zdalny tylko dosłownie nadzór. To, że można przejrzeć historię pracy ze wszystkich czujników to bajka i obecnie nie wyobrażam sobie życia bez tego modułu.

Ja mam sondę od początku. Nie wiem jak wpływa na zużycie peletu bo nie próbowałem palić bez niej. Z pewnością ogranicza nadmuch i to w większości czasu pracy do minimum. Co za tym idzie obniza temp spalin.

Ja mam identycznie jak @Żółty z jedną różnicą- mam 96s.

Nie próbowałem w ten sposób ale może sie udać.

A to możliwe. Spiek po kiepskim pellecie potrafi nie tylko zatkac otwory ale i "odizolowac" skutecznie zapalarke, która działa ale nie rozpala, bo nie ma kontaktu z pelletem. Trzeba zajrzeć do palnika.

Nadmuch przy rozpalaniu raczej nie będzie tu główną przyczyną problemu. Ja mam 40% i odpala od strzała. Sprawdź może zapalarke. Wyjmij ją i odpal na sterowaniu ręcznym.

Może nas to czyszczenie palnika co 4h nie puści z torbami. Zaraz podeślę info nt. kosztów na priv.

Z pewnością od pelletu. Panowie, nie spinajmy się o takie bzdury. Z reguły jest tak, że na zdjęciu to wygląda gorzej niż w rzeczywistości, szczególnie jak sie robi zdjecie z użyciem lampy. @Żółty Miałem wgrywane oprogramowanie do sterownika i dokładany econet. Nic poważnego się nie działo. Postanowiłem, że otwieram go tak jak[mention=78161]Giz[/mention], za miesiąc. Chyba lepiej nie przesadzać z tym wydłużaniem czasu do 6h , bo pomimo dobrego pelletu potrafi się zatkac otwór lub kilka w ruszcie i to że kocioł dmucha przy czyszczeniu nie wystarcza.

@Żółty Miałem wczoraj wizytę serwisu i pomimo certyfikowanego pelletu i braku spiekow zalecili skrócenie czyszczenia palnika z 6h na co 4h.

Czekam kolego na Twoje ustawienia. U mnie są lekko gorsze statystyki, bo mam dobowo 4h na 50% a reszta na 30%. I teraz może to wynikać albo z tego, że masz lepiej dopracowane ustawienia (też mam SF22) albo potrzebujesz mniej mocy do ogrzania domu. Nie napisałeś też, czy te wyniki są zależne czy niezależne od warunków pogodowych. Bo tak jak napisałem - mam na dobę 4h na 50% ale przy dodatnich temp na zewnątrz i temp. na mieszacze 36/38 stopni. Dokładnie na tych samych ustawieniach, przy mrozie, miałem zdecydowanie gorsze statystyki - wtedy pogodówka podnosi mieszacze do 41/43 st. Dziwne by było dla mnie, jeżeli u Ciebie byłoby stałe 2h na 50%. Chyba, że nie sterujesz pogodowo mieszaczem/ami. Daj znać jak to wygląda i ile spalasz przy tych statystykach.

Wrzuć ustawienia sondy jak możesz, może tam coś masz inaczej ustawione. U mnie nie moduluje nawet chwilowo.

@Maciejoman Zmieniają Ci się obroty wentylatora przy pracy na modulacji 30%? Jeżeli tak to chyba jesteś jedyną osobą. Daj znać.

Dlaczego nie ma regulacji obrotów wentylatora w stosunku do zawartości tlenu w spalinach na modulacji 30%? Co autor miał na myśli? Czy mam 14% tlenu czy 9% to wentylator ma stałe minimum pracy. Gdyby mu ustawić minimum 1% to by chyba tak chodził (nie będę sprawdzać) :) Na 50% modulacji przy 14% tlenu chodzi na minimum, przy niskim tlenie np. 9% podnosi obroty w górę i jest to logiczne. Dla 30% tego nie rozumiem, może ktoś coś wie dlaczego to tak działa? Obecnie do pracy na 30% sondę można wywalić do kosza i nic to nie zmieni w pracy kotła.

Zgoda po całości. @ŁukaszL Też próbowałem tańszych rozwiązań i zawsze kończyło się kłopotami. Palę tak jak Ty Barlinkiem. Być może robią go też z różnych trocin, bo ten kupiony w lipcu ma inny zapach niż ten kupiony obecnie, ale jedno jest pewne, że spieków nie robi i ma deklarowane parametry. Za te parę zł na tonie wolę mieć spokojną głowę.

Dokładnie tak. Nie ma opcji żebyśmy zeszli do takiego poziomu zużycia paliwa. Trzeba się z tym pogodzić i przestać szukać przyczyny bo jest ona prosta i oczywista - zapotrzebowanie na ciepło. Cytując klasyka czyli kolegę @trk "spali tyle ile musi"

Jaką masz temp w domu? Jaka temp idzie na mieszacz do podłogowki przy takiej temp na zewnątrz jak teraz?

@Żółty U mnie identycznie, dochodzi na 30% mocy do max 69 i powoli spada. Raz widziałem 70 stopni ale to chyba z rozpędu. Mam ciągle te same nastawy, bo nic innego sie nie sprawdza. Widocznie mam takie zapotrzebowanie na ciepło.

Chyba każdy by chciał żeby tak jego kocioł pracował. Dlaczego ruszałeś h1 i h2? Serwisant źle ustawił? Czyszczenie co 8h też serwisant ustawił? No i najważniejsze pytanie, ile spala przy takiej pracy? Czy to 11, 15 kW?

@Maciejoman To ja mam na 24 godziny pracy: 1 godz. 100%, 4 godz. 50%, 19 godz. 30% bez żadnych większych kombinacji. Tylko, że mi spala średnio 2 worki na dobę a Tobie niecały jeden. Albo to wynika ze skróconego czasu pracy ( 6 godz. mniej na 30% ale jedna więcej na 100% u Ciebie) albo masz jakiś dobry egzemplarz kotła, że Ci tak mało pali.

Ale ona nie robi nic innego jak zbija obroty do minimum. No dobra, u mnie jeszcze coś reguluje przy pracy na 50% mocy, widać jak obroty się zmieniają nawet co 1%. Ale przy pracy na 30%, mam ciągle 20% obrotów - czyli 30% ustawione w modulacji minus 22% ustawione w menu sondy (nie zbija niżej bo minimum dla pracy kotła jest ustawione 20%). I tak trzyma niezależnie od tego czy tlenu jest mniej niż wartość zadana czy więcej. Już teraz można stwierdzić, że co do pracy na 30% mocy wyłączenie jej nic nie zmieni, jeżeli ustawie w modulacji z palca 20% obrotów dla najniższej mocy. Dlatego wątpię w te 35-40 procent różnicy w sezonie, jeżeli z mocą gdzie ona rzeczywiście coś zmienia kocioł pracuje dosłownie chwilę, bo to jest moc przejściowa. Jeżeli ja mam coś skopane w ustawieniach, bo u innych reguluje obroty przy pracy na 30% mocy to dajcie znać co mam zmienić.

Wiem, wiem. Z jednej strony to fajnie mieć sondę, coś się zawsze z tym tlenem dzieje (dobrze lub źle) i przynajmniej to widać. Ale z drugiej strony ciekawe na ile ona wpływa tak realnie na ekonomie pracy i poprawę spalania. Czy koszt jej zakupu w stosunku do korzyści jest wymierny.