Skocz do zawartości

Lolekx86

Stały forumowicz
  • Postów

    305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Lolekx86

  1. @bigdarekDa się oczywiście na uportego każdy model tak podłączyć oficjalnie czy nieoficjalnie ale czy odbierze to serwisant danej firmy lub kominiarz to inna sprawa. Pozatym pobierając ciepłe powietrze z wnętrza budynku do spalania gazu tworzysz strate kominową i marnujesz  niepotrzebnie paliwo (  w przypadku kondensacyjnych conajmniej 8% z tego co pamiętam) Ja tam pogodziłbym się z rurą czy tam gotowym zestawem powietrze/spaliny przez ściane które sa już w okolicy 400zł. Na różne sposoby można ten dolot podłaczyć.

  2. Ale w czym problem z wymianą na kondensacyjny? Owszem trzeba włożyć rure do komina lub wyprowadzić rure przez ściane.Teraz masz komin do spalin  i dolot powietrza z pomieszczenia a w kondesacyjnym dolot i spaliny mają swoje żródła na zewnatrz, dlatego  rura w kominie (czy tam rura w rurze przez ściane na zewnatrz) można też też rura powietrza na zewnątz a spaliny przez obecny komin. Zaleta taka że będzie palił 15-30% mniej gazu. Jednofunkcyjnych do wyboru do koloru.

  3. Jeżeli stwierdził że modulacji nie ma w trybie kominowym to chyba spał na kursie. W tym trybie nie ma i nie bedzie żadnej modulacji jest tylko stała moc maksymalna lub minimalna żeby ustalić skład spalin przy granicznych mocach, wprost jest to napisane  w instrukcji dla zwykłego kowalskiego.

    Oj z serwisantami to ja też wiem, co prawda jakiś problemów większych nie miałem ale podejście większości widze jak przyjdzie do dostrojenia kotla pod instalacje, ustawić na pałe i uciec albo rżnięcie głupa.

    • Zgadzam się 2
  4. Przy takim dociepleniu kocioł nie będzie nawet pracował całą dobe. Dla przykładu u mnie 10-12h na mocy minimalnej (mam tak ustawione że zawsze działa praktycznie tylko na minimalnej)palnik działa dopiero przy dużych mrozach. Przeciętnie przy zerze , lekkim plusie jest to 4-7h. Jak pisałem wcześniej ocieplona cegła 15cm styro grafitowego, w zależności od godziny 21-22 stopnie utrzymane, od pólnocy do 6 rana wyłączony. Wiem też jak było też bez izolacji hehe, 2-3 razy tyle żeby osiągnąc dobowo to samo na termostacie i odczucie gorsze.

    Mała uwaga co do ocieplenia, aby faktycznie termosik się udał ważne jest czy cała powierzchnia jest przykryta. Miejsca typu parapety, wnęki, czubek sciany nad sufitem/okolice za rynnami. Wiadomo że w starych budynkach często nie ma dostępu ale warto mieć to na uwadze i zrobić co się da ,nawet używajac jakiś ścinek  aby jak najmniej gołych miejsc zostało,  detale takie zrobią różnice czy będzie dobrze czy świetnie.

    • Lubię to 1
  5. @michs

    Oprócz dotacji jeszcze jest ulga termomodernizacyjna.  Można łączyć to z dotacjami jednak jeśli towar usługa/towar jest rozliczona w ramach dotacji to nie można już odliczać w ramach ulgi. Dla  ulgi wystarczy zbierać faktury Vat na właściciela modernizowanego budynku i wpisać do rozliczenia PIT , VAT za towary zostaje zwrócony. Dotyczy to wszystkich spraw zwiaząnych z tematem, piece, instalacje, ocieplenie, okna , usługi itd.

     

    33 minuty temu, wacio1967 napisał(a):

    a gazem będzie można ogrzewać do 2030, to chyba byłby to najlepszy wybór

    Według propozycji projektu( o którym słuch ostatnio zaginął) w 2030 nie wolno zakładać kotłów w nowych budynkach czy gruntownie remontowanych w tymże roku i w sumie logiczne bo i po co skoro będą niemalże pasywne. Kto ma już założony będzie mógł palić pewnie kolejne 5-10 lat. W jego przypadku na plus jest jeszcze to że ma już przyłącze.

    2 godziny temu, Duck napisał(a):

    całkiem możliwe, że wspominacie o moim przykładzie, kilka przytaczanych danych o tym zdaje się świadczyć.

    Nie , Ciebie na myśli nie miałem. Był niedawno  taki temat ale szczerze tak zmienialy się zeznania że brzmiał troche jak prowokacja.

    • Lubię to 1
  6. 22 minuty temu, wacio1967 napisał(a):

    To nie są powielone głupoty. To jest różnica między klientem biznesowy, a indywidualnym z dnia dzisiejszego. To że URE zablokowała cenę na niższym poziomie, to też napisałem. A to że mówią o 2027 roku, to na razie nie ma jeszcze na papierze.

    Porównanie podałem tylko i wyłącznie po to, aby każdy miał w tyle głowy sytuację jaką mamy w tej chwili, a jaką możemy mieć za jakiś czas.

    Ustawa gazowa przyjeta wiosną nałozyła na URe obowiazek do 2027. Ceny dla biznesu już nie przystają do rynkowych więc można spodziewać się korekty, podobnie było poprzedniej wiosny.Indywidualni za rok patrzac na trendy to już wogole inna historia.

    15 minut temu, carinus napisał(a):

    Nie wiem czy dotarła do Was informacja, że w tym sezonie magazyny gazu były pełne i prawdziwy problem ma być w przyszłych sezonach, czyli skąd brać gaz do bieżących potrzeb i załadowania magazynów.

    Wcale nie były takie pełne kiedy wyłączane i przykręcane były kurki. Własciwie to większośc obaw dotyczyła niemiec czy zdążą przed zimą jednak się udało. Na przyszly sezon będą mieli już gazoporty, sporo zapasów po poprzedniej zimie i dużo wiecej czasu na zorganizowanie dostaw. Jeśli mówimy o Polsce to już wogóle nieporównywalnie lepsza sytuacja. Najgorsze już za kontynentem co pokazują giełdy.

  7. 20 godzin temu, michs napisał(a):

    Wciąż jednak się boję z tym gazem, na forum ktoś pisał że zmienił na gaz w starej instalacji i ma zimno w domu. Wcześniej kopciuchem zasilał w 70 stopniach a teraz w gazie aby utrzymać sprawność i w miarę ekonomię to przy 50 stopniach ma chłodno w domu... I dochodzi jeszcze wizja uwolnienia cen gazu... Trudny temat, najlepiej chyba byłoby jeszcze przeczekać skoro obecny piec muszą wymienić dopiero do końca 2025 roku.

    W tym temacie problemem było że komuś wyobraziło się że bez ocieplenia chaty puści sobie na nowym urządzeniu niższą temperature wody i będzie mieć jakims cudem tak samo ciepło. Potem była zmiana wersji i jednak temperatury wody niby były podobne na gazie i węglu, na noc  wygasił węgiel natomiast na gazie puszcza całą noc 50stopni i twierdzi że rano mu zimno XD. Prawdopodobnie prawda była nieco inna i autor po prostu przyzwyczaił się że "komfort" to rozgrzewanie grzejników do 70stopni na kilka godzin a pół doby siedzenie w zimnie. Dobra nie ważne.


    W Twoim przypadku gdzie w gre wchodzi dobra termmodernizacja zapotrzebowanie i zachowanie budynku będzie inne. Można pokusić o pewne szacunki. Jeśli teraz idzie na grzejniki 60-70 stopni, wykonując termomodernizacje i zostawiając instalacje grzejnikową tak jak jest, prawdopoddobnie wystarczy 45-50stopni a może i mniej. Dokladając  powiedzmy o 1/3 wiekszą powierzchnie grzejników ( nie muszą być w tych wnękach) można zejść z temperaturami jeszcze niżej i na gazie zyskać  kolejne 10-25% mniejsze rachunki.

    Co do przewidywań to wyżej się wypowiedziałem, wcale nie jest sytuacja tak pesymistyczna jeśli rzeczowo się spojrzy. Oczywiście pewności żadnej nie ma i ja na nic nie namawiam oprócz dobrego ocieplenia, czymkolwiek rodzice nie będą grzać po pierwszym sezonie powiedzą olaboga jak to bez tego było:)

  8. Ale wacio po co takie głupoty powielasz? Co prawdopodobnie w przyszłym roku? URE czuwa nad cenami gazu do 2027.

    Ceny które wklejasz dla klienta biznesowego to to pokłosie cen na giełdach kilka miesiecy temu 150-300Euro. Teraz jest 60E a na polskiej giełdzie spadły już teraz w zimie na 300zł gdzie klient płaci indwywidualny 200... uważasz ze wzrosną o 300%?  Wiadomo że dalej jest lekka niepewność wraz ze żniwami jak na orlenie;). Ceny z poslizgiem spadną tak jak spadały w poprzednich latach wraz z giełdą,  bo stracą dużo dobrych klientów biznesowych którzy jakies alternatywy znajdą w odróznieniu od stacji a im nie zwrócą sie wszystkie rurociagi. Na serio trzeba takie oczywistości tłumaczyć?

    Zawsze tyle straszenia ogrzewania gazem i owszem podrożał ale użytkownicy tego paliwa dostali najmniej po pupie. Osobiście obawiałbym się co w najbliższych latach bedzie z prądem gdzie są potężne problemy infrastrukturalne które wpłyna na jego cene a bedą rozwiązywane dziesiątki lat , przy tych problemach chwilowe skoki giełdowe gazu to pikuś . Miałobyć tak pieknie a  juz w tym roku  bez fotowoltaiki na starych zasadach  SCOP musi wyjść 4,5 aby elektrcznie było porównywalnie z gazem.

  9. @michsRozumiem. W przypadku takiego gruntownego ocieplenia nie jest to konieczne dokładanie tych grzejników, ale gdyby dołożyć zawsze jest większe pole manewru do wymaksowania  sprawności;). Jeśli okna też  będą wymieniane i nowe wyciagnięte aż do styropanu to tymbardziej efekty ocieplenia  będą zadowalające. Właśnie okna w termomodernizacji starego budownictwa są problemem, zwykle jakieś prowizorki 2cm styropianu i robi się słaby punkt.  Jeśli uda się wstawic je tak że własciwy strypian przyjdzie na rame okna, izolacja będzie wzorowa.

    • Lubię to 1
  10. Po pierwsze to jeśli są fundusze i wątpliwości czy ocieplać to warto. Pełna cegła dobrze reaguje na ocieplenie, zaizolowana od zewnatrz zamienia się niejako w akumulator ciepła. U mnie na cegle po gruntownej termomodernizacji (10-15cm styr. grafitowy na fundamencie i scianach , 30cm wełny na sufitach) sezonowe zapotrzebowanie na ciepło takiego budynku spadło z 11000kwh na 3500kwh. Budynek jest nie do poznania, kocioł może być wyłączony o północy i przy przymrozkach temperatura spadnie pół stopnia do rana. Jeśli jest słońce to dzienne zużycie mniejsze o 1/3. Wzrost spalania podczas dużego mrozu jest dopiero na trzeci czwarty dzień. Tylko dopilnowac ekipe aby dokładnie, bez przerw termoizolacje zrobili.


    Przyjmijmy ostrożnie że po termomodernizacji zapotrzebowanie na węgiel spadłoby na 2,5tony czyli teoretycznie 18000kwh w praktyce uwzgledniając sprawność obecnego pieca  będzie to 9-12tys kwh.  W obecnych cenach gazu 10000kwh będzie kosztować 3000zł, dodatkowe 1000-1500zl na gotowanie, ciepłą wode i opłaty stałe.

    Co będzie z cenami nikt nie wie, ale wszystkie najgorsze scenariusze już odchaczone i okazuje się że plany awaryjne działają. Ceny na giełdach mocno i konsekwentnie spadają, w tej chwili są na poziomie kiedy wprowadzili obecne podwyżki cen, patrzac na obecna sytuacja  może się okazać że w 2024 nie będzie obniżka a nie tam podwyżka 300%. Z gazem nie jest tak że tylko idzie do góry, dwa lata wcześniej były 4 obniżki cen co kilka miesiecy i kosztował połowe tego co teraz. Na dłuższą mete ceny muszą spać bo zaczną tracić klientów na rzecz innych nośników.

    Kocioł gazowy poradzi sobie w róznych instalacjach. Jeżeli obecna instalacja żeliwna ma zostać , przy ociepleniu na pewno sobie poradzi ale warto warto przy okazji dorzucić troche, nawet używanych grzejników. Będzie można puścić niższą temperature wody i pracować będzie jeszcze ekonomiczniej.

    • Lubię to 1
    • Zgadzam się 1
  11. Wątpie że w marketach jest inna jakość tego samego modelu wełny. Często producenci wręcz zachecają aby zamawiać gabarytowy towar typu wełny, stryopiany, stolarka  w markecie bo transport lepiej wychodzi. Ten sam model wełny na stronie producenta i w markecie powinien mieć te same wlaściwości.

  12. 33 minuty temu, PioBin napisał(a):

    Nie o spalanie tutaj chodzi tylko o juz wytworzona energie cieplna i tylko na cele CO. To znaczaca roznica bo nie musi to pokrywac sie i po drugie odlicz “stala wartosc spalania” na CWU.

    Oczywiście racja, z rozpędu przyjąłem skrót myślowy z instalacji gdzie analizator spalin pokazuje zawsze 98% sprawności i CWU osobno zaksięgowane.

    1 godzinę temu, o6483256 napisał(a):

    Generalnie g... widać, bo w zeszłym roku przegrzewałem dom, teraz tego nie robię. Ciepłomierz pokazuje bardzo podobnie.

    Oszczędziłem ok 100kg opału w stosunku do poprzedniego roku, ale wtedy grzałem zbyt mocno (różnica ok 2-3*C). 

     

    Pobieżnie też sprawdzałem kilka dni i faktycznie może być koło 5% ale w sumie ciężko z całą pewnoscią wyczuć przy dużej bezwladności budynku i zmiennej pogodzie.

  13. 4 godziny temu, wacio1967 napisał(a):

    Już parę razy pisałem tutaj na forum, coś jest nie tak z gazem. U mnie i wszystkich sąsiadów na około, jest problem z niestabilną pracą kotła. Niby grzeje, w domu jest ciepło, ale gazu wszystkim idzie trochę więcej niż rok wcześniej. Są dni że wszystko wraca do normy, żeby potem znowu zaczęły się problemy. Nagle wszyscy mają taką samą "awarię" ? Trochę dziwne.

    Od połowy listopada do dziś jest znacznie zimniej niż w tamtym roku i zero słonca więc z pewnościa w tym czasie idzie więcej. U siebie mam dokładnie obczajone co do 5% ile spala  w jakiej pogodzie  i wszystko w normie, no przynajmniej w mojej okolicy w wielkopolsce. Kolor płomienia też.

  14. 6 godzin temu, redo10000 napisał(a):

    A no i jeszcze należało by dodać co rozumiemy przez taktowanie. Jedni twierdzą, że kilkanaście startów na dobę to już taktowanie, inni mówią, że jak co kilka minut kocioł wyłączy się na kilka minut to nie jest taktowanie.  Jestem bliższy chyba tej definicji. U mnie np. można ustawić maksymalnie blokadę palnika na 15 minut, czyli producent (ACV) wychodzi z założenia, że start palnika co 15 minut (maksymalnie -  bo więcej nie można ustawić) to nie taktowanie. I jestem skłonny zgodzić się z tym. Co innego, gdyby co minutę dwie kocioł załączał się np na 30s czy minutę - wtedy jak najbardziej jest to totalnie nieopłacalne. 

    Oba przypadki można nazwać  taktowaniem  tylko pytanie na ile naprawde jest to szkodliwe. W tej kwesti mamy sporo powtarzanych bez końca ogólników  które dotyczyły głównie kotłów z otwartą komorą spalania.

    W kotłach atmosferycznych wytwarzał się ciąg kominowy z mieszkania który wychładzał wymiennik i generował straty, w kondesacyjnych nie ma samoistnego ciągu bo w koncu wentylator musi wypchnąc te spaliny, wyjście z komory jest  bardzo oporne, . Sam kocioł działa generalnie na niższych temperaturach moce minimalne są dużo nizsze niż kiedyś a pompka pilnuje żeby wypchnąć wszystko z kotła wiec o jakich stratach mozemy tu mówić? raczej pomijalnych.

    Znalazłem badania które wprost tą sprawe wyjasniają. Wychodzi na to że jeżeli palnik w każdym takcie działa co najmniej 3 minuty nie ma się czym przejmować. Problem pojawia się dopiero kiedy zapali i już w ciągu sekund jest zgaszony. O ile nie ma ustawionych jakiś głupot typu moc startowa na kilka minut i długi przedmuch  wentylatora  wraz z dużymi obrotami, wszystko jest ok jeśli już już musi działać cyklami.

    https://forum.info-ogrzewanie.pl/uploads/imageproxy/Effect-of-Cycle-times-on-boiler-efficiency-18.png.d8950bb8e1b01430b38a83e9ec38ee5d.png

    https://www.researchgate.net/figure/Effect-of-Cycle-times-on-boiler-efficiency-18_tbl1_327137394

    W kwestii trwałści komponentów to moge dodać coś od siebie bo u mnie ze wzgledu na małe zapotrzebowanie też  działa cyklami. Budżetowy termecik silver ma za soba 6.5 sezonu grzewczego, szacuje grubo ponad 200 tysięcy startów i absolutnie nic się nie dzieje. Moc startowa 3s, krótki i słaby wybieg wentylatora na kominie 2,5m, pompa na niskich obrotach jak dotąd zero awarii. Pali  to samo czy będzie tych cykli 10 na wysokiej histerezie  czy 100-150 cykli w komfortowym TPI na dobe a przygladałem się temu jak aptekarz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.