Skocz do zawartości

Lolekx86

Stały forumowicz
  • Postów

    305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Lolekx86

  1. Godzinę temu, Bokarito napisał(a):

    Grzejniki na kotle węglowym 17 kW dawały radę na niskiej temperaturze, a na kotle gazowym 15 kW na tej samej temperaturze nie dają rady - skopana instalacja?

    3 godziny temu, szakallo napisał(a):

    Z tego co pisałeś wyżej ; Moc podobna, instalacja ta sama, temperatury i delty te same więc strumień ciepła ten sam. Teraz dowiadujemy się dodatkowo że rzekomo musisz utrzymywać te wyższe temperatury przez 24h zamiast 12 czyli wyprodukować ponad dwa razy więcej ciepła na dużo sprawniejszym kotle żeby osiągnąc  to samo. Jest to fizycznie niemożliwe i w takie bajki trudno uwierzyć. Albo jest coś na maksa skopane po wymianie albo o czymś nam nie mówisz np o kotle węglowym który sam w sobie wyprodukował drugie  tyle ciepła  co te grzejniki i ogrzewał budynek.

  2. 3 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

    Wszyscy instalatorzy jak i sporo art. w Internecie namawiało aby w pomieszczeniu ze sterownikiem nie montować głowic termostatycznych a grzejniki były odkręcone na maksa. Ja do tego już nie jestem tak przekonany...  Zwłaszcza po obejrzeniu tego filmiku

    Jezeli jest regulator w pomieszczeniu to to on ma rządzić zapotrzebowaniem a nie głowica bo zaraz będzie temat " nie działa! czemu! pomocy" w pozostałych pomieszceniach głowice i owszem robia to co na filmie.

     

    3 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

    No i tutaj nasuwa się pytanie, wykorzystywać maksymalną moc grzejników nie dławiąc przepływów i dążyć żeby Tp=Tz

     

    2 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

    Ale widać po poście Bokarito że że niska temperatura, że kondensacja i oszczędności gazu nie do końca idą z komfortem ciepłym.

    Jak sie skopało instalacje, nie policzyło powierzchni grzejników wzgledem temperatury wody grzewczej to trzeba tak sie ratować. tz=tp= mała sprawność niezależnie rodzaju kotła i temperatury.

    2 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

    i też nie przejmował się 3-5% oszczędności na procesie kondensacji.

    Nie jest to 3-5% tylko 10. Oprócz tych procent z kondensacji , podniesienie temperatury wody grzewczej o każde 2 stopnie to 1% więcej energi także 40 a 60 stopni to kolejne 10% paliwa.

    2 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

    I o ile kocioł nie jest za słaby do instalacji

    Nie kocioł ma za mały tylko grzejniki jeśli już  .

    Godzinę temu, szakallo napisał(a):

    Najlepiej jakby grzejniki były dobrane odpowiednio do wymaganego zapotrzebowania i były cały czas otwarte a sterownik z kotłem dbałby o zapewnienie odpowiedniej temperatury zasilania.

    Obstawiam że najbardziej ekonomicznie i komfortowo byłoby mieć cały czas całe ciepłe grzejniki w temp np 40st i temp powrotu rzędu 34-36 st

    Teraz pozostaje tylko pytanie o powierzchnię tych grzejników i ekonomię zakupu.

    W rzeczy samej. Powierzchnia i koszt grzejnika to też zależy, są przypadki że wcale nie muszą być od sciany do ściany zależy od zapotrzebowania budynku. Na swoim przykładzie ; Grzejniki cv22  dobrane kiedyś pod 55 stopni na nieocieplonym budynku . Po gruntownym ociepleniu wszystkiego te same grzejniki wspołpracujace z regulatorem TPI utrzymują temperature grzejnika o tych samych wymiarach  33-38 (28-33powrót) i komfort jest większy niż kiedyś.

    • Lubię to 1
  3. Załozyłeś głowice termostatyczne i dziwisz się że grzejniki są chłodniejsze kiedy temperatura pomieszczenia jest przy zadanej? własnie takie ich zadanie żeby nie były zawsze niepotrzebnie gorące.


    Wcześniej na węglu 40-50 stopni nagrzewało a teraz to samo nie daje rady?  W czym jest konkretnie problem nie dogrzewa pomieszczenia czy grzejniki są chłodniejsze? Temperatura grzejnika i na kolte rózni rózni się o 10 stopni  gdzie? na górze środku czy na dole grzejnika?

    Jaka nastawiona w kotle Delta T czyli docelowa róznica temperatury wejsca wyjscia wody? Kocioł dobiera sobie prędkośc pompy i posrednio także zmienia temperature  w zależnosci od tego co jest nastawione. Wysoka Delta, np 15 stopni dół grzejnika chłodniejszy , jesli ją obniżysz np na 5 stopni to góra i dół grzejnika bardziej się zrównają ale ekonomie może to pogorszyć kilka procent.

    Albo sytuacje wyjaśnia coś powyżej albo zapchana instalacja.

  4. Mogą być takie zachowania instalacji, zwiększając prędkość pompy zwiększasz temperaturę powrotu a zatem też w wymienniku. 

    Stopień kondensacji zależy głównie od temperatury powrotu nie od prędkości pompy. Maksymalna sprawność uzyskuje się już przy 30stopniach na powrocie. Zatem przy podłogówce niemal na pewno jest maksymalna wydajnośc. Te testy to taka ciekawostka zachowania instalacji ale dla oceny sprawności  jest to pomijalne, porównujesz może ostatnie 0,2%. Jeśli bardzo cie to interesuje to możesz zrobić test podłożyć wiaderko i na każdy metr spalonego gazu wyjdzie maksymalnie do 1,6litra wody. 

  5.  @redo10000Właśnie w takiej sytuacji odbiera już całe możliwe ciepło. Co innego w sytuacji jak pisze witek gdzie temperatury wysokie i jest pytanie czy w ogóle zachodzi kondensacja. 

    Wymiennik nie schłodzi już spalin niżej niż do trzydziestu kilka stopni, to są granice technologii wprost opisane w specyfikacjach kotłów. 

     Płomień na palniku ma ponad  1700C stopni a wylot  spalin pół metra dalej tylko 35 to chyba większość ciepła odebrał 🙂 A że nie schodzi już niżej to właśnie widzisz w tej temperaturze spalin te 98,5%(lub 108) sprawności którą pokazałby analizator spalin.

    W twoim przypadku wszystko jak najbardziej ok, po prostu maksymalna sprawność kotła została osiągnięta. 

     

     

  6. Idealnie byłoby gdyby była niższa ale jest to już rozdwajanie włosa bo mówimy tu  o granicy możliwosci technicznych odebrania ostatniego ułamaka procenta wyprodukowanego ciepła. Producenci podają temperature spalin 30-40C. Przy podłogówce zatem temperatura spalin może być nieco wyższa niż temperatura wody i będzie dobrze, przy grzejnikach nieco niższa i też będzie dobrze.

  7. 3 godziny temu, sorier napisał(a):

    Żaden. Szukaj sterownika PWM/TPI/FuzzyLogic, czyli coś lepszego niż zwykła histereza.

    Prawda. Zwłaszcza że wiekszość nowszych nawet z niskiej półki cenowej ma te sprytniejsze tryby i bez sensu dziś kupować takiego leżaka magazynowego co ma tylko histereze. 

    Miałem tego techa 292 i po przejsciu na inny z TPI jest znacznie bardziej komfortowo, nie ma wahań temperatury  i sądząc po temperaturze powrotu jest odrobinke oszczędniej.

  8. Nie jest to jakiś wielki problem że mam ustawione wyżej moc min  moje zapotrzebowanie to 1-2KW więc tak czy tak działac będzie z przerwami ale jednak chciałoby się mieć jak na ulotce 3KW. Moc maksymalna jest ograniczona do 7KW.

    Standardowo serwisanci robili regulacje dla min  i maks ale czy zawór sprawdzili tego nie wiem ostatecznie niczego nie wymyślili tylko ustawili stopień wyżej moc min.

    W necie są jednak posty/filmy pokazujace że ta sprawa została rozwiazana, Może jest na forum jakiś ambitny serwisant Termet który zna tą sytuacje. ?

    To co piszesz o taktowaniu to w 100% prawda w przypadku kotłow atmosferycznych.Jeśli chodzi o kondensacyjne to zależy. Jeśli "ałtoryzowany" instalator ustawił wszystko na pałe w kontekscie instalacji  jak to mają w zwyczaju, w tym przypadku za duże przedmuchy za małe wybiegi pompy to taktowanie może generować straty. Ja wspomniane dostosowałem oraz przetestowałem spalanie i na pracy cyklicznej pali dokładnie tyle samo co na ciągłej w danym(dłuższym) przedziale czasu.  Ba, nawet nowoczesne regulatory pracują w trybie proporcjonalno czasowym który jest niczym innym jak inteligntnym taktowaniem i niezależnie jest potwierdzone że taka praca nawet zwiększa sprawność bo utrzymuje niższą temperature powrotu. Jeśli kluczowe parametry są dobrane do instalacji to dziś nie ma co demonizować jeśli urzadzenie włączy się nawet te kilkadziesiąt razy na dobe. U mnie najtańszy kocioł na rynku kupiony za 3000zł,  6.5 lat pracy, szacuje spokojnie  250 000 startów i nic się na razie nie "zataktowało".

    • Lubię to 1
  9. 3 godziny temu, mistalova napisał(a):

     

    Te wycie to zmora instalatorów - często tak się zdarza przy zbyt niskich obrotach, nawet jeśli są zgodne z DTR - a wtedy użytkownik jest wkurzony bo kocioł miał schodzić np. do 3 kW a fizycznie instalator ustawił np. 5kW... Ale po prostu w pewnych warunkach (głównie to zależy od komina) tak już jest. 

    Co do wybuchowego zapłonu to prawdopodobnie zbyt niska lambda (za bogata mieszanka).

    Też mam dokładnie taką sytuacje. Zastanawia to że skoro komin jest taki sam jakiego używał producent w DTR a nadal jakieś opory skutkujące koniecznoscią ustawienia wyższych obrotów minimalnych. Czy możliwe jest że kwesti zaworu gazowego lub wentylatora sztuka sztuce nierówna i nie zachowują się dokładnie tak samo co powoduje te sytuacje?. Jeśli kolega zna takie sprawy to gdzie szukać winowajcy ? Dolot powietrza? (nasada komina), nieprawidłowe ciśnienie gazu? Może coś ze spalinami , jakie dokładne procenty w spalinach powinny być, jedni twierdzą że 5%o2 jak w DTRach inni ze przy niskich temperaturach WG trzeba próbować bliżej 3,5%o2.

  10. Ależ ja wiem że jest niepewność. Ja tylko tak szydze między wierszami żeby komitet obrony paliwa stałego się nie zapominał  przedstawiajac wszystko co inne w absurdalnie najgorszym świetle jednocześnie zapominając co u siebie pomnożone przez niewiadome sprawnościowe ;). Ale chyba "kiedy to sie zwróci" to tak naprawde aprobata. Wydarzenia mamy niezwykłe , gdyby rok temu coś takiego przewidzieć byłby rechot "ci z gazem i prundem  to już zamarzli" tymczasem kto dostał najbardziej po pupie okazało się zupełnie odwrotnie.

    Mnie tam gazem straszyli kiedyś , wyszlo ok, a super sprawnie i tanio po ociepleniu, nawet w tym roku. Co do prądu moje zdanie jest takie, bedzie lepiej niż sie wydaje. w blackouty dla cywilów wątpie, a jesli jesteś na pompie to podejrzewam że chata dostosowana i w kilka godzin też nie zamarzniesz;) W krotkiej perspektywie dużo gorzej być nie może a nawet jeśli to w tak podstawowych sprawach znajdą się zawsze tymczasowe rozwiązania nadzwyczajne bo jak nie to ... wpływy do budżetu pękną. Tak czy inaczej sensowny technologicznie  kierunek na przyszlość jest wyznaczony mimo tymczasowych wybojów.

  11. 8 godzin temu, Panstan napisał:

    Ten,kto zainwestował w kocioł zasypowy i bufor nie miał chyba na myśli zwrotu inwestycji,tylko przystępnych corocznych rachunków?! Przy pompie lub gazie wynikało to z przepisów lub wygody.

     Tak samo z PV.

    Tzw "zwrot" to określenie marketingowe, szeroko reklamowane przy wzmożonym montażu fotowoltaiki,pomp i kotłów gazowych w minionych latach. Nijak to się oczywiście ma do obecnej sytuacji.

    ale zaraz zaraz czy wzieły góre wierzenia i przyzwyczajenia czy fakty? Pardon poniższy kabarecik ale;

    Czy szcęśliwcy którzy przechodząc z węgla na starych zasadach   zaiwestowali rok temu w PV i Pompy to na marketing sie nabrali czy trafione odejscie od wegla spłaci im pompe w najbliższe  3 lata?. 

    ogrzewanie gazem 24gr/kwh nie wspominajac o kociołku gazowym za 4tys, dwa a nawet spokojnie  trzy razy taniej niż wungiel po 3400  i typowy palacz niewydoktoryzowany, instalacja metraż i ich sprawność dokładnie i uczciwie  "policzona" i "przemyślana".


    Zapewne za chwile argumentami bedą

    -ło panie 400kg stali piec, bufor , odpowiedni komin ,ochrona powrotu to wyjdzie tanioo... podkreślam to tanio to nie marketing :S
    - drewno za darmo! pół darmo dla każdego w całej polsce ta sama taryfa! to żaden problem :S już prawie po 500zł dobry gatunek tak przystepnych kosztów nigdy nie było... ile będzie kilowat? tego nie sprawdzi żaden ciepłomierz i analizator spalin XD Opss co ja powiedzialem nie wolno pod żadnym pozorem wspominać o tych diabelskich urządeniach żeby nie rypło się jak jest czarno na białym, wcale nie tak kolorowo.
    -ło panie ja na stałym na grzejniki puszczam 37 stopni więc "optymistycznie" SCOP wyszłoby 2,7 może ... to nie ma prawa działać...uwierzcie praktycy.
    -kosztów dostaw to nie ma, kosztów cięcia, kosztów podajników to nie ma.
    -wspomnienia w kotlowni nigdy się nie zwrócą.

    • Haha 1
  12. @czarnydlk Mają praktyke na codzień  więc powinni mieć intuicje, czasami pierdoły mogą powodować różne nieoczekiwane efekty ale ten "dziki" reset co 24h wyglada jak z jakiegoś powodu standardowe zachowanie u wszystkich a nie poluzowanie taśmy itp 

    Poza tym, przewody regulatorów, wentylatorów i wszystkich podzespołów kotła są podlączone do płyty głownej Nordgas gdzie jest bodajże całe sterowanie logiką a nie do tej płytki wyświetlacza. No nie wiem nie wiem czy zajarzyli już sedno tematu. Korespodnecji nie widziałem ale brzmi jakby zrozumieli że gaśnie wyswietlacz czasami i to caly problem... coś grubymi nicmi to szyte ale równie dobrze jakaś pierdoła może to powodować.

    Jeśli  wybierasz się  do nich, warto byłoby zabrać też T6, takie serwisy mają bramki opentherm które czytają całą wymiane komunikatów między urządzeniami. 

  13. Doprecyzuje, nie do końca jest to wybuchowy start w sensie sam zapłon. Zapalić to zapala ale po kilku sekundach kiedy moduluje szybko z mocy startowej w dół a płomień osiąga najmniejszą moc, palnik wpada jakby w wibracje. Przez wziernik wygląda to jakby płomień został zdmuchniety przy mocy min. Żadne zmiany p03 lub p32 nic nie dały, nawet rezonował jeszcze mocniej. Pomogło p06=50 ustawione przez serwisanta ale z reklamowanej mocy minimalnej nici...

  14. 5 godzin temu, sorier napisał:

    W trybie OFF czas (23h) też jest liczony od momentu ostatniego wyłączenia-włączenia zasilania.

    13 godzin temu, Lolekx86 napisał:

    Tak. O godzinie 24 odłaczyłem zasilanie zatem następnego dnia o 23 powinno się coś dziać. W kolejnych dobach nic ani w trybie działania ani OFF, tryb off właczyłem godzine przed 23 więc może trzeba więcej czasu. Resety o 24 nadal jak w zegarku.

    5 godzin temu, sorier napisał:

    Nie, sam sobie ustawiłem. Z moim kominem kocioł bardzo dobrze pracuje na 980-990obr/min (wg wskazań parametru "-7-"). Daje to ok 3,1kW w pracy ciągłej na minimum (wg wskazań gazomierza i z ciepłem spalania podanym przez gazownie). Kocioł silver 25 1f.

    Ustawienia fabryczne (w nawiasie moje):

    P03 130(90)

    P04 50(50) - nie mam cwu

    P05 300(300) - j.w.

    P06 50(33)

    P07 253(253)

    U mnie komin wzorcowo jak w instrukcji  60/100 , dwa kolanka i 2,5m rury, szczelny, skład spalin w normie, jednak p6<40 = wybuchowe starty. Podobno są serwisanci co potrafią perfekcyjnie dostroić skład mieszanki aby problem zniknął ale nie w mojej okolicy.

  15. @czarnydlk

    Zaobserwowałem dokładnie zachowanie kotła związane z resetami

    1 reset co 24 godziny. Tutaj nawet nie startuje pompa i zawór trójdrogowy jak opisuje te funkcje instrukcja więc to nie to. Po prostu gaśnie wyświetlacz i wentylator robi 2 sekundowy  przedmuch na pelnej mocy.

    2 funkcje antyblokady pompy. 

    -W trybie normalnej pracy (palnik i pompa akurat nie pracują ) nic takiego co opisuje instrukcja nie widać w określonym czasie (23h po podłaczeniu zasilania). Nie było żadnego startu pompy i zaworu3d
    -W trybie czuwania OFF również nic takiego co opisuje instrukcja  się nie wydarzyło ale tryb off właczyłem godzine przed przewidywanym  czasem więc albo tych funkcji nie majak sa opisane w instrukcji  albo kocioł musi być w trybie OFF długi czas aby to zaszło.

     

    @sorier

    W dniu 7.10.2022 o 08:54, sorier napisał:

    U mnie kocioł pracuje całymi dniami (a nawet tygodniami) na minimalnej mocy bez "odstawiania", wentylator koło 1000-1200obr/min, a pampa na minimum (15%), więc takie przegonienie co 24h wentylatora i pompy miało by jakiś profilaktyczny sens.

    Wszelkie funkcje serwisowe oczywiście korzystne  no ale chyba nie takie które zrywają komunikacje dwukierunkową z regulatorem pokojowym.

    Serwisant ustawił Ci silvera25KW na 1000 obrotów? P6 =33 rozumiem?  Możesz podać wartości P03, p04, p05,p06,p07 jakie masz ustawione? Może i mi uda się namówić serwisanta bo w mojej okolicy oni do takich manewrów nie są skłonni.

  16. Z pewnością moge stwierdzić że  u mnie również  wentylator startuje podczas tego "resetu" co 24h, przez 2/3 sekundy słychac bardzo wysokie obroty. Dmuchnie tak mocno że aż słychać jak kondensat pozostały w komorze  spalania wlewa się do rurki. Przedmuch i wybieg pompy po zgaszeniu wiadoma sprawa ale to dzieje się niezależnie od tego czy kocioł pracuje czy nie.

    Ciekawe czy to przebudzenie co 24h to zupełnie coś innego niż te funkcje antyblokady. Całe lata byłem przekonany że to wlaśnie to ale jak słusznie zauważył czarnydlk jak byk jest napisane co 23h a nie 24 i zachowanie jest zupełnie inne niż to o czym piszą w instrukcji. Ciekawe zatem czy w takim razie na stojacym kotle dzieje się coś innego co 23h niż ten reset co 24. Przypominam sobie że czasami słyszałem jakieś ciche pstryki zaworu trójdrogowego na kotle w spoczynku, dam znać za 23,5h chyba że czarnydlk ubiegnie mnie rano.
     

  17. W sumie ten sposób resetu kotła też może byc winny i może zrywać komunikacje OT. W instrukcji napisane jest 

    "co 23 godz. pompa włącza się na czas 15 s 
    co 23 godz. + 1 min zawór trójdrożny włącza się na czas 15 s "

    tymczasem oprócz tego gaśnie ekran kotła i wentylator startuje na maksymalnych obrotach, pytanie czy tak ma być. Nie jest to jednak taka typowa utrata zasilania bo wtedy włącza się odpowietrzanie i komunikaty PON a przy tym resecie tego nie ma.

  18. Mi chodziło o maila do producenta regulatora skoro to on gubi połaczenie 😉

    Coś tu nie pasi. Czyli co ? Czy dobrze rozumiem ,Tester twierdzi że nie nie tak powinien wyglądać reset kotła? Czy oni na pewno wiedzą że chodzi o kocioł termet silver? z tego co pamiętam z tematów na forum to własnie zajmowali się oprogramowaniem golda i robili te aktualizacje oprogramowania a silver ma  włoskie komponenty sterujace i tu takich histori  nie słyszalem, no chyba że opiekują się także tym kotłem dla termetu.

  19. Spróbuje namierzyć kogoś technicznego w tej firmie z pominieciem odpisywaczy w obsłudze klienta i zgłosić coś w typie, no wiecie rozumiecie taka firma Honaywell niby poważna a termostat wywala się na takiej pierdole... może coś uda się wskurać.

    Coż, smart gniazdko leży w szufladzie, żaden problem nastawić sobie automatyczny reset regulatora, tylko te upieranie się przy wysokich temperaturach wody grzewczej w moim przypadku. Do głowy przychodzi nastawiona w kotle wysoka DeltaT i prędkość pompy zmniejszona do 70% które mogą mieć coś do tego że wylicza taką temperature. No nic, posprawdzam jeszcze kiedy zacznie się prawdziwe grzanie.

    Zakres mam zredukowany. Grzejniki były liczone na 55stopni przed termomodernizacją, po niej okazało się 40 to maks czego potrzeba. Przez kilka lat już mam dobre wyczucie jakie temperatury wody grzewczej dają rade, dla -15/ +15 w skrócie cokolwiek pomiędzy 35 a 40stopni ale przy dolnej granicy tego przedziału  i regulatorem opartym o histereze były już cyrki z taktowaniem. 

    Własnie wczoraj zrobiłem eksperyment, na kotle było 37, zmniejszyłem na 30. Wietrze mieszkanie, odpalam kocioł , Tpi wyliczyło że potrzeba XYZ minut na podniesienie do zadanej pomieszczenia. Tymczasem na kotle i tak w tym czasie pracy palnika nastawiona temperatura została przebita na 38stopni ale nie modulował niepotrzebnie palnika w góre żeby szybko zagrzać wode bo nastawione bylo 30 a nie 37. Zimą byłoby adekwatnie. Cykle tpi nie są stałe, uczy się tego co było poprzednio, więc  po takiej manipulacji  po prostu ustaliłby ze dla podtrzymania ma włączyc palnik na 5 minut zamiast 3. ale wszystko odbywałoby się na maksa  kulturalnie praktycznie tylko na mocy minimalnej tak jak robi to w trybie OT;).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.