Przesyp mało precyzyjny jest. Robiłem znajomemu i wyszedł podobnie, zauważyłem że wysypuje się małymi porcjami , a nie w sposób ciągły i ostatniej porcji nie zdążył wysypać bo czas minął.Wpisałem więc średnią jaką podaje producent czyli 12,2kg/h i jest idealnie po spaleniu dwóch zasobników.
Dodam moje spostrzeżenie na temat tego palnika, na początku dwa razy uszczelniałem koronę ale dałem sobie spokój. Zauważyłem że wahadło obrotu po pewnym czasie obrusza koronę , silikon pęka i zwyczajnie nic nie daje. Po drugim razie bardzo dokładnie wyczyściłem koronę i resztę palnika z pozostałości po silikonie i do dziś śmiga wszystko idealnie bez uszczelnienia.Tak to wygląda w moim przypadku. Myślę że właśnie dla tego producent twierdzi że nie potrzeba uszczelniać, i wygląda no to, że ma rację.
Roczny palnik do kotła, na gwarancji. Palnik całkowicie żeliwny, przepracował 1 sezon grzewczy ( przepalił około 4 t. ekogroszku) Bez śladu zużycia, dodatkowo ślimak stalowy zamontowany w podajniku( ciszej pracuje, nie mieli opału) z obrotowym rusztem, spala bez problemu gorsze paliwa . Półautomatyczne czyszczenie. Cena 1500zł
Powiem Wam że dokładność pomiaru temp w moim wypadku pozostawia wiele do życzenia. Przewód przedłużony o 1m, jeśli wprowadzę korektę przy 10*C to jak temp spadnie do -6*C tak jak ostatnio, to błąd wynosi około 5*C na sterowniku miałem -1*C.Jak się ociepli do około 10*C to jest OK tak jak po wprowadzeniu korekty. Jak jest u Was?
Co innego miałem na myśli, w tym wypadku masz rację :-) Szybciej napisałem niż pomyślałem hehe....Myślałem o tym że ręcznie może ustawić dowolną temp na grzejniki.Oczywiście nie wyższą jak na kotle.