Skocz do zawartości

djbuzer

Forumowicz
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Nieocieplony dom 190m2
  • Instalacja
    12 grzejników płytowych
  • Kocioł
    Węglowy 35kW/22kW

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    SJZ

Ostatnie wizyty

6 511 wyświetleń profilu

Osiągnięcia djbuzer

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

6

Reputacja

  1. Może się nie znam ale jeśli jest dmuchawa to ta klapka powinna być zamocowana szczelnie i na stałe bo gdyby coś się przytkało w kominie to wentylator wywali Ci całość w kotłownie przez klapkę na dole... A co to pytania to zapewne się da ale musisz po 1 przerobić tą klapkę na dole i dać jakąś na zawiasach pod kątem a po drugie nie widzę na foto góry kotła czy jest gdzieś króciec do wkręcenia miarkownika no chyba że chcesz zamontować elektroniczny który ma czujnik temperatury przylgowy.
  2. Kolejną sprawą jest gwarancja na kocioł oraz spełnienie normy emisji klasy piątej. Proszę sobie jeszcze poczytać przed kupnem właściwego kotła jakie są wymagania dotyczące gwarancji bo założę się że aby była uznana gwarancja producenta to kocioł musi pracować w parze z buforem i należy zapewnić odpowiednią temperaturę na powrocie (tzw. krótki obieg). Tego żaden sprzedawca Wam nie powie a mało kto czyta warunki gwarancji. Na pewno coś takiego funkcjonuje w kotłach typu Atmos.
  3. No z miejscem może być problem, znajomy zakładał teraz 1000 litrowy i musiał wkopać go jakieś 50 cm w posadzkę bo z wysokością nie wyrobił.
  4. Wszystko zależy od tego jaki jest metraż domu i jakie zapotrzebowanie na ciepło, ale według tego co podają w tabelach to: Powierzchnia domu w m2, Minimalna moc kotła potrzebna do ogrzania domu w kW, Minimalna pojemność bufora ciepła w l Jaki bufor do domu 100 m2? 10 kW 500 l Jaki bufor do domu 120 m2? 12 kW 600 l Jaki bufor do domu 150 m2? 16 kW 800 l Jaki bufor do domu 200 m2? 21 kW 1000-1200 l. Niech wypowie się ktoś kto użytkuje taką instalację jak wygląda to w praktyce. Bufor 500 litrowy ma wymiary wysokość około 190 cm a średnica z ociepleniem około 70 cm.
  5. Dzień dobry, chodzi oto że piec zasypowy na węgiel czy zagazowujacy drewno musi pracować w parze z buforem aby spełnić normę emisji klasy piątej zielonego ładu. W praktyce wygląda to tak że spalasz ten sam węgiel czy to samo drewno co w kopciuchu ale na wysokich parametrach temperaturowych i całość odbiera bufor a potem z bufora to ciepło oddajesz na instalację. Aby to hulało to bufor minimum 500 litrów (lub więcej w zależności od zapotrzebowania na ciepło). Na 120 litrach to zagotujesz wodę w swoim buforze po 2 godzinach. Ot to cała tajemnica...
  6. To jest klapka powietrza wtórnego, które podaje się nad zasyp aby dopalić gazy/części lotne i ta klapka powinna być otwarta tak długo póki ogień nie zejdzie na dół paleniska i zasyp się skoksuje, wtedy klapkę zamykamy aby nie wychladzac wymiennika a resztę robi miarkownik i klapka powietrza pierwotnego ta w dolnych drzwiczkach. Na stronie z linka poniżej jest to ładnie pokazane na zdjęciu: https://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/jak-wyregulowac-kociol-weglowy-bez-podajnika/
  7. Jeśli to jest typ 33 to niestety bez wymieszania z czymś rodzaju 32 lub 31 będzie spiekał (czyżby Wujek Staszic?) ale coś za coś, jest moc jest spiek :). Ja bym poradził spróbować jeszcze kilka szczap pionowo wkładać między węgiel powinno pomóc.
  8. Dokładnie tak, jeśli dopływ powietrza będzie należyty wtedy nawet zasyp 15 kilogramów węgla w kotle nie będzie stanowił problemu. U mnie tak jak u Kolegi powyżej przebija maksymalnie o 2 stopnie od zadanych na miarkowniku 55 stopni. Zrobię większą szczelinę na pokrętle to leci do grubo ponad 60. Dzięki za odpowiedź, daj znać co udało się uzyskać.
  9. Musisz tak ustawić dopływ powietrza żeby nie przebijało temperatury czyli po zamknięciu klapki temperatura ma się utrzymywać na stałym poziomie, trochę krótki czas palenia z tych 15 kilogramów, przy tym mocnym węglu i obecnej temperaturze na zewnątrz powinno być max 2 kilo węgla na godzinę. Na pewno wplyw na długość palenia ma przeciąganie temperatury do 70 stopni, jeśli wyregulujesz dobrze klapkę i temperatura nie będzie przebijać powyżej 60 stopni wtedy spalanie się wydłuży. Odnośnie dmuchawy to ja bym ją wywalił, wiem że pomaga ale też szkodzi bo dmucha w komin całe ciepło, u mnie wszystko hula na naturalnym ciągu. Do tego zamontuj miarkownik ciągu który Ci samoczynnie wyreguluje dopływ powietrza i to jest warunek konieczny bez miarkownika ani rusz.
  10. Przerób ten piec tak jak na pierwszym obrazku z linka poniżej na gorne spalanie i problem się skończy. Spalisz tą kostkę z Marcela ładując ją na dół a na górę tego Piasta. Taka konfiguracja zapewni dłuższe utrzymanie żaru w kotle a Tobie święty spokój i komfort cieplny. Ile kilogramów wchodzi do tego pieca na jeden zasyp i jaka jest jego moc? Link: https://czysteogrzewanie.pl/podstawy/rodzaje-kotlow-weglowych/
  11. Jeśli chodzi o mnie to zrobiłbym tak, w drzwiczki zasypowe wystawiłbym kierownicę powierza wtórnego aby dać powietrze nad zasyp co poprawi szybsze rozpalenie i dopalanie gazów z węgla (wtedy nie używamy dmuchawy i ją zaślepiamy), na drzwiczki dolne wstawiłbym miarkownik ciągu który reguluje właściwy dopływ powietrza od dołu i ustawił taką szczelinę na tej klapce żeby po zamknięciu jej przez miarkownik temperatura na piecu utrzymywała się na zadanej na miarkowniku (oczywiście delikatne wahania zawsze będą), do tego jeśli będziesz miał tego Piasta to na sam dół dajesz łopatę kostki lub pół na pół a na górę Piasta, drzewo i odpalasz. Odnośnie kierownicy powietrza wtórnego poczytaj zasadę działania na czyste powietrze. I najważniejsze nie uzyskasz komfortu cieplnego przepalając po lopatce od dołu, musisz palić cały czas. Ja mam to tak zorganizowane. Przed pracą wrzucam cały zasyp około 15 kilo węgla i to mi wystarczy na jakieś 10-12 godzin palenia przy nastawie na 55 stopni. Po pracy przychodzę i koło 16 rozpalam kolejny raz wrzucając około 10 kg węgla i to mi się pali do 22 - 23 i jeśli w nocy jest poniżej zera a chce podtrzymać te 23 -24 stopnie w domu to idę kolejny raz rozpalić na noc i wrzucam 10 kg co pali się do 5 - 6 rano i powtarzam cykl. Dom kostka nieocieplony. Przy takim paleniu mam cały czas 22-24 stopnie oczywiście przy obecnych temperaturach na zewnątrz bo jeśli się ociepla to wrzucam mniej węgla i nie palę na noc. Wszystko spalanie od góry. Jutro mogę wysłać fotki jak wygląda mój kocioł przerobiony. A i najważniejsze ponownie zaladowanie i rozpalenie zajmuje max 10 minut a pompka włącza się po max 40 minutach od zapalenia i nie mam tego efektu że mi spadnie temperatura i pompa się wyłączy bo jest już na tyle ciepła że da radę zagrzać. Start pompy przy 42 stopniach stop przy 38, klapka powietrza wtórnego otwarta na maxa przez 2 godziny, po upływie tego czasu elektrozaczep mi ją zamyka żeby nie wychladzalo zasypu, miarkownik ciągu ustawiony na 55 i szczelina w klapce na 3mm po zamknięciu miarkownikiem i takie ustawienie nie pozwala mi przekroczyć temperatury na piecu więcej jak 57 stopni. Palę jankowickim orzechem. Kocioł czyszcze co 2 tygodnie, przewód kominowy co 3 miesiące.
  12. Po pierwsze to problematyczny jest węgiel, Marcel jest trudny w spalaniu bodajże typ 33 który wydziela gazy i smołę i strasznie się spieka stąd problemy z sądzą, plusem jest to że po skoksowaniu daje super mocarny i długotrzymający koks... Jeśli kocioł jest górnego spalania to nie ma opcji żeby od góry nie szło palić. Proponuję dać mieszankę pół na pół kostkę z orzechem do połowy a na górę sam orzech i więcej drzewa żeby miało co się palić, dodatkowo jak paliłem węglem z Rydułtow który też mocno spieka to pionowo pomiędzy węgiel wkładałem 3-4 szczapy drzewa aby ułatwić przepływ powietrza, musi być z góry drobniejszy żeby się to paliło bo kostka zostawia duże szczeliny pomiędzy bryłami i piec przysypia. Problem z przeciąganiem temperatury wynika z mocy węgla i przebija temperaturę dlatego że gdy pali się już cały zasyp to jest najwieksza moc której instalacja nie jest w stanie odebrać, bądź dostaje za dużo powietrza od dołu (nieszczelne drzwiczki bądź klapka za mocno otwarta). Aby ograniczyć moc to można ułożyć kilka cegieł szamotowych w kotle i zmniejszyć powierzchnię aby tak nie przeciągał. Przy rozpalaniu od góry piec powinien w ciągu 30-40 minut dojść do zadanej temperatury. Czy w kotle jest zamontowany miarkownik ciągu dla dolnej klapki bo na zdjęciu nie widzę? Jak i czym sterowana jest pompka i wentylator?
  13. Dzień dobry. Z jakiej kopalni ten węgiel? A drugie pytanie to poproszę o zdjęcie pieca w środku czy czasem to nie jest wersja górno/dolna. Potem będziemy myśleć jak go opanować, na dolne czy górne spalanie.
  14. Zależy jaki rodzaj gazu masz w gazociągu E czy Lw. E ma minimalną wartość 10.55 kWh/m3, natomiast Lw minimum 8.33 kWh/m3.
  15. Forumowicze a mnie zastanawia jedno... Jest taka nagonka na eko... Ok rozumiem, nowe technologie, pompy ciepła, docieplenia, dopłaty , itp itd... ale dlaczego ubija się zwykłego"Kowalskiego" za to że ma zużycie na poziomie 130 kilowatogodzin i wtedy płaci ponad 90 groszy... Fajnie to eko... Echhh Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.