eliks

Jest normalne, ale po 200kg pelletu z DINem trochę tego grubo.

No halo! Na Muratorze masz taki fajny temat ludzi z PC i grzejnikami. Spokojnie całoroczny COP wychodzi grubo powyżej 3. Marzec, kwiecień to już koło 4. Ja nie lubię takiego teoretyzowania o rzeczach których się nie ma i nie używa, tam sobie znajdź wątek i poczytaj zanim zaczniesz komuś kazać ryć podwórko.

Mam nadzieję że w okres wakacyjny ruszę z fuchami bo teraz mamy takie "zimy", lekkie ale długie. Tak jak teraz u góry mam ciepło, ale większość dnia siedzimy w salonie na dole a tam trzeba palić. Wystarczyło by mi takie coś i załatwił bym sprawę okresów przejściowych https://allegro.pl/oferta/klimatyzator-kaisai-fly-2-6kw-wifi-r32-nowosc-2019-7537099521 Będę robił wszystko żeby to w tym roku w salonie zamontować.

3,5 to on zrobi na powietrznej. Nie rozumiem sensu montażu i kupna gruntówki. Ta różnica między powietrzną nigdy się nie wróci. Możesz mi podać kogoś z forum ktoś płaci w starym domu w tym metrażu z kaloryferami 1000zl? Bo ja mogę dać Ci przykład gościa który płaci za ogrzewanie z CWU 1200zl na rok, ale ma nowy dom 120m2 po podłodze na płycie fundamentowej i fenomenalnym ociepleniem.

Co zimą bedzie 1000zl? Pellet w mojej okolicy od 3 lat nie drożeje, ba, na przyszły sezon będę miał 20zl taniej.

Jest dobrze.

Inwestując nawet 100k, to nadal będziesz płacił za prąd i ogrzewanie. To jest wszystko obliczanie długopisem na kolanie, a kto Ci zagwarantuje procentowe zyski? No właśnie nie wiemy co będzie, co wymyśli ten rząd czy inny. Żeby nie było, jestem ZA modernizacją, ale mając 100k wywalił bym groch i wstawił nawet prostego pelleciaka dla samej czystości + bufor , pompa i jeśli potrzeba, wymienił bym grzejniki na takie, aby zasilając 35-40* było w domu ciepło. Są specjalne pompy ciepła do montażu wewnątrz, wyglądają jak lodówki. Pamiętaj jednak że to nie jest bezgłośne urządzenie, te ponad 60dB jest mówiąc delikatnie "słyszalne"

Serio to mówimy tutaj o inwestycji za ponad 60k. Liczyłeś czas zwrotu takiej inwestycji?

Ja Ci powiem @Pieklorz że ja nikomu nie wierzę już na słowo. Jak jest A1 to ma być certyfikat i koniec, a nie takie gadanie że "zgodnie z normami A1". Mnie ciekawi jak sterownik właśnie rozwiązuje dopalanie, wygaszanie pelletu. U mnie wygląda to tak, że po sygnale że chata dogrzana, kocioł wchodzi w tryb wygaszania modulując do mocy (3KW) i w ciągu 5 minut się dopala. Potem se jeszcze trochę przedmucha i po chwili wygląda to tak na pellecie A2

A powiedz mi jak wygląda faza wygaszania kotła? Możesz to jakoś opisać? Btw jutro zrobię wam zdjęcie jak wygląda u mnie komin po 8,2 tony pelletu A2.

Te "praktycznie" już Ci komplikuje sytuację. @HarryH od początku było mówione że chce GROCH. Przez internet nie przekonacie człowieka który widzi tylko węgiel, sąsiedzi mają węgiel i majster też poleca węgiel żeby zamontował sobie pompę ciepła której nigdy na oczy nie widział. Nie taki pierwszy przypadek na forum.

Nie mamy szklanej kuli. Nie wiemy nic o instalacji ani o jakie parametry Ci chodzi? Co się dzieje? Kocioł nie działa czy o co chodzi?

No to Technix 9KW, prosty, z poziomymi półkami z palnikiem SV200, ale radził bym Ci pomyśleć nad dwupaliwowym Technix Pel 10.

Masz w kotle zbiornik wyrównawczy z manometrem i czujnikiem ciśnienia wody który nie pozwoli kotłowni uruchomić się poniżej 0,5 bara. Można to ominąć ale to już rzeźba. Przy zamkniętej instalacji masz komfort taki że nie będziesz musiał tak dopuszczać wody bo nie będzie parować no i odporność na korozję jest wyższa. Zamknięcie instalacji to nie jakiś super koszt przecież, tylko u Ciebie trzeba będzie zamontować jeszcze jakiś zawór schładzający chyba wg instrukcji, ja tego nie musiałem robić. edit: we Włochach masz presostat spalin i presostat po stronie wody. Jeden "bada" ciąg kominowy a drugi pilnuje ciśnienia wody tego minimalnego i maksymalnego.

No tak, a teraz ile tych mrozów jest? Fakt że ciągle trzeba przepalać i patrząc na pogodę do 18. maja nadal będzie różnie. Przy paleniu ciągłym z mocą 3KW to 0,8kg/h, to marnotrawienie opału.

Wiem że palisz w ten sposób Darek, ale zapewniam Cię że to są odosobnione i wyjątkowe przypadki. Mam pod opieką SASa Bio Solida i znam ten palnik, wiem że to na niskiej mocy nie potrafi sprawnie działać, nie wyobrażam sobie tam pracy w nadzorze.

W pelleciaku po to masz zapalarke żeby jej używać. W takim kotle nieekonomiczne jest palenie stałe jak w ekogroszku.

dlaczego instalacji nie zamkniesz?

@Digitrax czy ty piszesz o pelleciaku? A ten przykład z samochodem to nietrafiony, pracowałem w PKSie, wiem jak się robiło normy, co prawda nie wyłączało się autobusu, ale luzik i jazda dalej.

No nie można tak tego podłączyć. Odpał serwisu nie powinien być potrzebny do gwarancji, ale pamiętam że był taki protokół odbiorczy na końcu instrukcji gdzie miał wypełnić i podpisać hydraulik a potem trzeba było ty wysłać do Defro.

Nie Dino, na stronie jest nakaz podawania cen katalogowych, takie widzimisię dystrybutora. Za 15k wyrwiesz. Tak, zegar mi się przywiesił, ale zaraz oczywiście kocioł nie wystartował bo pokazało że ma za małe ciśnienie.

Ja swój kupiłem jak kosztował 9500. Teraz kosztuje 15k, to tak dla uściślenia faktów. Jaką mój kocioł miał awarię? Piszesz o zawieszonym zegarze manometru? Oby wszyscy mieli takie problemy. Najlepsza stal to zawsze była ruska, tam jeszcze z rozbiórki T34-85 podobno kotły robią.

A pisałem Ci stronę wcześniej że będzie robiło cofkę przy takim ustawieniu płytek. No fajny. Płacisz 2600 funtów za kocioł + 2200 funtów za palnik i nadal czyścisz go "tymi ręcoma" :)

No a tak czysto teoretycznie. Zakładając że mam ustawiony wybieg pompy tak jak piszesz, 20 minut. Kocioł odpala mi się w zimę 5-6 razy na dobę i teraz w przypadku braku wybiegu startuje z pułapu 50*, przy wybiegu pompy miał by 24*. Policz czas ile zajmie zagrzanie wody w kotle znowu do 50* i wtedy mówmy o oszczędnościach. Od razu mówię że to tylko moja teoria, także chętnie podyskutuję :)