Skocz do zawartości

mpendzik

Stały forumowicz
  • Postów

    251
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mpendzik

  1. No właśnie grawitacyjnie fajna sprawa, ale bardzo często podgrzewa się CWU - no nie ? U mnie tak było, jak działało bez zaworu zwrotnego i zawsze była ciepła woda - ale temp. na bojlerze szybko spadała... Pozdr.
  2. Miałem i mam nadal pompkę... Pozdrawiam.
  3. Ja też mam Auratona2005 ale nie używam :-) Pozdrawiam.
  4. Właśnie tak miałem pierwotnie - tyle że bez zaworu zwrotnego... Cyrkulacja działała zawsze i ciepła woda długo się "nie utrzymywała" w bojlerze.. odkąd mam zamontowany zawór zwrotny cyrkulacja działa kiedy chcę... i chyba za często działa :-) A czy czas działania pompy cyrkulacyjnej ma jakieś znaczenie ?? Lepiej żeby działała 1min. czy lepiej żeby działała 10 min. ?? Pozdrawiam i dziękuję.
  5. No ale i tak z cyrkulacją ciepła woda jest szybciej w rurach niż bez... Chociaż jak długo nie działa to wychodzi na to samo :-) Zastanawiałem się co teraz mogę zrobić - może ograniczyć do dwóch razy dziennie... Pozdr.
  6. Witam serdecznie. Jak długo i z jaką częstotliwością powinna chodzić pompa cyrkulacyjna do wody ciepłej użytkowej ?? Ja u siebie zrobiłem tak, że włącza się 5 razy dziennie na 3 minuty... I zauważyłem że jak się załączy ta pompka, to sporo spada temp. na piecu... Pozdrawiam serdecznie
  7. A czujnik temp bojlera w którym miejscu zamocowany ?? Jeżeli to galmet to mniej więcej w środkowej części jest miejsce na czujnik... i tam jest w miarę poprawne wskazanie temp.
  8. W mrozy te co były (-17) to temp. trzymał jakieś 10min... a później temp spadała o 7-8st i dalej to samo... PozDr.
  9. Moje spostrzeżenia są takie że piec pali ponad 25 kg na dobę przy -17st. w nocy i -12 w dzień... W domu 23 stopnie i 200l wody do podgrzania w bojlerze... więc pewnie coś za coś... Mam nadzieję że te mrozy się już niebawem skończą i będę mógł docieplić kotłownię i garaż :-) bo tam cholernie zimno jest. Pozdrawiam ciepło.
  10. No to spalanie chyba w normie - tylko chodziło mi o to czy 11 stopni w kotłowni to nie za chłodno ??... Producent kotła Per Eko podaje fabrycznie czasy 9/18 a podtrzymanie co 7min... Także powoli zbliżyłam się do tych ustawień... Na 4d ustawiłem 45 na zasilanie bo więcej się obawiam ze względu na zawory RTL na powrocie podłogówek... ale na razie w domu ciepło 23st. Pozdrawiam serdecznie.
  11. Boje się powoli że może mój kocioł jest za mały - ale 17kw na 120m2 to chyba powinno być okej. Wydaje mi się że chyba ta temperatura w kotłowni "go zabija"... kotłownia jest w garażu, który jest niby częścią domu - ale ma osobny dach i nie ma nad nim sufitu z betonu tylko nad garażem jest sufit z płyt OSB a nad kotłownią, która jest oddzielona od garażu ścianką z suporka 12cm jest sufit płyt... KG. Kiedy były temp rzędu -5, - 8 w nocy to kociołek był ze dwa cykle w podtrzymaniu (tj około 20 min) i temp spadała o 3-4 stopnie poniżej zadanej. Teraz to troche masakra. Temp. spada poniżej zadanej o 8st. i długo piec pracuje. Zmusiło mnie to rano do przestawienia parametrów pieca. Mam teraz tak: Podawanie 9 - przerwa 22 - podtrzymanie - 8min - praca w podtrzymaniu 9s - opóźnienie nadmuchu 10s. Zwiększyłem też deczko nadmuch... Pozdrawiam.
  12. Tak - kotłownia jest docieplona styropianem - 12cm a rurki prawie w większości zaizolowałem. Może wychładza ją tak dziura którą zostawiłem w suficie - ma ona za zadanie nie dopuścić do zamarznięcia zbiornika wyrównawczego, który znajduje się na poddaszu kotłowni. Poddasze to ocieplone jest 10cm wełną mineralną i w połowie 4cm styropianu na tą wełnę. Samo naczynie owinięte wełną 15cm. W każdym bądź razie woda w wiaderku na poddaszu zamarza - naczynie na razie nie.... Pozdrawiam. P.S. Jak u Was w taką temp. pracują Wasze kotły ??
  13. Witam serdecznie. Mam takie pytanie - czy temperatura panująca wewnątrz pomieszczenia kotłowni ma duży wpływ na spalanie ?? Pewnie tak - ale wole się upewnić :) Problem mam taki że mieszkamy pierwszą zimę w tym domu i nie zdążyłem dokładnie docieplić sufitu nad kotłownią. Nie dość że pomieszczenie wysokie - bo 3,5m to na suficie zrobiłem płyty kg ognioodporne i nad to 15cm... Gdy na zewnątrz jest tak jak teraz -15 to w kotłowni jest 11st. Piec praktycznie cały czas chodzi - dłużej dochodzi do temp. zadanej a w podtrzymaniu jest 8-9 min. i dalej tryb praca - temp spada o 8 stopni od zadanej - piec spala 25kg na dobę przy temp w domu 23st... Jak myślicie - jak obniżę sufit i docieplę tak żeby było ok 20st. w kotłowni to wpłynie to pozytywnie dla pieca i spalania ? Pozdrawiam.
  14. Zależy jaka temp na zewnątrz. U mnie przy obecnym -10 i wietrze, temp spada o około 4-5st i jakieś poniżej 10min. piec pracuje żeby ją dobić do zadanej. Natomiast jak było w okolicy 0 , -2 , to dużo szybciej dochodził do zadanej temp.... Poza tym teraz więcej spala :-) - praktycznie ok 25kg/doba :-) Pozdr
  15. Witam serdecznie. Mam w garażu (po podłodze 26m2 ale wysoki na ponad 3m.) grzejnik jedno płytowy KERMI coś ok. 120x60. Przy temperaturze -8 na zewnątrz w garażu jest 8-10st. Boje się że jak przyjdą większe mrozy to może zrobić się tam bardzo zimno, a mam tam przyłącze wody i wodomierz... Mam takie pytanie - czy jeżeli wepnę się przed zasilanie i powrót grzejnika (grzejnik zasilany od dołu) i poprowadzę te dwie rurki do następnego - nowego grzejnika o podobnych wymiarach - to czy to będzie działać ?? W rozdzielaczu już niestety nie mam wolnych miejsc :-) Czy może lepszym wyjściem jest zastosowanie takiego grzejnika jak mam tylko np. dwu - płytowego ?? - Chociaż wolałbym chyba, żeby były dwa grzejniki po obu stronach garażu... No ale chciałem zapytać fachowców... Pozdrawiam serdecznie
  16. No to może zwiększ przerwę w podawaniu - albo zmniejsz podawanie. Ogólnie z tego co praktykuje większość użytkowników forum to najlepiej kiedy piec częściej podaje i ma przerwę w podawaniu 1:3 - np. podawanie 10 a przerwa 30... Jeżeli producent kotła zalecił takie ustawienia jak podałeś, to spróbuj może zostawić podawanie tak jak jest, a zmienić czas przerwy - przykładowo zwiększ o jakieś 10sek. Po paru godzinach zaobserwuj co się dzieje - jeżeli będzie nadal przesypywał niespalony węgiel, to zwiększ o 5sek., a jeżeli zauważysz że nie ma "kopczyka" na palenisku to zmniejsz przerwę o 5 sek. Próbuj i jak cośto pisz o efektach. Pozdrawiam
  17. Ja na ten przykład zaizolowałem tylko powroty z rozdzielaczy i powrót do kotła... zawsze to troche na korzyść temp. powrotu... Pozdr.
  18. Trochę za dużo... a jak wygląda popiół ?? Nie ma w nim niedopalonych kawałków węgla ?? Jak wyglądają czasy podawania i przerwy ?? Pozdr.
  19. Wg mnie to jak żar niżej zejdzie w retorcie, to temp. rury łączącej podajnik z palnikiem rośnie... np. kiedy piec jest długo w podtrzymaniu i nie podaje tak często paliwa. PozDr.
  20. Ja przy ok 150m2 i temp w dzień 5-6st a w nocy 2-3st. spalam poniżej 20kg na dobę ( w domu 23st)... Bardzo dziwi mnie taka niska temp. na kotle - nie nazbierało Ci się sadzy na ściankach kotła ? Pozdr.
  21. Dużo osób miewa podobny problem, więc nie ma co panikować - ja też miałem i mam ten problem, jednak piec czyszczę raz na tydzień lub raz na dwa tyg. U mnie to raczej winę za to, ponosi opał - kiepski ekogroszek. Na początek napisz może napisz jaką masz temp. na piecu i ile powietrza podajesz - tzn. Jaka moc dmuchawy i jak odsłonięta przesłona na dmuchawie... Poczytaj też artykuł "Jak palić w kotle retorowym".... Pozdrawiam.
  22. No to można powiedzieć o takich instalacji że to "bomba" :-) w przenośni i dosłownie :-) Pozdrawiam i dziękuję za wyjasnienie.
  23. To w takich instalacjach w ciepłowniach chyba nie powinno być wody, tylko jakaś ciecz która się nie gotuje przy tej temp... bo inaczej było by powietrze w rurach... czyż nie tak ? Co w takim razie "krąży w instalacji" ?? Pozdr.
  24. Piec Per Eko KSR 17KW a paliwo to ekogroszek. Pozdrawiam.
  25. A u mnie obecnie podtrzymanie co 10min kocioł podaje węgiel przez 8sek. i dmucha 15s. Temp. robi się większa od zadanej o jakieś 5-6st. Kocioł pracuje w podtrzymaniu jakieś 2 cykle i potem temp spada o 3 st. poniżej zadanej (histeraza 2) po czym dość szybko dochodzi do zadanej i znowu przerwa. Nie wiem czemu dłużej nie pracuje w podtrzymaniu, ale może to urok mojego kotła - wydaje mi się jednak że przy obecnych temp. ( w nocy ok 0st.) to spalanie ok. 20kg na dobę mieści się w normie. Na zaworze 4d mam ustawione na CO ok 40st. - na powrocie to nie wiem dokładnie ile jest, bo mam tam termometr opaskowy i on chyba lekko przekłamuje - wychodzi że jest 40st., ale jak dotykam rury powrotu to wydaje być się ciut więcej.... Ogólnie z tego co zauważyłem to spala 2 worki po 25kg przez prawie 3 dni. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.