luceo

co do Bogdanki to w obecnej sytuacji jakbym nie miał opału łapał bym cokolwiek, lepiej chyba wyczyścić komin częściej niż marznąć z "trudnych" węgli np w górniaku taką kostkę z Marcela na przekładkę z orzechem(Piast) i zrzynami jodłowymi pięknie spalałem teraz nie ma zmiłuj się, bierze się to co jest no chyba, że ma się już węgiel na najbliższy sezon to można polemizować co spala się bezproblemowo a co nie

też o tym pomyślałem, że są tacy, którzy zrobili interes życia inwestując w podajnikowiec + nowa instalacja a po roku czy tam dwóch zmiana na PC, pół biedy jak za swoje gorzej jak na kredycie ekologizm to jednak groźne zjawisko tym bardziej jak człowiek jest w gorącej wodzie kompany w dzisiejszych czasach

w Małopolsce ustawa antysmogowa dotyczącą wymiany kotłów pozaklasowych prawdopodobnie zostanie przesunięta o rok czyli do końca 2024 r.

nie wiem jak, w czym i czym palisz, ale tutaj masz węgiel, którym paliłem https://sklep.prometeus24.pl/produkt/wegiel-orzech-calor/ akurat z tej strony nie kupowałem, kupiłem tego orzecha w mrówce w tamtym roku z doświadczenia o tym węglu napiszę, że zdarza się worek z mokrą i drobną granulacją i, że spaliłem go 10-15% więcej niż orzecha z Piasta, ale wymiennik miałem bardziej czystszy, popiółu ilościowo podobnie, więc jak na opał z marketu byłem zadowolony. teraz cena kosmos ja płaciłem rok temu o tej porze 820zł/t z dowozem, nie wiem czy obecnie wart tych pieniędzy by kupować w ciemno, więc może ktoś jeszcze tym palił i się wypowie

@BORA może autor chce palić bez bufora lub nie wie, że bufor wymagany by spełniać 5 klasę przecież cwaniaczków wśród monterów i sprzedawców nie brakuje mogą nie informować przyszłego użytkownika, nabywcę kotła "na wszystko" z naklejką ekodesignu, że bez bufora to bezklasowiec

u mnie na wsi(pomijam miasto tak jak napisałeś) było kilku pyszałków, którym nigdy nie opłacało się palić drewnem i robić przy tym mimo, że mają swoje lasy, udawali zamożnych i wygodnych(biorąc dotacje + kredyt na podajnikowce) a dzisiaj oblegają lokalne złomowisko w poszukiwaniu kopciuchów bo przecież drewno w lesie jest za darmo...

moją łuparkę robił ojciec jakieś 7 lat temu była trochę uboższa i mniej profesjonalna niż kolegi wyżej, ale do rzeczy u mnie silnik 3kW 1400 obr. zredukowane do 800-900 dokładnie nie pamiętam, włącznik wiadomo LP, czasem potrafiło solidnie zakleszczyć(u mnie 90% szło buka) zwłaszcza sękate a kusiło czasem z lenistwa położyć na blat pod świder zamiast odłożyć na bok... Wałek z łożyskami samonastawnymi na blacie stalowym 4 mm przykręconym do ramy, którą wykorzystywałem też jako cyrkularkę(dokręcałem drugi blat). Na zdjęciu(poniżej) nie widać bo jest z początkowych etapów prac nad łuparką, ale na blacie pod świdrem był klin. 2 lata temu teściu przerobił świder do traktora

wygląda na stare Ogniwo Eco wycofane już z produkcji

np tutaj http://sklep.ogniwobiecz.com.pl/plyta-szamotowa-ds-18-24kw,3,12433,12339

Lidia mini 10kw też fajny maluch

90kg to mało? znam ludzi którzy pozakładali wielkie zasobniki a i tak w kotłowni są prawie codziennie 🙂 ja też rozglądam się za pelletowcem bo gazu u mnie nie będzie a z węgla chyba jednak zrezygnuję pod namową żony najbardziej póki co wpadła mi w oko Lidia compact mini 10kW, którą ostatnio oglądałem u jednego z dystrybutorów, kociołek dość łatwy w montażu i prosty w czyszczeniu, cena też dla mnie rozsądna biorąc pod uwagę, że kocioł chcę kupić bez dofinansowania. Znajomy ma drugi rok, ale wersję 15kW i jest zadowolony z minusów to bardzo mały zasyp, ale nie jest problemem dla mnie być w kotłowni codziennie, jak coś do dokupić można nadstawkę do zasypu

Ja też jestem z małopolski u mnie w wiosce gazociągu brak, więc jeszcze czekam i walczę z myślami co będzie najrozsądniejszą opcją bo jednak z żoną mamy trochę odmienne zdanie(ja węgiel, ona pellet) na wsiach chyba jest trochę większy opór społeczny na wszelkie zakazy dotyczące węgla i drewna niż w miastach dla mnie Kraków też jest ciekawostką jak to tam jest faktycznie z tymi zakazami, kontrolami i czy w ogóle są a już kilka razy tutaj na forum pytano o stolicę małopolski, ale chyba nikt jeszcze nie dał żadnej odpowiedzi

@RUPIK dla ogniwo ds 13 kw minimalna pojemność bufora to 800l żeby spełnić normy 5 klasy a spalisz w nim wszystko, ale papiery robili na węgiel

i to jest samo sedno sprawy, że ludzi nie chciano nauczyć tak palić tylko od razu wmawiano, że węgiel jest beee i trzeba likwidować kopciuchy można było przecież próbować nauczyć Polaków, że to nie sam węgiel jest zły a nieodpowiedni sposób jego spalania, że można czysto spalać węgiel i drzewo i to nawet za darmo w kotłach które stoją w naszych piwnicach czy kotłowniach ale czasu nie cofniemy i chęci zrobienia na tym biznesu... @BORA (vel. Witek) moja rola na forum z racji małej wiedzy zawsze ograniczała się do czytania, ale Ty byłeś kozak wraz z kilkoma innymi użytkownikami jeżeli chodzi o sposoby palenia od góry. Zawsze chciało się to czytać, szacun! u mnie w kotłowni stoi jeszcze górniak(ogniwo) dobry dinozaur spali wszystko i czysto, ale już chyba ostatni sezon, chociaż do końca liczę, że biurokracja a raczej życie mnie miło zaskoczy...

ustawy ustawami, ale jak szukasz czegoś na szybko to fajny prosty kociołek nie wiem skąd jesteś, ale jak u Ciebie można jeszcze palić z 2 lata a masz np jeszcze sporo opału to ja bym go kupił po cenie złomu(ciężko znajomemu będzie go sprzedać za większe pieniądze)

@Panstan zgadza się, że uchwały się od siebie różnią np. ja mam kociołek z 2015 r. , ale i tak poleci na złom bo małopolska uchwała mówi, że tylko co najmniej 3 klasa może być użytkowana do końca 2026 szkoda, że przepisy nie są jednakowe dla wszystkich województw wszystko byłoby bardziej przejrzyste i zrozumiałe dla zwykłego "Kowalskiego"

w małopolsce też eksploatacja do 01.01.2023 a szkoda bo to stara dobra konstrukcja, kocioł prosty, w miarę solidnie wykonany i kupiony za rozsądne pieniądze szkoda tylko, że bezklasowy moje ogniwo classic to trzeci kocioł w rodzinie tej firmy, więc i pewnie następny będzie od nich myślałem nad DS classic lub podajnikowiec eko plus + w ofercie jeszcze nie mają, ale w zakładce sklep pojawił się taki wynalazek na pellet

na początku roku bawiłem się w moim kopciuchu w palenie ekogroszkami(kupiłem chyba z 4 rodzaje z lokalnych składów i z marketów po 2 worki na próbę) i moje spostrzeżenia są takie , że każdy ekogroszek jakim paliłem spalał się szybciej, ale to pewnie z racji właśnie drobnej frakcji

Dziś Kraków najbardziej zanieczyszczonym miastem świata Pan Majchrowski wmówił ludziom, że jak przestaną palić węglem w kotłach i drewnem w kominkach to przy alternatywnych źródłach ciepła będzie jak w bajce swoją drogą ciekawi mnie egzekwowanie przepisów antysmogowych w takim Krakowie

@zwalonygrat w górniaku spalisz prawie wszystko. Ja na początku roku bawiłem się i próbowałem różne groszki i ekogroszki z różnych miejsc od lokalnego składu z którego biorę węgiel orzech po ekogroszek z marketu o różnych mocach itp. ja mam ogniwo classic z miarkownikiem i spalało się wszystko... wiadomo kwestia ilości popiołu i sadzy, ale kupowałem po dwa worki na próbę, więc nie wtopiłem niepotrzebnie kasy bo tylko eksperymentowałem

@KKTS nie wiem niech ktoś z miasta Krakowa się wypowie jak jest czy są jakieś kontrole itp jak to wygląda bo patrząc na statystyki to Kraków dalej w czołowce najbardziej zanieczyszczonych miast nie tylko w Polsce, ale i europie mimo zakazu palenia węgla i drewna

sam osobiście myśląc o wsadzeniu do kotłowni ogniwa ds z buforem byłem ostatnio w gminie w całym tym ecodoradztwie i dostałem jasną odpowiedź , że kocioł będę mógł używać bezterminowo bez względu na ewentualne zakazy czyli aż padnie skoro spełnia wszystkie normy i był montowany zgodnie z istniejącymi przepisami, ale póki co dalej czekam co pokaże biurokracja jeszcze sezon palenia w starym dobrym ogniwie classic mi został

Zapomniałem dodać, że te dwie próby o których wyżej pisałem były w dolniaku firmy Żywiec w górniaku, który mam obecnie nie paliłem brykietem

Brykietem paliłem dwa razy na próbę z 5 lat temu może i temperatura szybko poszła w górę, ale i w piecu szybko pusto było U mnie paliwem stałym jest węgiel i właśnie buk. Jak chcę palić samym bukiem to mam pociętego na wymiar do swojego pieca by dokładnie poukładać, palę oczywiście zawsze od góry

Odpuściłem sobie tego czerwonego orzecha, cena kusi, ale opał na ten sezon mam a po dwóch próbach(u siebie i u rodziców na defro optima komfort 8kw) za dużo sadzy i popiolu w porównaniu do węgla którym palimy obecnie