No dobra podsumowanie.
Najpierw na zdjęciu to co mi spada do popielnika gdy palnik pracuje na mocy 26kW, wiatr 38%, kaloryczność na 5, wydajność zgodnie z testem - u mnie 1960g.
Na następnym zdjęciu wszystko zostawiłem bez zmian jedynie odgórnie zmniejszyłem moc na 20kW, i tak jak wcześniej palnik podawał około 5,19kg/h, to potem 4,19kg/h.
W sumie uważam eksperyment za udany bo teraz juz wiem, że wystarczy jeden parametr u mnie zmienić ( moc max) by pelecik ładnie się dopalał. Oczywiście te kamienne spieki dalej są ale ogólnie chodziło mi o dopalenie tych niedopalonych pellecików. Fakt kocioł dużej pracuje i trudno mi było porównać spalanie bo miałem różne temperatury zewnętrzne.