nex1983

Spalanie to ja miałem 8kg przy 0+5 na 92m2 ale nie w tym rzecz, wkurzulo mnie ze nie ogarnial mi dużych mrozów,mam piec pierwszy sezon więc protestuje i Pid i dwustan, zobaczę co mniej pali. A co do spalania to też zależy jaka kto ma temp w domu, jeden lubi 20 a drugi 23 a to różnica w spalaniu.

Jak są złe nastawy dwustanu to smoli, jak odpowiednie to wcale nie. Ja palilem z Pid i byłem bardzo zadowolony, ale zawiódł mnie przy duzych mrozach, wystarczyło z zadanej bojlera 45 zjechac do 30 i nie ogarnial kocioł zadanej 65 uzyskać, jednocześnie grzejac podłogi na 42 stopnie. Pocił się 1.5h i było mu ciężko, tylko dlatego zrezygnowałem z pid. W innym wypadku byłem bardzo zadowolony z jego działania. Teraz testuje dwustan i zobaczę na ile starczy 100kg, zaladowalem wczoraj o 10:00. Dwustan moment dochodzi do zadanej tak jak pisałem 13min i wcale nie smoli, zrobię Ci jutro foto ze środka pieca po kilku dniach pracy dwustanu. Ja nie mam zamkniętej klapki i coś tam ciągu zawsze jest więc nie kisi tak jak myślisz bo też nie ma niewiadomo jak dużego kopca zaru. Popiół sam spada z retorty, zero kalafiorow, nie trzeba mu pomagać i zrzucać/ocYszczac retorty co dzień. Póki co testuje dwustan.

Przecież ja mam silownik zaworu 3d, pogodowke i krzywą grzewczą ustawioną odpowiednio żeby mieć komfort w domu 22 stopnie niezależnie od temp na zewnątrz. Co to ma do pidu?

Dlaczego zależnych od zmiennej temp?

Zrezygnowałem z Pid i jadę na ustawieniach: czas podawania 3s, przerwa 40s, wentylator 18bieg z otwartą klapka na maksa jak przy pid, podawanie w podtrzymaniu 4s co 10min, wentylator w podtrzymaniu 30s co 5min. Piec chodzi teraz super, dochodzi w około 14min i trzyma w zależności od pogody na zewnątrz, aktualnie przy obecnych -8 stoi w podtrzymaniu 25min.

Nie poglądowe bo zawsze ładuje do podajnika 100kg i zapisuje w notatniku w który dzień, stąd wiem na ile dni po załadowaniu starczyło mi 100kg i mogę podzielić przez dni co daje mi idealny obraz.

Dom 112m2 w tym kotłownia 20m2 ogzewana przez sam piec ma 21 stopni. 92m2 utrzymuje cały czas 22 stopnie, wszędzie podlogowka, łazienka 24-25 stopni (dodatkowo grzejnik drabinkowy z zasilania pieca). Dom ocieplony, przy mrozach w dzień ok -10 noc -16 ciągłym spalanie 16.5kg/dobe, przy temp jak teraz -5 -7 koło 12kg. Od 20 października spalilem 725kg wychodzi 9.3kg/dzień. Jestem zadowolony ze spalania tego węgla, trzeba tylko odpowiednio go dostroic żeby był ładny popiół (już mi się to udało) , inaczej spieka.

Pid pidem, ale ważny jest też węgiel, bo jak ma mi działać z Pid idealnie z mniej kalorycznym węglem ale palić 20kg na dobę to mam gdzieś taki interes, wolę pieklorza, dwustan i dużo niższe spalanie.

No to faktycznie gilal ładnie Ci trzyma. U mnie Pid nie dawał rady na mrozach, nie wiem może na nowej aktualizacji jest lepiej. Nie chce mi się póki co już tego testować bo ustawiłem dwustan.

I ile spalasz w te mrozy -15 -20 bo mam identyko co Ty

Ale to nie moje informacje tylko ostatnio siedziałem i obserwowałem pracę pieca w kotłowni non stop. Tak jak pisałem, u mnie Pid chodził super do -5, jak zaczęło się -20 gdzie temp na podłogi wzrosła, do tego bojler to piec Noe ogarnial dogonienia do zadanej temp.

to nie jest dziwne, ma duży odbiór ciepła przy mrozach pod -20. Na zaworze ma tyle bo tyle zadał

gilal pokaż fotkę wykresu z pracy kotła

Ja np mam na piecu 60 stopni żądaną i temp godzi sobie w zależności od zapotrzebowania od 55 do 65 stopni, powrót 35-40

Ja palę pieklorzem, Bardzo energetycznym.

Wystarczy że zwiększysz moc kotła przy mrozach dużo w górę i będzie cacy, ale jak będzie cieplej to będzie Ci przesypywac węgiel do popielnika więc ja taki interes ma gdzieś. Teraz póki co testuje dwustan i super się sprawdza tylko kwestia idealnego dopasowania. Dochodzi do zadanej do 15 min i trzyma jakis czas w zależności od temp na zewnatrz, im cieplej tym dłużej.

Ja jak palilem z Pid było wszystko ok dopóki nie przyszły utrzymujące się wysokie mrozy. Jak temp z pieca spadła przez konieczność dogrzania bojlera po wykąpaniu się to już sobie nie radził z dojsciem do zadanej temperatury. Chyba nie na tym polega Pid aby przy nim co chwilę grzebać z mocą kotła w zależności od warunków na zewnątrz

To wklei wykres z tych mrozów

Bzdura, piec w pidzie nie ogarnia mrozów. U mnie w pid przy ori nastawie 3s podawanie Max i 40s przerwa nie mógł z 50 dogrzac do 60 w 1.5 godziny, a po ustawieniu dwustanu 3s podawanie i 40 przerwa z dopasowanych nadmuchem do 100% nadmuchu w pid czyli 18 bieg piec osiąga żądaną w Max 15 min. Pid ma to do siebie ze przy dochodzeniu do zadanej nie wali cały czas 100% wentylatora tylko sobie obniża co jakiś czas.

Ani to ani to, to przez pid, zawór 4d ma ok bo widzisz ze żądaną 31 a bieżąca 36. Miałem identyko, piec na dużych mrozach w pid nie radzi sobie z osiągnięciem zadanej temp. Spróbuj dwustan tak jak Ci mówię a w momencie osiągniesz zadana.

Wykres po prawej na pid, bardziej w lewo już dwustan, teraz w 13 min mam temp żądaną i trzyma długo.

Zrezygnuj z pid, nie radzi sobie na tych mrozach, miałem to samo, ustawiłem dwustanowiskowy i teraz bajka

Mnie przy 92 m2 ogrzewanych do 22 stopni przez te mrozy wyszło spalanie 15kg/dobę masakra..... oby to się już skończyło

Ja mam samą podlogowke w domu i aby zachować 22 stopnie przy obecnych mrozach -15 na podłogę idzie 38 stopni.

pompe podłogówki powinieneś mieć podpiętą jako "zawór wbudowany/typ zaworu/zawór podłogowy", a pompe cyrkulacyjną jako "pompa dodatkowa 2/pompa cyrkulacyjna"