Skocz do zawartości

maronka

Stały forumowicz
  • Postów

    3430
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez maronka

  1. maronka

    Kocioł DS MPM

    No właśnie to jest kolejny powód dlaczego mam górę szczelną,często tam zaglądam,takie zboczenie, czy się nie zawiesiło ,czy równo opadło jak coś się żle pali ,a jak usunę sznur to już zawsze dymka póści i pewnie by mnie wnerwiało bo mam wrażliwy czujnik dymu,a przy podawaniu powietrza dwoma kapkami jakość spalanie jest dobra że lepszej nie trzeba
  2. maronka

    Kocioł DS MPM

    No dobrze a jak przy rozpalonym kotle pełnym opału otworzysz na maksa drzwi dolne ,to nie wali tam dym
  3. maronka

    Kocioł DS MPM

    Ale ta smoła w niczym nie przeszkadza ,chyba że jest jej za dużo jak w tej kostce bukowej ,wtedy to mnie wnerwiała na maksa,a co do tak małej szczeliny to masz rację w niczym nie przeszkadza ,myślałem że tam więcej podajesz,nawet lekko dotlenia spalanie
  4. maronka

    Kocioł DS MPM

    No nie bo to powietrze schładza całą górę komory zanim później spali opał i fakt temp zadaną osiągnie nawet może i szybciej ale szybciej się spali i suma uzyskanej energii wg mnie wychodzi na mały minus przy podawaniu twoim sposobem, ja nieraz tam podaję przy rozpalaniu,przy spalaniu kostki bukowej ,bo strasznie smoliła i przy spalaniu dużych kawałów drewna,ale to tylko wtedy jak jestem w domu ,jak mnie nie ma zawsze mam idealnie szczelne ze względów bezpieczeństwa
  5. maronka

    Kocioł DS MPM

    I tu właśnie wychodzi różnica w kotłach,u siebie nie mogę tak palić jak piszesz,choć próbowałem ,ale zawsze coś nie grało ,rozpalało się za dużo do stopnia nawet wybuchów i wydostawania się dymu przez uf szczelinę i szybciej schodził opał i wyziębiało trochę komorę zasypową,reasumując do bani ,i mam szczelnie zamkniete i pamiętaj że mamy w tych drzwiach otwór którym możemy podawać ,a co jak się palnik idealnie przytka dużym kawałem drewna ,kupa dymu w kotłowni
  6. No też napisałem- porządnie zainwestuje,mnie też to nie interesuje -dom z końca lat 70,inwestycja z ociepleniem to ze 100 tyś
  7. Oczywista oczywisość ale z tym pół dnia to trochę przesadziłeś
  8. Jak się porządnie zainwestuje to ogrzewanie domu może być bardzo tanie ,myślę o panelach słonecznych i grzaniu prądem czy to bufora czy też przez pompę ciepła ,czy też bez tych fajerwerków ,od razu na podczerwień ogrzewanie podłogowe i lub panelowe
  9. maronka

    Kocioł DS MPM

    Potwierdzam że tak jest najlepiej,swego czasu zamykałem całkowicie oryginalne pw i było bardzo dobrze ale zapychały się popiołem te otwory i czasami jak przy węglu chciałem dać tego oryginalnego pw- źle działało , i dlatego teraz mam na 1mm by nie zatykało tych otworów , a jest na tyle małe że nie wychładza palnika i mnie nie denerwuje
  10. Ja dopiero właśnie po dociepleniu i ogarnięciu chaty pomyślę o palniku bo teraz mógłbym być jednym z bardziej gorliwych uczestników tego forum,na cw wychodzi mi 35000kw rocznie a to ponad 8 ton pelletu ,zabójcza ilość dla mnie,przy waszej pomocy pewnie do 6ton bym zszedł ale to też za dużo,po ociepleniu myślę że 4 tony by stykło ,u mnie jest po 700zł więc 3 koła jest już super a wygoda wielka,teraz mieszczę się w 2,5 koła,ale roboty przy tym kupa
  11. maronka

    Kocioł DS MPM

    W sumie ja też rozpalam co dziennie 2x ,od 30 startuje i smoły brak,ale pw mam prawie zamknięte,u mnie robi za pw powietrze podane pod ruszt a główne powietrze idzie z klapki bocznej,ale na drewnie grzeję minimum 70, i witam kolegę brodekb po długiej nieobecności
  12. maronka

    Kocioł DS MPM

    To dlaczego i Przemek w swoich kotłach na drewno i wszystkie kotły na hg zalecają utrzymywać temp. minimum 75 stopni? Źle je zaprojektowali?
  13. maronka

    Kocioł DS MPM

    60 można palić ale węglem ,sam tak palę ,ale drewnem minimum 70 a najlepiej 80 i kocioł ma tu mniejsze znaczenie nie mniej szamot nad palnikiem by się przydał z 3 stron taka przedłużka oryginalnego o 2 szamotki nad palnikiem i po jednej w pionie po bokach i jeszcze lepiej jest jak są najlepiej ścięte grube szamotki położone na płaskownikach na rusztach wtedy można palić trochę mniejszą temperaturą bo lepiej wszystko się dopala dzięki wygrzaniu szamotu ,drewno tak ma że lubi być wygrzane,lepiej się spala
  14. Prawdopodobnie nie ,waty to waty,i czasami ciężko coś zaoszczędzić jak dom potrzebuje ,ale spróbować różnych ustawień nie zaszkodzi,wg mnie max moc palnika taka by spaliny były w granicach 100-120,ewentualnie zwiększyć histerezę by się rzadziej włączał,lub wyłączał na noc,powinieneś wtedy trochę zejść tak do 20 kg ale w mrozy to i pewnie ze 40kg łyknie ,no i regularnie czyścić wymiennik ,1mm syfu to 5% sprawności mniej
  15. Ale w ds-e dajesz w palnik ostrzej ,chyba że już w nim nie palisz
  16. to około 4-5kw trochę dużo jak na podtrzymanie
  17. A tak z czystej ciekawości spytam ile czasu zapalarka pobiera prąd by rozpalić palnik i jaki to prąd np 5minut 200wat?
  18. maronka

    Kocioł DS MPM

    No spadnie ale po godzinie powinno dojść i ustaw 80 na miarkowniku
  19. maronka

    Kocioł DS MPM

    Ustaw na miarkowniku 80 i włączanie pompy 30 wtedy pójdzie jak oszalały
  20. maronka

    Kocioł DS MPM

    Jak widać na załączonym obrazku walka na siłę z temp spalin nie zawsze ma sens,ja teraz ociepliłem rurę do komina i temp spalin poszła około 10-20 stopni ,niech się wygrzewa kosztem kotłowni,dłużej pożyje , a żyje już blisko 40 lat,,,komin oczywiście
  21. Pewnie tak,a popyt rośnie ,surowca brakuje ,więc kombinują co niektórzy ze składnikami i ok pewnie to nie żywica
  22. Kolega tomek jedzie na pełnej mocy i ma sosnowo-dębowy pellet więc nie mów na pewno,sama sosna się może spalać super a z dębem tworzyć spiek
  23. Bez przekąsu ,różnie pellet produkują,jak coś nie wychodzi ,lepiszcze i heja do przodu,ale w pellecie sosnowo dębowym użyli pewnie sosny jako lepiszcza,co nieco wiem bo kumpel chciał kupić pelleciarkę i się orientował co i jak i odpuścił bo nie jest tak łatwo zrobić dobry pellet
  24. Pewnie od tej sosny co ma dużo żywicy,albo jakiegoś lepiszcza użyli
  25. Jest taki efekt że przy nagłej zmianie temperatury na niższą spalanie gwałtownie rośnie by później po wygrzaniu się ustabilizować,sam to u siebie miałem że ze spalanych 100litrów kostki sosnowej przed spadkiem temp,po spadku wrosło do 200litrów a teraz po wygrzaniu spalam 150 litrów ,a temperatura ta sama 0 stopni,przed spadkiem 10 stopni było średnio
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.