julo23

Temat umarł ?

O to nam chodzi, tylko to się różnie nazywa. Mi ten kod nie wchodzi a mam bardzo podobny sterownik. Wchodzę jedynie tym kodem do menu serwisowego.

sprawdziłem od 9000 do 9200. Przypominam że sprawdzamy MENU-WIDOK EKRANU -EKRAN SERWISOWY. Sam się wczoraj pomyliłem i zacząłem wklepywać do menu serwisowego, ale się skapnąłem :D Sprawdzone albo zajęte (czerwone i żółte z exela): 0-1000 2000 -2100 4800--9999 Jak wam idzie ?

Proponuje aby każdy co pisze kolejny post cytował ile już jest sprawdzone. Biorę od 9000 do 9200 i ide trochę powklepywać. EDIT: sprawdziłem od 9000 do 9100.

Mam jeszcze zapas 3 tony węgla z kopalni Kazimierz-Juliusz ale zastanawiam się co będzie dobrą alternatywą tego węgla dla pieca podajnikowego ? Wiadomo że kopalnia Kazimierz-Juliusz jest już zamknięta. Może macie już jakieś spostrzeżenia ?

na zasilanie mam ustawione obecnie ok 30-31*C. sama podłoga a CWU na 45*C Max. temp. powrotu się nie przejmuje, bo przecież piec mam alarm ustawiony, który zresztą obniżyłem do 89*C. - wtedy otwiera zawory na maxa oprócz podłogówki. To jest jedynie przydatne przy paleniem drewnem, bo przy paleniem węglem PID nie przekroczy za wiele zadanej temp. Ja nie mogę jednoznacznie stwierdzić ile mam stopni na powrocie bo sterownik mi podaje z kaloryferów i podłogi zsumowane razem. Ale czy też uwzględnia powrót z CWU tego nie wiem. Wg mnie ustawianie ochrony powrotu jest zbędne i tylko miesza za bardzo, skoro i tak krótki jest obieg CWU i zawory 4D są dwa

Właśnie kupiłem miarownik ciągu firmy Afrison, do wyboru był jeszcze Reguls, ale jakościowo jak obejrzałem to Afrison dużo solidniej wyglądał. Droższy ok 40zł. Założyłem i super działa. Piec niby na ekogroszek, ale na ruszcie awaryjnym palę czasem drewnem i od tej pory nie włączył mu się już alarm pieca.

Jakikolwiek, bo rozważam zakup ale jeszcze nie zdecydowałem jaki.

Testował ktoś elektroniczny miarownik ciągu ?

U mnie nie wchodzi ten sam. 5162 wpuszcza mnie do menu serwisowego. Ale ekran serwisowy prosi o inny kod.

Już było o tym pisane, teraz szukamy kodu do Ekranu serwisowego.

Podbijam temat, zna ktoś kod do ekranu serwisowego w Sas-ie ?

Włącz sobie kolego ten PID, w sasach to nawet dobrze hula.

Skończył się styczeń już praktycznie więc podsumujmy spalanie. wpis wg wzoru.... Dom: opis w profilu Instalacja: opis w profilu Temperatury na sterowniku pokojowym współpracującym z piecem: 23*C CWU: 43 stopni (termometr na dole 250L CWU), Na górze ok. 48*C Węgiel: ekogroszek z kopalni Julian Kazimierz Ustawienia przy CO+CWU (zima) u0 - temperatura na piecu: 65 stopni cały czas. Ale paliłem też z 55, 60 i 70 *C CO. u1 - czas podawania węgla: PID u2 - czas postoju podajnika: PID u3 - czas podtrzymania: PID u4 - opóźnienie wyłączenia podajnika w podtrzymaniu: PID Współczynnik nawiewu raczej w dolnych granicach lub minimalny - groszek od Juliusza Kazimierza nie lubi raczej dużego. Współczynnik podawania też niski. Ale cały czas mieszam i kombinuje. Przynajmniej w początkowym okresie palenia. Zawory czterodrogowe z siłownikami ustawione wg pogody (termometr na zew.) Kaloryfery : 36, 42, 48, 52 (dla +10, 0, -10, -20*C) Podłogówka: 25, 28, 31, 34 (dla +10, 0, -10, -20*C) Zużycie węgla: przy największych mrozach - na razie nie było ich za dużo (mieszkam od czerwca) Sezon zaczął się u mnie od 23 października do 2 listopada 150kg-25kg =125kg w 10 dni (ok. 25kg weszło w ślimaka i na dnie leja) średnia 12,5kg na dobę od 2 listopada do 16 listopada 125kg, 14 dni, średnia 8,9kg PIEC na trybie letnim 45*C i tylko podłogówka na 26-27*C od 16 listopada do 24 listopada - 125kg, 8 dni , średnia 15,6kg od 24 listopada do 1 grudnia - 125kg 6,5 doby. średnia 19,2kg ------------------------------------------------------------- październik i listopad 500kg /38,5dni, średnia ok.14 kg na dobę. od 1 grudnia do 7 grudnia 125kg od 7 grudnia do 14 grudnia 120kg od 14 grudnia do 21 grudnia 120kg od 21 grudnia do 27 grudnia 130kg (dosypka była 1 wiadro) 28 grudzien do 1 styczen 120kg ----------------------------------------------------------------------------------- grudzień 615kg/ 32 dni średnia ok. 19,2 kg na dobę od 1 stycznia do 6 stycznia , 120kg 118godzin, 24,4kg na dobę od 6 stycznia do 11 stycznia 120kg 121godzin, 23,8 kg na dobę od 11 stycznia do 18 stycznia 120kg 169godzin, 17,04 kg na dobę od 18 stycznia do 25 stycznia 132kg, 158godzin, 20,00kg na dobę od 25 stycznia do 31 stycznia (do jutra) ok 125kg ------------------------------------------------------------------------------------- styczeń 617kg / 31 dni średnia 19,9 kg na dobę razem: 1735 kg / 101 dni średnia 17,1 kg/dobę Przy ogrzewaniu tylko CWU (lato): raczej będę palił drewnem, intensywnie co dwa dni do 70*C na piecu tak przez 2-3 godziny, aż nagrzeje CWU całe, bo palenie cały czas węgle dla mnie nie opłacalne, już prędzej skuszę się na elektryczne w taniej taryfie nocnej. Programator już zakupiłem (25zł) Spalanie licze tylko od pełnego zasypu do ponownego zasypu, jak z tankowaniem auta. Pojedyńcze dni wg. mnie nie są miarodajne. Dodam że dużo też mieszałem w opcjach - cały czas się uczę i testuje różne warianty, przez to czasami więcej spalił bo nie każde zmiany są korzystne. Człowiek jest ciekawy :D

Też mam sterownik pokojowy ale nie używam go do wyłączania pompy CO. Pompa CO niech ci chodzi cały czas. A jak chcesz zmniejszać już koniecznie temp. na kaloryferach po zgłoszeniu sterownika pokojowego o dogrzaniu pokoju to : - można go ustawić sobie, żeby odejmował temp. np. -10*C jak zgłosi dogrzanie pokoju ( z tym że trzeba mieć siłownik na zaworze 3D lub 4D.) - można załozyć głowice termostatyczną na kaloryfery i ustawić sobie dowolną temp. W obu przypadka pompa CO chodzi cały czas, wyłączanie jej jest błędem. Jesli masz podłogówkę to pasowałoby mieć dwie pompy, wtedy możesz w jesienne wieczory szybko sobie włączyć kaloryfery i mieć od razu efekt. Bądź grzać tylko podłogówką ale trzeba ją włączyć dzień wcześniej i czekać efekty, bo ma dużą bezwładność. Jesienią można grzać samą podłogówką a piec włączyć na tryb letni - tak paliłem 1 miesiąc i oszczędności były b.duże. Na podłogę wystarczyło 27*C, a na piecu 45*C. Piec spokojnie sobie dał radę i spalał 8kg na dobę. Teraz jak grzejesz kaloryferami i masz zawór 3D to myśle że 65*C na CO powinieneś mu zadać to mu podniesie temp. powrotu i ustabilizuje troche jego pracę. "Priorytet bojlera" - testowałem tą opcję, ale u mnie za bardzo się wychładzała woda w instalacji jak wyłączał pompy żeby grzać tylko bojler. Wole używać "pompy równoległe". Wtedy może też lekko spada temp. na instalacji ale mimo wszystko puszcza wodę na nią - tylko niższą o 2-3 stopnie i ciągle ją miesza.

Jaki ekogroszek teraz jest warty uwagi ? Wcześniej paliłem na ekogroszku z KWK Kazimierz Juliusz Sosnowiec, ale nie wiem czy jeszcze mają gdzieś na składzie ten węgiel skoro kopalni już nie ma. Choć swoją drogą dziwi mnie fakt że nagle takie wielkie hałdy węgla które zalegały znikneły. Co polecacie w zastępstwie za Kazimierza-Juliusza ?

Nie ma powodu do takiej paniki kolego. Może lekko przewymiarowany piec ale jak ma zawór 4-drożny to da sobie rade. Ja mam też 23kW i pali 15-25kg na dobę zależy od pogody. Z tym że mam ocieplony dom więc ciężko porównywać Odnośnie termostatów to kolega chyba pomylił piece. Przeciez to nie jest tradycyjny kopciuch co ma taką samą temp. na kaloryferach co na piecu. Wtedy to się zgodzę, niebezpiecznie jest używać głowic termostatycznych. Zawsze można też jakiś kaloryfer pozostawić na full odkręcony np. w łazience Ale jeśli chodzi o awarię pompy to też nie ma problemu bo sterownik nie poda więcej węgla, przestanie dmuchać i pomału temp. spadnie.

Są takie agregaty co same się załączą ? Ja niestety jestem zależny od pompek i dmuchawy niestety. Czy to z UPS-em trzeba jakoś połączyć ?

Dla nas to pewnie jakaś masakra ale dla niego to jest normalka bo on tak żyje od zawsze. Zawsze ma naskładane drewna na opał. Pali zwykłą kozą w pokoju. W domu zapas świeczek. Ma jeszcze lampe naftową. Czasami włączy agregat i obejrzy teleexpress. W sumie nic ciekawego.

Mój wujek, całe życie mieszka bez prądu i daje rade. Ma posiadłość ok 75 hektarów i w samym środku lasu ma dom z 1900r. Za komuny można było załatwić podciągnięcie prądu za jak to powiedział - wanne ryb. (ma stawy hodowlane z karpiami) Teraz żeby pociągnąć te pare kilometrów elektryczność to chyba majątek by kosztowało . Tak jechać wypocząć na weekend to super sprawa jest. Człowiek się maksymalnie wycisza. Ale tak na dłużą mete to raczej nie dla mnie.

Też się zastanawiam, choć mam jeszcze zapas 2,5 tony. Swoją drogą ciekawe gdzie są te hałdy węgla które zawsze zalegają wokół kopalni, pewnie wszystkiego tak nagle nie wysprzedali. Znajomym skończył się i teraz kupili Pieklorza z Piekar. Ponoć bardziej kaloryczny i więcej popiołu.

Ja rozpalam kilkoma chusteczkami chigienicznymi, oczywiście zużytymi :D na to 3 kawałeczki tektury. Praca ręczna, włączam podajnik żeby usypał kopiec z ekogroszku. Dmuchawe lekki nadmuch. Jak się zacznie palić to włączam tryb - Rozpalanie i tryb PID i wychodzę, Za godzine piec ma 60*C. Zerkam tylko na sterownik pokojowy w pokoju jakia temeratura CO i spalin i czy się rozpaliło. Tylko musze jeszcze coś ustawić przy pompie podłogowej bo nie mogę jej wyłączyć i ciężko ma piec się podnieść. Żadnych podpałek, palników nie stosuje.

Kolego Aer, możesz wrzucić zdjęcia tego modułu ethenet ? jak to działa i czym można sterować ?

Sterownik pokojowy jest podłączony do dwóch sterowników ST-61, te sterują 2 zaworami 4D z siłownikami. Są 3 pompki, (trzecia do bojlera). No tak to mniej więcej wygląda. Technicznie ciężko mi się wypowiedzieć bo jeszcze rok temu mieszkałem w blokach i nie miałem pojęcia o kotłowni. :D Pompki chodzą cały czas, steruje wszystkim piec. Jedynie jak temp. CO spadnie to wyłącza wszystko z wyjątkiem podłogówki. Ogólnie mogę zrobić jeśli trzeba: obniżenie podłogówki, kaloryferów i CO, jeśli temperatura przekroczy zadaną na parterze. Tylko ja to teraz wykorzystać skoro termometr od sterownika pokojowego jest na parterze. Widziałem też że jest taka opcja, tygodniówka, obniża też temp. pieca w jakich chcemy godzinach i dniach tygodnia. Ale nie wiem czy to się wykorzysta. Wg mnie bez sensu trochę. No i jeszcze jest opcja z głowicami termostatycznymi.

Dobrze kolego, ale jak to przykładowo zrobić ? Na dole mam podłogówkę i 2 grzejniki. Z tego jeden w łazience - drabinka grzeje cały czas. Drugi to rezerwowy i mam go zakręcony założyłem go jedynie jakbym wczesną jesienią chciał podpalić trochę drewnem i puścić szybko ciepło na kaloryfer, nie czekając na podłogówkę. A na górze mam podłogówkę tylko na korytarzyku, i łazience ale tu mam zakręconą podłogówkę bo łazienka na górze nie wykonczona. No i pozostałe pokoje kaloryfery. Jak teraz to spróbować ustawić ? Zadać na sterowniku pokojowym 24,5*C. Jeśli przekroczy to..... Bo można ując np. -10*C na kaloryfery. Tak było fabrycznie w sterowniku pieca. ewentualnie jeszcze jakieś opcje ? Podłogówkę też coś ujmować jak przekroczy na parterze zadaną ? Troche mnie to nie przekonuje.. czy to się sprawdzi. Póki co jade na pogodówce ale ustawiłem wartości na tzw. "pałe"