Skocz do zawartości

Jasa

Stały forumowicz
  • Postów

    444
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jasa

  1. "każdy inny palnik od fajki to złom i jeszcze mają piece niby 5 klasę -parodia " Niestety , z tak postawioną tezą - ma być tak i już - nie jestem w stanie racjonalnie polemizować .
  2. Nie mam SKZP ale temat czytam , bo jest tu sporo informacji. Ale w tym kombajnie dawno już temat z tytułu przestał być wiodącym. Aż dziw ,że nowy użytkownik sterownika może się w tym wszystkim połapać . Jak zrobić z tego temat " na temat" ?. Nie wiem . Tworzenie "klubu " pachnie elitaryzmem a nie o to na forum chyba chodzi.
  3. Sprawdż jeszcze raz przesyp , bo tu coś "nie gra ".
  4. Nie bardzo zrozumiałem . 12 kW i przesyp 36 kg/h ?
  5. Nie podzielam tej opinii. Przeciwzwój jest potrzebny do wzruszania złoża w czasie podawania paliwa ( pomijam podajniki z fajką ) . Niestety , wszystko na tym świecie ma swoje zalety i wady , przeciwzwój też . Skutkiem ubocznym jego zastosowania jest mielenie ekogroszku i zaburzony w związku z tym proces spalania na palniku . Jest to mniej widoczne w przypadku ślimaków stalowych i bardziej uciążliwe w przypadku żeliwnych . Bez przeciwzwoju , szczególnie w przypadku eko spiekających , będzie jeszcze gorzej. Całkowicie mielenia eko nie da się wyeliminować nawet po usunięciu przeciwzwoju , choć oczywiście on jest tu głównym winowajcą. Jeżeli napowietrzanie paleniska jest optymalne ,nierównomierność spalania wynikająca z mielenia przez przciwzwój nie jest dokuczliwa.
  6. Potwierdza to moje ustawienia ale dla różnych instalacji parametry optymalne mogą być inne. Trzeba trochę poeksperymentować choć to wymaga cierpliwości.
  7. Jaka moc palnika? 36 kg/h to chyba 38 - 50 kW. To już potwór. 12 - 25 kW na standardowej przekładni ma ok. 18 kg/h . Piszę około , bo zależy to od rodzaju paliwa i jego stanu w zbiorniku.
  8. No i obydwa problemy się zazębiły. Kolego mkwapisz masz odpowiedż. Na ile wzrośnie spalanie - sam ocenisz ale jeżeli tak to nieznacznie.
  9. Na jakim biegu chodzi pompa?
  10. Zgoda , z pominięciem strat na " samogrzanie" kotła , które oczywiście są niewielkie w porównaniu z ogólnym bilansem cieplnym instalacji . Stąd słowo chyba.
  11. Im mniejsza , tym sterownik " ma mniej roboty" , nie współgra to chyba jednak z zużyciem paliwa. Oczywiście najważniejsza jest jej stabilność.
  12. Obejrzałem film Kolegi Jockey - proste , jasne ,zrozumiałe. Jest tam jedno bardzo ważne stwierdzenie : Sterownik pracuje na wartościach zadeklarowanych przez użytkownika . Tyle i aż tyle. Potencjał podajnika , to w przypadku SKZP jeden z podstawowych ( oprócz kaloryczności i mocy ) wyjściowych parametrów sterownika i zadeklarowanie go w innych niż rzeczywista wartościach , jest przyczyną zarówno niewłaściwej pracy palnika jak też m.in. rzeczywistego wskazania zużycia paliwa. Przyznam się , że czasami w początkach palenia w podajnikowcu , z zazdrością zerkałem na podawane przez Kolegów zużycie opału dla porównywalnych do moich warunków . Moje większe zużycie ( średnio 22kg/dobę przy obecnych temperaturach ) pomimo dobrego spalania i małej straty kominowej , kładłem i kładę na karb głównie niedoskonałości w instalacji. Jednakże w moim przypadku potencjał podajnika ( w przypadku Iryda jest to wartość pomocnicza , nie mająca wpływu na proces spalania a służąca wyłącznie do określenia zużycia ) jest określony ściśle metodą przesypową (powtórzony kilkakrotnie dla różnych poziomów paliwa w zbiorniku i uśredniony ) . Licznik czasu pacy podajnika zamontowany w obwodzie silnika ( bardzo dokładny zamontowany dodatkowo gdyż mój pięcioletni sterownik nie ma jeszcze nowszego softu z zużyciem ) pozwala na porównanie w dowolnym czasie wyliczonej wartości zużycia z wartością zasypaną . W ubiegłym sezonie różnica w wyliczonym i rzeczywistym zużyciu to 0,8% .
  13. Tez tak myślałem , stąd wcześniejsza wątpliwość.
  14. Proszę mnie poprawić , jeżeli jestem w błędzie ale Y -opał spalony w ciągu doby jest wyliczany jest przecież na podstawie wcześniej wpisanego potencjału podajnika -Z . Sprzężenie zwrotne.
  15. Myślę ,że oczekujemy zbyt wiele od sterowników ( nie tylko SKZP ) , a tymczasem to tylko urządzenie i pracuje tak , jak go zaprogramujemy. Uwagi Kolegów FAFAŁ i szelest należałoby umieścić gdzieś w widocznym miejscu na górze tematu tak , aby były ogólnie dostępne.
  16. Na przykład , chociaż ja bym podwiesił ekran . Fakt , postawienie go na konstrukcji z szamotek jest znacznie prostsze . Wypróbuj.
  17. Spróbuj z ekranem szamotowym pod rusztem , jak wcześniej pisałem - robota żadna . Płomień sięga Ci ponad ruszt , więc ekran ten powinien pozwolić na dopalenie niespalonych węglowodorów , poprawić czystość w kotle i zmniejszyć stratę kominową. Na tym palniku , po przygodzie z multipalem , na pewno sobie poradzisz. Uwagi teścia bezcenne.
  18. Algorytm regulatora PID zawiera 3 człony Proporcjonalny P , całkujący I , różniczkujący D. Parametr KP określa zakres w jakim algorytm pracuje w trybie proporcjonalnym . P ( wzmocnienie ) odpowiada za kompensacje bieżącego uchybu. KI określa szybkość reakcji PID . I - kompensuje uchyby z przeszłości. D ( o ile pamiętam ) odpowiednio uchyby z przyszłości Producent Iryda fabrycznie ustawia te parametry i zazwyczaj to wystarcza do poprawnego działania sterownika. Po nabraniu doświadczenia z paleniem można te parametry zmieniać . Nie ma jednoznacznej recepty , bo każda instalacja jest inna . W moim przypadku zakres proporcjonalności KP ustawiłem na 90 , a stałą czasu całkowania KI na 20 ( aby przyśpieszyć reakcję algorytmu na zmiany ) ale nie znaczy to , że jest to do powtórzenia dla każdego przypadku , choć u mnie na takich parametrach kocioł bardzo dobrze moduluje mocą.
  19. Rozumiem ,że to nie kwestia ustawień parametrów i że to już przećwiczyłeś. Tak jak Kolega Yaro napisał wyżej , z rusztem wodnym to cudów nie zdziałasz. Jako rozwiązanie ratunkowe proponuję podwiesić pod nim ( pod rusztem wodnym ) ekran złożony z kilku płyt szamotowych , pozostawiając kilkucentymetrową szczelinę przy ściankach kotła tak , aby zapobiec przedwczesnemu schładzaniu spalin . W takim wypadku deflektor będzie zbędny. Palnika bym nie wyrzucał.
  20. Jak ze sprawnością kotła ? Czy obecnie to stosujesz ? Ta płyta "dachowa" ma pęknięcie czy tak mi się tylko wydaje ?
  21. Masz rację, ale jak widać z rozwoju tematu , to ewoluuje , a rozwiązanie Kolegi dormario jest tego przykładem.
  22. Mam nadzieję , że nie masz nic przeciwko takim "wykręcaniom " przez użytkowników . Po to jest ten temat . Każdy dzieli się swoimi spostrzeżeniami . Chyba lepsze to niż zachowanie ich dla siebie.
  23. Instalację masz bardzo stabilną a wykresy fajne. Jednak technix sprawuje się chyba dobrze , bo pamiętam że w ubiegłym sezonie miałeś go dość.
  24. Za mało danych ale na Twoim miejscu nie zaczynałbym od wymiany na obrotówkę. Duża ekoenergia to jeden z trudniejszych palników ale na przeciętnych ekogroszkach , nie żyłowany mocą , po modernizacji napowietrzania da się w miarę przyzwoicie prowadzić. Przemyśl wymianę bo to nie jest remedium na wszystkie dolegliwości palacza.
  25. Pomysł przedni. Kilka lat temu , w początkach moich męk z kwadratowcem próbowałem coś takiego tylko z rurą stalową ale nie starczyło mi cierpliwości. Każde wydłużenie drogi spalin , uniemożliwiające jednocześnie ich przedwczesne wychłodzenie podniesie czystość w kotle i sprawność spalania . Pozostaje otwartym pytanie o sprawność układu , gdyż wstawka z kamionki ograniczy nieco odbiór ciepła do ścianek kotła przez promieniowania ale za to zwiększy przez konwekcję. Ale pomysł takiego palnika rurowego ( coś jak sv w pionie ) godny dalszych prac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.