
stasiu
Stały forumowicz-
Postów
349 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez stasiu
-
Rozpalone po zasypaniu wiaderka węgla (takiego po emulsji 10l) na miarkowniku ustawione 70*C , woda doszła do 88*C i zaczęła spadać do 70*C miarkownik uchylił się przed chwilką teraz obojętnie czy CWU skręcona na zaworze czy zawór czterodrogowy ustawiony na pod mieszanie , c.o hula na całego , mam nadzieję że wszystko będzie dobrze , piecu chyba potrzebne było porządne napalenie żeby wszystko działało.Swoją drogą ciekawe ile do kotła węgla wchodzi bo całe wiaderko ledwo przykryło ruszt . edit: znowu kocioł rozbujało do 86*C , przykręciłem miarkownik do 65*C , czekam co będzie się dalej działo. edit: po przestawieniu miarkownika na 65*C , temperatura stoi prawie w miejscu. dlaczego przy 70*C na miarkowniku woda idzie aż do 86-88*C ?
-
nawet jak zamknąłem zawór do bojlera a zrobiłem mieszacz tylko trochę uchylony to leciała zimna woda, niestety było to wszystko na kilku szczapach drewna , juro ma być zimno na dworze to zapodam wiaderko węgla i sprawdzę jeszcze dokładniej , i napiszę
-
no to dlaczego właśnie się tak dzieje :rolleyes: co do samego zaworu mieszającego , myślałem tak na kotle 70* na grzejniki daje 50* a zaworem mieszam żeby było min te 65* dlaczego się tak nie da jak jest na "10" czyli bez pod mieszania , ciepło idzie na instalację , gdy go tylko zrobię na "9,5" zasilanie za pompom robi się zimne to po co tam tak duża skala skoro przy małym otwarciu całe ciepło idzie do kotła , druga sprawa dlaczego CWU kradnie całe ciepło grawitacyjnie a nie robi tego pompa C.O , tych rzeczy nie umiem pojąc :o
-
Tak dzień w dzień walczyli od poniedziałku do piątku tylko godziny sobie wybrali lajtowe bo od 9.30 do 16 - 17.00 , właśnie zobaczymy zimą , martwią mnie dwie rzeczy , nie wiem czy tak powinno być: 1.Zawór od CWU musi być przykręcony prawie na max żeby działało C.O 2.Zawór czterodrogowy też musi być właściwie całkowicie zamknięty żeby ciepło szło na C.O
-
bo wykonawca jak pokazuje sytuacja znał się jedynie trochę więcej jak ja , jak można było robić trzy pełne tygodnie instalację z 6 grzejnikami +komin wentylacyjny i wkład kominowy , to jest tak jak człowiek ma za dużo czasu i przebiera w wykonawcach i materiale ;) , nic poczekamy na odbiór z KZGM-u i na pierwsze zimne dni , na razie jestem zadowolony z CWU , że jest po spaleniu 3 - 4 kawałków drewna , pozdrawiam
-
Nie, to nie był ten z Niemiec co do samego zaworu , zamontowałem go żeby regulować ciepło na mieszkanie bo każdy odradza zawory termostatyczne , więc musiałem czymś to regulować , ścianka przed kotłem idzie do rozebrania , będzie stała 2 m dalej , sam piec chcę zrobić za zamykany drzwiami przesuwnymi , żeby się nie syfiło podczas czyszczenia , przykładania itp
-
Oba są z dworu przebite , u mnie nie ma pionów wentylacyjnych , przecież musiałem robić komin wentylacyjny ;)
-
w sumie to mam teraz dwa jeden nad podłogą fi 130 i pod sufitem fi 130 na parterze jest podobny do tego tyle że z wentylatorem http://www.klimosz.pl/oferta/piece-kuchenne-i-kominki/piece-kuchenne-kvs-moravia/kvs-moravia-9106---stalowy-kociol-kuchenny-na-wegiel-i-drewno jak go włączała to mi dmuchała spalinami przez moją kozę , a w mieszkaniu obok powinny być 2 piece kuchnia i pokój , ale mieszkanie od 3 tygodni stoi puste po eksmisji i gościu zabrał ze sobą kozy , to tego właśnie lokalu jest podłączony wkład kominowy + drugi mój , a parter dmucha bez wkładu , więcej pieców w tym kominie nie ma, a powinny być na parterze trzy , 2 kaflowe +kuchnia kaflowa , u sąsiada za ścianą powinien być kaflowy + kuchnia kaflowa i u mnie powinna być kuchnia kaflowa
-
coroczna inspekcja kominiarska we wtorek :ph34r: przez tego pierwszego kominiarza który powiedział że jak będzie odebrane to on nic nie będzie miał do tego , najlepsze jest to że u nas obie ekipy kominiarskie są na zmianę co 2 lata raz jedni , raz drudzy wygrywają przetargi ;)
-
napalone o godz 20.00 na miarkowniku ustawiłem 80*C pompa na pierwszym biegu zawór do CWU przykręcony na max , woda w bojlerze gorąca , grzejniki gorące wrzuciłem pół wiaderka węgla takiego po 10 l emulsji na razie się jeszcze pali znaczy żarzy temp na kotle 80*C czyli taka wg projektanta , wszystko wygląda OK Teraz kilka słów o odbiorze kominiarskim: jako że się zmieniła firma obsługująca KZGM zadzwoniłem do tej nowej która obsługuje teraz (warunki zabudowy zrobiła poprzednia firma kominiarska) , wpadł kominiarz i.... ale kocioł w mieszkaniu ? tak nie może być ewentualnie piec węglowy do c.o kuchenny , przedstawiam mu pismo z KZGM-u a on że go to nie interesuje , a tak właściwie to sobie mam wezwać kominiarza tego który mi dawał warunki zabudowy i że jak mi to odbierze to on nic nie będzie miał przeciwko temu. (a rozmawiałem z tym co był i powiedział że to z nim mam to załatwić bo to on obsługuje ten rejon teraz itp itd) , nic dzwonię do poprzedniej ekipy kominiarskiej przyjechali zobaczyli , i powiedzieli że super mam to wykonane i robiła to jakaś porządna firma która ma o tym pojęcie , zapłaciłem i w poniedziałek mi przywiezie opinię odbioru
-
po przykręceniu zaworu do CWU grzeje normalnie , w sumie to nie mogę powiedzieć bardziej konkretnie bo zawsze były załadowane 4 - 6 kawałki drewna więc trudno wyczuć jak będzie przy zasypie węgla , w każdym razie jak pali się na miarkowniku drewnem to śmierdzi nie miłosiernie (zaglądanie do paleniska) a i smoła na ściankach kotła (tak mi się wydaje takie szklące mazidło) , jedynie co mnie cieszy woda w kranie po paru min i 4 kawałkach drewna z otwartą dolną furtką
-
edit: teraz grzałem jeszcze raz dzisiaj CWU bez pompy i z rozkręconym zaworem CWU na max , i.... grzejnik w łazience gorący :) a wszyscy wieszczyli że nie będzie grzał ;) , jestem miło zaskoczony.
-
przy otwartym zaworze do CWU , z pompą włączoną i wyłączoną, grzejniki nie grzeją w ogóle, ciepło dochodzi ledwo do pierwszego grzejnika (grzejnik nie grzeje) ,i to obojętne czy zawór czterodrogowy otwarty czy ustawiony na mieszanie , po przykręceniu zaworu do CWU (prawie na max) grzejniki w parę sekund gorące nawet ten łazienkowy z rurami pod sufitem .
-
a rura do CWU , miało być
-
po włączeniu pompy C.O na pierwszy bieg , grzejniki są prawie że zimne , a rura do C.O baaaaardzo gorąca , czy można jeszcze więcej ją zdławić ?
-
grzejnik w łazience odpowietrzyłem i przestało bulgotać , instalator ma jeszcze podjechać w najbliższym czasie i jeszcze po odpowietrzać układ , czyli ten odpowietrznik powinien być na zasilaniu ? no i dlaczego przez automat będzie się zapowietrzał układ ? Czujniki zapodam pod otulinę na rurki jak ją kupię i pozakładam
-
wszystko chodzi tak jak powinno , odpowietrznik przełożony na najwyższy punkt jedynie trochę temperaturę przekłamuje sterownik do pomp , niestety instalatorów już nie ma a ja dopiero wróciłem (jestem w pracy) a słyszę szum/bulgotanie wody w łazience , czy to normalne , bo w pokojach cicho , pompa obiegowa chodzi na III mówił żeby poniżej II nie dawać , czy to normalne czy dać na I .
-
nie wiem , to się okaże przy ponownym rozpaleniu .
-
Ok dzięki panowie , Henryku grawitacja leci przez obejście pompy (zawór różnicowy)
-
Henryku po zakręceniu dopływu do bojlera (założono zawór przed wejściem na górze) instalacja cała grzeje łącznie z łazienką , instalator mówi że jest za duże fi do bojlera że on chciał dać fi 22 a ja się upierałem przy fi 28 , będzie to chodziło z przydławionym zaworem na bojlerze.
-
tak odpowietrzali wszystko pokolei
-
mówiłem że muszą być odpowietrzniki instalatorowi on oczywiście twierdzi co innego , więc będą musiał mu kazać je zainstalować , a chyba też do tego musi dojść bo instalacja nie chodzi , zobrazuje ci jeszcze moje pomieszczenia tej ścianki różowej nie będzie a i sam zbiornik CWU było by problem ułożyć jak by wyrównawczy był niżej , teraz już ledwo pompy wciśnięte a co by było jak by było wszystko niżej ?
-
nie wiem nigdy nie miałem do czynienia z kotłem , pracowałem w wymiennikowni ciepła owszem zapowietrzały się grzejniki i były zimne (no trochę góra grzała) , ale rurociągi były zawsze ciepłe , z odpowietrzaniem nie było kłopotu bo zakręcałem zasilanie na grzejniku i otwierałem odpowietrznik i woda powrotem go uzupełniała , i było po sprawie , ale jak jest przy kotle to nie wiem , zastanawiam się dlaczego woda nie może przecisnąć tego powietrza do ostatniego grzejnika przecież ona nie jest pod ciśnieniem (ten bąbel powietrza) czy to nie działa tak jak układ hamulcowy w aucie że powietrze gromadzi się na samym końcu układu ? czy jak odkręcę spust wody i załączę pompę obiegową to woda nie poinnna zacząć płynąć bardziej intensywniej jak przy samym spuszczaniu bez pompy ??
-
ale czy te fi 15 nie może być za głęboko wciśnięte przez tą redukcję i wchodzić do fi 22 , bo ja już osobiście nie widzę innej możliwości żeby woda nie płynęła do pierwszego grzejnika i na 1 m do góry w stronę grzejnika łazienkowego , umiał bym zrozumieć że grzejniki są zapowietrzone i nie grzeją ale woda w instalacji powinna dojść do końca instalacji a tak się nie dzieje , tym bardziej że woda idzie jak jest tłoczona powrotem
-
to ewidentnie wygląda ja by wylot trójnika był albo zalany cyną albo było za mocno wepchnięte do trójnika ograniczając przepływ wody , bo po włączeniu pompy do tego trójnika rura jest bardzo gorąca a za nim coraz zimniejsza , przecież to jest nie możliwe żeby pompa na 3 biegu przez godzinę nie dopchała gorącej wody do pierwszego grzejnika , owszem rurka jest ciepła przy grzejniku (nie wiem z 30 *C ) i nic więcej a do grzejnika łazienkowego , 10 cm powyżej trójnika jest całkowicie zimna , rozumiem jak by pex był zimny , ale dlaczego ciepło nie idzie do góry za trójnikiem do wysokości tego łączenia , to jest trójnik z redukcją który już był raz spawany a później przerabiany , przy zmianie pomp na kotle. Nie ma zaworów zwrotnych , instalator twierdzi że są nie potrzebne instalacja jest książkowa tyle że jest obejście pompy do CWU a pompa do c.o jest w poziomie za zaworem czterodrożnym więc bez obejścia , wszystko widać na fotkach w poprzednich postach