
stasiu
Stały forumowicz-
Postów
362 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez stasiu
-
jest wszystko dobrze za zaworem , dzisiaj paliłem drugi (tak solidnie pół wiaderka po emulsji 10l) raz całą instalacją , wszystko chodzi dobrze i się grzeje nawet bez dławienia zaworu na CWU , hulało aż miło ,
-
napaliłem dzisiaj trochę mocniej CWU , na kotle 85*C, i powrotem zagrzał mi się grzejnik łazienkowy (zasilanie trochę letnie) powrót bardzo gorący , czy to normalne ?
-
na pewno fatalnie bo w środku komina wisi jakieś 4 m wkładu który kiedyś chyba był zamontowany od jej mieszkania , tyle że ona ma wentylator w kotle to może jej to przedmucha , na tą chwilę z tego co mi mówił kominiarz na przeglądzie kominów , to ma zakaż palenia do czasu zrobienia wkładu kominowego , komina wentylacyjnego , odbioru kominiarskiego i zrobienia projektu , ile w tym prawdy to nie wiem. edit: zapomniałem dodać że od 2 dni w odkraplaczu sucho , dla mnie to ewidentna wina burzy która szalała przez ostatnie dni że woda się lała
-
Henryku jak najbardziej się da jak sąsiadka zamontuje wkład i komin się zamknie płytą kominową od góry , a do puki jest jak jest będzie źle bo wkład się będzie wychładzał z zewnątrz
-
ja właśnie z odkraplacza spuszczam tą wodę wczoraj jak rozpoczęła się ulewa było pusto a za 4 godz 2 litry wody , dodam że to jest nowy wkład i ta wlatująca woda gdzieś musi się podziać , nie ma do czego wsiąknąć , Henryku mam w projekcie (komin wentylacyjny że ma być do wysokości dymowego) a dymowy jest taki wysoki bo bym musiał ciąć rurę (wychodzi 75 cm nad murowany , a chciałem mieć powyżej wylotu innych spalin)
-
Henryku w załączniku faktura za rower ;) a wiesz że nie mogę zapodać jeszcze grubszej rury bo tam musi być miejsce na jeszcze jeden wkład , a tym bardziej płyty kominowej nie może być :)
-
trochę dziwne bo jak kupujesz wkład kominowy w zestawie , to zawsze są daszki , oczywiście nie musisz go kupić , ale bez powodu ich nie dołączają , przecież to logiczne że po blasze poleci woda
-
-
zrobię jak przestanie padać , mam nadzieję że jutro mi się uda.
-
Henryku , jak mam na końcu dosyć duży daszek ale i tak wlatuje woda do środka Drewniak , a może masz powierconą dziurkę w dnie , bo i o takich sposobach słyszałem.
-
Panowie doradźcie coś , zaglądam dzisiaj do wyczystki i.... jeszcze 1 cm i by mi się woda wylała na przedpokój , było pod sam rant drzwiczek (dzisiaj jest to już 2 solidna burza z baaaardzo silnym deszczem zacinającym w bok) nie wiedziałem do czego to wypuścić bo nic się tam nie mieści dopiero obciąłem butelkę po wodzie 1,5 litrową i zeszły 3 takie , czyli ponad 4 litry wody , może wąż założyć na ten odkraplacz i zapodać gdzieś do jakiegoś baniaczka albo coś ?
-
zważyłem +/- 2kg acha bo zapomniałem dodać palę na uchylonych drzwiach tak 3-4 cm
-
ja wrzucam 2 klocki średniej grubości porąbane na 4 kawałki każdy plus parę patyków do rozpałki (sosna około 5 lat leżała w garażu) pali się około 1,5 godziny na kotle około 58 - 64*C pompa chodzi około 45min i się wyłącza , i załącza się pompa C.O (ale mam wyjętą wtyczkę więc nie chodzi nie potrzebnie).
-
ja kiedyś pracowałem na wymiennikowni ciepła tak zwanych "jadach" , ale już nie pamiętam właśnie różnicy temperatur wody zasilającej i użytkowej , ale chyba coś w przedziale 12 - 18 *C było straty . Dzieki kolego "drewniak " za info :), muszę jeszcze ogarnąć sterownik bo odcina mi pompę CWU coś przy 50*C i włącza pompę C.O
-
A cha OK dzięki.
-
Tak rozumiem , ale żeby w bojlerze było 65*C to ile musi być na kotle , no bo chyba wymiennik nie podgrzeje wody użytkowej do tej samej temp. jaką sam ma ?? tak mi się wydaje .
-
Panowie mam jeszcze takie pytanie , bo nigdzie na necie nie umiem poszukać , jaka jest różnica wody kotłowej w płaszczu a tej użytkowej , bo trafiłem na temat żeby co pewien czas grzać CWU do 70*C żeby Legionella się nie zalęgła , czyli ile na kotle ? , bo teraz grzeję 2 klockami do 60 - 64 *C na kotle
-
na tą chwilę wydaje się być najgorętszy ze wszystkich pozostałych , może to takie wrażenie bo jest gruby ? czyli V33 , niestety możliwe miarodajne testy na pewno dopiero w październiku albo listopadzie ;)
-
tak wszystko działa prawidłowo , nawet przy otwartym zaworze CWU na full , wydaje mi się że po kryzowaniu drabinki wszystko powinno być w porządku , początek instalacji do drabinki rozpoczyna się 30 cm za pompą C.O, z trójnika idzie "15" do góry do drabinki a do reszty instalcji "22" w dół
-
Ogólnie to grzejniki wszystkie grzeją na ful (i są tak samo gorące)na zakręconym zaworze czterodrogowym a jak go otwieram na pod mieszanie to jest problem , jak przykręciłem ten łazienkowy to zawór czterodrogowy działał idealnie , baa nawet rura idąca do bojlera CWU nie była taka gorąca jak ta od zasilania grzejników , jak będą bardziej sprzyjające temp do palenia to będę mógł już się bawić na całego w nastawy , na razie ogrzewam codziennie CWU no i 2 x zagrzałem grzejniki trochę mocniej , ale od jutra mają wrócić upały , więc będzie tylko grzanie CWU (przynajmniej do końca lipca.)
-
na górze jest zawór z pokrętłem a na dole taki sam tyle że na imbus , post 304 strona 16
-
post 423 i 434 strona 22
-
po zakręceniu łazienki , wszystko pięknie działa , spędziłem godzinę z rękami na rurkach , popuściłem tylko lekko łazienkę i dalej działa, a i na CWU nie jest tak gorąca rura , wygląda że wszystko "nabiera rumieńców" , jeszcze raz panowie wielkie dziękuję za rady i informacje :)
-
panowie mam jeszcze takie jedno pytanie , najpierw załącza się pompa CWU po pewnym czasie (po kilku minutach) ta od C.O a wiadomo instalacja jest zimna na kotle np:70*C a tu napływ zimnej wody z instalacji , czy nie zaszkodzi to kotłowi ?
-
Henryku wiem co to kryzowanie , ale czy ono jest potrzebne ? skoro wszystkie grzejniki tak samo gorące , przypuszczam że jak bym je poprzykręcał to były by opory jeszcze większe i do CWU by szło jeszcze więcej ciepła , zamiast na instalację , kolanka są w sumie cztery od zaworu jedno później trójnik i za trójnikiem 3 szt.