Skocz do zawartości

stasiu

Stały forumowicz
  • Postów

    349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stasiu

  1. a u mnie Orzech II KWK Staszic-Wujek Ruch Wujek 624.84 zł 😉
  2. sory za off topic Henryku gdzieś ty był przez ostatnie 3 lata jak cię nie było ???
  3. Witam , mój znajomy (brak dostępu do kompa-internetu) , poprosił mnie bym zapytał.... na jakie ogrzewanie postawić w domku jednorodzinnym (obecna spalanie to 6 - 7 ton węgla w kotle zasypowym) , żeby nie zrujnować budżetu kosztami opału ,dom piętrowy z lat 70 nie ocieplony ze starymi drewnianymi podwójnymi i oknami
  4. z tego co mówił przewoźnik to handlarze wykupują węgiel , na Staszicu zniknęły całe zwały węgla i sprzedają na bieżąco , więc na pewno będą drożeć.
  5. dzisiaj przywiozłem czwartą tonę tej zimy ze Staszica , 574 zł , czyli poszła do góry o 12 zł w tym tygodniu ( z tego co mówił przewoźnik ma drożeć co miesiąc o parę zł) dodam że w listopadzie tona kosztowała 677 zł , więc ponad 100 zł na tonie mniej .
  6. Staszic , Wesoła , Wujek , i do nie dawna Wieczorek to ten sam pokład węgla ?
  7. ale Staszic masz po 609 zł https://sprzedaz.pgg.pl/sprzedaz-wegla/jak-i-gdzie-kupic-wegiel/kopalnie-wegla-kamiennego
  8. W kopciuchu spalisz każdy węgiel , ale żeby palić od góry musi mieć odpowiednią gradację żeby był ciąg powietrza przez zasyp , na pewno ni spalisz miału , a i z groszkiem może być problem Kolego co do miału w węglu jest różnie (kupuje zawsze prosto z kopalni) jest go raz więcej raz mniej , ale myślę że 100 kg na tonie to norma Przywiozłem przed mrozami węgiel ze Staszica i to zdziwienie ...... tańszy o 60 zł niż w listopadzie , za 1040 kg z przywozem (70 zł) zapłaciłem 710 zł
  9. Współczuję wam z tym "poszukiwaniem" dostawców węgla , ja wczoraj przywiozłem ze "Staszica" 670 zł tona orzech II + 70 zł transport (mieszkam jakieś 3- 4 km od kopalni)
  10. z tego co mi mówił przewoźnik , to plan jest taki żeby co miesiąc tona węgla drożała o 10 zł ;)
  11. 70 zł za 1 tonę , tyle że to mniej jak 5 km ;)
  12. Dzisiaj przewoźnik przywiózł mi węgiel ze Staszica , orzech II i tu miłe zaskoczenie tona za 607 zł :)
  13. dzisiaj pierwsza poważna awaria :( , użyłem tej dzwigni która zrzuca popiół z rusztu i pojechałem do lekarza (było 3/4 pieca przepalonego już węgla) i po powrocie (po 2 h) o zgrozo , stopiony termometr izolacja na rurach i niemiłosierny smród w piecu wygasło łańcuszek który idzie od miarkownika ciągu owinięty o uchwyt z klapy powietrza , czyli kocioł się musiał gotować przez 2h (po przerusztowaniu chyba był taki mały wybuch i podskoczyła klapka od powietrza i się ten łańcuszek owinął) wyczyściłem piec wystudziłem wiatrakiem i dolałem wody gdzieś z 30 litrów , odpaliłem piec , przychodzę po chwili , miarkownik nie zamknięty na piecu 70*C chwytam kaloryfery zimne , pompa na max , dalej zimne , pompa , chyba nie dział , do sklepu po nową pompę , miarkownik ciągu (sic wymieniam go bez spuszczania wody - mały potop , ale dałem radę) , zakładam pompę nowy termometr odpalam i ..... na szczęście działa i znikąd nie cieknie . Jak sądzicie co mogło się stać z pompą i czy da się ją naprawić , bo tania nie była , i czy idzie w ogóle sprawdzić czy jest dobra ------> GRUNDFOS ALPHA2
  14. opał to nie wszystko , liczy się rodzaj ocieplenia , typ pieca no i chyba najważniejsza rzecz , jaką mamy temperaturę w pomieszczeniu , bo ja spalam w zimę 3 - 4 tony węgla a sąsiadka 1 tonę , ja mam w mieszkaniu 25*C a sąsiadka 17*C , ja rozpoczynam sezon jak mam poniżej 22*C w mieszkaniu a ona jak ma poniżej 15*C (mieszamy w tej samej kamienicy i mamy podobny metraż mieszkania)
  15. Panowie co do miału w węglu to u mnie z 8 ton orzecha II ze Staszica miałem około 150 kg , w październiku przywiozłem 2 tony to widać że jest trochę więcej jak zawsze , dodam że nie może być w węglu znacznych różnic w "gradacji" , jeżeli takie są to albo skład miesza , albo to nie węgiel z polskich kopalń , tylko rosyjski "nie sort" palę węglem z pokładu 510 kilkanaście lat i przy załadunku 20 -30 kg nie ma być prawa więcej jak 2 - 3 l popiołu , pokład 510 to (Staszic , Wesoła , Wujek , i do nie dawna Wieczorek i Mysłowice) mieszkam od w/w kopalń mniej jak 10 km , do Wieczorka miałem 500 metrów
  16. o ile to na prawdę jest Wesoła , bo sam kiedyś kupiłem kilka worków , bo mi brakło do końca sezonu , a miałem w planach zrobienie wylewki w komórce , i całe szczęście że to nie była tona , bo po spaleniu 1,5 węglarki węgla , w popielniku miałem węglarkę popiołu , więc na 100% to było jakieś ruskie ścier**o
  17. Panowie Wesoła , Staszic , Wujek i do niedawna Wieczorek biorą te same pokłady węgla , przeważnie pokład 510 , mieszkam od wymienionych kopalń mniej jak 10 km ;)
  18. a i zapomniałem dodać że w chwili obecnej pode mną dalej pusto nade mną pusto , 2 ściany frontowe pozostałe ściany to pustostany , więc wygrzewam wszystko dookoła , stropy oczywiście drewniane .
  19. do pieca wchodzi około 22kg świeżego węgla (zależy od węglarki i wiaderka , bo jedna ciut większa a druga ciut mniejsza , czyli jedna węglarka + wiaderko po emulsji 10 litrowe) + żar który wrzucam na górę tak z 5 cm z poprzedniego załadunku i tak robię przez cały tydzień , jak już się robi szlaka , to czekam aż się wypali, wszystko i rozpalam od nowa z góry , i później znowu żar na nowy węgiel
  20. węgiel orzech II z KWK Staszic w kopciuchu Defro Optima Komfort
  21. grzejniki mam Diamond w sypialni mam 120 cm , a reszta jak w projekcie , i uważam że ten grzejnik mógł być nawet 140 cm i było by lepiej jako że tej zimy nie było mrozów większych jak -10*C to najwięcej miałem na kotle ustawione 70*C i spalanie wynosiło 24h , przy obecnych temp noc -2 +5 i dzień +5 +12 , pali się przeciętnie 36h , jak całodobowo jest powyżej +10 to nawet 48h , niestety sterownika zaworu czterodrożnego nie założyłem do dzisiaj tak jak i zaworu zwrotnego do CWU , przez te ostatnie 3 sezony , zasilanie awaryjnie działało około 4 razy , w sumie mniej jak 10h
  22. Kolego węgiel za Staszica , Wesołej i Wujka i do nie dawna Wieczorka pochodzi z tych samych pokładów węgla i jest tej samej jakości , mieszkam od byłej już kopalni Wieczorek mniej jak 1 km , do Staszica mam nie całe 5 km , do Wesołej i Wujka mniej jak 10 km , od zawsze paliłem Wieczorkiem , teraz z racji tego że go zlikwidowano (węgiel idzie dołem do sortowni na Staszicu ) i zawsze z tych kopalń jest tej samej jakości , oczywiście kupowany bezpośrednio na kopalni , bo inaczej nie wiesz co ci oferuje skład ;)
  23. 9 postów wyżej masz fotkę mojego UPS-a :)
  24. małżonka mi pozakręcała wszystkie grzejniki (po za łazienkowym) , bo wietrzyła i zapomniała sobie je odkręcić od 0.00 do 5.30 ale ustawione 60*C podskoczyło tylko do 78*C , więc nie najgorzej , kocioł był prawie że wygasły , otworzyłem na 15 m in i się rozpaliło , pozamykałem i palił się do 12.00 , czyli 20 h
  25. jest żółtawy dymek aż do czasu jak jest widno , potem nie wiem , ale nie kopci jak lokomotywa , kopcę najmniej w całek okolicy , ale C.O posiada parę osób , a reszta to kaflowe albo kozy (stare kamienice) 80m ode mnie jest domek jednorodzinny i potrafi zasnuć moje okna gęstym żółtym dymem .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.