Skocz do zawartości

hektoras

Stały forumowicz
  • Postów

    447
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez hektoras

  1. Cziko no i jak tam z użytkowaniem - ZADOWOLONY??
  2. Zmniejsz podawanie z 20 na max10 oraz nadmuch z 8 na 3 lub 4 oraz przesłonę na went. otworz na 1/3 lub 1/2 wg wyczucia. Przy tak dobrym groszku powinien chodzić dobrze a i spalanie na dzisiejsze warunki powinno być zadowlające. Co i ile m2 ogrzewasz? Ile spala teraz?
  3. Ale ośka silnika jest z jednej strony w przekładni a z drugiej wychodzi od tyłu i jest na niej wiatraczek plastykowy i osłonięte metalową osłoną. A cięgna przykręcone są do ośki wychodzącej z przekładni kątowej. Ośka ta jest prostopadła do osi silnika i ma obroty zredukowane (znacznie mniejsze od obrotów silnika ale za to jest tam moment obrotowy duży (duża moc/siła). U mnie przynajmniej tak jest. A tą srubę to także odkręcałem bo chciałem dostać się do wszystkich łożysk (zarówno w silniku jak i przekładni) ale nie udało mi się zdjąć tych cięgien- może bardziej obrazowo to nie tyle cięgien co owalnych profili do których zamocowane są cięgna. Reasumując były tak mocno wciśnięte na ośce że pozostawiłem je a śruby ponownie wkręciłem i nie ma z tym problemu. Dlatego dociągnij śruby ale sprawdz czy sąpodkładki sprężyste jakby nie było to dołóż i mocno dociągnij śruby i myślę że nie będzie problemu. A co do cichości pracy tłoka po naoliwieniu sznura to jak pisali inni z czasem (i to dość szybko) dolegliwość powróci. ale takie to uroki w tych piecach. Ja w tym roku narazie spalam drewno i węgiel na dolnym ruszcie z miarkownikiem bo zbiornik zdemontowałem do czyszczenia i tak sobie leży a lenistwo mnie odciąga od doprowadzenia spowrotem do sprawności i palenia na górnym ruszcie. A i jeszcze i wentylator muszę podreperować tj. wymienić kondensator aby lepiej startował (chodził na nim z 5 lat), dołożyć klapkę, i wymienić łożyska. Pozdrawiam
  4. Mi także się luzowała nakrętka blokująca strzemię regulacji i to lewa i prawa strona ale jak dokręciłem mocno to już nie ma problemu. A wygięcie mogło nastąpić np. jak piszesz lub przy większym kawałku opału. Jak masz uszczelnienie to zrób jak radzili inni. Nie bardzo pamiętam ale spróbuj odszukać bo to prawdopodobnie nasączyć lub nasmarować ten sznur i się poprawia.
  5. Witam ponownie wszystkich stałych i nowych bywalców i użytkowników SAS EKO. Co do piszczenia ta ja także tak miałem z początkiem użykowania (po zakupie pieca) i nawet dźwoniłem do firmy ale powiedzieli abym podregulował szufladę i z własnego doświadczenia wiem że jak chcesz to wyeliminować to najl.epiej zdemontuj kosz a później ustawiaj podajnik aby przasował w miarę w równych odległościach po obu stronach (jednakowe odstępy od ścianek pionowych po lewj i prawej stronie). Gra także ustawienie początku podawania (położenie tłoczyska) ale nie zawsze idealne ułożenie z obu stron będzie dobre. Ja ustawiłem w miarę równe odległości i drogę prób wyregulowałem znajdując moment w którym chodził w miarę najlepiej i najciszej. Z czasem dotarło się wszy\stko i nie było problemu teraz to jakby co to dla mnie pestka regulacja ustawienia tłoka. Ale rada: jak stosujesz groszek jako opał to będzie chodził znacznie głośniej jakby chodził na miale. A co do wysypywania się drobin przy cofaniu tłoka to już się z tym pogodziłem no ale u was to macie teraz jeszcze uszczelnienia sznurem co u mnie brak. Powinno z tym być znacznie mniej problemów ale koledzy wsześniej doradzali jak to rozwiązać i radzę z tych rad i ich doświadczenia korzystać. Pozdrawiam Arka i Wojciecha.
  6. Ja w ubiegłym roku także początkiem września kupiłem w leroy ekogrosz też w workach 20kg wychodził 650/T parametry miał dośc przyzwoite (min23MJ, popiół ok.8% no i niska spiekalnośc bo "4") - to był rosyjski - ale miał jeszcze jedną zaletę bardzo mało siarki ok.0,3%. Ale w tłokowcu jaki mam to jednak najlepiej palic miałem (przyzwoitym - ale gdzie go dostac) Mam go jeszcze ok.2,5T to będę mieszał z miałem jaki kupiłem (3,5T)tej jesieni . Na razie palę drewnem i kostką na ruszcie dodatkowym z miarkownikiem ciągu. Podaj parametry tego twojego to ocenimy zaocznie i porównasz z rzeczywistością jak zakupisz na próbę parę worków.
  7. Arek podpisuję się pod twoimi spostrzeżeniami w 100% także to zauważyłem. A do samozadowolenia z palenia w takim piecu jak nasze trzeba dojść z czasem - praktyką i "rzeczywistością dzisiejszą" no i wykorzystując chociażby wiedzę i doświadczenie innych. Zdarza się że ktoś jest jak to mówią w tym całkowicie niekumaty (tak jak jeden ze znajomych profesorków z tytułami ma "0" drygu w zakresie jazdy samochodem - toteż jest tylko i wyłącznie pasażerem) to oczywiście będzie miał w tym temacie (palenie w piecu) pod górkę i wówcza rada by skorzystał z pełnej automatyki, serwisantów oraz obsługi technicznej ale w tym przypadku trzeba się liczyć z kasą - niektórych - nielicznych stać na to. W naszym przypadku zdobycze współczenej techniki wykorzystujemy myślę że w 100% w powiązaniu z ekonomią i co najważniejsze z WYGODĄ dla nas użytkowników. Dodam że nadal wystarczy tylko u mnie obecnie delikatne (ok.3-4h i miarkownik ustawiony na ok. 50oC /opał:ścinki drewna po wymianie całego dachu na gospodarczym bud.) przepalenie na ruszcie dolnym a w domu ciepło, I to nie trzeba palić codziennie, no w zależności od war.atmosf. tj. temp.,wiatru, zachmurzenia,wilgotności no i własnego samopoczucia. Pozdrawiam wszystkich
  8. kris2s pochwal się swoimi decyzjami a także zebranym dotychczas doświadczeniem. CZEKAMY!!!
  9. Odświeżam dla wszystkich zainteresowanych. "kris2s" - o to co pytasz wyżej musisz zapytać obu producentów. Po ich odpowiedzi ocenisz sam lub zapodasz na forum a inni pomogą w tej ocenie. RADA: na tym forum jest bardzo dużo w takim temacie i jemu podobnych - poszukaj poczytaj i skorzystaj. Może jesteś z branży i próbujesz tutaj grać swoją politykę (np. reklamę, promocję, krytykę konkurencji itd.)? Co ty na to? Takie przypadki są tutaj dość częste, ale rolą moderatorów i administratora jest by je eliminować.
  10. Witam wszystkich ponownie. Teraz nie będe mial za wiele czsu bo właśnie jestem na finiszu docieplania i elewacji w domu. Zobaczę co to da. Ale po wykonaniu docieplenia stropu na strychu bo to jest chyba ważniejsze niż ściany. Pozdrawiam ArkaKafarka i myślę że wreszcie skorzystam z tego otrzymanego nr. A wracając do tematu to jak kupiłem mój piec (2004)to zaraz po kilku miesiącach palenia już sugerowałem takie rozwiązanie głównemu technologowi w SASie ale uważał że uszczelnienie nie jest konieczne i u mnie go nie ma. Ale za to tego pyłu wylatuje sporo. Z tego co piszecie to wam zazdroszczę tego uszczelnienia. Ale będę kombinował coś samodzielnie w tm zakresie a te sznury to najlepiej założyć nowe w odpowiednim profilu i na silikonie. Niektórzy próbują obracać i wykorzystywać powierzchnię sznura która nie miała stycznosci z tłoczystkiem. U mnie nie mam tego problemu ale załuję że nie mam takiego rozwiązania. Pozdrawiam.
  11. Proponuję abyś wźiął pod uwagę piec z opcją na owies bo jak nie będzie ci palił zadowalająco - tak jak sobie wymażyłeś - to przestawisz go na inny opał np. ekogroszek, pellet, lub miał i wypróbujesz aby porównać do spalania owsa. A o kosztach (ekonomi) nie będę wspominał bo myślę że to podstawa.
  12. Jaross spróbuj tak jak wyżej pisałem zwilżyć ten miał i zmniejszyć ilość podawaną a także ustaw powolny nadmuch. Tylko go nie przelewaj bo si,ę będzie zawieszał w pojemniku. Jak to nie pomoże to tylko co kilka godzin - hakiem zruszenie i poprawienie spalania (współczuję ale jak dokupisz bardzo dobrego ekogroszku i dodasz to poprawisz parametry i może spalisz ten kupiony miał. Wówczas kup na próbę ekogrosz i zmieszaj tak 1;1 powinno iść lepiej. Ewentualnie będziesz korygował ilość i ustawienia.
  13. Panowie to co piszecie o tym piętrzeniu to wg mnie normalne. Jak będziecie mieć dobry miał (już o tym pisałem) to nie będzie problemu. A co zmniejszenia to zmniejszcie podawaną ilość poprzez wydłużenie czasu przerwy (pomiędzy podawaniami) no i zmniejszcie koniecznie nadmuch. Ale przy fatalnym miale to będziecie mogli tylko zmniejszyć kłopoty a nie wyeliminować je. Piętrzenie, żużlowanie i ciężkie dochodzenie do temperatury założonej, a przede wszystkim dużo dużo popiołu, to w takim przypadku normalność. Ja także to przechodziłem - a do tego przy suchym jeszcze kurzenie, dlatego teraz szukam dobrego opału i ten który mam (ekogroszek 2 rodzaje) jest dla mnie najprzyzwoitszy. Co do ilości spalania to może nie jest rewelacyjnie ale do zakceptowania przy tych warunkach jakie ma budynek. Jeszcze jedno - jak miał jest zupełnie suchy to spróbuj go leciutko skropić (ale nie za dużo) powinien się lepiej palić i przy małym nadmuchu nie powinno być tyle popiołu na całym piecu. Ja piec dmucha mocno to ten miał rozdmuchuje po całym piecu i osadza się wszędzie na całym kanale łącznie z rurą. Dlatego trzeba często czyścić a że słaby gatunkowo ten miał to i dużo go idzie i pełno popiołu. Proponuję szukać miału o dobrych parametrach a do tego można dodać także ekogroszku także przyzwoitego (przynajmniej średnia kaloryczność>23, siarka <0,8% /mam0,3/ popiół>8%, SPIEKALNOŚĆ jak najmniejsza ja mam teraz 4 i jest OK). Jak drobniejszy to lepiej na podajnik tłokowy. Ja teraz przy spalaniu w granicach 30-35kg/dzień wynoszę pojemnik (ok. 8-10l) raz na 2,5 (a nawet 3)dnia i jestem zadowolony. Jak bym dostał w tym roku miał o dobrych parametrach to i palenie byłoby przyzwoite. OBOWIĄZKOWO przed zakupem będę próbował jak się pali bo już nikomu ze sprzedawców nie wierzę. Jak będą problemy z dobrym miałem to wolę kupić przyzwoity ekogroszek mam już ustalony i wypróbowany ale i tak go wypróbuję. Wolę zapłacić te 150zł/T więcej niż latać i wynosić 2x dziennie popiół i czyścić piec przynajmniej co 2 dni. Ale każdy zrobi jak uważa.
  14. Podoba się mi właściwa i prawie merytoryczna informacja podana przez Heiztechnik. Widać że dbają o wizerunek w internecie. Marketing na +++.
  15. Wojciech zorientuj się w leroy przez telefon (np. w najbliższym sklepie internetowym leroy-a) jaki jest koszt transportu do Ciebie bo u mnie jak kupowałem przy zakupach ponad 1000zł w promieniu chyba 30km od sklepu transport był bezpłatny. Ja zapłacilem zaliczkowo ok.30% resztę kierowcy który przywiózł samochodem z opuszczaną rampą. Paletę z 1T zafoliowaną podnieśliśmy wózkiem ręcznym z podnośnikiem i po opuszczeniu przewieźliśmy po kostce w odpowiednie miejsce. I tak wszystkie palety. Dostawę to nie można było za jednym razem bo samochód miał mniejszą nośność i można było wziąść teoretycznie tylko ok.2t (lub 2,5T nie pamiętam) toteż podzieliłem zakup na 3 zlecenia po 1,6T aby mieć ponad 1000zł i nie przekroczyć ciężaru. A i tak dostawa była kiedy chcieli (nie zależało mi bo byłem czasowy) a raz wziął z innymi zleceniami z mojego kierunku a drugim razem resztę (3,2T) i także miał dodatkowo piec do miejscowosci przed moją. Więc jak widzisz zorientuj się tam i gdybyś nie kupił teraz - to jak będzie promocja w Leroy to możesz kupować tam. Nie spiesz się z zakupem bo jednak węgle idą z ceną w dół. Potwierdzone to już na 3składach w mojej okolicy.
  16. Jaross doradzałbym żeby ten miał był jak najmniejszej spiekalności a to przy odsiewkach często bywa z tym różnie. Ale zobaczymy jak napiszesz po paleniu nim. Cena z tego co piszesz to bardzo atrakcyjna. Dzięki za inf. o piecu.
  17. Wojciechu co do tych łamanych gnatów to masz rację. Ale rozwiązać można to poprzez dodawanie do ekogroszku tak ok. 1/3 miału. Ja teraz mieszam odkupiony ekogroszek (jest bardzo drobny nawet można powiedzieć jakby z miałem) z groszkiem z Leroya Barter (znacznie większa frakcja i to jednolita) No i przez to się lepiej wypala nie żużluje bo ten barter ma spiekalność =4 czyli bardzo niską. Ponownie namawiam Cię na zakup próbny. Możesz spróbować samego lub zmieszać z miałem kupionym u Ciebie na miejscu (tylko też koniecznie wypróbuj). Zobaczysz jak będzie chodził. Z tego co tu czytam i widzę na zdjęciach, przekrojach piecy to muszę zobaczyć jakie są w nich zmiany ale tak na własne oko bo mi sie wydaje że ta moja szufladka/tłoczysko jest w porównaniu z aktualnymi jednak inaczej rozwiązana. Jak zobaczę to zdam relację i uwagi w tym zakresie co wpływają wg mnie na podawanie a tym samym na palenie w takich piecach jak nasze. PS. Warunki na drodze ("9" Rz-Kro/Barw.) - tragedia, TRAGEDIA i jeszcze raz tragedia. Nikt się tym nie przejmuje ale winnych jak nigdy nie było tak i teraz też nie będzie prawdopodobnie.
  18. Jaros ja nie mam tego sterowmnika ale z tego co piszesz wnioskuję że może być już siadnięty kondensator. Ja też miałem kłopoty po roku od zakupu pieca z wentylatorem. Fakt że wymienili mi na nowy który chodzi do dziś ale zauważam że teraz już dłużej wchodzi na obroty i noszę się z wymianą kondensatora (już zakupiony koszt w sklepie z częsciami elektronicznymi ok. 6zł) Jak masz gwarancję (patrz ile na elektronikę) to czekaj ale jak po to sprawdz ten kondensator (ew. wymień) i spróbój napewno nie zaszkodzi. U mnie wcześniej siadły łożyska już wymienione w ub.roku na japońskie (może niepotrzebnie bo cena 2,5xwiększa a sama wymiana to dziecinada - tak prosto). Teraz myślę o wymianie również kondensatora żeby nie było już co zarzucać wentylatorowi. A tak co do czasu co wydłużyłeś na 60 (czas co ile ma przedmuchiwać) to myślę że jednak zmniejszyłbym na 30 lub max40 z czasem nadmuchu tak ok.10 do max 15s. Jak wypróbujesz to daj znać. Podaj jaki masz piec i z którego roku.
  19. Arek ja myślę że w całej Polsce w sieci Leroy ten ekogrosz jest dostępny wobec tego niech spróbuje także tego opału jak pali 2x25kg na 72h. Zobaczymy później co powie. Myślę że o porównaniu ceny także wtrąci swoje zdanie. Ja powiem tak po próbie od wczoraj tego ekogroszku (grubego) zakupionego na allegro (odbiór w mojej okolicy -Rzesz.) to stwierdzam że jest porównywalny do Barter - owskiego z Leroy. Wypala się, nie żużluje, nie spieka, dość kaloryczny, b.malo popiołu, cena porównywalna(troszkę wyższa jak kupiłem w Leroy) ale już nie osiągalna na teraz. Inny wygląd worka niż na aukcji (patrz nr: 3040593681) - wniosek taki jak niektórzy piszą że taraz ekogroszek produkują niemal w każdym większym składzie, a z czego i jakie ma parametry to jednak loteria.
  20. Ja przesłałem Arkowi informację jaką mi podesłał wojciech (wg prośby we wcześniejszych postach). I tam miał jest po 740zł jak Arek ustalił. Nasze zdanie że jest to jednak za drogo aby rezykować zakup wątpliwego miału. Ja spróbuję kupić w okresie letnim miał gdzieś w okolicy (po wypróbowaniu) ale tak tylko max2T. Z tego co widzę to zostanie mi ok2-2,5T ekogroszku to będę mieszał. Jak będzie w dobrej cenie w LeroyMerlan to dokupię jeszcze dodatkowo ekogroszkuBarter. Jak masz możliwość (możę ktoś znajomy Ci kupi) to kup ten ekogrosz "23" (z Barter Białystok dostępny w LeroyMerlan) na próbę. DORADZAM. Arek zakupił i już wypróbował. Spytaj go o opinię o tym ekogrosz-u. Co do Kareny to ten miał co mi przysłali to jednak po wypaleniu ma jak dla mnie trochę popiołu, a cena z dostawą w porównaniu do mojego zakupu ekogrosza jest jednakowa albo nawet większa. Jak czytam co piszecie o tym miale z Kareny z odsiewki to nie wiem czy ja coś nie pokręciłem. Bo u mnie to byl drobniusieńki. Nie było takiego jak opisywaliście małego groszku. Nie wiem co o tym myśleć.
  21. Arek a jaki ty masz ten piec? Kiedy go kupowałeś? Mój to SAS EKO robiony wg indywidualnych uzgodnień w X 2004r. dlatego już co do dzisiejszych modeli jest do tyłu. Ale i tak wolę palić w takim niż innym i co kilka godzin doładowywać opał, przechodzić próbę w dymie (bo najczęściej po doładowaniu i niskim ciśnieniu w kotłowni tragedia i to mimo otwartego okienka), rozpalać prawie codziennie, i inne wady (np. niestała temperatura). Mam jeszcze w nim programator GECO 406-07 i pierwszy raz mi nawalił w ostatnie dni ubiegłego sezonu a przez moje lenistwo z naprawą czekał aż do kończ grudnia. Ale przez to wypaliłem trochę drewna i ok.1T węgla który był kupiony profilaktycznie 2lata temu. Jak paliłem tym węglem to niejednokrotnie sam swoje lenistwo przeklinałem ale tak to już bywa że człowiek narzeka jak jest żle ale poźniej szybko o tym zapomina i tak wkoło. Jednak ten ekogroszek (drobniejszy) którym palę gdy jest go znacznie więcej od tego z Barteru (myślę żę tak 3:1) to zaczyna robić tak jak u Ciebie -górę a pod spodem wypalony i sklejony żużel. Właśnie rozbiłem taką ogromną bryłę. Myszę jeszcze zasypywać jednak w prorcji max 1:1. Dałem więcej tego odkupionego żeby się go pozbyć szybciej ale jednak nie da się tak szybko go pozbyć. Z dymieniem teraz jak inne ciśnienie nie ma problemów ale mam dylemat z tym cofającym się spalaniem w kierunku otworu szuflady. Jednak widzę konieczność popróbowania z miałem. Może jutro lub pojutrze kupię to zobaczę jak pójdzie.
  22. Arek masz w zupełności rację. U mnie teraz palenie ekogroszkiem. Po prostu eksperymentuję. Mam jeszcze ok.600kg odkupionego /workowanego na składzie, polskiego chyba retopal albo pieklorz -myślę że sami nie wiedzieli jaki/ - o kaloryczności dość przyzwoitej, ma mało popiołu i na niskim nadmuchu nie żużluje i wypala się całkowicie jest w porównaniu do innych ekogroszków znacznie i to dużo drobniejszy. Ten mi chyba najbardziej teraz odpowiada. Ale palę także i ten ekogrosz z LeroyMerlin (BARTER Białystok) oraz mam jeszcze kupiony w czwartek, workowany ekogroszek z kop ale nim jeszcze nie próbowałem bo jest najgrubszy z dotychczas kupowanych. A u mnie mam teraz problem z dymieniem poprzez otwór szuflady. Ponieważ podawanie jest dość częste to nie cofa żaru do podajnika, ale wypalanie groszku odbywa się w stronę otworu podajnika tak w samym tyle co dotychczas mi sie nie zdarzało (myślę że to przez palenie ekogroszkiem zamiast miałem jak jest zalecane). Muszę dokupić miału i spróbować samym a może mieszanką. Z tego co ustaliłem w piątek to lepszy miał (po 630) jest na składzie najbliżej w Łańcucie /mam tam ponad 30km/, bliżej mają odsiewkę z węgla po 470 do 500 (czy faktycznie i jaka jest to wielki znak ???) wszystko luzem. Kupię tak na próbęjak pisałem wcześniej. Jak mówił mi właściciel jednego składu, za jakieś 2-3tygodnie ma mieć nowe dostawy i opał ma być tańszy - tak jakieś ok.10% to jak mi się nie spieszy (zakup na przyszły sezon) to proponuje czekać.
  23. ArekKafarek ja jak tak miałem to jedyne możliwość eliminacji to zmniejszaj nadmuch ale bardzo powoli a teraz bym zmniejszył również ilość podawanego miału tak jak sugerujesz. Jeśli masz miał o dużej spiekalności to będzie Ci ciężko wyeliminować to spiekanie jakie następuje bezpośrednio na płycie, a nowy podajnik napycha na ten już rozżarzony i tak wkoło macieju no i pod spodem powstaje ten taki jak duża bryła sklejonego żużla której podawany miał nie jest w stanie przesunąć no i wychodzi na niego i tak powstaje to co opisujesz. Dlatego najlepiej byłoby dołożyć opału o małym współczynniku spiekania (jak najmniejszym np.=0) Jeszcze inna możliwość spróbuj namoczyć lekko miał.
  24. Paweł czy odkupiłeś ten piec? Jeśli tak to jak pracuje, czy jesteś zadowolony?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.