Skocz do zawartości

CM2X

Stały forumowicz
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CM2X

  1. "Jeżeli zadaniem tego sterowania ma być tylko zabezpieczenie instalacji CO przeciw zamarznięciu, to proponuje kocioł gazowy ustawić tak aby pracował na minimalnej mocy grzewczej" Tak, tylko przeciw zamarznięciu. Minimalna moc grzewcza jest chyba mało efektownym rozwiązaniem, lepiej ustawić temp pieca na poziomie 60-70 st., aniżeli 40-50, tak mi doradził konserwator radsona (???). W kotłowni zamontowałem dodatkowy grzejnik właśnie do celu jej ogrzewania jak wyłączy się węglowy. "Nawet zawory mają temperaturę ochrony przed mrozem w ok. 6 - 8 st. C. należy pamiętać,ze mogą być miejsca w instalacji przy ścianie gdzie temperatura może spaść poniżej zera (zamrażając instalację)." No tak, ale z drugiej strony spadek poniżej zera na poziomie 1-3 st. nie powoduje zaraz rozrywania rur, wtedy jest tylko powierzchniowe tworzenie się kryształków lodu. "Ja rozumiem, że po prostu kocioł gazowy ma normalnie grzać instalację gdy węglowy wygaśnie. Jeśli tak, to lepiej mierzyć temp. instalacji lub kotła w okolicach zasilania węglowego" Teraz mnie zainspirowałeś-?, z drugiej zaś strony temp pieca może wynosić kilka stopni z drugiej zaś strony kotłowni będzie już minus 2-3 st? ps. mam problem z cytowaniem, -"liczba otwartych tagów nie jest równa liczbie zamkniętych" taki komunikat, pomimo tego, że wszystkie cytatu dobrze otwarte i zamknięte.
  2. Mogę umieścić sterownik na drodze powietrza z "zetki" do kotła tj. gdzieś na wys. ok 40 cm od posadzki, ale co mi to da?. Już w 1-szej fazie obniżenia temperatury na zewnątrz np. do ok. 5 st. będę miał załączony sterownik, a ogólnie w kotłowni może być np.8-10st., chyba że się mylę?. Mnie zależy na tym, aby do załączenia gazowego kotła dochodziło jak najpóźniej, tj. wtedy jak temp. w kotłowni spadnie do ok.0-1 st. Jeżeli temperatura będzie miała tendencję do obniżania to prawdopodobnie jak w kotłowni będzie ok. 0-1 (jak wygaśnie węglowy), to temp. przy "zetce" będzie miała gdzieś - 2 do - 4st. Jeżeli nie tak, proszę o poprawienie.
  3. Ciekawe jak z granicą błędu?, ale zapewne jak ustawię na 0 st. nie nie załączy się dopiero przy -10?
  4. No jasne, ale mnie przymuliło :( . Chyba nie będzie innego wyjścia. Na pewno 4,7k?, dzięki . Na marginesie "0" st., chyba nie spowoduje zamarznięcia rur?. Przy nieogrzewanym domu miałem którejś zimy max -5 st. Ale ubiegłej zimy tam mnie było i nie wiem jaka by była temp. przy tych mrozach do -20st.
  5. Też tak kombinowałem zrobić, nie wiedziałem jaką wartość pr-ka wziąć- dzięki, ale szybko uświadomiłem sobie, że przesunę punkt pracy wszystkich nastawów. Krótko mówiąc tej jednej pozycji (antymróz), chyba się nie da :( . Głupio to zabrzmi, ale może TH1 osłonic styropianem?, i na zasadzie prób i błędów sprawdzić o ile stopni pójdzie w dół?.
  6. Euroster 2000 ( powieszony w kotłowni-piwnicy) steruje kotłem gazowym radson, którego zadaniem jest załączanie się, ale tylko wtedy jak piec węglowy wygaśnie w nocy, albo się zawiesi się. Minimalna temp. nastawu ( przeciwzamarzeniowa) to 7 st. Chciałbym ją zmienić tak, aby załączenie następowało dopiero przy ok. O-1 st, czy da się przestawić sterownik?
  7. Za mała średnica przelewu :( , albo mimo wszystko jest niedrożny. Jeżeli nie to może być tak, że ładujesz wodę do układu pod bardzo dużym ciśnieniem i wtedy przelew otworem odpowietrzającym (czy raczej napowietrzającym). Najważniejsze to wrzuć schemat tego naczynia, bo może ktoś coś pomylił jeśli chodzi o wyprowadzenia?
  8. Końcówki gałązek sprawdziłem na początku, poodkręcałem wszystkie urządzenia końcowe. Rowek po kleju?,kurcze nie wpadłbym na to, że to kolejna droga wypływu wody :( . Teraz składam kompresor ( podpowiedź Smoka) i będę tam dopiero za dwa dni. Nie przebywam tam teraz dopóki nie skończę instalacji CO, no i nie usunę tego wycieku :( . Tak, kucie zostawiam na sam koniec. Rozglądam się (docelowo) za kamerą termowizyjną, ale tutaj nie mam żadnego doświadczenia i pewności, że to będzie lokalizacja na 100%. Ta instalacja była robiona w 2001r. i wtedy jeszcze chińszczyzny nie było :) .
  9. Muszę to odłożyć na kilka dni, bo wynikła potrzeba zainstalowania 2-ch grzejników w piwnicy, aby nie doświadczyć minusowych temperatur, jeżeli będzie podobna zima jak w zeszłym roku. Na marginesie ile musi być w minusie, aby doszło do rozerwania rury?. Na razie zgodnie z zasadą "myj się zimną wodą będziesz piękną i zdrową" - jakoś trzeba to przeczekać. Emus własnie ten wypływ w dół może być mylący :( . Myślę tak - otworzę zawór i poczekam, aż woda pojawi się na parterze w najniższym punkcie tj. umywalce. Wtedy zamykam zawór i czekam ok. 1 godz., jeżeli wyjdzie wyciek to pęknięcie będzie od piwnicy do tego zaworu. Jeżeli po 1h nie będzie wycieku, wtedy pozostaje odcinek od parteru na piętro, chyba że coś źle wykombinowałem?. Nie masz roszenia na płytkach, bo nie masz wycieku i bezpośredniego kontaktu zimnej wody z jednej strony płytki i ciepłej glazury z drugiej, czy jakoś tak?. Żeby było ciekawiej, znalazłem brulion dziennika budowy z którego wynika, że od piwnicy do 1 piętra tj. najbardziej oddalonego punktu odbioru CWU poprowadzona jest rurka do cyrkulacji (pcv :( ), która nigdy nie została podłączona, w piwnicy odnalazłem jest początek zaślepiony korkiem. Jeżeli doszło do rozszczelnienia pod wpływem mrozu to zapewne ta rura poszła by w pierwszej kolejności. Ale ją akurat łatwo sprawdzę bo nie ma żadnych odgałęzień. Zaślepię otwór na baterię i dmuchnę sprężone powietrze. Smok, ale zbieg okoliczności przed otwarciem tego postu zadzwonił do mnie instalator (nie znam go nawet, kolega pomógł) i zaproponował to samo rozwiązanie co Ty ( przyznam, że jest super :) ) z tym że dodał, aby użyć zwykłej słuchawki lekarskiej. Znalem sposób na szukanie przerwanych instalacji elektrycznych i coś podobnego myślałem będzie w przypadku rur (no i jest). Tam wykorzystuje się iskrownik piezo z kuchenki gazowej przykłada na początek instalacji i przeskoki iskry w miejscu przerwania są dobrze słyszalne przez stetoskop (na szczęście tego jeszcze nie ćwiczyłem). Muszę skompletować kompresor, mam już zbiornik, zawory, tylko dopasować silnik.
  10. Kurcze, chłopaki na początku muszę Was przeprosić :( , od 2 tygodni zapieprzam jak mały motorek (łączę kominek z płaszczem wodnym+węglowy+gazowy), na dodatek izoluję poddasze i poznaję tajniki górnego spalania (pisałem o tym w innych postach), - pokłosiem tego wariatkowa jest to, że nie napisałem, ze chodzi o CWU. Emus dodatkowo wkleił rysunek :) ( podaj adres, przyjadę i zrzucę Ci węgiel za to ). Te złącza niespodzianki na prostych odcinkach rur co oznaczają?, chodzi o mufy łączące kolejne odcinki rur?. W części wykorzystam ten projekt, fajnie to wymyśliłeś :) . Trochę więcej jak 0,3 l na godzinę, podałem tak obrazowo ;) . Wczoraj okazało się że cieknie w piwnicy już z 2-ch miejsc. Znalazłem 1 karton płytek ściennych i 1 podłogowych i to jest pocieszające. No tak, ale najpierw muszę ją zlokalizować. Gdybym miał dużo płytek jechałbym po kolei od pionu całymi rzędami. Już to rozpocząłem i na początek złe wieści, te rury są schowane w peszlu, może nie wszystkie? ( takim jak do przewodów elektrycznych). Instalator podpowiedział mi, że tak się robiło, aby nie było rosy na płytkach. I to niedobrze, bo ten wyciek może być nawet na kolejnej kondygnacji i peszlem schodzi w dół. Ale prawdopodobnie peszel był cięty wzdłuż więc może lokalizacja wycieku będzie łatwiejsza?. Gdyby nie ściana kominowa miałbym plamę z drugiej strony i kułbym tam właśnie, ?a tak nic z tego. Kolega podpowiada, aby zaopatrzyć się w endoskop i szukać w kanałach. Instalator zaproponował nagrzać łazienkę tak, aby ściany były ciepłe, następnie puścić zimną wodę i: 1/. Obserwować, gdzie pojawi się rosa na płytkach najwcześniej. 2/. Sondą temperaturową (ze zwykłego miernika) mierzyć temperaturę płytek (wyciek- najniższa) Jest to jakiś pomysł :) . Próbowałem wczoraj, niestety nie znalazłem. Ja go nie widziałem nawet, te prace zlecał mój teść (ale niestety już go nie ma :( . Może gdzieś tam z góry patrzy i coś podpowie :). Sambor mam na razie wykrywacz metalu ( pożyczył elektryk) i spróbuje ustalić przebieg rur. Jak uważacie na ile skuteczna była by tutaj kamera termowizyjna, kolega powiedział, że taka usługa nie jest tania a nie ma niestety żadnej pewności :( Jeszcze raz wielkie sorry za brak precyzyjności. Za chwile się zbieram i jadę dalej walczyć :( .
  11. Sambor z drugiej strony niestety nic nie widać,-ściana kominowa :) . Smok też tak myslę, że to pokłosie ostatniej zimy. Ale jak tu szukać?, nie robiłem tej instalacji :( . Które miejsca można uznać za najbardziej narażone na przemarzniecie?
  12. #1 17 Lis 2012 06:16 pęknięta rura-lokalizacja domowym sposobem! Jak zlokalizować (domowym sposobem-czy da się w ogóle?, bez termowizji), gdzie następuje wyciek wody?. Rury pociągnięte są w ścianach pod tynkiem i płytkami (2000r., ocynkowane skręcane). Podczas napełniania instalacji wodą wyciek zauważyłem przez otwór w stropie (w piwnicy) w którym jest kołek lampy sufitowej. Strop akkermana, zapewne woda idzie kanałem :( . Na ścianach parteru (łazienka) są płytki i nic nie widać. Wyciek dość obfity ok. 1 kropla na sekundę. Boję się myśleć co mnie czeka, mam tylko kilka płytek ściennych na wymianę, dlatego zależy mi na w miarę precyzyjnej lokalizacji wycieku. Przez ponad rok instalacja była pusta (woda spuszczona) myślałem, że konopie wyschły ale to chyba mało prawdopodobne?. Z góry dziękuję za wszelkie rady i sugestie.
  13. Kiedyś myślałem podobnie jak Han ( praktycznie), teraz w^^^^^^^^^^^^łem wszystkie zbędne zawory kulowe, bo raz zapomniałem jeden otworzyć i do piwnicy ledwo zdążyłem dobiec, tak rury bębniły że hey. Popieram stanowisko Hermogenesa.
  14. W takiej sytuacji może lepiej podłączyć NW do powrotu ( jeśli tylko jedna rura idzie z NW do układu, poza tą przelewową), -wybór mniejszego zła :( , pod warunkiem, że na powrocie nie ma zaworów kulowych. Odnoście piecy kaflowych. Faktycznie, kiedyś stały po 2 i 3 w jednym mieszkaniu, bez faktycznej wentylacji.Tylko jedno ale...wtedy były okna drewniane, które już z definicji zaraz po zamontowaniu były nieszczelne :).
  15. Naczynie jest izolowanie na poddaszu, dodatkowo mam kanały w stropie którymi wchodzi tam ciepłe powietrze i dość dobrze izolowany dach,-20 cm styropianu+ folia paroprzepuszczalna. Rozważam zmianę rur w naczyniu (teraz mam tylko jedną), przed zimą już nie zdążę przerobić :( . Po sezonie zaraz się za to biorę :) . Dbanie o drożność instalacji ?, ja okresowo czyszczę filtry przez pompami, ale zapewne nie o to chodzi?.
  16. Quitar wiedzą fachową bijesz mnie na łeb ;) , i zapewne masz rację. Gdyby natomiast z jakiś powodów doszło do przytkania rur ze zbiornika wyrównawczego, (zamarzły jak są na poddaszu, upierdliwa teściowa zabije kołkiem :( , inne nieprzewidziane zdarzenia?) to mamy wentyl w postaci zaworu bezpieczeństwa. Tak mi doradził instalator i przyjąłem to za dobrą monetę (od przybytku głowa nie boli ;) ). Czy widzisz jakieś ujemne skutki ( poza finansowymi) stosowania ZB w układach otwartych?
  17. Większa moc większa bomba :( , czy jakoś tak?. Ja mam kominek z płaszczem zabezpieczony rurą bezp. ( naczynie wzbiorcze) oraz zawór bezpieczeństwa 2 bary. Od pewnego czasu noszę się z myślami, aby wrzucić 2-gi zawór bezp. 1,5 bara (niestety nie mogę znaleźć zwykłych 1 bar)- mam jedno wyjście z płaszcza niewykorzystane zaślepione korkiem.
  18. Żarek70 rzuć fotkę z tego ciepłotronu, może się przydać :) . Kabajo6 tak płynnie przeszliśmy do pirotechniki :), no jeszcze trochę i może będziemy rozczepiać to i owo, byłe by ciepło było, tak trzymać ;) .
  19. A tak na marginesie, to niech spada dalej, albo nawet leci na łeb :) http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/jsw-spodziewa-sie-dalszego-spadku-cen-wegla,1861251
  20. kabajo6 potwierdzam, ja ten koksujący ze Szczygłowic kupiłem po namowie przez znajomego emeryta, który miał dużo czasu i szukał.... teraz się przyznał, że szukał najtańszego. Dużo osób ma możliwość kupna tego węgla taniej niż w oficjalnej ofercie, przypadek?, raczej nie. Ja też już z brechą nie będę tłukł po tym zlepionym szmelcu ( szmelcu dla kotłowni domowych).
  21. Rafaltd no to się napracowałeś z tymi fotkami :), dzięki. Teraz jestem o niebo mądrzejszy i trochę zaoszczędzę na czytaniu 400 stron z Muratora ( Last Rico). Na początek zasłonię ruszt pionowy blachą, a w międzyczasie dopasuję szamotówkę aby było szczelniej. NIe masz KWP?. Czy masz zaślepiony tył komory spalania szamotkami? Z kamerą to mnie rozwaliłeś, ponieważ u mnie od 16 do 9 następnego dnia nie będzie żadnej kontroli, to jest rozwiązanie dla mnie. Napisz więcej o tym. Jaka kamerka?, (jeżeli chciałbym podglądać w nocy to zapewne na podczerwień), jak to jest podłączone?. Czy dobrze rozumiem, w domu cały czas musi być załączony komputer z internetem?
  22. Pepito dzięki za fotki :). Kurcze, więc to jest ruszt pionowy, ja myślałem do tej pory, że na ruszcie musi leżeć żar :( , traktowałem to jako drabinkę zabezpieczającą przed wypadaniem żaru do popielnika. Jaki efekt cieplny chcesz uzyskać zaślepiając ten ruszt? ( najlepiej chyba przyspawać lub przykręcić blachę 4-kę, trochę wytrzyma). Węgiel z tyłu będzie się spalał w tym samym czasie co ten przy ruszcie pionowym, ale co to daje w końcowym efekcie? Kierownica to rura chyba 3/4"?, jeśli dobrze rozumiem powietrze w niej jest i tak regulowane rozetą. Jaka jest długa i czy nie ogranicza zasypu do komory? . Przez rozetę też powietrze dochodziło do tej samej przestrzeni nad zasyp węgla, jaka jest różnica z kierownicą?. Tak samo chcę przedłużyć ramie klapki, ale zastanawiam się w ogóle nad jej wymiana na blachę 2-3 mm. Ta jest cieniutka i często się wygina, nie przylega wtedy równomiernie. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi, po jej zamknięciu zasyp i tak gasł, teraz przy GS ma to duże znaczenie, aby było szczelnie. Od początku paliłeś w nim GS?, mój 4 lata chodził na DS, nie miałem pojęcia że jest to górniak.
  23. Może podaj dla przykładu ze dwa-trzy składy z taką ceną kostki 34.2 ze Szczygłowic.
  24. Tulipan a jak z tego "szajsu" chcesz wyciągnąć kalorie w domowej kotłowni?. Zlepianie i zawiechy węgla to na pewno będziesz miał :(. Tanio palisz - 2 razy palisz, czy jakoś tak.
  25. Nie jeszcze nie próbowałem. Jeszcze nie skończyłem instalacji CO, łączę trzy systemy ( kominek z płaszczem, węglowy i gazowy), myślę że w przyszłym tygodniu skończę. przedłużenie miarkownika ma sens, bo zauważyłem wcześniej , że jest taki moment, ze łańcuch jest napięty a klapka się nie otwiera, po czym jest jakby wyrywana gwałtownie w górę, przedłużenie powoduje płynniejsze działanie mechanizmu otwierania klapki. Gdzie wcześniej pisałeś o zaślepieniu rusztu?, nie mogę znaleźć. Nie wiem jak to zrobić, tzn. w którym miejscu ma być zaślepiony. Mój piec to ten drugi z pochylona górną częścia ( klapa zasypowa) http://www.kolmetal.olsztyn.pl/oferta.html Czemu ma służyc wyrównanie komory zasypowej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.