damdam

kolego @Cemol czytasz ze zrozumieniem? kolega @zubi98 wspomniał o opcji odbioru osobistego, a kolega @JorgusEmh podał jakieś tam ceny organizacji własnego transportu, a Ty dalej upierasz się na kuriera i narzekasz...

z tymi dopłatami do górnictwa to tylko częściowa prawda. Należy patrzyć na to w kontekście całej historii poszczególnych kopalń. Na początku otwiera się kopalnię ponosząc koszta, potem eksploatuje ją czerpiąc profity, a na końcu likwiduje ponosząc koszta. Temat nie jest prosty ale pytanie jest co jest większe czy poniesione koszty czy profity w perspektywie całej historii istnienia danej kopalni. @HarryH jeżeli udowodnisz mi, że w perspektywie całej historii, wszystkich kopalń PGG koszty są większe od profitów to odpowiem Ci tak lepiej zmień pracę bo marnujesz swój czas na to co robisz w tym pisząc tutaj posty (kredytu nie musisz brać - ot taka mała aluzja do obecnej sytuacji :)). Do tego dochodzą korzyści współmierne czyli ile dodatkowych miejsc pracy, profitów wygenerowała każda kopalnia. Jak jeszcze to uwzględnisz i dokładnie policzysz to zostaniesz moim guru...

mój entuzjazm był jak kupowałem, potem rozerwane worki, wilgotność trochę go osłabiły. W miarę obiektywnie opisałem to sam wiesz w którym wątku. Ale widać, że można na Ciebie wciąż liczyć jeśli chodzi o narzekanie na PGG :-) Chociaż, jak się kupiło taniej to pewna satysfakcja pozostaje, chociaż mając na uwadze jak stosunkowo drogi wyngiel jest obecnie w detalu to mała ta satysfakcja...

odnośnie cen gazu, spadek wynika z niskich cen na giełdach. Podobnie węgiel na giełdach szoruje po dnie ale nie widać tego u nas w detalu

nie wiem z jakiego źródła kolega korzysta ale tutaj jest mowa o 9,8% https://www.wnp.pl/gazownictwo/pgnig-obniza-ceny-gazu,404001.html a wiadomo że najbardziej odczują to osoby ogrzewające domy. Jak wyjdzie w praktyce to rachunki pokażą na koniec sezonu ale ja tego nie jestem w stanie zweryfikować a szkoda.

widzę że kolega @HarryH bardzo negatywnie nastawiony jest do zakupów bezpośrednio w PGG, twierdzę tak dlatego że raczej nie przez przypadek zapomniał wspomnieć o odbiorze osobistym

@kikan ja ci polecam na początek po jednej palecie retopalu oraz karlika bezpośrednio ze sklepu PGG Dziś ceny gazu spadają około 10% dla odbiorcy indywidualnego a mafia węglowa trzyma cenę dalej. Jak tak dalej pójdzie to mafia węglowa będzie szukać sobie innej niszy bo mało kto będzie palił węglem

widzę że kolega @zubi98 ma zdrowe podejście do wyboru węgla i czasu spędzanego w kotłowni ale każdy wybiera co mu pasuje

jak waga się zgadza i wyngiel jest suchy to już dużo - jeszcze jak jest moc i mało popiołu to czego chcieć więcej - no może niższą cenę. A tak poważnie jestem już zapakowany pod korek i nie ma szans na kolejny zakup w tym sezonie. Zobaczę jak w tym sezonie będzie palił się karlik

@Oldek fajnie ten ecodesign wygląda nie powiem, ważyłeś kilka worków? i jak jesteś już ich stałym klientem to podpytałbyś ich co to za polski ekogroszek ma typ 31.2 i spiekalność 0-20? https://www.sambudrol.pl/sklep/wegiel-kamienny-ekogroszek-ecodesign

Za wiele razy zostałem oszukany przez różnych pośredników również ze śląska. Ja przedstawiam konkretne argumenty czyli wskazuję na różnicę w wilgotności, granulacji oraz ilości pyłu węglowego a kolega @HarryH próbuje odwracać kota ogonem. Ok przyjmijmy że skład kolegi @HarryH suszy, sortuje i dodatkowo płucze tego karlika sprzedając po porównywalnej cenie co pgg, a ja płynę tam gdzie chcę... Każdy czytelnik sam oceni i wyciągnie wnioski...

też biorę pod uwagę że to może być kwestia pyłu węglowego, który przekłamuje tą barwę. Tym bardziej skład kolegi @HarryH poza sortowaniem to jeszcze robi płukankę? Czy jak skład ma status autoryzowanego to nie może sprzedawać innego węgla? Może ten skład kupuje bezpośrednio wyngiel na Wesołej i Piaście i sam miesza ale ewidentnie karlik kolegi @HarryH to nie ten sam co mój... Najważniejsze w sumie w tej dyskusji jest to moim zdaniem że jak kupujesz bezpośrednio z pgg to jest to co pgg sprzedaje, a nie potem masz wątpliwości tak jak ja wiele razy....

Dosyć już tego suszenia :), wyniki są następujące: 22 maj - 4000 gr 10 czerwca - 3853 22 czerwca - 3850 widać, że spadek wilgoci pomiędzy 10 a 22 czerwca to już tylko 3 gr. gdzie błąd pomiaru to 1gr. Wniosek różnica wilgotności pomiędzy 22 maja a 22 czerwca wynosi 3,75%. Biorąc pod uwagę, że w kilku sprawdzanych workach było więcej o 300-600gr ekogroszku na worek (patrz mój post na stronie 18) stad przyjmując wartość średnią 450g naddatku a ubytkiem związanym z 3,75% wilgotności (0.0375*25kg=0,9375 kg) brakuje w worku około 0,5kg. Załączam również foty karlika po wyschnięciu. W tym momencie interesujące jak będzie wyglądała wilgotność przemijająca w workach w październiku. Czy prawdą jest, że jednak worki foliowe perforowane w zasadzie nie pozwalają w ogóle wynglu wyschnąć. Zakładam, że coś tam wyschnie ale ile dokładnie to sprawdzę w październiku / listopadzie. W kontekście polemiki z kolegą @HarryH, który odnosząc się krytycznie do ceny karlika kupowanego bezpośrednio w pgg czyli 870pln/tona workowany w tym transport kurierem (czytaj cała Polska) kupił rzekomo karlika na lokalnym składzie w cenie 850pln/tona luzem. Napisałem rzekomo bo na moje oko to nie jest karlik, bo granulacja tego ekogrochu z lokalnego składu jest zdecydowanie większa - czyli co skład przywozi ekogroch z pgg i dodatkowo sortuje? Druga różnica jaką widzę to wyngiel z pgg jest generalnie jednorodny jeśli chodzi o barwę co z jednej strony zaprzecza teoriom że jest to mieszanka z Wesołej z Retopalem bo było by to widać a z drugiej strony na zdjęciach załączonych przez @HarryH widać ziarna o czarno błyszczącej barwie oraz matowej - czyli faktycznie wygląda to na mieszankę. Czyli najprawdopodobniej skład sprzedaje mieszankę słabszego wyngla z mocniejszym pod nazwą karlik. Oczywiście pytanie zasadnicze jest o wartość opałową tej mieszanki ale zakładając nawet że ta mieszanka ma parametry zbliżone albo lepsze od karlika to czy etyczne jest okłamywanie klienta? Proszę zauważyć, że nie krytykuje ceny 850 pln/t bo z relacji kolegi @HarryH wynika że wyngiel jest suchy jak pieprz czyli biorąc pod uwagę wilgotność wyngla kupowanego bezpośrednio z ppg cena jest w porządku. Tylko mam wątpliwość co do rzeczywistej wagi dostarczanego wyngla luzem. Czy klient jest w stanie chociaż statystycznie/ogólnie jak w przypadku zakupu towaru workowanego ją zweryfikować?

Trochę nie mam czasu na polemikę z kolegą @HarryH dlatego ograniczę się do wniosków z mojego zakupu: - węgiel wilgotny (minus), wsypałem 4 kg do tekturowego pudełka i za 2 tyg. napiszę jak zmieniła się waga - worki mocne jak zawsze tylko tym razem średnio co trzecim/czwartym w lewym górnym rogu zgrzew puścił (minus), worki czyste, po przerzuceniu ponad 2 ton na rękach nie ma pyłu węglowego - zważone 6 losowych worków i waga waha się 25,3 kg - 25,6 kg (plus) - wielkość ziarna z przewagą drobniejszego - najważniejszy test czyli jak się pali i jaką ma moc dopiero w październiku :D

no nie do końca bajka, podgrzanie 140 l wody o 5 stopnie wymaga dostarczenia 0,816(6) kWh. Zakładając że masz 140l zbiornik i Twoje starty są większe niż 5 stopni na dobę to znaczy, że słaba izolacja albo inny problem z instalacją gdzie upływa Ci ciepło.... dodam jeszcze że starty są większe jeśli utrzymujesz większą temp. CWU. Ja trzymam 45* i tyle nawet w maju mi starczy a nie mówiąc o lipcu i sierpniu. Jak ktoś woli np. 60* to wiadomo, że ma większe starty.

expresowa dostawa, zamówione 2020-05-19 rano, dziś 2020-05-21 w okolicy południa już przed domem

Proponuję aby każdy spróbował 1 lub 2 miesiące ogrzewać CWU prądem i poczekać na rachunek. U mnie to wychodzi w okolicy 50 pln / mc. Spalanie wyngla w trybie lato mam około 2.5 kg/doba czyli paląc nawet najtańszym miałem np. tym z "najlepszego ekogroszku" po 679 /tona i tak koszt wychodzi mi w okolicy 50 pln /mc. Szkoda zachodu....

nie wiem czy kolega @HarryH dobrze mnie zrozumiał ale wydaje mi się że jasno napisałem że Karlik wychodzi 876 pln za tonę z transportem tj kurier do mazowieckiego. Fakt, obecna obniżka to dokładnie 3.7% mniej w stosunku do poprzedniej ceny czyli do 910 pln za tonę z transportem ale pisanie że to jest mniej o 3% niż w szczycie to nie jest prawda - Karlik w szczycie był po dziewięćset czterdzieści kilka złotych - jak ktoś pamięta dokładnie to proszę aby mnie poprawił. Co nie zmienia faktu, że obecnie tona wyngla w portach w Holandii kosztuje poniżej 50$ loco co i tak 867 pln wydaje się sporą ceną dla klienta końcowego. Biorąc pod uwagę ceny gazu nikt rozsądny, który ma dostęp do sieci nie wchodzi dziś w ekogroszek. No może jak się mieszka na śląsku to jednak ceny wyglądają inaczej ... Ja obecnie grzeję CWU prądem bo nawet przy spalaniu 2.5 kg wyngla na dobę wychodzi podobnie. To co mnie ucieszyło to fakt że w końcu w PGG zaczęli walczyć o klienta bo w obecnych realiach jednak cena Karlika jest konkurencyjna do Lwa/Ogień Ultra/Ecodesign /najlepszy premium plus/czy inne goldy. Pewnie za chwilę odezwą się głosy, że wymienione ruskie wyngle to średnio 3-4 MJ więcej, ja z góry odpisze, że z doświadczenia wiem, że nie ma takiej różnicy. Raczej należy patrzyć na wartości opałowe minimalne w ruskich ekogrochach. Gdyby cena ruskich ekogrochów była by porównywalna do Karlika jak było w szczycie to może skusiłbym się na ruska ale obecnie kupiłem prawdziwy polski wyngiel i mam z tego dodatkową satysfakcję :) Jeszcze raz to podkreślę cieszy mnie, że decyzyjne ludki z PGG zaczęli w końcu myśleć i ułatwiają nam znacząco kupować patriotycznie polski wyngiel - oby ta tendencja była utrzymana - czego Wam jak i sobie życzę :)

Witam po dłuższej nieobecności :) Zakupiłem w nowym sklepie PGG Karlika 3 x 750, za tonę z kurierem wyszło 876 pln dostawa do woj. mazowieckie. No ciekawe jaka będzie odpowiedź ruskiego opału :) Mam nadzieję że PGG szybko nie podniesie ceny... Mogę się założyć, że za moment pojawią się wpisy jaki to Karlik jest be i fe jak on nie smoli ile zostawia popiołu i ile ma kamienia. No czekam ruskie trolle no czekam :)

moja ocena zakupionego opału polega na 1. pobraniu 3 worków (jeden z górnej, drugi ze środkowej, a ostatni z dolnej warstwy palety) podczas przeładunku palety 2. zważeniu tychże worków, porównanie wagi worków do deklaracji producenta 3. rozcięciu worków, ocena wilgotności, frakcji opału 4. pozostawienie rozciętych worków na około 4 tygodni pod zadaszeniem lub w garażu - w zależności od pory roku. Ponowne zważenie tychże worków i porównanie z wagą z punktu 2 5. spalanie opału w sezonie grzewczym (sezon letni nie daje dobrej oceny - bo aby spalić cały zasobnik to mija lato :P oraz często potrzebuję trochę czasu aby dostosować ustawienia do opału a w lecie jest to kłopotliwe), zwracam uwagę na poniższe: 5.1 jak długo przy danej temperaturze wystarcza jeden zasobnik opału 5.2 ile popiołu wychodzi z jednego zasobnika 5.3 jak przebiega proces spalania, jak bardzo koksuje się węgiel 5.4 jak bardzo brudzi się wymiennik

??????????

może kilka groszy od siebie dorzucę, brakuje https://sklep.varmo.com.pl http://wegielzagorski.pl/sklep.html - kupowałem miał na ten rok, miało być 10-12% popiołu wyszło 20-30%, także już się wyleczyłem z ruskich węgli, mam nadzieję że na zawsze. plany na sezon 2018/2019 po jednej palecie z pgg oraz varmo + opcja 1 paleta (w zależności ile mi zostanie tego cholernego miału od zagorskiego) ekoret ( https://sklep.wegiel.katowice.pl )

teoretycznie tak może być, ale nie masz pewności, że każdy tak robi, to jest właśnie Polska!!!

ten burmistrz to jakiś kosmita jest, chłopie idź go uświadom, że nawet jak będzie w sprzedaży tylko super węgiel, nie z tej planety, a ludzie będą palić niewłaściwie to Pszczyna nadal będzie waliła smogiem... P.S. już nie mogę słuchać tych komentarzy w tv że smog jest bo ludzie palą śmieciami.... Podejrzewam, że jak te wszystkie ustawy wejdą w życie, kontrole będą latać po domach, a smog jak był tak będzie to w końcu zdecydują definitywnie spalać węgla, potem drewna

no jak dziwne te niższe ceny, trza opłacić zrobienie i późniejsze utrzymywanie wspomnianej wyżej platformy oraz gościa (lub gości) co klepią po forach reklamy...