Skocz do zawartości

piotrek automatyk

Stały forumowicz
  • Postów

    1112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez piotrek automatyk

  1. A gdzie są ci, którym pomagali koledzy heso, jerryk, marcin i inni? Dziękuję to takie trudne słowo? Na podstawie ich porad ja sam poznałem dużo nowych rzeczy więcej niż niezbędnych w branży. Dzięki, chłopaki. Pozdrawiam Was serdecznie.
  2. No nie... Ale to jest miłe jak ktoś w ten sposób wyraża swoje docenianie. Ze swojej strony - dziękuję.
  3. Jerryk, przeczytałem Twoje posty i mam pytanie: czy wiedzę, którą posiadasz i prezentujesz na forum, to wynik długiej pracy w branży czy efekt prób, błędów i wniosków ze swoją instalacją? Pytam, bo mi pomagają w wyciąganiu jakichs wniosków różne urządzenia, natomiast Ty proponujesz rozwiązania na podstawie pełnych obserwacji. Pozdrawiam serdecznie.
  4. Jerryk, mam taki przeplywomierz gazów i w okresie doby na poczatku użytkowania tego pieca wskazał mi przepływ powietrza do paleniska około 600 m3 na dobę przy 75 st C na piecu i 21-22 wewnątrz. Garaż ma 26 m2 i wys 2,60 m co daje jakby nie patrzeć niecałe 68 m3 z jedna kratką wentylacyjną więc wymiana powietrza na dobę jeślibym miał zrezygnować z poboru z zewnatrz niecałe 9 razy. Nie mogę przeliczyć tego na kilkanaście wat strat. Może się mylę, ale większą korzyść uzyskuję pobierając z zewnątrz, a w garażu mam piec, rury i pompy izolowane jak to widać na zdjęciach. Co o tym sądzisz?
  5. Witam serdecznie. Jeśli był zamulony cały filtr aż nie puszczał wody to proponuję wykonać porządne i fachowe płukanie instalacji c.o. Instalacje c.o. szczególnie z rur stalowych ulegają po jakimś okresie eksploatacji takiemu zamuleniu. Takie niezbyt pachnące błoto osadza się na spodzie grzejnikow i pieca w skrajnych sytuacjach uniemożliwiając przepływ. Zamulenie filtra na c.o. jest tego wstępnym, ale bardzo charakterystycznym objawem. Proponuje tego nie lekceważyć. Pozdrawiam.
  6. To jak sie nie pochwalisz, nie porobisz zdjęć, nie zamieścisz ich na forum i nie dasz się nam nacieszyć widokiem dobrze wykonanej instalacji to nie gadamy z Tobą. Pozdrawiam.
  7. To stuknięcie jest efektem wzrostu ciśnienia w obiegu pompy po jej załączniu i zmniejszeniu się ciśnienia przed nią. Wtedy ta kula wewnątrz zaworu różnicowego podniesiona na wskutek naturalnego przepływu ogrzanej wody opada w dół czasami dosyć szybko, co sie objawia takim właśnie stuknięciem. sposobem na usunięcie tego malo przyjemnego efektu jest - wiem, że się narażam niektórym - wywalenie zaworu różnicowego. Jednak wtedy grzanie jest zależne od pompy. Nie polecam nigdzie tam, gdzie wyłączenia prądu są częste i długo trwające ( ponad 1-2 godziny ). ja u siebie nie mam zaworu różnicowego i nie chcę go mieć. W sytuacji awaryjnej na prostym układzie przełączającym załącza mi się przetwornica. W ciągu trzech sezonów nie zdarzyło mi sie to ani razu albo nic o tym nie wiem, bo samoczynnie mi sie i załącza i wyłącza. I ładuje akumulator - jakaś zmarnowana bo eksploatowana w samochodzie bezfirmówka 72 Ah.
  8. U mnie rozwiązanie z rurą doprowadzającą powietrze z zewnątrz nie ma nic wspólnego z intercoolerami samochodowymi. Intercooler chłodząc powietrze rozgrzane przez turbinę umożliwia dopływ do cylindrow dawki większej powietrza z większą ilością tlenu do spalania niż byłoby to mozliwe gdyby do kolektora ssacego doplywałoby rozgrzane powietrze. Wzrasta ciśnienie i wzrasta moc silnika. Tymczasem w piecach c.o. ciśnienie nie jest potrzebne do wzrostu ich mocy grzewczej. Żeby zwiększyć sprawność takiego pieca stosuje sie uklady ogrzewające powietrze energia cieplna spalin. U mnie takie rozwiązanie wymusiła konstrukcja i układ wentylacji grawitacyjnej. I dlatego piec pobiera sobie powietrze z zewnatrz. Sam osobiście jestem przeciwnikiem pobierania przez piec powietrza do spalania z wewnatrz domu bo wtedy piec pobiera ogrzane przez siebie. A skoro pobierze ogrzane przez siebie ( siebie - to uproszczenie ) to w miejsce ogrzanego przez piec musi naplynąc zimne z zewnątrz i zostac ogrzane, bo w końcu po to sie pali żeby było cieplo. I po co takie zamieszanie. A tak jest doprowadzone z zewnątrz. Jednak taki uklad wymaga innych ustawień dla pieca i trzeba odrobinę wprawy w ustawianiu żeby nie doprowadzić do sytuacji, gdzie zimne powietrze z zewnątrz chłodziłoby wymiennik w piecu. A co sądzicie o wstępnym podgrzaniu zimnego powietrza z zewnątrz ciepłem komina ceramicznego lub jakimś jego odcinkiem? Teoretycznie odbierze sie ciepło ze spalin na korzyść sprawności pieca w jakims stopniu. Nigdy nie spotkałem sie z takim rozwiązaniem w piecach na opal staly. Ale mam niezabudowany po wymianie fragmentu komin, jakieś 1,80 m i mnie korci sprobować. Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.
  9. Układ okresowego załączania i wyłączania pompy nic nie zmienił - ani na korzyść ani na niekorzyść. Większy hałas z instalacji - załączenie powoduje charakterystyczny odgłos. Niepotrzebne - nie znajduję na to innych określeń. A jeśli chodzi o sprawę temp na grzejnikach to można rozwiązać to w inny, o niebo lepszy sposób. Pozdrawiam.
  10. Kuba7111 pisze o 720 m2. Nawet na najbardziej podłej jakości opale to taki stosunek podawania do przerwy jest niewłaściwy. Odwrotnie - tak. Pozdr
  11. Witam serdecznie. faktycznie mały budynek mieszkalny. Kolego podawanie i postój to 4:1 czy 1:4 masz ustawione? Pozdrawiam.
  12. Kolego, życzę szczerze powodzenia w szukaniu instrukcji. Może spróbowałbyś porozmawiać z jakimś doświadczonym w branży instalatorem. Pozdrawiam.
  13. Nie ma sprawy. Dobrze pomóc w dobrej sprawie. No to kiedy montaż?
  14. Witam serdecznie. 600 kg na miesiąc ogrzewając tym piecem 240 m2 ? Nie da rady. Nie ten piec. Chyba, że maks 19 st w domu lub grzanie część nocy lub dnia. Pozdrawiam.
  15. Dzięki,że ktoś czasem słusznie sprowadzi na ziemię... Byłem przekonany, że to wodór tym bardziej, że miernik mierzy mi wartości i podaje w postaci wykresu temperatury. Analizator wskazuje już minimalne; najmniejsze wartości CO jakie udało mi się osiągnąć. Koniec na dzisiaj tych radosnych prób. Prześpie się z problemem i zobaczę inne układy jutro. Bardzo interesująca tabela. Kurcze, trzeba mi coś takiego uogólnionego dla węgla. Dzięki za zainteresowanie. Niby tylko ogień, a tyle parametrów do uwzględnienia. Bardzo interesujące samo w sobie. Pozdrawiam.
  16. W palenisku. Na granicy żar - płomień. Jeśli miałbym 1400 st na czopuchu to w palenisku paliłbym acetylenem.
  17. Heso, jeśli występuje w palenisku podciśnienie przy odpowiedniej ilości tlenu pali sie wodór z rozłożonej w wysokiej temp pary wodnej. Czujnik temp w piecu wskazał mi 1395 st C szczytowej. Co o tym sądzisz? Przecież z miału choćby człowiek się wściekł tyle nie uzyska.
  18. Masz rację. Sonda w analizatorze pokazuje skład spalin, a druga sonda lambda co z tym robi silnik spalinowy. I tu jest miejsce na mniej lub bardziej interesujące wnioski. Trzeba odwrócic sytuację, bo dawki paliwa nie zmienię. Dziękuję.
  19. Tylko nie pomyl faz, romuuluus, bo się zdziwisz, jak się dwie załączą przez sterownik na pompie... Powodzenia i bezstartnych doświadczeń.
  20. Masz rację - próbuję. Tylko efektem ewentualnych korzyści może być jedynie doświadczenie. Bo na to trzeba dużo czasu a korzyści nie da się wymierzyć materialnie. Ale uważam, że warto. Pozdrawiam i czekam na Wasze spostrzeżenia.
  21. Poszukaj sobie kolego czegoś lepszego. A zapewniam, że jak dobrze poszukasz, to w tej klasie cenowej znajdziesz na pewno. Powodzenia i pozdrawiam.
  22. I dobrze zrobiłeś. Promocja promocją, ale SDS ceramik to naprawde dobry produkt. jedyne opinie złe, z którymi się spotkałem sprowadzają się do tego, że użytkownik żle dobrał parametry lub moc. Udany zakup - pogratulować. Pozdrawiam.
  23. Widzę konieczność uwzględnienia sześciu niezbędnych podstawowych parametrów i trzy czujniki do zainstalowania. I kupę czasu na próby z różnymi rodzajami paliwa. Kurcze, muszę kiedyś pracować, bo rodzina mnie z domu wywali.
  24. Marcinie, czy temat z sondą lambda to w formie interesującego spostrzeżenia czy propozycja kierunku? Pozdrawiam.
  25. Heso, im więcej się świeci tym szybciej znajdzie klienta. Jednak przyznasz,że dużo zależy od konstrukcji kotła i od tego jest punkt wyjścia dla ewentualnej elektroniki sterującej. Jednak elektronika w największym segmencie kotłów, bez podajnika, jest taka, powiedziałbym, sztuczna i wymuszona. Same sztywne nastawy, zero zmiennych parametrow. To nie może chodzić naprawdę dobrze. Jednak po to się kupuje - z punktu widzenia klienta - tą elektronikę i takie sterowanie żeby zminimalizowac obsługę pieca. Masowo produkowane sterowniki mają jeden punkt odniesienia: temp wody. To jest punkt podparcia a nie parametr wyjściowy, a za taki uważają go producenci sterowników. Marcinie, w czopuchu siedzi sonda maksilyzera, a komputer odczytuje wkręconą sondę lambda. Samochodową. Na nieco zmodyfikowanym programie do obsługi sond w samochodzie... I usiłuję wyciągnąć jakieś wnioski. Może już ich parę mam. Ale robota jest tak paskudna, co chwila wykręcanie i czyszczenie sondy, że gdybym nie lubil tej roboty to dawno rzuciłbym ją w diabły. Sprowadzam linię telefoniczna do garażu. Będę miał podgląd przynajmniej co o tym sądzicie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.