Skocz do zawartości

arthi

Stały forumowicz
  • Postów

    1 044
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez arthi

  1. Ja bym wywalił ten wkład kominowy, wyczyścił komin na całej długości, czyli również powyżej dachu i zaczął palić od góry jak należy. Następnie pobawił się ustawieniami sterownika tak by piec nie przekraczał zadanej temperatury o więcej niż kilka stopni, zresztą w miałowcu takiej kontrukcji zatrzymanie dmuchawy nie jest w ogóle wskazane, konsewkencją mogą być wybuchy. Tutaj piec przewymiarowany, więc przestoje raczej nieuniknione. W instrukcji do pieca powinny być takie informacje, również te jak ustawić sterownik. Polecam lekturę tej (wypowiedzi Yeti) i pierwszej strony (Las Rico) tego tematu, pozwoli to zrozumieć proces spalania węgla. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego/page26
  2. Pierwszy błąd. To jest piec górnego spalania, czyli zasypujesz komorę miałem i zapalasz od góry. Rozpalanie na ruszcie, a następnie zasypywanie żaru miałem to błąd, efektem jest pewnie czarny dym z komina, zarastanie i sadza. Sadza to niemal czysty chemicznie węgiel. Paląc inaczej niż przewidział producent po prostu tracisz. Zmień metodę palenia. Palić nieprzerwanie można w piecu dolnego spalania.
  3. Przekraczanie temperatury zadanej to znak, ze miałeś i prawdopodobnie masz ustawioną zbyt wysoką maksymalną moc dmuchawy. U mnie w piecu ograniczyłem moc dmuchawy do 35%, a komin z cegły mam podobny i piec większy. Co do temperatury zadanej na początek ustawiłbym 60-65. Rzeczywiście przy zamknięciu wszystkich zaworów może być problem ze wzrostem temperatury, ale przecież wszystkie nie zamkną się jednocześnie, poza tym zakładam, że po wyłączeniu dmuchawy piec powoli wygasa. Zresztą poczekaj na opinie innych użytkowników.
  4. Skoro masz głowice termostatyczne, to czemu nie grzejesz na wyższej temperaturze, a zaworami nie regulujesz temperatury w pomieszczeniach? Wydaje mi się, że komin 120-125 to zdecydowanie za mało. Taką średnicę ma SPS w gazowym. Nowy komin to spory kłopot, wyjściem jest frezowanie i obrzucenie lub wkład ceramiczny. Plamy to chyba nie tyle co palenie w niskiej temperaturze, co nieocieplony komin na poddaszu i/lub palenie mokrym drewnem, miałem.
  5. http://www.budujemydom.pl/dylematy/208_dom...zy_szkieletowy/
  6. Największą bolączką są instalatorzy, którzy nie informują jakie jest niebezpieczeństwo, co należy kontrolować, jak obsługiwać taki piec i czego unikać. U mnie firma zainstalowała piec w układzie zamkniętym. Nikt nie wspomniał, że naczynie przeponowe należy kontrolować i pompować okresowo, o zaworach też nic nie wspomniano, sam musiałem się nauczyć i jeszcze mało wiem. Pewnie gdybym tego nie zaczął sprawdzać, zaczynając do tego, że w tamtym czasie taka instalacja była zabroniona, to dzisiaj kto wie. Wszystko trzeba robić z głową i nawet w układzie otwartym możemy zafundować sobie wybuch. Ludzie potrafią zalać palenisko wodą, jeśli gotuje sie woda! W Niemczech od lat instaluje się piecie na paliwa stałe w układzie zamkniętym i nie jest to problem, warunek to wężownica schładzająca. U mnie w największe morzy, mam 60 na kaloryferach i myślę, że to też ma duże znaczenie. Jeśli ktoś grzeje na 70-80 to łatwiej jest zagotować wodę. Nie można popadać w paranoje, jest przepis, można instalować. Zresztą przytoczona sytuacja, zamarznięta instalacja i nie ma człowieka, inny przykład, ktoś nie odkręcił zaworu po rozpaleniu kotła, wyszedł i po zawodach. Do tych sytuacji by nie doszło, gdyby palacz miał dostateczną wiedzę, przekazaną przez instalatora. To co dla jednych jest oczywiste, dla innych jest czarną magią, bo kształcili się w innym kierunku.
  7. Nie rosnie u ciebie ciśnienie w instalacji? U mnie pracuje piec już kilka lat w układzie zamkniętym, na zimnym jest 0.1mpa również mam piwnicę i dwa piętra, na rozgrzanym dochodzi czasami do 0,14. Jeden zawór to słabe zabezpieczenie, trzeba sprawdzać. Miałem już sytuację, że prawie 0,2 i zawór ani drgnął. Należy ostrożnie polecać takie rozwiązania, bo niebezpieczeństwo jest jednak spore. Z pewnością norma głupia nie jest, to ludzie są głupi, a ten przepis ma ich przed głupotą ochronić. Wydaje mi się, że w takiej instalacji najważniejsze to piec z wentylatorem, czyli po zaniku prądu brak dostępu powietrza, ewentualnie zasilanie awaryjne dla pompy, tym bardziej jeśli mamy termostaty na grzejnikach lub zawór mieszający. Koniecznie duże naczynie przeponowe. Niespecjalnie przejmowałbym się czy piec jest czy nie jest przeznaczony do instalacji w układzie zamknięty. Dla przezornych wężownica schładzająca, choć ja nie mam i też jest dobrze.
  8. Nie wystarczy po prostu zawór zwrotny na powrocie z bojlera?
  9. Panowie zabrałem się za poprawki po instalatorze i mam problem. Okazało się, że zamiast 70/110 jest zainstalowana samoróbka redukcja 70/80 dla spalinowej, czyli rura przez ścianę 80/110 zamiast 70/110. Pytanie do was! Czy i gdzie mogę dostać rury i kolanko aluminiowe, stalowe, polipropylenu o wymiarze 70mm? Nie potrzebuję dużo jakiś 60cm rury plus kolanko.
  10. Tak właśnie planowałem miseczka, wiaderko, kilka szmatek , osoba towarzysząca i w piwnicy na zaworze upuścić trochę wody tak by spadło ciśnienie w instalacji, a następnie od dołu odciąć ten pion, w którym będę się bawił. Latem przerabiałem w piwnicy instalację CWU i wody też nie spuszczałem i jakoś poszło. Co prawda CO jest trochę inna, taka pętla więc odkręcając termostat powietrze będzie miało dostęp na wlocie i wylocie. No nic dziękuję za wszystkie opinie, jak już przyjdzie co do czego to napiszę jak wyszło i czy w ogóle.
  11. Mógłbyś uzasadnić czemu nie warto zmniejszać mocy maksymalnej? Nie jestem specjalistą, sam zaczynam dopiero kombinować z moim, ale według mnie zmniejszenie mocy maksymalnej mimo modulacji ma sens. Wydaje mi się, że piec kondensacyjny zawsze uruchamia się z maksymalną mocą i zaczyna ją stopniowo obniżać. Przy kondensacyjnym piecu bardzo ważna jest temperatura zasilania/powrotu im niższa tym kocioł osiąga wyższą sprawność. Jeśli masz nieocieplony dom, to pewnie w największe morzy temp zasilania z 70 stopni, powrót około 55 czyli niewiele kondensacji. Dowiedz się też lub po prostu zaobserwuj ile masz startów, podobno im mniej tym lepiej. Czyli grzeje powoli, a nie gwałtownie. Jeśli piec osiąga dużą sprawność, to powinno powstawać dużo kondensatu, zaobserwuj. Nie obniżaj na noc temperatury o więcej niż 1-2 stopnie. Zaobserwuj w pokoju w którym masz zainstalowany czujnik ile czasu potrzeba by uzyskać ponownie 20 stopni. Tak czy inaczej według mnie warto zmniejszyć moc maksymalną oraz maksymalną temperaturę. Podpytaj serwisanta.
  12. Oczywiście chodzi o zawory, głowice to wiadomo, że wymienia się od ręki. Zastanawiam się czy jeśli odkręcę zawór to zleci tyle wody co z kaloryfera, reszta nie poleci, jak z rurką zanurzoną w wodze jeśli przytkasz jeden jej koniec i wyciągniesz to woda zostaje w środku. Oczywiście może to głupie, ale kto pyta nie błądzi, być może tutaj słup wody jest zbyt wysoki i woda i tak zostanie wypchana, no nie wiem.
  13. Koledzy czy ktoś wymieniał grzejniki, termostaty w instalacji układzie zamkniętym bez spuszczania wody? Tak na chłopski rozum to powinno dać radę, ale przed rozpoczęciem zabawy chciałbym się upewnić. Czy automatyczny odpowietrznik nie będzie tu problemem? Muszę wymienić termostaty w czterech z 7 grzejników, dwa u góry dwa na dole, a to tylko część instalacji. Lepiej zacząć od tych na dole i przejść do tych wyżej czy odwrotnie?
  14. Wykopie temat. Ma ktoś aktualne informacje na tematy tych kotłów? Zwinęli interes?
  15. Tak sobie myślę, że ma to swoje plusy, mniej brudu podczas wybierania i przy odpowiednim narzędziu raczej nie trzeba kłaść się, co najwyżej schylić. Wydaje się, że z w/w powodów producent nie zmienił tego do tej pory mimo, że powstały kopie, które wyczystkę mają z boku Sokół SDG i Wamet Rs.
  16. Nie mylisz ty przypadkiem wody na wyjściu z kotla, z temperatura na piecu? Czujniki nie zawsze pokazuja prawdę.
  17. Trochę czytałem na ten temat, bo jestem na etapie instalacji kominka i podzielam opinie kolegów. Kominek to tylko dodatek, nie traktuj tego jako zasadnicze ogrzewanie domu, bo się narobisz jak osioł, brud w salonie, wiele jest takich opinii i w sumie łatwo to sobie wyobrazić. Warto poczytać, przyjemnie jest tylko w pierwszym sezonie. Kominek jak najbardziej, ale co najwyżej na przepalenie wiosną, jesienią. Te z płaszczem wodnym to chyba nie najlepszy wybór tu też warto poczytać. Jak dla mnie sama cena takiego kominka nie przemawia porównując do dużo nowocześniejszych, bardziej skomplikowanych konstrukcyjnie piecy zagazowujących drewno. Piecie takie co nie trudno sobie wyobrazić, są dużo efektywniejsze i wygodniejsze, zasypujesz raz i zapominasz na kilkanaście nawet godzin. Solary to już osobna bajka drogie i mało efektywne, dobrze się zastanów czy nie lepiej ogrzewać wody gazem. Poczytaj solary to moda jak PC i jedno i drugie ma więcej wad niż zalet. Policz ile kosztuje solar i ile w rzeczywistości ogrzeje wody. Piece gazowe są stosunkowo tanie, a zimą będziesz grzał wodę drewnem. Nie słuchaj tylko tych co mają solary i chwalą, w myśl przysłowia: "każda sroka swój ogon chwali" często takie opinie są nieobiektywne. Kominek może zwykły powietrzny z doprowadzeniem do rekuperatora właśnie na takie okresy wiosna/jesień tak by tylko szybko podnieść temperaturę? Niektórzy stosują nagrzewnicę i łączą piecie na paliwa stałe rekuperatorem. Warte odnotowania, że ogrzewanie ciepłym powietrzem też nie jest ani komfortowe, ani zdrowe dla człowieka. Rekuperator z pewnością sprawdzi się lepiej niż inwestycja w solary. Policz, poczytaj z pewnością warto przed podjęciem decyzji dobrze zgłębić temat, może GWC? Odpadają kominy, więc więcej miejsca w domu i mniejszy koszt budowy. Oczywiście jeśli nie przewidujesz kotłowni to sprawa się komplikuje, bo w końcu każda kotłownia to tez jakiś wydatek. Bufor to zawsze strata, ale jeśli dom będzie bardzo dobrze ocieplony to może przynieść korzyść przy paleniu drewnem poprzez rzadsze zaglądanie do kotłowni.
  18. tomek66 masz jakiś przekrój warmet rr? Czy komora spalania jest wyłożona szamotem? Ruszt jest pochylony? Szczerze uważam, że viadrus to zwykła reklama na forum! Z konstrukcji nic dobrego nie wynika. Niby każdy tutaj oczytany, nie wiem jak można zachwycać się tym kotłem.
  19. Ten irleh plus wygląda bardzo ciekawie, niestety podobnie jak klavis 2 cena z kosmosu, chyba zwariowali! Nie ma też ruchomego rusztu, przegarniacza, co też może być problemem, za to ładnie pochylony w stronę palnika. Czy jest jakiś podobny piec innego producenta w normalnej cenie?
  20. Jedno pytanie, znalazłem instrukcję montażu. Czy ktoś zorientowany w temacie instalacji pieców gazowych mógłby napisać jaki powinien być ten komin. Czy ewentualnie rura pozioma lub nawet brak rury po prostu kratka w ścianie? http://www.viessmann.com/web/poland/PDF-90...pdf?OpenElement Co do nacięcia, to chyba się wyjaśniło. Jeśli dobrze rozumiem, to związane jest to z dostarczaniem powietrza do spalania. Piec może działać z zasysaniem z zewnątrz jak i z wewnątrz. Zastanawiam się czy nie trzeba tego nacięcia przeczyścić, może coś blokuje dostęp. Piec stoi w dość zakurzonym otoczeniu, obok jest piec na węgiel.
  21. Przepraszam wprowadziłem w błąd, piec to VITODENS 100! Znalazłem jakieś papiery, niestety większość po niemiecku, ale jest napisane typ WB1, a serwisant powiedział, że piec jest 2000 roku. Niestety w instrukcjach brak jest fragmentu montażu systemu spalin, w tym co jest, jak byk stoi unikać ostrych załamań, a te kolanko to chyba takie załamanie? Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie trójnik... Generalnie "wszystko" już wiem, bardzo dziękuje za pomoc i cenne rady! Nie wiem skąd jesteście, ale na śląsku jest dla was praca. Słowo nie wiem jak ktoś może zainstalować piec niezgodnie z zasadami, albo przyjść na wizytę i sugerować, że komin wentylacyjny jest niedrożny, a właściwie to warto kupić nowy piec.
  22. Panowie przede wszystkim dziękuję za pomoc! Wniosek, u mnie jest zamknięta komora spalania, bo jest wentylator i ognia nie widać, przynajmniej jak serwisant zdjął obudowę to było widać tylko taki aluminiowy blok. Co do komina, to powoli, żeby nie szaleć z pieniędzmi. Nowy komin to chyba trochę kosztuje, a piec z tego co wiem ma już 10 lat, wiec trochę późno na takie inwestycje. Jak pisałem wcześniej serwisant już proponował, nowy, błyszczący. Zastanawiam się czy można nawiercić istniejący komin i w którym miejscu ewentualnie, na zewnątrz woda chyba zamarznie? Jak to wykonać, wywierć dziurę w kominie i wetknąć rurkę na czerwonym silikonie? Te nacięcie na obudowie komina, to można też jakoś wyjaśnić?
  23. Dziękuję za czytelny rysunek, Szczerze mówiące myślałem, żeby nawiercić komin tylko nie bardzo byłem pewny czy tak można? Rzeczywiście wystarczy wykonać coś takiego? Trzeba nawiercić komin, którymi wędrują spaliny, to jest bezpieczne? Rozumiem, że ciągu nie musi być, bo gazowy ma jakiś tam wentylator w środku, ale.. Poza tym kolanko wypada u mnie na zewnątrza, więc ten wylot mógłby szybko zamarznąć. Co ciekawe dotychczas nikt tego nie zaproponował, tj. fachowiec i instalator z propozycją wymiany na nowy, mimo , że ten jest sprawny.
  24. To, że skopana to już wiem i to nie jedyna rzecz niestety, duży by pisać, a to podobno fachowiec robił... Czyli powiedzmy, że otwarte okienko daje nam taki "kanał typu Z" dostarcza świeże powietrze. Prawdziwego kanału nie da się zrobić w jeden dzień, więc zostaje do wiosny. Głośno myślę: instalator, po którego zadzwoniłem by zdiagnozował czemu piec cały czas włącza i wyłącza się, sprawdzał czy komin wentylacyjny jest sprawny! No to chyba coś nie tak, bo jeśli dobrze rozumiem to powinien zapytać się o kanał Z? Co mogę poprawić teraz, co z kominem i tym nacięciem, zastanawiam się co instalator miał na myśli nacinając tę obudowę? Piec już ma trochę lat, ale ta woda zalewająca go z komina lada moment go wykończy. Czy komin nie powinien być ocieplony na całej długości, czy takie docieplenie w ogóle coś zmieni?
  25. Od jakiegoś użytkuje piec vitopend 100, głownie do ogrzewania wody. Przyszła zima i pojawił się problem, woda, prawdopodobnie z komina wraca do pieca i na dobrą sprawę zalewa go. Jest komin wentylacyjny, ale jak zamknę okienko w piwnicy to mam wrażenie jest jeszcze gorzej tj. więcej wody leje się spod pieca i co gorsze piec zaczyna wariować, tj. włącza się i wyłącza non stop. Efekt niemal natychmiastowy otwieram okienko i jak ręką odjął. zaczyna pracować normalnie, wody jakby trochę mniej, ale też się leje. Jeśli zdejmie się obudowę to podstawa na której stoi palnik kondensacyjny jest cała zalana wodą i skorodowana, na dobrą sprawę zaczyna już korodować aluminiowy palnik, czyli pewnie dzieje się tak dłuższy czas. Jaka może być tego przyczyna, głownie chodzi o te skondensowaną parę? Czy taki komin powinien być ocieplony? Był instalator, przy okazji włączania się i wyłączania, ale to, że leje się woda z z pieca, z komina najprawdopodobniej, jakoś go specjalnie nie zainteresowało. Jedyną radą jakiej udzielił to zostawianie uchylonego okienka wtedy piec działa płynnie, na co sam wpadłem, no i zapytał tylko czy nie chcemy kupić nowego! Komin jest krótki wystaje ze ściany piwnicy około 1m od ziemi i jest wysoki na około 1m, od ściany oddalony na około 60cm, taka litera " L " z daszkiem. Poniżej kilka zdjęć jak to wygląda od środka. Piec i komin instalowany przez firmę! Te nacięcie to chyba tylko niepotrzebnie wychładza komin czy spełnia jakąś funkcję? Jeśli dobrze rozumiem, to tam chyba jest jakaś otulina, ale na zewnątrz w części pionowej na 100% jest tylko goła blacha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.