-
Postów
4 563 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Odpowiedzi opublikowane przez SONY23
-
-
Jaka może być przyczyna zawieszania drewna tuż nad palnikiem? Niezależnie czy dam powietrze dwoma klapkami, tylko środkowa czy dolna z blacha na 1,5 rusztu przy drzwiczkach wypala się dziura, opał się wiesza i co pół godziny muszę schodzić do kotła i ruszyć drewno haczykiem. Wyżej w komorze się nie wiesza, tylko nad palnikiem. Dlatego nie mogę sensownej temperarury na drewnie osiągnąć, a w kanałach jest cieniutka (może mm) skorupa smoly...
Może zbyt grube szczapy ? No i warto przy paleniu drewnem minimalną ilość PP podać przez górną klapkę załadowczą a zmniejszyć podawanie dołem.
-
Jeżeli nie ciekł w instalacji z pompą, gdzie było chwilami prawie 4 atmosfery, to otwarta instalacja co. dla niego to igraszka. Ale to nie nówka sztuka więc ryzyko zawsze jest...Sam tego nie zrobię, ale mam znajomego spawacza, który kotły robi, więc może by ogarnął. Jestem tylko ciekaw ile to waży ;-) Do kotłowni i tak nie będzie, stałoby na dworze.
Pytanie tylko czy blacha nie jest przezarta i czy wytrzyma. Choć to byłaby instalacja bezcisnieniowa (układ otwarty)
-
-
Może nie całkiem o powietrzu ale za to o ekologach. Doczytajcie artykuł do końca...
-
Postępu nie da się zatrzymać, ba nawet lepiej nie wchodzić mu w/na drogę... http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/pierwsza-ofiara-samochodow-autonomicznych/kkxf44
-
Całe szczęście, że większość oddycha tym czym i jak pali... Jak się pościelesz, tak się wyśpisz... U mnie powietrze czyściutkie, taka mała syberiada...
-
Zwykła stolarnia paląca drewnem tak nie śmierdzi. Ale też znam gościa, co robi meble na zamówienie z płyt a odpadami ogrzewa stolarnię. Dym z tego to prawdziwa trucizna, tego nawet wysoka temperatura nie oczyści z toksyn a co wypadnie z komina zatruwa glebę wokół. Ciekawe, czy takich płyt nie da się robić z jakichś mniej toksycznych materiałów ?
-
Kocioł z nemerem 1 na tabliczce znamionowej... Tego nie można montować w instalację, tylko do gabloty za szybę i czekać jak wartość kolekcjonerska będzie rosła...
-
Spokojne działania ewolucyjne i problem rozwiąże się niskim kosztem. Ale jak szum i nagonka, to zabulimy wszyscy i to przez lata. A jak 10% wyrwanych od nas pieniążków pójdzie na ten cel to dobrze, reszta na tzw. rozkurz... I pierwsi będziecie płakać, że podatki rosną i rząd kiepski... Sępy już się zleciały i tylko czekają na tą kasiorę...
-
Dobre... A jak nie wiedziałeś, to się nie bałeś ? Czyli działa... Jak promieniowanie w "Seksmisji"... Czekaj na bociany, jak nie zdechną, to wychodź z domu bez obaw...
-
Takie liczby rzucane w przestrzeń medialną są świetne. Ani to udowodnić, że tak jest ani udowodnić, że tak nie ma. Ale zawsze gdzieś na dnie w pamięci zostaje i straszy. Podobnie jak biedne dzieci z Syrii, których wredny rząd nie chciał wpuścić... Urabianie psychiki prostym ludziom... W Nowym Yorku pewnie ani smogu ani innych zanieczyszczeń nie ma, wszyscy chodzą na piechotę albo rowerami, wszędzie zieleń i brak samochodów. Niskie domki, przewiew i krystalicznie czyste powietrze. I z tego powodu kosmiczne ceny nieruchomości i nikt się nie chce dobrowolnie wynosić... A u nas jak w mediach zrobił się szum, to nawet w zapierdziałych dziurach z czterema domami ludzie boją się już wychodzić na podwórko, bo zaraz poumierają...
-
To teraz będziesz się udzielał w dziale podajnikowców a z kolegami od kopciuchów nawet gadać nie będziesz chciał...
-
Własnym oczom nie wierzę... Ten pierwszy akapit, to naprawdę Twego autorstwa ? Przecież takich herezji nawet reżimowa telewizja nie odważa się głosić przed 22...
-
U mnie jest podobnie. Nie ma żadnych dotacji na ten cel. Jako ciekawostkę powiem, że burmistrz sam opowiadał, że na każdego bezdomnego psa, którego gmina ma obowiązek odstawić do schroniska musi rocznie zabulić 1000 złotych. Czyli jak trafi się suka z 9 szczeniąt, to roczny koszt 10 tyś. i tak co roku aż do naturalnej śmierci albo adopcji. W sumie niezły interes. Tak wydawane są publiczne pieniądze...
-
Przypominają się stare czasy. Towar spod lady tylko dla równiejszych...
-
Siadaj w samochód i w drogę...
-
A co się będziesz bawił w węgiel. Ten sam sprzedawca wystawia peletowca w 5 klasie za 4 koła... https://m.olx.pl/oferta/prototyp-kotla-agat-10-kociol-wyprzedazowy-uzywany-zebiec-CID628-IDsIIAx.html#:038f3a4fef
-
Media donoszą o kolejnych osiągnięciach naszych naukowców...
https://dorzeczy.pl/kraj/49401/CBA-zatrzymalo-siedmiu-naukowcow-z-WAT-Chodzi-o-wyludzenia.html
Tylko dwa przykłady, które przypadkiem wypłynęły na światło dzienne...
-
Dużo pisania i tłumaczenia. Ale uwierz, że nie to samo. Tak, czy siak otwór w blasze Ci się przyda. Na początek wytnij tyle ile napisałem, tylko zostaw nóżki po bokach. Potem można wyciąć jeszcze troszeczkę jakby było zbyt mało. W Twoim deficycie mocy nie zaszkodzi.
-
Powietrze pójdzie całym rusztem, podniesie warstwę żaru i temperaturę w tej warstwie.
-
Kocioł ma przede wszystkim nagrzać dom. A potem można się zastanawiać, co można poprawić, żeby było lepiej, czyli czyściej i oszczędniej. Ja bym w tej blasze zmniejszającej wyciął z dołu otwór na jakieś 6 cm wysokości od rusztu. Będzie lepsze napowietrzanie warstwy na ruszcie, bez wiercenia otworów w środkowych drzwiczkach.
-
Do palenia węglem nie daje się żadnej blachy na ruszt ! A jeszcze pytanie, jaką masz blachę zmniejszającą komorę załadowczą. Pełna od góry do dołu, czy na dole z wycięciem do łatwiejszego rozpalania ?
-
A węgiel masz jakiej granulacji ? Może zbyt gruby, taki gorzej odgazowuje i daje mniejszą moc.
-
Zacznij bez wyciągania blachy ale z otwartą klapką od powietrza. Odczep od miarkownika i czymś podeprzyj, żeby miała stałą sporą szczelinę, tak z 2cm. A otwór od tej klapki nie jest od środka zbyt mocno ograniczony blaszką z regulacją ?
Bufor Z Hydrofora
w Instalacje CO i CWU
Opublikowano
Te z linku są fajne, tylko jakieś lekkie. 130 kg na 1000 litrów pojemności... Możem się mylę ale ale blacha pewnie niecała trójka ? Może wypowie się ktoś, kto miał już z tym doczynienia.