Skocz do zawartości

marcin

Administrator forum
  • Postów

    2 307
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez marcin

  1. Zapisy były z 4 lata temu - wtedy jakoś nie myślałem jeszcze o zmianie ogrzewania to i na pompę się nie zapisałem. A program to generalnie sądząc po rozkładzie tego kto wykłada kasę bardziej unijno-gminny (22 mln wykłada unia a 1 mln gmina). Aczkolwiek oczywiście gdyby nie starania gminy nic by nie było.
  2. Póki nie mam konkretnych planów co do ocieplenia robiłem "obliczenia" na cieplowlasciwe.pl - mam ocieplony dach (ponad 30 cm wełny położonej na stropie) i od piwnicy coś tam na suficie przyklejone - pokazuje mi po dodaniu 15cm ocieplenia styropianem 64% oszczędności. Także zakładam, że wtedy mógłbym uznać że grzejniki są przewymiarowane 🙂 Tak na marginesie u mnie w gminie można było uzyskać 95% dotacji na wymianę kotła na pelletowy, instalację fotowoltaiczną, kolektory słoneczne i/lub pompę ciepła cwu lub cwu i co. Także naprawdę nieźle. Bardzo żałuję, że "wziąłem" tylko fotowoltaikę 🙂
  3. Właśnie dlatego nie myślę - mam grzejniki. W moim przypadku ich "przewymiarowanie" osiągnąłbym ocieplając dom. Wymiana na podłogówkę nie wchodzi w grę ze względu na kosztoczasochłonność 🙂 Kupowanie teraz pompy ciepła na zapotrzebowanie o połowę większe niż będzie potrzebne po ociepleniu raczej nie jest dobrym pomysłem.
  4. Kocioł gazowy także jest plus minus 2x tańszy od ekogroszkowca, a jeszcze bardziej od peletowca. Jak komuś na koszcie zależy to sobie kupi dwufunkcyjny i odpada także bojler i jego montaż. Także ogólnie temat kosztów inwestycji nie jest tak oczywisty. Np. w moim przypadku np. w miarę markowy kocioł gazowy to koszt około 6 tys a w ekogroszkowy koło 12 tys. O PC póki brak ocieplenia nie myślę. W moim kotle oprócz pompy jest też naczynie przeponowe i zawór 3d przełączający zasilanie na bojler- także automatyki poza kotłem praktycznie żadnej.
  5. Wszystko zależy od tego jaki się ma kocioł węglowy - z tego co wiem tutaj mało kto ma taki, który może legalnie używać w przyszłym roku. Ja akurat nie zostawiałem, chociaż generalnie mogłem. W PGNiG (Zabrze) różnica w cenie opłat abonamentowych to 34,87 zł - 8,94 zł = 311 zł rocznie.
  6. Realia są takie, że nie zawsze muszą. Na mojej ulicy (a podobnie jest w całej miejscowości i gminie) 80% osób ma przyłącze od 1994 roku a gazu używa do kuchenki. Dopiero w tym roku słyszałem, że kilka osób zmienia ogrzewanie na gaz. Także nie jest "oderwane od rzeczywistości" tylko jest jednym z przypadków (być może całkiem częstym w przypadku modernizacji ogrzewania w istniejących domach). I takie osoby tego kosztu już nie ponoszą więc trudno żeby go obligatoryjnie wliczać do kosztów inwestycji. Dodam, że podczas "gazyfikacji" mojej gminy nawet jak ktoś nie chciał przyłącza to i tak rurę pod sam dom ciągnęli - gdyby się zdecydował pozostaje zamontować licznik w skrzynce. Był nawet dom oddalony od innych o jakieś 200 metrów i tam też pociągnęli i zostawili zaślepioną rurkę. Ale i owszem - sam chętnie przeczytam o realnym koszcie takiego przyłącza obecnie.
  7. 100% zgody 🙂 Ja przyłącze mam "po rodzicach" - zakładane dla całej wsi jednocześnie więc pewno koszty nie były jakieś duże. Ale w sumie dziwne te kwoty skoro jakiś tam cennik jest: https://pgnig.pl/dla-domu/cennik-uslug-przylaczeniowych Natomiast patrząc na koszty inwestycyjne należy brać pod uwagę wiele rzeczy. Począwszy od rozmiarów kotłowni i miejsca na składowanie opału, poprzez konieczność budowy (jeżeli budujemy nowy dom) dodatkowego komina niewymaganego w przypadku kotła gazowego z zamkniętą komorą itp. Warto porównać także koszt kotła i jego instalacji. Oczywiście koszt przyłącza także - tutaj oczywiście jest to na niekorzyść gazu - a już jeżeli miałbym zapłacić 60 tys. za przyłącze to raczej gaz odpada. Także analiza powinna być całościowa - rzucenie hasła "koszt przyłącza" i na tej podstawie twierdzenie, że "lobby gazowe się uaktywniło" jest bardzo ogólnikowe. Nie wspominając o tym że za i przeciw są także różne w zależności od tego czy budujemy nowy dom czy modernizujemy stary.
  8. 2 rzeczy do tych wyliczeń - sprawność kotła węglowego i faktyczna wartość opałowa węgla - może to było 26MJ. Ale zgadzam się, że tutaj istotne jest to ocieplenie - porównywanie kosztów w nieporównywalnych warunkach niewiele wnosi. U mnie teoretycznie ocieplenie 15 cm styropianu powoduje zmniejszenie zapotrzebowania o 60% wg cieplowlasciwe.
  9. No właśnie sytuacja od dłuższego czasu wgląda tak że to ocieplenie samo w sobie to z 50k zł dla mojego domu. To nawet z wszelkimi dotacjami oznacza może 35k. Ale okna mam już 20-letnie niby nowe ale jednak średnio szczelne. Dodatkowo mam 500 metrów do lotniska Katowice-Pyrzowice i wymagają ode mnie dźwiękoszczelnych okien. Koszt 35 do 40k. Dach mam taki ze bez przeróbek wejdzie styro może 7 cm. Także t w z wypadałoby poszerzyć. Po podsumowaniu na obecne koszty czas zwrotu to 15-20 lat. Także chyba jeszcze poczekam. Ale ceny węgla też wbrew pozorom nie jest takie i oczywiste że spadną. Wiele osób pisze ze trzeba było kupować wiosną. Sam tak zawsze myślałem i od lat kupowałem wtedy. Ale od 3 lat odszedłem od tego i kupowałem nawet w srodku zimy w identycznej cenie. W tym roku jest inaczej. Jestem ciekaw po ile będzie ekogoszek wiosną.
  10. Wątek nie jest o ekogroszku tylko o szeroko pojętym opale. Nawet politykę (kulturalną) można tutaj uprawiać. Stwierdziłem, że post, który popełniłem w wątku o SKZP (wiem, nie na temat) pasuje tutaj: Otóż ogrzewam pierwszy rok gazem. Wcześniej (i w sumie teraz też) z racji bycia adminem na forum o ogrzewaniu dość skrupulatnie notowałem i zapamiętywałem fakty związane z ogrzewaniem. Do rzeczy - w to lato zmieniłem kocioł ekogroszkowy na gazowy. Chciałbym przedstawić wczesne wnioski - postaram się podobne przedstawić także po zakończeniu sezonu grzewczego. Na wstępie zaznaczam, że klimat w domu się nie zmienił (temperatura wciąż 22-23 stopni). Chodziło o to, że jeden z członków klubu użytkowników SKZP 02 (nie podam który, gdyż gdyż klub jest prywatny - myślę, że podejmie on temat tutaj z korzyścią dla Forumowiczów) pochwalił się, że zużył już 1 tonę opału. Na co ja stwierdzając, że taki mały offtopic nie zaszkodzi i w związku z tym, że jestem byłym użytkownikiem SKZP 02 odpisałem, że właśnie jestem w dość podobnej sytuacji - zużyłem około 8500kWh grzejąc gazem. Dalej cytat (mój): Generalnie zużycie kWh pasuje mi pod obliczenia ze zużycia z węgla ze sprawnością 70% - większej nigdy nie zakładałem - kocioł jednak był z początków podajnikowców - temperaturę na kominie 150 to miałem tylko przy małym zapotrzebowaniu i super czystym kotle. Zwykle raczej 250-300 stopni. Palę od około 4 września (oczywiście wcześniej spalanie było dużo mniejsze). CO + Cwu (6 osób). Koszty - ostatnio eko kupowałem 26Mj po 740 zł za tonę (obecnie nieosiągalne). Gaz po 18 groszy. Koszt na gazie przy tych cenach +40%. Zakładając zakup ekogroszku po 1000 zł koszt na gazie +2%. Zgodnie z założeniami. Nie wiem o ile podrożeje gaz. Ale zakładam, że o 30% co nie uwzględniając "obiecanek" o obniżeniu VAT na gaz oznacza koszt gazu +30% przy cenie ekogroszku 1000 zł. Dla mojego zużycia 6-7 ton oznacza to +1900 zł z czym się liczyłem - nie uwzględniając przeglądu kotła. Koniec cytatu. Tutaj dodam jeszcze, że obliczyłem sobie zależność zużytego gazu w zależności od temperatury na dworze. Wyszedł mi jakiś tam średni współczynnik i obliczenia są takie: Utrzymując identyczny klimat w domu jak ogrzewając ekogroszkiem zapłacę: Przy obecnej cenie gazu 0,18 zł/kWh 6700 zł Wcześniej zużywając ekogroszek "Chwałowice +26MJ" za 740 zł/tona" w ilości 6,5 tony 4800zł Zakładając hipotetyczną cenę ekogroszku 1000 zł/tonę zapłaciłbym 6500 zł Zakładając podwyżkę cen gazu o 40% zapłaciłbym 9400 zł Zakładając cenę ekogroszku 1300 zł zapłaciłbym 8450 zł Z dodatkowych plusów dodam dodatkowe pomieszczenie w piwnicy o powierzchni 18m2, wcześniej używane na kotłownię i magazyn opału. Z minusów zapewne koszt obowiązkowych przeglądów. Dodam, że zużycie wg cieplowlasciwe wynosi 39000 kWh rocznie - co z grubsza zgadza się z moimi obliczeniami (36000 kWh). Przy ociepleniu 15cm warstwą styropianu obniżyłby koszty o 64%. Zapraszam do dyskusji 🙂 I jeszcze edytując: PS: Uważam, że w obecnych czasach to jeden z ważniejszych wątków na forum.
  11. Ależ jest wprost przeciwnie - kilka razy już pisałem, że tutaj oczywiście może być o polityce (oczywiście w kontekście cen opału). Dlatego ten wątek wydzieliłem z dyskusji o polecanych ekogroszkach bodajże.
  12. Za w miarę markowy 1500, a mniej markowy od 1200 🙂 Ale tutaj akurat jest jednak pewien rozwój technologii w to zaangażowany. W przypadku PC wg mnie większe znaczenie ma prawo popytu/podaży.
  13. Oglądając ten film stwierdziłem, że jednak mam klaustrofobię - naprawdę mocne.
  14. Ja wiem, że w tytule jest "itp..." ale proszę jednak w miarę o kosztach opału, ogrzewania. O wierceniu w fundamencie tutaj: Tutaj o sprzęcie elektrycznym ogólnie: O cenach opału, kosztach ogrzewania jak najbardziej. Temat raczej luźny, więc pompy ciepła mi przynajmniej tutaj pasują (przynajmniej ogólnie w powiązaniu z kosztami - o konkretach najlepiej już w osobnych wątkach).
  15. Ale to może równie dobrze znaczyć, że dla niej tlenu wystarcza a dla spalającego sporo więcej gazu palnika już nie. To wg mnie oznacza niepełne spalanie czyli za mało tlenu.
  16. Dla pewności bym spytał sąsiadów korzystających z tej samej "rury" i/lub sprawdził jak się będzie palić po przewietrzeniu pomieszczenia. Możliwości jest tutaj kilka - nie tylko jakość gazu. Ja kiedyś miałem podobną sytuację - okazało się, że miałem problem z wentylacją.
  17. Rejon zabrzański. Temperatura koło 23. Wilgotności w kuchni nie mierzę - w pokojach mam 50 +-5%
  18. Jeżeli ktoś regularnie ćwiczy na rowerze stacjonarnym czy nawet orbitreku zamiast wyrzucać energię oporu można ją wykorzystać. Co oczywiście odliczając koszty całego mechanizmu zupełnie się nie opłaca. Także masz rację - brniemy 🙂
  19. Kończąc z mojej temat mocy na rowerze- ja opierałem się m.in. o to. Człowiek generalnie trochę tam jeździ - klasyfikowałbym go raczej na poziomie wytrenowany amator i mówi o 250W raczej. Tak czy inaczej w miarę energooszczędny telewizor można zasilić 🙂
  20. Jesteś pewien? 🙂 Ja bym obciął jedno "0" - przynajmniej jeżeli chodzi o przeciętnego rowerzystę na w miarę sensownym dystansie. No może 150W.
  21. To jest właśnie to miejsce. Proszę tylko bez inwektyw, z argumentami i w temacie ogrzewania. A w innych tematach i owszem - bez polityki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.