Skocz do zawartości

daromega

Stały forumowicz
  • Postów

    1548
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez daromega

  1. Oni ratują bliźniego żeby nie zamarzł, a Ty tak piszesz 🙂
  2. @HarryH Jak dobrze pamiętam wyliczenia to jest to ponad 80% to podatki. @Dayan Ja mam starsze jednostki i na pewno nie są tak energo-oszczędne. Mimo wszystko policzyłem średnią 100 wat co jest raczej przekłamane na minus. Programy których używam i na nich pracuję pójdą na tych Dellach 5070 więc ta decyzja jest już przyklepana. A jeśli będzie potrzeba to się stare blaszaki uruchomi raz kiedyś. Cytując klasyka "taki mamy klimat" i coś trzeba robić bo wyskoczyć przez pół roku po 2 netto za 2000 KWh mi się nie uśmiecha. Wolę to odłożyć, zainwestować czy cokolwiek innego niż wywalić bez sensu. Zobaczymy czy to w ogóle się uchowa jak zaplanowali. Na razie też trzeba chwile zaczekać bo 1000 zeta dodatku dla pompiarzy to jest jakiś ponury żart, i może ta panika jest zasiana zupełnie po co innego. Popyt na PV spadł o 90% od kwietnia. Być może to ma być bodźcem dla odwrócenia sytuacji. Ostatecznie będzie wiadomo jak będzie ustawa, a nie zaledwie zasiany niepokój.
  3. Przyjdzie czas będzie rada. Można iść w dwie strony. Bronić się wydając górę kasy i oszczędzać żeby nie dać się kroić, a przynajmniej to do maximum minimalizować. Jeszcze dodam luźną wyliczankę 🙂 . 100 wat x 2 kompy x 15 godzin = 3Kwh na dobę 3 x 365 = 1095 kwh / rok 15wat x 2 kompy x 15 godzin = 0.45Kwh na dobę 0.45 x 365 = 164 kwh / rok Na samych kompach jestem w stanie zjechać około 1000Kwh rocznie. To tez są skromne wyliczenia jeśli chodzi o PC bo obecne zasilacze mają po 500 wat. Pewnie że oszczędzają energię ale ile to z ciekawości podłączę miernik jak będę to testował. Wiec mamy już lekko z górki bo zostalo do zbicia między 500 a 1000 KWh. Wodę się na gazie zagotuje. Najwyżej nie kupię butli raz na 3 miesiące a raz na dwa. W porównaniu z prądem drobiazg. kiedyś mi się popsuł czajnik i z pół roku jechaliśmy na gazie. Rachunki spadły o 1/4. Więc liczę że zbliżę się tylko na tych mediach w okolice limitu. Jeszcze w łazience jako ostatnie mam 12 woltowe 6 halogenów po 25 wat. Wpadną tam ledy po 5 wat i zjedzie kolejne kilka Kwh. I tym sposobem mam ochotę zbliżyć się do tego zużycia 2000KWh na rok jak najbliżej. A wtedy tak naprawdę do następnego ruchu rządzących będzie w miarę normalnie. Kto przyjdzie i co się będzie działo na dzisiaj nie wie nikt. Nie wiemy co się będzie opłacało a co nie. Wiec na razie idę w stronę oszczędności, a nie trzepania pończochy.
  4. Co najwyżej się zwróci a nie będę spłacał
  5. @Animus Nie korzystam z bankowych pieniędzy więc nic nie spłacam. Napisałem o inwestycji czyli wykładam kasę i czekam 15 lat aż się zwróci. Słabe to bo za 15 lat to ja u wnuków będę mieszkał 🙂.
  6. @carinus Na ta chwilę naprawdę nie. Ja poczekam na to się będzie z tym działo. Nie bardzo mi się też uśmiecha dziury w naprawdę nie starym i wypieszczonym dachu robić a od strony póołudniowej gdzie mogły by stać na trakerach nie mam szans bo nie mam miejsca. Idę w stronę oszczędności. U mnie 15 godzin na dobę działają dwa PC-ty. Licząc je tylko po 100wat na godzinę, a jest więcej, daje się już naprawdę dużo zjechać. Dzisiaj o tym sporo poczytałem i można zjechać do 10-15 wat z PC na godzinę np. Dell Wyse 5070 nie tracąc praktycznie niczego w normalnym użytkowaniu czyli praca internet netfix Youtube etc. Wiec jak napisałem wcześniej tnę kwh gdzie się da i poczekam. Od 11 minuty macie wynik zużycia energii Dell Wyse 5070 Kolega przysłał mi zdjęcie tych swoich trakerów.
  7. @wojtas85 Bez elektroniki dwie sztuki wyniosły około 5000. Elektronikę zastosował polską samodzielnie zmontowaną i wyszło go taniej. Sumarycznie 6800 za dwa. Każdy robi oczywiście po swojemu i jak uważa że jest najlepiej. @bercus Brak magazynu mnie nie przekonuje. Ochłapy dostajesz w tej chwili po naszych nowych przepisach. A dać komuś za darmo dach i inwestycję żeby sobie kasę trzepał do mnie nie przemawia.
  8. @bercus Żeby zrobić inwestycję to musi być najpierw jej sens. W tej chwili do mnie nie przemawia żaden argument aby to zrobić. jeśli taki znasz to mi go przedstaw. A skoro nie ma, to po co mi inwestycja w coś, co kiedy jest najbardziej potrzebne czyli zimą jest martwe, a latem kiedy jest mało potrzebne trzepie kasę ale innym. Więc brak argumentów za, skutecznie mnie zniechęca.
  9. Ja (i nie tylko) uważam że montaż paneli na nowych zasadach to wielka qpa. Poczekam, aż to odkręcą jak i wiatraki w przyszłym rozdaniu. Teraz to trzeba jak najbardziej skastrować konsumpcję i przeczekać. Jeśli się nic nie zmieni, to albo dalej oszczędzać albo coś dopiero wtedy myśleć. U mnie wylecą dwa PC-ty na dzień dobry. Wpadną jakieś mini pc z mini zasilaczami do neta i to wszystko. Czajnik 2kw wyleci i wleci na gaz. Więcej nic nie zrobię. Ale już to obetnie po wstępnym wyliczeniu w skali roku z 1000 a może i więcej KWh. Może się zbliżę nawet do około 2500 KWh zużycia rocznego i poczekam cierpliwie na rozwój wydarzeń. W taką umowę jak oferują teraz na PV na pewno nie wejdę.
  10. Ja kupowałem z lokalnego składu Orzech I Ziemowita bo taki ciągnęli na lokalny skład. Groszków przerobiłem wiele. Najwięcej i najdłużej przez obecną sytuacją paliłem Bartexem Gold. Bezproblemowy groch był, bo teraz cenowo poza zasięgiem.
  11. Kolega ma 5KW na dachu. Latem dołożył 5KW na trakery obrotowe. Te na trakerach robią prawie jeszcze raz tyle te co te na dachu. Następnym ruchem chce wywalić te z dachu na trakrey obrotowe. Trzeba mieć do tego miejsce, ale jeśli jest to miejsce tylko na ziemię. Poza tym czyszczenie na ziemi na 10 metrów w górze na skośnym dachu to jest różnica. Czyste panele choćby bez kurzu, dużo lepiej pracują. Dochodzi jeszcze kwestia chłodzenia. Te na trakerach z racji lepszego chłodzenia są wydajniejsze.
  12. Termin jest kasy nie ma. Spróbujcie w skarbówce czegoś nie zapłacić w terminie. https://next.gazeta.pl/next/7,151003,28920853,dodatek-weglowy-koszmarem-dla-gmin-wciaz-nie-dostaly-pieniedzy.html
  13. @Animus Nie sposób się nie zgodzić. Ale w obecnym matrixie nie realne. Jakieś 10 lat temu chcieli na osiedlu zrobić centralny cieplik. Jak pokazali ludziom koszty przyłącza i ceny ogrzewania na około 130 zdeklarowało chęć przyłączenia zaledwie kilku. Żeby to miało sens ekologiczno-ekonomiczny nie może mieć jednocześnie zaporowej ceny żeby łupić ile się da. Dla mnie ogrzewanie geotermalne jest na pierwszym miejscu, a atom na drugim i tani prąd, a nie jakieś śmieszne chimeryczne panele. Ale jesteśmy lata świetlne od tego, bo nie o to w tym chodzi tylko o łupienie z kasy. Popatrzyć wystarczy na zyski z pierwszego tylko półrocza energetycznych państwowych spółek, to obraz co jest a co być powinno pięknie widać. Dopóki tam rzeka kasy płynie im jest dobrze więc po co to zmieniać. Dlatego śmiem twierdzić że to nie jest niegospodarność. To jest zamierzone działanie i tak ma być. Policz podatki, wat, akcyzę z prądu po 70 groszy a po 2 netto. Policz z paliwa po 4.5 a 7.5. Policz z węgla po 1000 a po 3500. Więcej nie ma co dodawać. Kury znoszącej złote jaja się nie zarzyna.
  14. @o6483256 Jak bym 30 lat nie palił to był może w to uwierzył. Mój pierwszy kocioł to był dolniak. Nigdy więcej. Mam awersję do końca swoich dni. Poza tym 16 września odpaliłem, w chacie cały czas 22.5 bo tak ustawiłem i do dzisiaj niecałe 20 kg pochłonął. Przy kopciuchu musiał bym codziennie wsypać minimum 10 kg, przebywać z nim około 30 minut żeby go wyczyścić, nasypać i odpalić, uwalić się przy tym jak murzyn, żeby parę godzin na dobę łaskawie pogrzał, a rano zaledwie z tej całej imprezy 19.5 czy 20 stopni zostało w domu. I nie wiadomo co robić. Palić już, czy na cebulę się ubierać. Nie ma o czym gadać. Dla mnie jest temat zasypowca zakończony.
  15. @Piecuch19 Ludzie wychodzą do pracy o 6 rano i wracają o 18. Takich którzy mogą sobie pozwolić na całodobowe życie przy kotle i szykowaniu do niego odpadów drewnianych jest garstka. Wiec poszli w kotły które uwolnią ich od tego obowiązku, aby mogli w tym czasie pracować i żyć jak w XXI wieku przystało zgodnie z obowiązującym prawem. Więc za namową rządu i dotacji wybrali kotły które zapewnią im takie możliwości egzystencji. Resztę napisałem wyżej.
  16. Przekaż wszystkim jak, w tym i mnie, którzy właśnie zainwestowali grubą kasę w wymianę kopciucha na 5 klasę. Mamy ruszty pospawać i tam wsadzić, wstawić kozetkę do kotłowni i żyć tam 8 miesięcy dokładając te śmieci drewnopochodne do kotła ?. Nie nie da się. Coś się zmieniło i nie ma powrotu. Mosty spalone. Mamy końcówkę roku 2022 i zapis w prawie, że kopciuchy won. Więc po co takie propozycje ?. Skoro dawali ludziom dotacje z cyrografem ani kroku w tył, wielu do tego namówili aby tą 5 klasę wstawili, to teraz gadanie o tym co zacytowałem jest totalną bzdurą. Natomiast mają teraz obowiązek tym ludziom zapewnić opał do tej 5 klasy w normalnych pieniądzach. A jeśli nie to taczki i wyjazd. Zrobić miejsce innym którzy są zaradni i potrafią ludziom minimum egzystencji zapewnić skoro najpierw nakazali i dali na to pieniądze. Koniec kropka. Nie ma nic do dodania w tym temacie.
  17. Ludzie wypłukani z kasy po sezonie zimowym nie rzucają się na kolejny opał. Tak było zawsze. A jak teraz będzie nie wiemy do końca, jednak należy domniemywać że podobnie. Opał od lat zawsze drożał przed zimą. Więc nie należy na pewno czekać do jesieni z zakupami. A tak naprawdę to mamy "nowe czasy" i jak to będzie wyglądało nikt dzisiaj nie wie. Zgodzę się z tym, że owszem będzie okazja i cena w miarę normalna za dobry opał to nie ma na co czekać i uzupełniać braki.
  18. Tylko że to jest wyliczenie z tego momentu. Węgiel po pierwsze nie będzie po 3500 wg. mnie jak kurz opadnie. Zawsze jest szansa kupić ten państwowy taniej jak ktoś jest konsekwentny. Z ceną wolnorynkową jednak bardziej oscyluję w granice około 2000 niż 3500. Po drugie można zastosować jakiś dodatek taniego pelletu ze słomy czy słonecznika czy coś jeszcze innego, i na okresach przejściowych taką mieszanką palić. Opał kupować w okresie najbardziej martwym marzec-czerwiec. A jak będzie z tym wszystkim dowiemy się tak naprawdę po tym sezonie grzewczym.
  19. Ja rozważałem (i nie tylko ja) na okresy przejściowe PC taką z 5KW. Nawet tu na forum rozważaliśmy czy to ma to sens, czy lepiej ekogroszek w podtrzymaniu jednak zostawić i przeboleć te parę kg na dobę. Wiele w necie było głosów, że PC uwalą cenami prądu. Teraz patrząc na sytuację widzę to tak. Zapas ekogroszku z 5 ton cały czas. Kiedy ubywa tona- dwie dokupuję i uzupełniam stan. Nie ważne czy to PGG, Tauron czy wolny rynek. Zawsze lepiej rozłożyć to w czasie niż na raz wydać górę kasy. Nie ma (nie widzę) innego wyjścia ani możliwości. Uwalili wszystko od samego początku do końca. I co by nie zrobił i tak 4 litery z tyłu.
  20. Cytat z neta : W ostatnich kilkunastu miesiącach pompy ciepła biły rekordy sprzedaży. W tym roku ich łączna sprzedaż może sięgnąć 180 tys. sztuk, a do końca pierwszego półrocza w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków zarejestrowało je przeszło 200 tys. gospodarstw. Chętni narzekali, że na terminy instalacji trzeba czekać miesiącami. Trudno się temu dziwić, bo o pompach mówiło się wszędzie. Po internecie latały wyliczenia, które kusiły, że w porównaniu z kotłami na pellet można zaoszczędzić rocznie koło 1,5 tys. zł, a węglowe wychodzą w eksploatacji o ponad tysiąc złotych drożej. Kto by nie skorzystał? Do wymiany zachęcał również rząd. Ceny pomp ciepła wahają się od 30 tys. do 60 tys. zł , ale państwo dorzucało chętnym pieniążki z programów Moje Ciepło i Czyste Powietrze. Jestem wdzięczny za to, jak ekologiczna Polska się staje, a co za tym idzie ekonomiczna – nie mógł się nachwalić premier Morawiecki. Od tych słów minęło raptem kilka miesięcy, a szef rządu mówiąc o mrożeniu cen prądu, słowem nie zająknął się o sytuacji posiadaczy pomp ciepła. Polacy, którzy zainwestowali dziesiątki tysięcy złotych w instalacje, szykują się już na kolejne koszty i klną, że nie pozostali przy węglu, bo na ten ostatni mogliby przecież wciąż 3 tys. zł dodatku. __________________________________________________________________ To tak na podsumowanie obecnej sytuacji pomp ciepła.
  21. Nieubłagalnie idziemy w tą stronę. I tak to się zakończy dla wielu.
  22. @wojtas85 O tym nie wiedziałem że można do 50 tyle ze skastrują do 70%. Tylko, że jak @HarryH zasugerował pomysłów na wprowadzanie podatków mają nieskończenie wiele. @Sławek007 Nawet nie wiem co masz na myśli z tym wciskaniem 9,90
  23. Z pdf cytat: Ceny prądu zawierają podatek od towarów i usług (VAT) oraz podatek akcyzowy. Opłata handlowa zawiera podatek od towarów i usług (VAT). * dotyczy grup taryfowych oznaczonych w taryfie dystrybutora jako G12, G12w, G12r.
  24. Ja to się zastanawiam jeszcze skąd oni te 40 groszy taniego prądu wytrzasnęli. Od 18 lipca taki cennik mam na Energa dla mojej umowy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.