-
Postów
1548 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
70
Treść opublikowana przez daromega
-
Centralny duży podgrzewacz z rozprowadzeniem na krany musi wypchnąć wodę z rur przez to generuje straty i zwłokę. 10-12KW są to 3 fazowe podgrzewacze, i w zależności od przepływu załącza 1, 2 lub trzy grzałki na każdej fazie po jednej. Ciężej się tym steruje i jest to chimeryczne i tu masz 100% racji bo też taki kiedyś miałem. Albo woda za zimna, albo za ciepła, albo za długo czekać etc. W przypadku przepływowych najlepiej zastosować małe 3.5 - 5kw jednofazowe z wylewkami bezpośrednio przy podgrzewaczu. Wtedy ciepłą wodę masz natychmiast po odkręceniu i używasz podgrzewacza tylko w realnym potrzebnym czasie. I nie żadne Dafiki czy inny shit sterowany ciśnieniowo, tylko elektronicznie sterowane przepływem wody. Wtedy działają latami bezawaryjnie. Jedynie do czego można się dowalić to zawory. Jakość wykonania tego obecnie jest mocno podła. Średnio raz na dwa - trzy lata w kuchni gdzie najwięcej używany się zużywają i trzeba wymienić. Słaby miękki mosiądz i to się zwyczajnie wyciera i na złom się tylko nadaje. Poza tym nie mam uwag.
-
Ciepłą wodę realizuję na podgrzewaczach przepływowych i mam całkowity brak parcia na jakiekolwiek zmiany. Nie jestem w stanie tego sensownie policzyć, ale to są kwoty w okolicy 100 zeta na miesiąc. Taniej na węglu nie wyjdzie w moim przypadku, a jedynie drożej. Komfort bezcenny.
-
@trener Czyżbym coś napisał w punkt ?. Krople walerianowe są bez recepty. Podobno działają dobrze 🙂 . @Sławek007 Tego nie da się dokładnie policzyć bo jest za dużo zmiennych. Ale jakąś średnią trzeba przyjąć. Tutaj wyliczali, że w okresach przejściowych sprawność podajnika spada nawet poniżej 40%. Więc nie ma realnego wzoru jak to policzyć. Można uśrednić jakoś jedynie liczby. Sprawność kotła przy -15 dojdzie może nawet do 70% lub jeszcze więcej kiedy pracuje efektywnie, a przy + 10 może być to tylko 30% czy nawet mniej. Co by nie wyliczać obecna cena węgla to jest absurd.
-
Bo wyrywny nie jesteś 🙂 Ale na grupie od pelletu jest mega oburzenie, że nie będą dorabiali lichwy. Ja to oczywiście rozumiem. Ale wiaderko zimnej wody też wskazane. Część go nie użyła, kupili więc PC bez PV, kotły posprzedawali i sielanka. Co dodać...... Zobaczymy jak długo ona potrwa. W następnej kolejności kupią miałowce bo zdolności kredytowej braknie. Gorąca krew naprawdę nie jest obecnie wskazana. To trzeba na spokojnie przeczekać.
-
Pisaliśmy już wcześniej o tym, że teraz trzeba by mieć wszystko pozakładane i czym taniej w danej chwili grzać. Ale nie można też być krótkowzrocznym i nie przewidywać co się stanie za rok dwa. Masa ludzi wywaliła pelleciaki i ekogroch po roku dwóch użytkowania bo za drogo. Zainwestowali górę kasy w PC. Jak ceny energii uwolnią będzie dopiero drogo. Nie ma na ta chwilę żadnej złotej rady. Czekać, obserwować pozostało i żadnych gwałtownych ruchów.
-
Zgadza się. Dlatego inwestycja w prąd po taniości. PC bez PV będą wymieniać za chwilę z powrotem na pelleciaki albo PV dokładać. Błędne koło. Poza tym zobaczcie ile warta jest ekologia. Tylko czekać jak miałowce dopuszczą w handlu. https://www.money.pl/gospodarka/zakazany-opal-wraca-do-lask-mozna-go-kupic-w-e-sklepie-pgg-6808024803404320a.html
-
Ja mam G12W. Ale mnie to rozwiązanie na razie nie interesuje. Odniosłem się do ceny z kosmosu 3500 czy może więcej. Wtedy z miejsca bym coś zrobił gdym nie maił co do podajnika wrzucić. Na tą chwilę kto ma tyle płacić warte jest to zastanowienia. Ja przynajmniej po tyle węgla bym nie kupił. A co będzie za rok / dwa nie wiemy.
-
Tylko inwestycja nie współmierna. A bez PV jak dowalą prąd za rok-dwa po 2 zeta czy więcej słabo to wyjdzie. Grzałki to koszt znikomy + termostat i temat tymczasowo (bo taka jest cala sytuacja obecnie - tymczasowa) załatwia.
-
6 kwh z kilograma węgla ze sprawnością około 60% (o ile tyle wyciągnie) daje 3.6 kwh z kilograma co daje 3600 kwh z tony. 1 kwh prądu to 0.72 pln obecnie (u mnie) x 3600 = 2592 pln. Sprawność prądu można przyjąć na 100%. Więc granica węgiel - prąd zaciera się przy kwocie około 2600 pln za tonę węgla na tą chwilę. 3 grzałki po 2.5KW i zapomnieć węgiel powyżej ceny prądu dopóki prąd tani. A reszta węglowców niech spekuluje dalej. Zobaczymy gdzie i kiedy się zatrzymają.
-
@nightwatch To się nazywa monopol - centralne planowanie. Nie ma konkurencji nie ma wyboru. Monopolista ustala wszystko co , jak, gdzie , za ile etc. i wszystko zgarnia dla siebie. To się zmieni dopiero kiedy zmieni się ekipa na wiejskiej. Do tego czasu będzie z każdym dniem mocniej nasilone to zjawisko. Obecne dotacje są po to żeby podnieść ceny węgla i przetransferować pieniądze z miejsca a do miejsca b. To wszystko jest z góry ustalone i szczegółowo zaplanowane. Nie ma w tym grama przypadku. Reszta to ściema i mydlenie oczu naiwnym i obdarowanym ochłapami dla stwarzania pozorów dobrej zmiany. Niżej wklejam taki skrót obecnej sytuacji na rynku węgla. Kto chce niech sobie przeczyta w pigułce streszczone.
-
Już jest siedmiu a ma być tego całkiem sporo. Dajcie im się rozbujać. Nie wszystko na raz. Podnoszenie cen, i maksymalne utrudnianie zakupów to są priorytety. A peryferia to na spokojnie ogarną powoli. Więc spokojnie.
-
PGG i Tauron urządzili zawody kto kogo przebije i o ile. Dzisiaj na Tauronie nowa rzeczywistość cenowa 🙂 . Czekamy na ruch PGG https://sklep.tauron.pl/
-
No to szlaban https://www.fakt.pl/pieniadze/dodatek-weglowy-koniec-z-kilkoma-wnioskami-na-rodzine/we966zz Edit Jeszcze to. Biedaszyby ruszyły https://www.fakt.pl/pieniadze/wracaja-biedaszyby-symbol-nedzy-polakow-oto-zdjecia-z-walbrzycha/0x1d3tg
-
Dokładnie rok temu było tak. Popatrzcie co wtedy na banerku latało 🙂 https://web.archive.org/web/20210827170302/https://sklep.pgg.pl/ A inne okresy dla ciekawych co chcą powspominać czasy gdy PGG się prosiło o kupowanie węgla proszę. https://web.archive.org/web/20210101000000*/https://sklep.pgg.pl Kiedyś te czasy wrócą i ten banerek też 🙂 Trzeba teraz to przetrwać a później zobaczymy.
-
3 tony dla wielu/większości gospodarstw nie wystarczy na sezon. Więc będą zmuszeni kupić ten po 4 tysiaki czy nie wiadomo po ile tam będzie za miesiąc dwa. Od takiej kwoty odbiorca końcowy czyli obywatele zapłacą cały wat. Wiecie jakie to wpływy do budżetu ?. Nie jest robione bez celu. Nic nie jest robione dla dobra kogokolwiek. To wszystko tylko pozory. Nie zdziwię się jak limity obetną na 2 tony albo nawet jedną i to w nie za długim czasie. I tak węgla nie ma i tak. Więc czym więcej watu spłynie tym lepiej. A że ludzie się pozadłużają kogo to obchodzi ?. Kogo dzisiaj obchodzi że raty kredytów poszły 100%. Jak ich zapytali to odpowiedź była krótka. Kredyty trzeba spłacać...... Więc nie ma tu litości ani sentymentów. Ma być drogo, mają jak najwięcej z tego tortu ukroić, a reszta nie ma znaczenia.
-
Jeszcze są palety po tonie. Można 3 luzem i dwie palety. Nie wiem, nie znam się tylko głośno myślę. Rebus = PGG. A co jeszcze wymyślą do jesieni to już napisałem. Nie zdziwię się jak będzie worek do paczkomatu. Po nich wszystkiego można się spodziewać.
-
Dopiero będzie jak będą wysyłali do paczkomatu worek 20 kg za stówkę.
-
Już widzę te tłumy które wkładają / budują katalizator albo piec rakietowy jak na filmie 🙂 To będzie tak. Trochę drewna do śmieciucha i na to śmieci do pełna. Siwy dym i czarne chmury. Tyle w temacie. Jeszcze dodam. Workowany z pgg po 1 tonie na raz. Tylko ten mały karlik 750 po 2 tony.
-
Śmieci owszem pójdą do kotła i jakieś przepalanie może być uskuteczniane. Ale nie zastąpią opału. Ile śmieci potrzeba aby zastąpić energię z 3-4 ton węgla ?. Druga sprawa. Jak do tego ma się kocioł, komin i reszta. Przecież to katowanie na własne życzenie czegoś, za co zapłaciło się sporo kasy. Z drugiej strony pytanie czy marznać, czy napalić śmieciami i nie patrzyć na uwalenie kotła komina i całej reszty. A poza tym zakup trzech ton z ppg na raz stało się faktem. Sztafeta otwarta.
-
Gaz jest paliwem mocno zagadkowym na ta chwile. Niby są jakieś gwarancje ale już piszą że to obciążenie nie od udźwignięcia. 10% PKB to jednak dużo. Czy, kto i jak to będzie ciągnął tego nie wie nikt. Budżet też z gumy nie jest, więc może się okazać, że będzie jak napisali tutaj https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/ogrzewanie-domu-bedzie-kosztowac-25-tys-zl-rocznie-oto-wyliczenia-ekspertow/fpbfv9k A wtedy ratuj się kto może.
-
Już czytałem o planach zmiany samochodu nawet. Tych drobnych to nawet nie wspominał. A tu cały misterny plan .............. pójdzie się kochać 🙂 Się pojawiło. Mega ceny. PGG to drożyzna. Rejestracja domeny 2022-08-09. Nie pytajcie czy kogoś oszukali. Nie wiem. https://energos.info/
-
https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,dodatek-weglowy-do-zmiany-rzad-przyznaje-sie-do-bledow,wia5-1-7172.html?fbclid=IwAR1xRd9C_tVQxH41d109HDJQZZJgTf864pE-RQUczC-UbvuMj6YG9lryjNo
-
Marcel to typ węgla 33. Jest mega trudny w spalaniu. Wydziela smoliste gazy które się kiepsko palą. Płomień ciemno pomarańczowy, mocno kopcący. Mocno koksuje i mocno spieka. Ja miałem raz na próbę do kopciucha kilka worków groszku Marcela i to nie było ciekawe doświadczenie. Najlepiej mieć coś słabszego jak kolega wyżej doradzał, mieszać z tym słabszym i jakoś to palić. Jak się spiecze w bryłę to rozbijać bo nie ma wyjścia. Z tym węglem to nie będzie łatwa przeprawa. U mnie produkował tyle sadzy po jednym dniu jak słabszym bym z 10 razy napalił. Dramatycznie brudno było w kotle, kominie i na podwórku wszystko czarne od sadzy. Ja nigdy nie wróciłem i nie wrócę do węgla typ 33. Kostka Marcel Uziarnienie: 63 - 200 mm Zawartość wilgoci Wtr: 2.0 - 7.0 % Wartość opałowa Qir: 30 - 33 MJ/kg Zawartość siarki: ≤ 0.60 % Spiekalność RI: 20 - 70 Zawartość popiołu: 2-6 %